Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pokażcie swoje dachy!!!!!!!!


e.kala

Recommended Posts

Andrzej Wilhelmi napisałeś że folia nie zakryta - o co chodzi?

 

chodzi o to, że niektórzy uważają, że folia to g... (poniekąd mogą mieć rację) i że jak ją szczelnie przed słońcem nie zakryjesz, to już po folii (to już raczej forumowe bajki). Ty masz od dołu folię nie zakrytą (spoko, nic jej nie będzie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nadal nie rozumiem jak można płacić za źle wykonana pracę i niepoprawioną. Postępowanie musi być takie: kierownik budowy nie odbiera roboty i wypisuje wszystkie usterki. Ty pisemnie wzywasz wykonawcę do ich usunięcia a ze względu że krycie wstępne jest wykonane folią dajesz termin wykonania np. 7 dni. W przypadku nie wywiązania się pisemnie wzywasz do zwrotu wpłaconych zaliczek oraz pokrycia kosztów naprawy na podstawie kosztorysu sporządzonego nawet przez najdroższą firmę. Brak reakcji na takie pismo upoważnia do skierowania sprawy na drogę sądową. Sprawny mecenas będzie niezbędny. Im szybciej zadziałasz tym prędzej odzyskasz kasę. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to, że niektórzy uważają, że folia to g... (poniekąd mogą mieć rację) i że jak ją szczelnie przed słońcem nie zakryjesz, to już po folii (to już raczej forumowe bajki). Ty masz od dołu folię nie zakrytą (spoko, nic jej nie będzie)

 

A Ty te swoje rewelacje to tak wiesz z autopsji? Masz jakieś doświadczenie w tej sprawie? Naprawiałeś dachy pokryte tym materiałem? Badałeś ten materiał laboratoryjnie? Czy tylko tak dla hecy wypisujesz takie bzdury? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wygrana sprawa z firmą to jeszcze nie znaczy że oddadzą kasę. Patrząc na ich bezczelność, nie liczyłbym na to. Może postrasz ich sądem, postaraj się wydrzeć jeszcze jakąś kase. Powiedz że znalazłeś firmę, ale chcą sporo kasy za poprawki. Nie wiem, myśl, kombinuj. Szkoda bo sporo kasy Cię to kosztuje. No i o nerwach nawet nie pisze.

 

 

Szczerze mówiąc pod tym względem nie jestem na przegranej - nie wiem ile weźmie ktoś za te ew poprawki ale sumując to co zapłaciłem pierwszej firmie i pozostałe koszty napraw - ten dach nie będzie mnie kosztował tak dużo jak byśmy się spodziewali (wyceny pozostałych firm). Inna sprawa - niektórych rzeczy już nie poprawię...

 

OK. Wklejajcie jakieś inne dachy, naszego dziadostwa nie wstydziłem się pokazać - może dla odmiany coś nie spapranego...

Edytowane przez stanley79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poproszę o poradę, czy folia paroprzepuszczalna o nazwie Aqua Control XL1,5x50m 75m 165g/m2 pod blachodachówkę (bez deskowania) będzie dobra? Taką zaproponował mi mój potencjalny sprzedawca pokrycia dachowego. I jeszcze przy okazji - czy produkty Blachprofil są ok? - myślę np. o blachodachówce OMEGA Eco Protect mat.grafit.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Równie dobrze można powiedzieć, że to wysoki kunszt. Zważ, że dwa budynki po prawej stronie a właściwie ich dachy nie trzymają kąta (blacha na rąbek i dachówka zakładkowa) dość typowa ciasna zabudowa. Dach na budynku w głębi bo zapewne o niego Ci chodzi na pierwszy rzut oka ma kalenicę i okap w poziomie ale szerokość budynku może być zmienna. Zatem przy utrzymaniu poziomu połać ma zmienną szerokość i to na tyle, że jedynym sensownym rozwiązaniem była ucieczka w kalenicy. A swoją drogą marzy mi się wykonać taką fanaberię i pokryć dach karpiówką na dziko. Może znajdzie się taki inwestor, któremu się ten pomysł spodoba. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są rzeczy niekonwencjonalne. Dlaczego np. ściany budynku mają być stawiane na obrysie prostokąta a nie trapezu dla ułatwienia równoramiennego. Jak przyjmiemy, że dach takiego budynku ma być dwuspadowy z kalenicą poziomą w osi tego trapezu i z poziomymi okapami to pojawi się dach z kryciem identycznym jak na załączonej fotografii. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to kto jeszcze? Pozdrawiam.

