Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pokażcie swoje dachy!!!!!!!!


e.kala

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiesniaku pierwszy zacząłeś kwestionować moją wiedzę. O czym ja mam z Tobą rozmawiać ? O wyboczeniu krokwi z płaszczyzny czy moze w płaszczyźnie ?

 

Wieśniku może i masz pojęcie o kładzeniu dachówki, blachy, etc ale masz zerowe pojecie na temat sposobów obliczania tej konstrukcji, o jej sztywnosciach, wiesz wieśniku co w ogóle daje deskowanie dla nosnosci krokwi ?

No brawo! Zacytowałem całą Twoją wypowiedź abyś nie mógł jej skasować. Kolejny raz brak wiedzy nadrabiasz chamstwem i prostacwem. Nie sprowokujesz mnie abym się zbliżył do Twojego poziomu. Kończę tę wymianę zdań, dodam tylko, że nie mogłem kwestionować czegoś czego nie masz. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^

Jak argumentów z tematu płyty nie rozumiesz to po co mam Tobie tłumaczyć kwestie sztywności stropu?

 

A teksty odnośnie osmieszanua to sobie daruj.....

 

Miałeś okazje wreszcie napisać coś merytorycznego, nie korzystałeś. Ale zaskoczenia nie ma.

 

Twoje posty i "argumenty" to dwa wykluczające się pojęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś okazje wreszcie napisać coś merytorycznego, nie korzystałeś. Ale zaskoczenia nie ma.

 

Twoje posty i "argumenty" to dwa wykluczające się pojęcia

 

Z Tobą merytorycznie nie da się rozmawiać, tak więc nie widzę celu przedstawiać Tobie żadnych argumentów

 

Oj jacentyy długo nie poszalejesz na tym forum. Zaraz bedzie ban za ten słownik którego urzywasz

 

Mówi się trudno, nie ja pierwszy zaczałem negatywnie wypowiadać się o czyjeś wiedzy, nie podoba mi się lobbing pewnych rozwiązań jako jedynie słusznych.

 

jacentyy !

 

Myślę,że powinieneś przestać się już ośmieszać :)

 

Przedstaw się Imieniem i Nazwiskiem to postaram się z Tobą podjąć dyskusję na temat wiązarów czy co tam Ciebie interesuje.

 

A gdzie się ośmieszyłem ? To że chamsko się wypowiedziałem do użytkownika Wilhelmi czy jak mu tam to już inna kwestia, z fotohobby nie gadam bo go żadne argumenty nie przekonują.

 

Gdzie ja napisałem, że sztywność stropu jest najważniejsza dla inwestrora w trakcie wyboru ?

 

A jeżeli chcesz dyskusji to napisz kim jesteś? Czy jesteś laikiem czy inżynierem.

 

Jak widać taki wykonawca jak Wilhelmi ma pewną wiedzę na temat kładzenia dachówki, detali wykończeniowych , ale nie ma pojęcia o kontrukcjach inżynierskich, a za takowego chce uchodzić.

 

 

Nawet jeżeli ktoś ma mieć tylko stryszek to jeżeli ma na to pieniądze i woli mieć sztywniejszy strop nad głową to dlatego, że pewne zalety stropu żelbetowego i pewne wady stropów drewnianych są dla niego decydujące.

Edytowane przez jacentyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nawet nie potrafisz odnieść sie do danej sytuacji i odpiwiedzieć dlaczego inwestorowi ma zależeć na sztywniejszym stropie.

Może jeszcze ma mu zależeć na bardziej nośnym fundamencie, mimo, iż ten, który jest zaprojektowany soełnia wszystkie wymogi ?

:)

 

Wiedzę masz marną, a ze prostak z Ciebie niepospolity, to nawet dobrze, że wolisz nie dyskutować ze mną.

Jeszcze bym zszedł do Twojego poziomu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty nawet nie potrafisz odnieść sie do danej sytuacji i odpiwiedzieć dlaczego inwestorowi ma zależeć na sztywniejszym stropie.

