amdam 28.09.2006 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2006 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 chcesz mi powiedzieć, że Twoja mam pracowała w przedszkolu, które było ogrodzone betonowym murem (bo po takim być może kot by nie przeszedł), wokół nie było drzew (bo po nich też chodzą)? Przedszkole miało CAŁONOCNĄ OCHRONĘ PRZED KOTAMI?? Bo tak musiałoby być, żeby ten piach był naprawdę czysty i żeby zwierzeta się tam nie dostały. Człowieku!!! To nierealne!! Kot zawsze sie przesliznie. U nas na osiedlu tez regularnie jest wymieniany piasek. Tylko tak na zdrowy rozum wygląda to tak: jednego dnia panowie wymienią piasek , a w nocy przyjda sobie koty i narobią co chcą. I co? Tez postawisz strażnika przy piaskownicy?? Żłobek do którego chodzi córka jest najlepszy w Toruniu, lae żeby było tak jak piszesz to musiałaby to byc betonowa pustynia, bez placu zabaw i zieleni albo dzieci musiałyby sedzieć tylko w budynku. JEDNA WIELKA BZDURA!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2006 07:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 "wbrew Twoim oczekiwaniom"....hmmm.....troche mnie obrażasz, nie uważasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amdam 28.09.2006 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2006 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 nie odwracam kota ogonem tylko po prstu pisze jak to REALNIE WYGLĄDA. Rozumiem, że ktoś chodzi i sprząta liście, patyki i td. I chwałą, ale sprzątnie np. siuisek kota, bo nie ma jak. O to mi chodzi. Nie jesteśmy w stanie tak naprawdę w 100% zagwarantować, że gdziekolwiek dziecko będzie się bawiło to będzie tam sterylnie czysto. I to nawet nie chodzi o sam piasek. Tak samo możesz być dzieckiem na spacerze, przewróci się na trawę czy podniesie jakiś patyk. Jasne jest, że dabmy o to, zeby nasze dzieci wychowywały się w dobrych, bezpeicznych i czystych warunkach, ale są rzeczy, których po prostu nie przeskoczymy, a nie zmakniemy przeciez naszych krasnali w złotych klatkach, mimo, że wiele osób by tak zrobiło - to nie jest aluzja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2006 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 sorki za literówkę, ale szybko pisałam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 28.09.2006 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Agduś myśleć to nie szkodzi - powtórzę to za kimś. Czytać ze zrozumieniem też trzeba. Myślałem, że na tym forum są dorośli ludzie, którzy biorą (najczęściej) kredyty więc umieją myśleć, liczyć a przede wszystkim zachowywać się jak dorosły człowiek. widzę jednak, że część forumowiczów ma to szczęśćie, iż mogą budować w "młodym" wieku. Czeho chyba agduś jesteś przykładem. Oczywiście może się tak zdarzyć, że całą budowę ciągnie żona/mąż a druga strona zajmuje się relaksującym wypisywaniem pytań na forum i podstawianiem drugiej połówce odpowiedzi bo ta nie znajduje czasu na zajrzenie tutaj. Ale dowaliłeś!!! Aż mi się nie chce dalej dyskutować. Porelaksuję się więc trochę na innym forum. Dziwne tylko, że Ty masz czas na długie dyskusje o kotach. Pewnie Żona buduje, a Ty się relaksujesz. A kiedy poczytałam te następne posty o sterylnych przedszkolach prywatnych, o tym, co Ty zrobisz wszystkim odpowiedzialnym za obsikany piasek, o tych przyblokowych piaskownicach, w których co tydzień (a może częściej, bo koty jednak sikają codziennie) zmieniano piasek, bo Ty kazałeś... Niektórzy żyją złudzeniami... To się nawet jakoś nazywa, ale nie wiem jak. Trzymaj się ciepło i uważaj na zarazki. Nie przeszkadzam. Znikam. Pa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amdam 28.09.2006 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amdam 28.09.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2006 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 brak mi słów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 28.09.2006 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 nie odwracam kota ogonem tylko po prstu pisze jak to REALNIE WYGLĄDA. Rozumiem, że ktoś chodzi i sprząta liście, patyki i td. I chwałą, ale sprzątnie np. siuisek kota, bo nie ma jak. O to mi chodzi. Nie jesteśmy w stanie tak naprawdę w 100% zagwarantować, że gdziekolwiek dziecko będzie się bawiło to będzie tam sterylnie czysto. I to nawet nie chodzi o sam piasek. Tak samo możesz być dzieckiem na spacerze, przewróci się na trawę czy podniesie jakiś patyk. Jasne jest, że dabmy o to, zeby nasze dzieci wychowywały się w dobrych, bezpeicznych i czystych warunkach, ale są rzeczy, których po prostu nie przeskoczymy, a nie zmakniemy przeciez naszych krasnali w złotych klatkach, mimo, że wiele osób by tak zrobiło - to nie jest aluzja. Ależ ja o tym pisałem już znacznie wcześniej, niejako powtórzyłaś moje słowa . Cała sprawa rozbija się jednak o to, iz ktoś tutaj podważył moje prawo do własności. Napisał mniej więcej tak - dlaczego ludzie którzy kupili działkę wydaje im się, że są na niej Panami (nie chce mi się szukać tego). Niejako zasugerował tym samym, iz za grube pieniądze kupiłem działkę, po której może biegać każdy zwierz bo to nie jest moje. Ciekawe w takim razie kogo to jest?? ANONIM?? Nie można być bardziej naiwnym myśląc ,że jak się kupi kawałek ziemi to jest się jej właścicielem - natura nie uznaje własności... BTW gratuluje socjalistycznych , wyidealizowanych przedszkoli ja niestety trafiłem do takiego z Misia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aru 28.09.2006 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 amdam wyluzuj bo ci jakieś naczynko pęknie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 28.09.2006 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Przeca luz jest ogólnie w końcu to tylko forum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 28.09.2006 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Ja jeszcze raz w sprawie lodówki. Jak sie gasi to światełko przeciez ja z prądem nie wyrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2006 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Markog, dobre...rozbawiłeś (aś) mnie....nie mogę jednak wyjść z podziwu, co do tego co pisze Amdam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 28.09.2006 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Bo to dla mnie naprawde jest problem PS Doskonała rozrywka (szczególnie na szkoleniu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2006 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 markog, zamknij po prostu lodówkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 28.09.2006 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 A ja amdama chyba widziałem wczoraj około 20 w TV1. Ta sama retoryka i argumentacja. Ale nie wspominał o lodówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MARKOG 28.09.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 markog, zamknij po prostu lodówkę... To nic nie daje zaglądam nawet przez małą szparke to świeci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 28.09.2006 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 kurcze, no to masz problem....a może tak po prostu wykręć żarówkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.