Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Dziennika wykończeń... JoShi


Żelka

Recommended Posts

Słuchajcie. Jesteście bardzo skuteczni w tym trzymaniu kciuków. Dziś wieczorem, czyli po odbyciu dwóch rozmów kwalifikacyjnych mam decyzję. Zaczynam od poniedziałku. Strasznie sie cieszę, choć to na razie tylko okres próbny. Tylko nie wiem jak to powiedzieć mojemu promotorowi. Będzie trochę zawiedziony.

 

JoShi, wierzę w Ciebie :D

Ty absolutnie nie masz problemów w wysławianiu się, :wink: dasz radę

I gratuluję nowej pracy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 347
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Proszę , proszę jak się pięknie udało :lol: Widać, że idealnie wyczułaś rynek pracy. A może zdradzisz jaka to branża tak Cię zainteresowała?

Programowanie. A dokładniej techniki związane z Internetem. HTML, PHP, bazy danych i takie tam. Na razie zaczynam w firmie związanej z rozwijaniem działów IT w dużych firmach. Branża jest mi obca. Mam czas do poniedziałku, żeby się trochę zorientować. Pracodawca nie ukrywał, że pod kilkoma względami nie spełniam ich oczekiwań, ale postanowili zaufać moim zdolnościom jeśli chodzi o autokształcenie i szybkie przyswajanie wiedzy w tej dziedzinie. I oto jestem kolejnym przykładem tego, że fizyk może zajmować się niemal wszystkim. Hi hi hi.

 

Mam dziś szampański nastrój, ale to chyba zrozumiałe. Poza tym jestem w ciężkim szoku. Aplikacje składałam w czwartek i już po drugiej rozmowie zostałam jak to się mówi kolokwialnie, "wzięta na pniu". Nie tak to sobie wyobrażałam, hi hi hi.

 

Mam tylko nadzieję, że okres próby będzie dla mnie owocny, nawet jeśli nie zostanie przedłużony :) Takie mam obecnie do tego podejście.

 

No i cieszy mnie, że nasz domowy budżet wzrośnie o 75%, przynajmniej według tego co deklaruje mój przyszły pracodawca :) Może to pozwoli Rysiowi trochę wyluzować, skoro przestanie być jedynym żywicielem rodziny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A doktorat...................napiszesz za własną kasę, albo pracodawcy, im też zależy!!

Mam wrażenie, że przeważnie wręcz przeciwnie hi hi hi. Rozmowę z profesorem już mam za sobą. Przyjął to bardzo spokojnie, choć ja nigdy nie wiem co on naprawdę myśli, bo to taktowny człowiek i trzeba go nieźle wkurzyć, żeby okazał niezadowolenie. Będę w tym doktoracie dalej dłubać i mam wrażenie, że wcale nie mniej niż dotychczas, bo nieustanne kłopoty finansowe i związane z tym frustracje powodowały, że wcale nie zajmowałam się tym w pełnym wymiarze godzin :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Oby zdrówko dopisało

By jajeczko smakowało

By babeczka nie tuczyła

Atmosfera była miła

By zajączek uśmiechnięty

Przyniósł radość w ten dzień święty

 

http://www.twojezyczenia.pl/kartki_zyczenia/wielkanoc_kompozycja.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
Witaj, Joshi - jeśli płytki położone były na płycie gips-karton to wydaje się, że woda z kleju za szybko odeszła do płyty GK. Zawsze należy moczyć płytki przed położeniem. Może to jest powód. Jeśli to zwykła ściana to też powodem jest woda a raczej jej brak. Mój mąż moczy i płytki, i ścianę. To czy klej jest kładziony na płytkę czy na ścianę podobno nie ma znaczenia. :lol: Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, Joshi - jeśli płytki położone były na płycie gips-karton to wydaje się, że woda z kleju za szybko odeszła do płyty GK.

To nie ta ściana. Tu płytki były kładzione na otynkowaną ścianę z BK. Tynk był gruntowany. Klej świetnie się trzyma ściany, za to płytek prawie wcale. O moczeniu płytek słyszałam, jednak dowiedziałam się, że przy współczesnych klejach tak się nie robi.

 

 

To czy klej jest kładziony na płytkę czy na ścianę podobno nie ma znaczenia. :lol: Pozdrawiam

No to jesteśmy wyjątkiem potwierdzającym regułę. Od momentu gdy klej był kładziony na płytkę nie na ścianę problemów z "głuchymi" płytkami nie ma. Coś chyba jednak jest na rzeczy.

 

W każdym razie dzięki za zainteresowanie i wskazówki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi - uczeni w pismie mowia , ze klej mogl byc niedopasowany.

Jezeli plytki o malej nasiakliwosci - np kamionka czy gres,

to klej powinien byc o zwiekszonej przyczepnosci, do gresu lub elastyczny ..

Zwykly bedzie sie dobrze trzymal porowatej sciany , ale plytek to juz nie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joshi - uczeni w pismie mowia , ze klej mogl byc niedopasowany.

Jezeli plytki o malej nasiakliwosci - np kamionka czy gres,

to klej powinien byc o zwiekszonej przyczepnosci, do gresu lub elastyczny .

Zwykła glazura. Nasiąkała aż miło pod szkliwem było widać gdzie są paski kleju, póki nie wyschło. A poza tym na sąsiedniej ścianie jest OK A klej ani płytki się nie zmieniły. Jak pisałam zmieniła się wyłącznie technika kładzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...