Może jeszcze ma mu zależeć na bardziej nośnym fundamencie, mimo, iż ten, który jest zaprojektowany soełnia wszystkie wymogi ?

:)

 

Wiedzę masz marną, a ze prostak z Ciebie niepospolity, to nawet dobrze, że wolisz nie dyskutować ze mną.

Jeszcze bym zszedł do Twojego poziomu....

 

O moją wiedze to się nie bój.

Mało rozumny człowieku z Rybnika, sztywny masywny strop to :

1. Lepsza akustyka w pomieszczeniu i pomiędzy pomieszczeniami - strop żelbetowy dzięki swojej masie przy zastosowaniu np. silikatów daje większy komfort w pomieszczeniu na dźwięki z innego pomieszczenia , o użytkowych poddaszach już nie wspomnę.

2. Lepsza akumulacyjność ( jeżeli komuś na tym zależy) - strop drewniany ocieplony wełną nie daje praktycznie żadnej akumyulacyjności.

3. Więcej miejsca można wygenerować na tym stryszku - wiązary mają to do siebie, że mają w swojej konstrukcji krzyżulce, słupki etc co zdecydowanie utrudnia wygenerowanie przestrzeni na strychu ( wiadomo jeżeli komuś zależy na tej przestrzeni)

 

4. No i niezrównanie większa sztywność w poziomie co np. przy zwykłych fundamentach zdecydowanie lepiej spina górną powierzchnię ścian aniżeli tylko wieniec i wiązar kratowy. To z kolei ma znaczenie przy większych domach np. parterówkach które potrafią mieć nawet w obrysie 20-30 m, a jeszcze większe znaczenie ma przy szkodach górniczych, które to w Rybniku i okolicach są normą. Dlatego na szkodach górniczych raczej nie zaleca się budownictwa drewnianego.

 

5. No i nieszczęsne kratownice, które to niestety najlepiej jako konstrukcja spisują się gdy są obciążane w węzłąch , a nie na pasie górnym czy w przypadku stryszku w pasie dolnym, obciążanie pasa dolnego ma to do tego, że wprowadza się momenty zginające do pasów co nie jest wskazane gdyż powodują one czasem znaczne ugięcia tych pasów między węzłąmi ( dopuszczalne ale znaczne),

 

 

to na razie tyle zalet

 

do wad stropów należy zaliczyć:

 

Cenę, pracochłonność, długi czas na rozszalowanie , czasem do wad można zaliczyć ciężar stropu ( gdy jest to niepożądane)

 

to tyle ale sadzę, że większość argumentów jak i wszystkie do Ciebie nie przemówią, ale to szczegół....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, taki niby rozumny jesteś, a pominąleś największą zaletę takiego stropu, ale,po kolei:

 

1. Nie rozmawiamy o użytkowych poddaszach. M ieszkałem w domach ze stropem żelbetowym i podwieszanym z wełną i celuloza i dżwieki z sąsiedniego pomieszczenia słyszałem głownie przez dtwor drzwiowy.

Być może szczegółowe badania pokazały by różnice na poziomie 1dba, ale w praktyce jest to cieżko zauważalne.

 

2. O akumulacyjności (ktora nie zawsze jest miłe widziana) decyduje też materiał izolacyjny, nie musi być to wełna mineralna, a drzewna, albo celuloza i ju różnica robi sie pomijanie mała, szczególnie, jesli także ściany są mocno akumulacyjne.

 

3. Jeśli zależy, no ale to chyba naturalne.

 

4 sztywność konstrukcji można zapewnić innym rodzajem posadowienia, trzpieniami żelbetowymi w ścianach a nawet kilkoma podciągami. Nie trzeba stosować fundamentu o grubości 30zm, skoro obliczenia wskazują na 20cm

 

5 w przypadku poddasza nieuzytkowego nieznaczne i pomijane (nie dające negatywnych skutków - nawet estetycznych)

 

Zapomniałeś o jednym, najważniejszym argumencie "za"

Szczelność.

