robekw 21.09.2006 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Witam.W moim nowym mieszkaniu tydzień temu zostały "wylane" szlichty; tynki cementowo-wapienne już są a gips na ścianach kładą lada moment. I teraz pytanie: w sklepie z panelami podłogowymi powiedzieli mi, że należałoby odczekać z pół roku aby wszystko dobrze wyschło bo panele można kłaść przy max. 5% wilgotności podłoża. Na początku listopada odbieram klucze i myślałem, że w Grudniu się wprowadzę a tymczasem wychodziłoby, że koło Lutego/Marca. Swoją drogą to w Grudniu (po połowie) stolarz ma mi robić schody dębowe (zabiegowe, "ażurowe") i specjalnie się tym nie przejmował. Co Wy na to? Ile czekać z tymi panelami? Od jesieni mają już tam działać grzejniki... Z góry dzięki... robekw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiesław Gac 21.09.2006 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Witam. W moim nowym mieszkaniu tydzień temu zostały "wylane" szlichty; tynki cementowo-wapienne już są a gips na ścianach kładą lada moment. I teraz pytanie: w sklepie z panelami podłogowymi powiedzieli mi, że należałoby odczekać z pół roku aby wszystko dobrze wyschło bo panele można kłaść przy max. 5% wilgotności podłoża. Na początku listopada odbieram klucze i myślałem, że w Grudniu się wprowadzę a tymczasem wychodziłoby, że koło Lutego/Marca. Swoją drogą to w Grudniu (po połowie) stolarz ma mi robić schody dębowe (zabiegowe, "ażurowe") i specjalnie się tym nie przejmował. Co Wy na to? Ile czekać z tymi panelami? Od jesieni mają już tam działać grzejniki... Z góry dzięki... robekw Witam Moim zdaniem po czterech tygodniach przy takiej ciepłej pogodzie powinieneś osiągnąć odpowiednią wilgotność posadzki Profesjonalna firma która zajmuje się sprzedażą i montarzem podłóg powinna posiadać elektroniczny miernik wilgotności podłoża i przed montarzem sprawdzić wilgotność Jeżeli będzie troszkę więkrza to nic nie szkodzi , na beton i tak położona zostanie folia paroizolacyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
robekw 21.09.2006 17:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Właśnie profesjonalna firma twierdzi, że nawet te 3 miesiące (do Grudnia) to pewnie będzie za mało aby w nowo wybudowanym budynku, w którym ogrzewanie będzie włączone zapewne w listopadzie/grudniu itd itp... wilgotność była odpowiednia (czyli mniej niż 5%) - rozumiem, że wilgotność podłoża. Mówią, że najprościej (przed pomiarem) można to sprawdzić przyklejając szczelnie kawałek folii do posadzki i patrzeć czy nie skrapla się woda. Panele będę kładł sam. W tym momencie zastanawiam się nawet kiedy powinienem je tam przywieźć aby leżały w paczkach zamknięte... robekw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiesław Gac 21.09.2006 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Spokojnie , bez panikiJeżeli masz czas do grudnia to spokojnie powinna wyschnąć.Najważniejsze aby w suche dni wietrzyć to mieszkanko, a w listopadzie jak już zaczną grzać to reszta na pewno doschnie.Ja osobiście kładłem podłogi laminowane po dwóch tygodniach od wylania posadzki gdzie wilgotność wyniosła przed położeniem 9% i nic z podłogą się nie stało. Nie widać także żadnych oznak grzyba .Więc masz sporo czasu na to żeby popsadzki wyschły.A panele wystarczy jak przywieziesz na 48 godz przed montażem , tak bynajmniej pisze w instrukcji montażu , oczywiście można jeszcze wcześniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imwbudowa 21.09.2006 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Spokojnie , bez paniki Ja osobiście kładłem podłogi laminowane po dwóch tygodniach od wylania posadzki gdzie wilgotność wyniosła przed położeniem 9% i nic z podłogą się nie stało. Nie widać także żadnych oznak grzyba . Więc masz sporo czasu na to żeby popsadzki wyschły. Matko, jak Ci się udało uzyskać taką wilgotność po dwóch tygodniach? u nas po prawie 4 tygodniach (jeszcze nie były wstawione okna, upał na dworze) przyjechał facet od podłóg i powiedział, że wilgotność jest 90%, a nam się wydawało, że sucha posadzka .Fakt, że dwa dni po wylaniu, były robione również tynki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wiesław Gac 21.09.2006 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2006 Spokojnie , bez paniki Ja osobiście kładłem podłogi laminowane po dwóch tygodniach od wylania posadzki gdzie wilgotność wyniosła przed położeniem 9% i nic z podłogą się nie stało. Nie widać także żadnych oznak grzyba . Więc masz sporo czasu na to żeby popsadzki wyschły. Matko, jak Ci się udało uzyskać taką wilgotność po dwóch tygodniach? u nas po prawie 4 tygodniach (jeszcze nie były wstawione okna, upał na dworze) przyjechał facet od podłóg i powiedział, że wilgotność jest 90%, a nam się wydawało, że sucha posadzka .Fakt, że dwa dni po wylaniu, były robione również tynki. No u mnie tak było , tylko że posadzka była lana w domu już zamieszkiwanym od dwuch lat z wykończonym parterem a niewykończonym pierwszym piętrem . Tynki były połozone rok wcześniej a lana była tylko posadzka.Zgadzam się z tym żę w świeżo postawionym domu napewno będzie trwało to dłużej, ale myślę że w mieszkaniu robekw do grudnia spokojnie uzyska odpowiednią wilgotność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.