lukol-bis 25.09.2006 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 Jeśli jesteś w istocie humanistą, to wyrażam największe uznanie za posiadaną przez Ciebie wiedzę i zdolność analitycznego myślenia. Wbrew pozorom cechy te nie są tak powszechne, jak się niektórym fachowcom wydaje. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tulek 25.09.2006 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 jakos nalezalo inzynieryjnie i humanistycznie wybrnac z tej przybramkowej sytuacji !!! stad te cytaty wyzej !!!! gdyby nikt nie napisal o tej "pirolizie" prawdy to czulbys sie jak GURU! (kominkowy) a tak prywatnie-to ile wkladow (oprocz tych marketowych) widziales podczas uzytkowania? wydaje mi sie ze zadnego tylkko masz gowniana teorie po tym jak ktos spiepszyl ci instalacje kominka i teraz sie oczytales!!! nawet nie potrafisz ludziom doradfzic czy to dobre rozwiazanie czy zle (posiadac kominek)tylko nadajesz sie do pirprzenia i zawracania ludziom glowy czy to piroliza czy omywanie ma wplyw na to ze widza ogien i czy jest to przydatne urzadzenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale niby jak - moze nawet nie uzytkujesz!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kleo7 25.09.2006 23:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 dobra sluchajcie,bylam specjalnie dowiadywac sie u czlowieka ktory zaklada kominki i powiedzial ze szyby szyba sa nie rowne (niby maja swoje normy ale sa wykonane z gorszych skladnikow) -niby wszystkie sa hartowane ale jak ktos juz wczesniej napisal na forum to warto zawsze dolozyc i kupic drozszy kominek i wtedy ma sie gwarancje ze szyba sie nie zabrudzi.ten facet osobiscie powiedzial ze kominek z taka lepsza szyba kosztuje o okolo 1000-1500zl wiecej od ceny podstawowej.ciekawe hmmm ile w tym prawdypozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 26.09.2006 05:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 jakos nalezalo inzynieryjnie i humanistycznie wybrnac z tej przybramkowej sytuacji !!! stad te cytaty wyzej !!!! gdyby nikt nie napisal o tej "pirolizie" prawdy to czulbys sie jak GURU! (kominkowy) a tak prywatnie-to ile wkladow (oprocz tych marketowych) widziales podczas uzytkowania? wydaje mi sie ze zadnego tylkko masz gowniana teorie po tym jak ktos spiepszyl ci instalacje kominka i teraz sie oczytales!!! nawet nie potrafisz ludziom doradfzic czy to dobre rozwiazanie czy zle (posiadac kominek)tylko nadajesz sie do pirprzenia i zawracania ludziom glowy czy to piroliza czy omywanie ma wplyw na to ze widza ogien i czy jest to przydatne urzadzenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale niby jak - moze nawet nie uzytkujesz!!!! Tulek - weź się chłopie już dalej nie kompromituj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rav 26.09.2006 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 Ja też mam kominek od 4 lat i mam już dosyć ciągłego mycia szyby. Nie wiem co jest przyczyną - za słaby ciąg czy niewystarczająco suche drewno ale szyba jest czarna po 2 dniach palenia. Ręce opadają. Masz kominek od 4 lat i myjesz szybę? Czym? Ja także użytkuję kominek od dawna i zawsze kupuję taki psiukacz który można dostać w każdym markecie budowlanym. Kosztuje chyba 24 zł i starcza na cały sezon. Psika się na szybę, czeka 20 sekund, przeciera ręcznikiem papierowym lub szmatką i szyba kryształowo czysta jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heath 26.09.2006 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 jakos nalezalo inzynieryjnie i humanistycznie wybrnac z tej przybramkowej sytuacji !!! stad te cytaty wyzej !!!! gdyby nikt nie napisal o tej "pirolizie" prawdy to czulbys sie jak GURU! (kominkowy) a tak prywatnie-to ile wkladow (oprocz tych marketowych) widziales podczas uzytkowania? wydaje mi sie ze zadnego tylkko masz gowniana teorie po tym jak ktos spiepszyl ci instalacje kominka i teraz sie oczytales!!! nawet nie potrafisz ludziom doradfzic czy to dobre rozwiazanie