 

I to jeść cecha , ktoraą może poprawić strop monolityczny, tak, aby inwestor czuł to na własnym portfelu.

No, ale na to nie wpadłeś, woląc sie koncentrować na "sztywności" ktora przy prawidłowo połączonej konstrukcji inwestora raczej mało obchodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^

Ty koleś jesteś niereformowalny, zawsze Twoje musi być na wierzchu.

Tylko po to chciałeś te argumenty, żeby stwierdzić, że to dla Ciebie np. nie jest ważne i nie zauważalne. A nie o to chodziło. Argumenty są po to aby ktoś stwierdził co jest dla niego ważne czy nie i na tej podstawie dokonał wyboru.

Masz wiedzę wyczytaną gdzieś w necie i wydaję Ci się, żę się na tym znasz.

Obliczałeś kiedykolwiek , jakokolwiek konstrukcję poddaną obciążeniom sejsmicznymi, żeby wiedzieć jakie będą różnice w przemieszczeniach tej konstrukcji przy konkretnych zabezpieczeniach?

 

Już ciężko było Tobie wytłumaczyć, że folia hdpe ma słabą adhezję do betonu, a co dopiero będziemy tu dyskutować o szkodach górniczych i sztywnościach stropu żelbetowego.

 

Możesz sobie mnie obrażać, twierdzić, że mam małą wiedze, g mnie to obchodzi, tylko żal mi tych ludzi którzy na podstawie opinii takich ludzi jak Ty podejmują dla siebie ważne decyzje życiowe.

 

I całe szczęście, że w tym kraju przy ważnych rzeczach i trzeba mieć wiedzę i uprawnienia, a nie wymadzrają się takie chłopki roztropki jak Ty.

 

 

Tzn wody gruntowe miałbyś wtedy na powierzchni gruntu ?

 

To sie nazywa powódź i obawiam się, że żadna papa nie pomoże :)

 

Ty w ogóle znasz się na papach czy tak specjalnie się pociskasz pierdoły ?

Edytowane przez jacentyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w wątku o płycie znów próbujesz zaistnieć :)

Trzymam kciuki, choć szans wielkich nie widzę....

 

Co do wiązarów - to nie strop ma zapewniać sztywność konstrukcji, są inne metody. Jeśli zdażają się wyjątkowo niekorzystne warunki gruntowe (szkody górnicze) to trzeba się zabezpieczyć, ale znów wracamy do cytatu, który wyciągnąłeś - czy tam jest mowa o szkodach ?

Wiązary to większa dokładność wykonania, najczęściej lepsze drewno o odpowiedniej wilgotności, brak deformacji (skręcania belek) na skutek schnięcia już na dachu, dłuższa gwarancja wykonawcy.

Szybkość i cena.

I tylko szczelność może przemawiać za monolitem, bo to przekłada się na rachunki za ogrzewanie.

Bo zapewniam Cię, że nikt różnicy w akustyce, akumulacji nie zauważy, o sztywności nie mówiąc :)

 

Słaby z Ciebie inżynier bo nie potrafisz znaleźć optymalnego rozwiązania dla DANEGO przypadku, tylko lecisz sztampowymi rozwiązaniami.

Termozgrzewalna papa na XPS, przy płycie i poziomie wód gruntowych -2m :) Od takich kierowników budowy uchroń nas Boże...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...To że chamsko się wypowiedziałem do użytkownika Wilhelmi czy jak mu tam to już inna kwestia...

Jak widać taki wykonawca jak Wilhelmi ma pewną wiedzę na temat kładzenia dachówki, detali wykończeniowych , ale nie ma pojęcia o kontrukcjach inżynierskich, a za takowego chce uchodzić....