No to jeszcze raz ja: naprawiam ten mój dach i tu pytanie o sposób zamocowania ostatnich, narożnych dachówek, które pozjeżdżały do rynien. Czy wiazanie drutem miedzianym 1,8mm będzie gwarantowało, że problem nie powróci. Drugie pytanie: jak zlikwidować te odstające dachówki obok okna, dodam, że opierają się na uszczelkach gąbkowych. Może z czasem same siądą?

Poniżej zdjęcia:

http://kornatka.strefa.pl/DACH%20ZEPSUTY/dachwkiwjezdzajadorynien_small.jpg

 

http://kornatka.strefa.pl/DACH%20ZEPSUTY/odstajacedachwki_small.jpg

 

 

Z góry dzieki za podpowiedź i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Z góry przepraszam że ni z tego ni z owego się wtrącam (i może nie najlepsze miejsce na tego typu pytanie-proszę o wybaczenie) ale że śledzę ten wątek z ciekawością wiem że są tu dobrzy i doświadczeni fachowcy...

Co Panowie mogli by powiedzieć o dachówce ceramicznej Creaton Balance (czarna angobowana)? Mimo że nasz dom na razie istnieje tylko na papierze a kwestia pokrycia to pewnie dopiero lato/jesień to trafia się nam 'okazja' zakupu tej dachówki w bardzo korzystnej cenie, ale decyzje musimy podjąć natychmiast (dodam że wybór tego modelu nie ze względu na cenę ale tą wstępnie wybraliśmy bo się nam po prostu spodobała, i tak przypadkiem wyszło że jest szansa zakupu teraz w dobrej cenie). Czy to będzie dobry wybór? Dodam że dach ok.250m dwuspadowy, z jedną lukarną z przodu (wiem że dachówka dość duża ale nasz dach też i duże proste połacie więc pod tym względem myślę że ok). Będę wdzięczna za podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Czy wiazanie drutem miedzianym 1,8mm będzie gwarantowało...

 

Oczywiście, że będzie ale drut stanowczo za gruby 1,0 mm to max. Są specjalne klamerki do ciętej dachówki. Gąbkę przy oknach należy podciąć lub wyrzucić i wstawić uszczelkę puchnącą. Zamki w dachówkach usunąć i ewentualnie podszlifować. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stanley, współczuje stresu, i kosztów jakie jeszcze będziesz musiał ponieść .....jednakze nie należy puszczać takiej roboty płazem, pokusiłabym sie o formalne załatwienie sprawy, przynajmniej można spróbować, na poczatek pisemne wezwanie do usunięcia ( listy wad) w terminie np 7 dni, z zagrożeniem, ze po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu, prace zostana powierzone innemu wykonawcy, na koszt wadliwego wykonawcy, a jezeli wady nie dadzą sie usunać to o zwrot wynagrodzenia.To wszystko jest zgodne z KC.,

Jeżeli przyjdzie na poprawę i nadal - nie bedzie dawał rady - każdy krok juz pod okiem kierownika budowy, to należy z wpisem ( oświadczeniem) kierownika budowy wskazać,ze czynności zmierzające do naprawy były nadal wykonywane wadliwie i ze w związku z tym, prace musiały zostać wstrzymane i powierzone innemu wykonawcy.

Potem zawsze moza próbować egzekwować zwrot przynajmniej cześci wynagrodzenia w uproszczonym postepowaniu w E-sądzie,

Jestem całym sercem za tym, by takich partaczy pociągać do odpowiedzialności, toż to są Twoje cięzko zarobione pieniądze!

za kilka dni mam nadzieje pochwalić sie swoim dachem, na razie mi sie podoba a koledzy na dachu śmigają z robotą,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanko,

Creaton Domino czy Rupp Turmalin?

Chodzi o jakość, gwarancję, rozpatrywanie reklamacji.

Będę bardzo wdzięczna.

 

Aha, i jeszcze jak radzicie kłaść? Jedna pod drugą (bardziej nam się podoba) czy jednak z przesunięciem (tak radzi sprzedawca, tłumacząc, że jak woda wpadnie w szczelinę to popłynie do dołu szczeliną a tak wypadłaby na pełną dachówkę)?