czy zle (posiadac kominek)tylko nadajesz sie do pirprzenia i zawracania ludziom glowy czy to piroliza czy omywanie ma wplyw na to ze widza ogien i czy jest to przydatne urzadzenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale niby jak - moze nawet nie uzytkujesz!!!! Tulek - weź się chłopie już dalej nie kompromituj Nie wiem czy robisz sobie jaja, czy mówisz serio ale lukol-bis i kropi mają w 100% rację. Piroliza (czyli wysokotemperaturowy rozkład substancji bez udziału powietrza , cos jak kraking termiczny) i omywanie szyby powietrzem to 2 osobne procesy, w kręgach praktyków mylnie podciągane pod 1 nazwę. Swoją drogą Tulek przypominasz mi speca od dachów Benysia i tak jak on niepotrzebnie się denerwujesz o byle co. Jeżeli masz praktykę to OK, ale nie możesz dyskredytowac też wiedzy innych, nie na wszystkim musisz się znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 26.09.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 Ja też mam kominek od 4 lat i mam już dosyć ciągłego mycia szyby. Nie wiem co jest przyczyną - za słaby ciąg czy niewystarczająco suche drewno ale szyba jest czarna po 2 dniach palenia. Ręce opadają. Masz kominek od 4 lat i myjesz szybę? Czym? Ja także użytkuję kominek od dawna i zawsze kupuję taki psiukacz który można dostać w każdym markecie budowlanym. Kosztuje chyba 24 zł i starcza na cały sezon. Psika się na szybę, czeka 20 sekund, przeciera ręcznikiem papierowym lub szmatką i szyba kryształowo czysta jest... Ja też mam psikacz z marketu. Tylko, że u mnie na szybie to jest prawdziwa smoła . Jak popsikam to za pierwszym razem nie zchodzi nawet połowa. Po wytarciu muszę psikać jeszcze raz a i to nie zawsze pomaga. Już dawno nie dociściłem szyby naprawdę do końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 26.09.2006 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 Siła "argumentów" tulka jest dla mnie tak przytłaczająca, że nie będę z nimi dyskutował. Może nie mam zbyt dużej praktyki, bo nie chodzę po domach żeby myć ludziom szyby kominkowe i brać za to pieniądze, ale jakąś wiedzę jednak mam na ten temat. Może podsumuję temat brudzenia szyb kominkowych. Podstawowym powodem brudzenia szyby jest nieumiejętna obsługa kominka, głównie przy rozpalaniu i przy ponownym dokładaniu paliwa. Właśnie w tych momentach kominek produkuje najwięcej związków węgla osadzających się na szybie, dlatego wtedy szyber musi być całkowicie otwarty i zapewniony właściwy dopływ powietrza do spalania gazów. Dopiero po pewnym czasie możemy redukować ilość powietrza pierwotnego do spalania i przymknąć szyber. Jeżeli jest regulacja powietrza wtórnego, to raczej cały czas powinno to powietrze bez przeszkód docierać do kominka. Uważam, za dyskusyjny zakup szyby pirolitycznej. Jest to spory wydatek, zaś efekt nie do końca satysfakcjonujący. I tak ta szyba się zabrudzi i przy wielekrotnym myciu zniszczymy powłokę pirolityczną i będziemy mieli już normalną szybę.Trzeba natomiast przy zakupie kominka zwracać uwagę na rzeczywistą konstrukcję umożliwiającą obmywanie szyby przez powietrze. Niech sprzedawca pokaże jak w danym modelu to się odbywa i jeśli nas przekona to możemy ten model kupić. Podstawowym pytaniem tego tematu jest realne używanie lub nie używanie kominka.No cóż, palenie w kominku daje niesamowitą frajdę. Można godzinami, w gronie rodziny i przyjaciół przyglądać się komikowi z niepowtarzalnymi płomieniami i to jest ten efekt czysto duchowy. Jedak efekt finansowy jest też nie do pogardzenia, bo każdy kominek jednak produkuje dużo ciepła.Reszta juz zależy od indywidualnych upodobań.Niektórzy palą w kominkach bez przerwy, a więc efekt wizualny i ekonomiczny mają bardzo duży, inni od przypadku, więc i oszczedności są mniejsze.Z ekspoloatacyjnego punktu widzenia najbardziej ekonomiczne i efektywne są kominki z płaszczem wodnym, jeżeli mamy instalację CO. Jeżeli takiej instalacji nie mamy pozostaje kominek z rozprowadzeniem ciepłego powietrza lub