To, że brak Ci kultury to dobitnie widać praktycznie każdej Twojej wypowiedzi. Wszyscy zachęcają Cię abyś zaczął dyskutować na argumenty a nie obrażał innych. Albo masz wiedzę i to udowodnisz albo będziesz nadal nadrabiał jej brak chamskimi epitetami.

Różnica między nami jest taka, że ja wszystkie swoje wypowiedzi czytelnie podpisuję. Być może jesteś inżynieremale to Cię nie wywyższa i wcale nie upoważnia do tego aby drwić z wiedzy innych. Masz pecha bo ja też jest inżynierem do tego z długoletnią praktyką. Zrealizowałem parę domów w tym kilka szkieletowych i trochę dachów. Wykonywałem wiązary kratowe jak w Polsce o płytkach kolczastych prawie nikt nie słyszał. Kolejny raz Ci powtórzę, może w końcu zrozumiesz, że ja na tym Forum tylko doradzam i nie ma żadnego obowiązku z moich rad korzystać. Jak byś uważnie poczytał co piszę (do czego Cię gorąco zachęcam) to byś wiedział, że permanentnie doradzam aby inwestorzy sprawy wszelkich konstrukcji omawiali z swoimi konstruktorami czy projektantami a porady na Forum traktowali tylko jako uzupełnienie swojej wiedzy. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w wątku o płycie znów próbujesz zaistnieć :)

Trzymam kciuki, choć szans wielkich nie widzę.......

 

A Ty już zaistniałeś ? Taki jest Twój powód wypowiadania się na tym forum? Ciekawe

 

 

Co do wiązarów - to nie strop ma zapewniać sztywność konstrukcji, są inne metody. Jeśli zdażają się wyjątkowo niekorzystne warunki gruntowe (szkody górnicze) to trzeba się zabezpieczyć, ale znów wracamy do cytatu, który wyciągnąłeś - czy tam jest mowa o szkodach ?.

 

Jak już pisałem nie masz wystarczającej wiedzy na temat konstrukcji budowlanych, żeby móc dyskutować co powinno a nie powinno zapewniać sztywność konstrukcji. ...

Albo nie od dziś niejaki fotohobby z forum muratora decyduje to co jest ważne lub nie w elementach konstrukcji budowlanych i od dzisiaj Ty piszesz normy budowlane, wypowiadasz się jako ekspert w TV itd.

 

Wiązary to większa dokładność wykonania, najczęściej lepsze drewno o odpowiedniej wilgotności, brak deformacji (skręcania belek) na skutek schnięcia już na dachu, dłuższa gwarancja wykonawcy.

Akurat w przypadku tradycyjnej więźby większość z w/w zalet też da się zapewnić, za zachodzie od dawna funkcjonują tzw ciesielskie centra obróbki które docinają elementy do mm.

 

Szybkość i cena..

No akurat tu to się zgodzę, a Ty potrafisz się z kimś zgodzić kto ma inne zdanie niż Ty ?

 

 

I tylko szczelność może przemawiać za monolitem, bo to przekłada się na rachunki za ogrzewanie..

Co Ci padło na mózg z tą szczelnością, a co w Twoim domu wykonałeś sobie rigipsy z dziurami w celu dodatkowej wentylacji ?

Akurat tu zdecydowałeś, że jest to najważniejszy argument. Jak pasuje tak wybierasz argumenty byleby zdyskredytować przeciwnika.

 

 

Bo zapewniam Cię, że nikt różnicy w akustyce, akumulacji nie zauważy, o sztywności nie mówiąc :)..

 

Jakieś badania czy to tylko Twoje widzimisię? Jak masywny ciężki strop ma mieć nieznaczącą różnice w akumulacyjność w porównaniu do stropu wypełnionego celulozą, której ciężar objętościowy jest znacznie mniejszy ?

 

Co do akustyki ważony wskaźnik izolacyjności akustycznej właściwej Rw dla przegrody z celulozą grubości 10 cm - 42 dB , dla żelbetu 47,5 dB.

