coobek25 24.09.2006 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Początkiem maja robiłem wylewkę ale w tym tygodniu po długim wahaniu zdecydowałem sie ją skuć bo ruszała sie i miała sporo wad.Teraz ponownie jest dylemat: mam miejsce tylko na cienką wylewkę.Miejscami jest ok 8 cm a miejscami nawet poniżej 6cmhttp://img205.imageshack.us/my.php?image=wylewka1aq2.jpghttp://img178.imageshack.us/my.php?image=wylewka2qo8.jpgProsze o radę czy mogę nie dawać styropianu (jest to pomieszczenie kuchenne na piętrze) a jesli nie to ile musi byc cm styropianu a ile wylewki?Co sądzicie o kupieniu gotowej (nie jest drozej i nie ma zamieszania z betoniarką, piaskiem i cementem) Czy to dobry pomysł?Będę wdzięczny za każdą wskazówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dyfer 25.09.2006 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 Witam!Nie jestem budowlańcem, ale mam trochę doświadczeń nabytych podczas budowania mojego domu rodzinnego. Miało to miejsce ok 20 lat temu, więc nie zabierałbym tu głosu wobec tylu zmian i nowości jakie nastapiły od tamtego czasu, ale trudno się powstrzymać od spostrzerzeń jakie się nasuwają po lekturze postów tutaj zamieszczonych. Styropian to fajna moim zdaniem rzecz, ale tzw "pływające posadzki" to już przesada; to jest dobre co najwyżej na strychu mało uczęszczanym, gdzie nie przeszkadzają pękniecia czy też ruchome uskoki na dylatacji. Moim zdaniem dylatacje miedzy innymi mają uchronić posadzkę od niekontrolowanych peknieć, które tak czy inaczej, wczesniej czy później musiałyby wystapić, lepiej więc podzielić posadzkę dylatacją na mniejsze fragmenty i zapobiec powstaniu nieregularnych peknięć, ale to nie zmienia faktu, że w miejscu dylatacji oposadzka pracuje, tyle tylko że u jednych osób niezauważalnie, a u innych porusza wręcz meble. Trzeba tu też powiedzieć że w przypadku nieszczelnych powłok podłogowych wydmuchiwany zostaje przy tym kurz. W przypadku glazury przez jakiś czas pracuje ona w zakresie swojej sprężystości, a później pęka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dyfer 25.09.2006 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 No chyba że ktoś zrobi sobie odpowiednio grubą i zbrojoną wylewkę, chociaż tu też nie zgodziłbym się że pozostanie ona tak jak zastygła, przez długie lata (tym bardziej jeżeli styropian kładzie się bezpośrednio na suchym szorstkim podłożu - pozostaną przestrzenie wypełnione powietrzem, które z czasem zajmie odkształcający się styropian, a więc całosć będzie musiała się obniżyć) Tak więc w podobnym przypadku jak u Pana (posadzka na piętrze, nierówna też) zastosowałem rozwiązanie które "samo" wpadło mi do głowy, mianowicie pociąłem styropian na kwadratowe kawałki (wielkość zależy od grubości wylewki na styropianie) i poukładałem je pozostawiajac miedzy nimi odstepy ok 2-3 cm. Nie jest to więc wylewka "pływająca" i nie ma taki właściwości izolacyjnych jak "pływajaca", ale to przecie na pietrze, Jest przede wszystkim lekka i super pewna. Nie muszę się obawiać, że mi sie tam cos kiedyś pozmienia ialbo peknie. Trzeba oczywiście pamietać żeby styropianu nie dawac bezpośrednio na izolację - nie lubia się Pozdrawiam i ciekaw jestem opinii fachowców w w/w zakresie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.