zwykły konwekcyjny. Znam przypadki stosowania kominka konwekcyjnego, który w dużym stopniu ogrzewa dom z poddaszem użytkowym. Są także rozwiązania pośrednie (niezbyt jeszcze popularne) polegające na umieszczeniu w ścianach pomieszczenia, gdzie jest zainstalowany kominek, wentylatorów, które tłoczą ciepłe powietrze do sąsiednich pomieszczeń.Każde z powyższych rozwiązań ma wiela zalet i trochę wad. Istotne jest jedak to, żeby odpowiednią decyzję podejmować jak najwcześniej. Najlepiej w fazie projektowania domu. Późniejsze adaptacje mogą być kłopotliwe, kosztowne, a niekiedy niemożliwe do zrealizowania.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AMP 26.09.2006 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 myślałem, że otrzymamy tylko odpowiedzi typu mam-używam etc. a tu proszę - dużo interesującej wiedzy można przyswoić. Miło nam, że to protse pytanie wywołało całkiem pouczającą dyskusję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Yoric 26.09.2006 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 mam kominek 4 tygodnie i uzytkuje namietnie bardzo mi sie uzytkowanie owego podoba i ...mam nadzieje, ze do zimy nie znudzi mi sie, bo to fajna sprawa i zaoszczedzic mozna a autokar wcale nie byl dziurawy, zwlaszcza, ze wcale nie padalo to mowilem ja - jarzabek wieslaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cibmac 28.09.2006 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Zadaję sobie podobne pytanie i moim skromnym zdaniem odpowiedzi na nie nie uzyskamy na forum Muratora. Tutaj spotykaja sie przede wszystkim ludzie, którzy dopiero budują, a ciekawa byłaby opinia osób, które mają w domu kominek od 5-10 lat. Szanowni Państwo Jesteśmy użytkownikami KOMINKA 12 kW firmy SPARTHEM (nie wiem czy dobrze napisałem nazwę firmy). Na strychu podłaczona jest turbina która poprzez specjalinie izolowane rury rozprowadza powietrze do wszystkich pomieszceń. Kominek uzywamy do dogrzewania pomieszczeń. Wadą podstawową jest fakt gwałtownego obniżania wilgotności w domu (przy temperaturze na zewnatrz -10 stopni C wilgotność spada do 10 % co powoduje złe samopoczucie). Z forum dowiedziałem się że powodem gwałtownego osuszania jest problem z braku doprowadzenia bezpośredniego dopływu powietrza do spalania. Problem gwałtownego obniżania wilgotności w mieszkaniu zauważyliśmy po rozsychaniu się mebli kuchennych .Ogólnie jesteśmy zadowoleni tyle tylko że kominek traktujemy jako dodatkowy system ogrzewania a docelowym jest system (wodnego) ogrzewania podłogowego z którego jesteśmy bardzo zadowoleni. Podłogówka to jest system który polecam bo wbrew pozorom ogrzewanie kominkiem wiąże sie z kosztami zakupu drzewa około 120 do 160 zł za m3 oraz częstym wybieraniem popiołu. W ciągu ostatniej zimy spaliliśmy 7 m3 dębu. z poważaniem Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 28.09.2006 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 My natomiast rezygnujemy z kominka. Jakos nigdy na niego nie "chorowalam" no i przy moim pedantycznym podejsciu do sprzatania nie wyobrazam sobie miec "kotlowni w salonie". Pozatym rozmawialam z osobami pracujacymi, ktore maja kominki od kilku lat i oni po prostu pracujac caly dzien nie maja czasu na palenie w kominku, rozpalaja go raz na pol roku. Wszystkie te osoby stwierdzily, ze juz wiecej by nie robily kominka. To sa zdania osob, z ktorymi rozmawialam. To ja bede pierwsza pracujacą osobą, która po powrocie z pracy ma czas i ochotę rozpalić w kominku. Mam niedokonczone DGP, ale zeszłej zimy kalkulacja była prosta. Kominek dogrzewał dostatecznie dobrze dom i rachunki za opał były mniejsze niż wcześniej. W tym roku nie mogę się doczekać, kiedy zaczniemy palić w kominku. Szyba mi zachodzi niezbyt intensywnie, wiec myję raz na 7-10 dni. Lubie wziąć laptop na kolana i popracować w fotelu przy kominku. A to że sie troche pruszy to oczywiste. Z popiołem nie mam kłopotów bo mam kominek z popielnikiem, więc nic mi sie nie wysypuje przy