Różnica niewielka ? Nie rośmieszaj mnie

 

Słaby z Ciebie inżynier bo nie potrafisz znaleźć optymalnego rozwiązania dla DANEGO przypadku, tylko lecisz sztampowymi rozwiązaniami.

Termozgrzewalna papa na XPS, przy płycie i poziomie wód gruntowych -2m :) Od takich kierowników budowy uchroń nas Boże...

 

Zajmij się lepiej tym swoim hobby aniżeli oceniaj moje wiedzę inżynierską!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że brak Ci kultury to dobitnie widać praktycznie każdej Twojej wypowiedzi. Wszyscy zachęcają Cię abyś zaczął dyskutować na argumenty a nie obrażał innych. Albo masz wiedzę i to udowodnisz albo będziesz nadal nadrabiał jej brak chamskimi epitetami.

Różnica między nami jest taka, że ja wszystkie swoje wypowiedzi czytelnie podpisuję. Być może jesteś inżynieremale to Cię nie wywyższa i wcale nie upoważnia do tego aby drwić z wiedzy innych. Masz pecha bo ja też jest inżynierem do tego z długoletnią praktyką. Zrealizowałem parę domów w tym kilka szkieletowych i trochę dachów. Wykonywałem wiązary kratowe jak w Polsce o płytkach kolczastych prawie nikt nie słyszał. Kolejny raz Ci powtórzę, może w końcu zrozumiesz, że ja na tym Forum tylko doradzam i nie ma żadnego obowiązku z moich rad korzystać. Jak byś uważnie poczytał co piszę (do czego Cię gorąco zachęcam) to byś wiedział, że permanentnie doradzam aby inwestorzy sprawy wszelkich konstrukcji omawiali z swoimi konstruktorami czy projektantami a porady na Forum traktowali tylko jako uzupełnienie swojej wiedzy. Pozdrawiam.

 

Z lektury Twoich postów mam nieodparte wrażenie, że jesteś lobbystą, ale nie że jesteś producentem i namawiasz do swojego, tylko masz takie doświadczenie i do takiej technologii namawiasz. To, że robisz to za pomocą "rad" nic nie zmienia. Co jakiś czas dyskutowałeś z kimś kto miał odmienne zdanie co do deskowania i raczej przekaz był taki, że tylko i wyłącznie deskowanie z papą.

Co do mojej kultury:

Przyjacielu masz coś mądrzejszego do powiedzenia czy tylko chcesz zaistnieć bezpłciowymi wpisami? Pozdrawiam.

Co to miał być za tekst na przywitanie i rozpoczęcie dyskusji ? Od razu pokazanie braku szacunku.... nie spodobało, że się ktoś odważył skrytykować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja odpowiedź, którą pozwoliłeś sobie zacytować była odpowiedzią na Twój wpis, którego treść już zmieniłeś!.

Zwróć też uwagę, że zaczyna się od słowa "Przyjacielu" i w pytaniu oceniam wartość tego wpisu nie odnosząc się w żaden sposób do Twojej osoby. Z jednej strony uzurpujesz sobie prawo do oceny innych a z drugiej strony nie dopuszczasz oceny i czy innego zdania. Myślę, że najwyższy czas pozostawić już te kwestie. Zachęcam do merytorycznych wypowiedzi wspartych rzeczowymi argumentami.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A gdzie się ośmieszyłem ? To że chamsko się wypowiedziałem do użytkownika Wilhelmi czy jak mu tam to już inna kwestia, z fotohobby nie gadam bo go żadne argumenty nie przekonują.

 

 

 

A jeżeli chcesz dyskusji to napisz kim jesteś? Czy jesteś laikiem czy inżynierem.

 

Jak widać taki wykonawca jak Wilhelmi ma pewną wiedzę na temat kładzenia dachówki, detali wykończeniowych , ale nie ma pojęcia o kontrukcjach inżynierskich, a za takowego chce uchodzić.

 

 

 

Jak klikniesz w mój podpis to tam się czytelnie podpisałem więc nie jestem anonimowy. Jestem laikiem .