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulalula

Roważałem z kierownikiem zrobienie dokładnie tak jak piszesz w swoim poście ale:

1. jestem na przegranej pozycji - pomiedzy mną a wykonawcą nie było żadnej umowy na wykonanie prac więc "na gębe" możemy sobie powiedziec co oni mieli do zrobienia a czego ja oczekiwałem - mój błąd

2. koszty sądowe przewyższyłyby poprawki dachu, które i tak zleciłem już komu innemu, niektóre, łatwiejsze, wykonuje sam z pomocą wdzięcznych forumowiczów - czytaj posty powyżej.

3. po słownym wezwaniu do porawek, "brygada" naprawiała coś przez większą część dnia po czym podziękiowałem im, ponieważ okazało sie, że będzie jeszcze gorzej niż przed poprawkami -( spierd.. okna jeszcze bardziej)

No i bez punktu dopiszę historyjkę mojego przyszłego sąsiada, który procesuje się z dwiema firmami. Ile ZDROWIA i KASY go to kosztuje to tylko on sam wie. Gość w odróżnieniu odemnie ma umowy z firmami, etc.

Pozytywnie patrząc na tą sytuację mogę powiedzieć, że "czegoś" sie nauczyłem i wykorzystam na przyszłość, mam nadzieję, że nie tylko ja.Niech to dla wszystkich czytających będzie dobra lekcja...

Edytowane przez stanley79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Aha, i jeszcze jak radzicie kłaść? Jedna pod drugą (bardziej nam się podoba) czy jednak z przesunięciem (tak radzi sprzedawca, tłumacząc, że jak woda wpadnie w szczelinę to popłynie do dołu szczeliną a tak wypadłaby na pełną dachówkę)?

 

A tak konkretnie to co Ciebie obchodzi gdzie popłynie woda. Dana woda płynie tam gdzie chce. Jak będziesz miała profesjonalnie wykonane krycie wstępne to nie będzie żadnych problemów. Kryj tak jak Tobie się podoba. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anulalula

Roważałem z kierownikiem zrobienie dokładnie tak jak piszesz w swoim poście ale:

1. jestem na przegranej pozycji - pomiedzy mną a wykonawcą nie było żadnej umowy na wykonanie prac więc "na gębe" możemy sobie powiedziec co oni mieli do zrobienia a czego ja oczekiwałem - mój błąd-

 

nie do konca, umowy ustne również obowiazują, co najwyzej trzeba by było upradopodobnic fakt ze ta a nie inna ekipa robiła dach, ale to posiwdczyc moze tez kier robot

 

2. koszty sądowe przewyższyłyby poprawki dachu, które i tak zleciłem już komu innemu, niektóre, łatwiejsze, wykonuje sam z pomocą wdzięcznych forumowiczów - czytaj posty powyżej.

pełny proces sadowy i owszem ale jest jeszcze jak pisałam sad elektroniczny, nie bedzie to az tak drogie i długotrwałe

 

3. po słownym wezwaniu do porawek, "brygada" naprawiała coś przez większą część dnia po czym podziękiowałem im, ponieważ okazało sie, że będzie jeszcze gorzej niż przed poprawkami -( spierd.. okna jeszcze bardziej)

przydałoby sie wezwanie pisemne, na które jak mniemam pewnie zareaguja a tym samym potwierdza swoje wykonanie...

 

No i bez punktu dopiszę historyjkę mojego przyszłego sąsiada, który procesuje się z dwiema firmami. Ile ZDROWIA i KASY go to kosztuje to tylko on sam wie. Gość w odróżnieniu odemnie ma umowy z firmami, etc.

Pozytywnie patrząc na tą sytuację mogę powiedzieć, że "czegoś" sie nauczyłem i wykorzystam na przyszłość, mam nadzieję, że nie tylko ja.Niech to dla wszystkich czytających będzie dobra lekcja...

 

zawsze dochodzenie swoich racji kosztuje , najwiecej zdrowia, skoro i tak dasz rade sam i nie chcesz tracic czasu to tak jest to jaies wyjście, ale jezeli jednak bedziesz chciał wstapic na droge formalną to masz takową możliwośc, w każdym razie zycze -POWODZENIA, :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...