otwarciu kominka. natomiast kilka paprochów z drewna jakoś mnie nie przeraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 29.09.2006 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2006 Do mycia nadaje się Cilitbang ze spryskiwaczem, tani i szybko myje .Czy rozpuszcza specjalna powłokę na szybie to nie wiem (nie widzę róznicy na szybie). Kominek to jest to Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michall.m 29.09.2006 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2006 a może poradzicie mi proszę jaki wkład kupić do malutkiego domku jako jedyne ogrzewanie (ewentualnie dogrzeje się prądem)...???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 30.09.2006 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Jotul Harmony 12 kW A jak domek naprawdę malutki to wystarczy ci 5-8kW koza, oszczędzisz na kosztach DGP i obudowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominika-2006 30.09.2006 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 cześć u Nas jest kominek od 5-6 lat. W sezonie grzewczym jest używany średnio co dwa dni. Głównym Palaczem jest właściciel domu, czyli mój Tato. Muszę przyznać, że mnie to palenie tak nie wychodzi jak Jemu. Teraz budujemy z Mężem własny dom i również zdecydowaliśmy się na kominek - pewnie będzie bardziej ozdobą niż codziennym narzędziem do ogrzania domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bwojtek 30.09.2006 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 A ja (my) mam kominek z założenia przeznaczony "do ozdoby" (bez płaszcza, bez DGP). W praktyce palimy w nim "dla uciechy" ale faktycznie potrafi nagrzać!!! W salonie po 2h palenia w kominku nie daje się wytrzymać bez otwarcia okna. Zastanawiam się czy może w tej sytuacji połączyć przyjemne z pożytecznym i jakiś wentylator kierujący powietrze na resztę domu postawić (czyli mówiąc wprost: trza było zrobić jakiś system rozprowadzania ciepła - mądry Polak po szkodzie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sp5es 30.09.2006 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Bardzo intensywnie używany. U mnie to jedyne ogrzewanie, czasami uruchamiam dla samego nastroju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocny8 30.09.2006 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 i teraz łyso zrobilo sie chyba naszemu INZYNIEROWI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jednak pyroliza wystepuje we wkladach kominkowych !!!! wlasnie przez takich inzynierow ludzie ktorzy maja jakis dylemat podcza sbudowania nie wiedza co wybrac lub zrobic ,bo zawsze teoretyczne sugestie wygrywaja a nie doswiaddczenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! pozdrawiam i dziekji za wsparcie ze strony technicznej!!!!!!! witam Proponuję Koleżeństwu znależć w GOGLE oba słowa i samemu poczytać co to jest. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mocny8 30.09.2006 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 [u]My natomiast rezygnujemy z kominka. Jakos nigdy na niego nie "chorowalam" no i przy moim pedantycznym podejsciu do sprzatania nie wyobrazam sobie miec "kotlowni w salonie". Pozatym rozmawialam z osobami pracujacymi, ktore maja kominki od kilku lat i oni po prostu pracujac caly dzien nie maja czasu na palenie w kominku, rozpalaja go raz na pol roku. Wszystkie te osoby stwierdzily, ze juz wiecej by nie robily kominka. To sa zdania osob, z ktorymi rozmawialam[/u]. Nie rezygnuj, mam 170 m2 i dzięki kominkowi wolnostojącemu DOVRE 550 SPALIŁEM 375 L oleju i 12-15 mp 3 letniego /sezonowanie/ buka i brzozy.Wiele lat temu /6/ spalałem 6 T węgla, 3-4 mp drewna, CHODZIŁEM WŚCIEKŁY, BRUDNY A O CIEPLE W DOMU TO WIEDZIAŁEM JAK BYŁEM U SWOJEJ MAMY. Urok kominka polega, że należy to polubić jak codzienną poranną oblucję, czyli nie zwracać na fakt konieczności palenia uwagi, natomiast cieszyć się z ciepła i nie więcej jak 22 st., a w sypialnimax. 18 st. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.