 

Tak wypowiadasz się bardzo agresywnie ale widzę poprawę :) , zacznij od nowa bez wycieczek osobistych. Chętnie poczytam co masz do napisania pod warunkiem,że chociaż będziesz udawał,że nie patrzysz na nas tu wszystkich z góry :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, jacentyy, już ci napisałem, że nie potrafisz ocenić optymalnego rozwiązania dla danego przypadku.

 

Jesli uważasz, ze tylko monolit da pożądaną i wystarczającą dla inwestora sztywność konstrukcji, to właśnie dajesz dowód jak marnym jesteś konstruktorem.

Co do akumulacyjności, to pisząc o nieznacznie różnicy, rozpatrywałem całą bryłę - 8cm betonu w podłodze, 12-24cm silikatu w ścianach. Strop odpowiada tylko za część akumulacji, a różnice w akumulacyjności poszczególnych rozwiązań stropu są ułamkiem tej części.

Po za tym, coś sie tak przywiązał do tej akumulacyjności ? Czy wszyscy za nią gonią ?

Ktoś może mieć inne spojrzenie na kwestie i chcieć mieć możliwość szybszych zmian temperatury.

Znów kłania się umiejetność spojrzenia na konkretny przypadek.

 

Szczelność jest ważniejsza, niż ta część akumulacji, za jaka odpowiada strop. Akurat o tym nie naposałeś, wiec musiałem Ci podpowiedzieć :)

Jest to cecha, która mnie najbardziej przekonuje do takiego stropu choć osobiście z niej zrezygnowałem, pewno kosztem dodatkowej pracy przy uszczelniania sufitu podwieszanego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty koleś naprawdę jesteś inny, kłócisz się dla samego kłócenia, poprzez to , że zawsze chcesz, żeby Twoje było na wierzchu zapominasz po co podawane są argumenty i jaki jest ich cel.

Pokaż jeden post w którym ja piszę, że "monolit da pożądaną i wystarczającą dla inwestora sztywność konstrukcji", pokaż.

Jakbyś nie był taki zawzięty to zauważyłbyś, że podaje argumenty, ale nigdzie nie podaje ich ważności i wyobraź sobie, że jest spora część użytkowników, którzy jednak wolą dopłacić i zamiast wiązarów wybierają strop monolityczny, bo ma dla nich akurat takie zalety, które ich do tego przekonują.

Potrafisz to zrozumieć?

 

Odnośnie akumulacyjności to są właśnie takie Twoje nieznaczne różnice: dom parterowy - płyta fundamentowa 280 m2 . ściany 320 m2 , strop 280 m2 - udział objętościowy w całości 24 % - weź nieudaczniku i policz to sobie i nie okłamuj ludzi czytających te posty!!!

 

No szczelność to też jest argumentem za i co z tego ? Ma to mnie dyskwalifikować jako inżyniera - konstruktora? Śmieszny jesteś.

 

.....Słaby z Ciebie inżynier bo nie potrafisz znaleźć optymalnego rozwiązania dla DANEGO przypadku, tylko lecisz sztampowymi rozwiązaniami.

Termozgrzewalna papa na XPS, przy płycie i poziomie wód gruntowych -2m :) Od takich kierowników budowy uchroń nas Boże...

 

Jak zwykle sobie dopowiadasz w tej swojej głowie, gdzie ja to napisałem ? Z kolei z Twojej wypowiedzi wynika, że jakby była powódź to papa nie zadziała jako izolacja. To albo wypowiadaj się precyzyjnie, albo nie sugeruj bzdet na temat papy bo się na tym nie znasz.

A przy okazji co złego w papie zamiast folii jest ? Jeżeli kogoś stać na to i ma taki kaprys to niech robi i co zabronisz mu ? Ale nie pisz bzdur na temat samej papy!!

 

 

Jak klikniesz w mój podpis to tam się czytelnie podpisałem więc nie jestem anonimowy. Jestem laikiem .

 

Tak wypowiadasz się bardzo agresywnie ale widzę poprawę :) , zacznij od nowa bez wycieczek osobistych. Chętnie poczytam co masz do napisania pod warunkiem,że chociaż będziesz udawał,że nie patrzysz na nas tu wszystkich z góry :D

 

No w sumie odważny jesteś, ja nie widzę potrzeby moich danych ogłaszać wszem i wobec , jak zajdzie taka potrzeba to konkretnej osobie mogę się przedstawić z imienia i nazwiska.

 

Co do mojej agresywności :

Fora internetowe maja to do tego, że jak ktoś jest poważany na forum i ma dużo wpisów to traktuje wpisy od nowych osób z góry, to tak właśnie było gdy po raz pierwszy zacząłem się odzywać w temacie o płycie. Potraktowano mnie z góry, w czym brylował fotohobby.

 

Z reguły nie traktuje ludzi z góry, fotohobby zasłużył sobie na to ode mnie, a że się przypałętał jak zaczaąłęm dyskusje w tym temacie to i trochę się podirytowałem.

 

Ale jak prześledzisz moją pyskówę z Andrzejem Wilhelmim to też zauważysz, od razu traktownie z góry. A co jest złego w stwierdzeniu, że ktoś coś gloryfikuje ? Czy na takie coś odpowiada się, że ktoś chce zaistnieć bezpłciowym wpisem ? Albo czy ja pierwszy użytkownikowi Andrzejowi Wilhelmi zarzuciłem brak wiedzy ?

Tak więc ja do końca nie jestem sam winien za tę pyskówkę, jedynie co to mnie bardziej poniosło i użyłem chamskich zwrotów, za co akurat chciałbym przeprosić użytkownika Andrzej Wilhelmi (akurat byłem na imprezie alkoholowej, a że od dawna już nie piłem ..), ale to już historia.

Edytowane przez jacentyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty koleś naprawdę jesteś inny, kłócisz się dla samego kłócenia, poprzez to , że zawsze chcesz, żeby Twoje było na wierzchu zapominasz po co podawane są argumenty i jaki jest ich cel.

Pokaż jeden post w którym ja piszę, że "monolit da pożądaną i wystarczającą dla inwestora sztywność konstrukcji", pokaż.

 

 

 

Odnośnie akumulacyjności to są właśnie takie Twoje nieznaczne różnice: dom parterowy - płyta fundamentowa 280 m2 . ściany 320 m2 , strop 280 m2 - udział objętościowy w całości 24 % - weź nieudaczniku i policz to sobie i nie okłamuj ludzi czytających te posty!!!

 

.

 

Dokładnie tak, mnie wprawdzie przy płycie wyszło 22%, w zależności od przyjętych grubości , od tego należy jeszcze odjąć różnice w akumulacyjności stropu drewnianego z izolacja wełną drzewna, lub celulozą, ktora przecież nie wynosi 0.

Możesz mi wskazać, gdzie kogoś okłamałem ?

 

Może nie pojąłem tego, ale napisałem, ze: "Strop odpowiada tylko za część akumulacji, a różnice w akumulacyjności poszczególnych rozwiązań stropu są ułamkiem tej części."

 

Gdybym napisał "niewielką cześć", albo znikoma cześć" to mógłbym zrozumieć twoje oburzenie i wykrzykniki....

Chyba rozumiesz słowo "część" (tu 22%) i ułamek (dla przypomnienia np 1/10, 1/5, czy 3/4).

 

Co to tej sztywności, na którą sie uparłeś, to są inne metody, o czym napisałem. Jedne (płyta fundamentowa) dają dodatkowe zalety inne (trzpienie i podciągi) są tańsze a zapewniają podobna skuteczność.

 

Nie ma sensu ciągnąć tego off-topa.

Masz taki dary, że od czasu do czasu wyskakujesz i zadziwiasz pozostałych. Szkoda, ze często negatywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...