Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może grupa olsztyńska


irebur

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • tomek1950

    1910

  • katja

    1890

  • aneska

    1258

  • Jerzysio

    640

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

(...) nie wiem jak to zielsko wykarczuję, wolałabym nie stosować chemii

 

grill z karkóweczką, krata piwa, kilka nowiutkich szpadli... i znajomi spragnieni fizycznej pracy,

a chemia nie będzie potrzebna 8) :lol:

 

o, jaka wyrywna :wink: , dobrze wiedzieć :D

 

spoko :lol:

my z Zuzią powykopujemy chwasty (i nie tylko zapewne) tak, że nie poznasz... :roll: :wink:

... pewnie tylko brzozy się ostaną :roll: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie otwieram listę spragnionych fizycznej pracy - można się zapisywać jak tylko pogoda pozwoli zaczynamy!

 

a ja jutro pędzę kupić grila :roll:

 

popieram Pawła w kwestii kraty :lol:

 

człek się strasznie spragniony robi ...przed pracą :roll:

no i trzeba też omówić kąt wbijania szpadla, nacisk na trzonek, itp... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie otwieram listę spragnionych fizycznej pracy - można się zapisywać jak tylko pogoda pozwoli zaczynamy!

 

a ja jutro pędzę kupić grila :roll:

 

popieram Pawła w kwestii kraty :lol:

 

człek się strasznie spragniony robi ...przed pracą :roll:

no i trzeba też omówić kąt wbijania szpadla, nacisk na trzonek, itp... :wink:

 

I nie można się spieszyć, bo nasiona z chwastów się wysypią i cała robota na nic. Lepiej siąść przy kracie. Krata czyli inaczej grill, musi być doglądana. Najlepiej jak wszyscy siądą koło kraty, bo wtedy wiadomo, że wszystko będzie odpowiednio i na czas. A jednocześnie nasiona z chwastów się nie wysypią.

Łopaty też trzeba odpowiedno zabezpieczyć. Najlepiej schować przed złodziejami w dobrze zabezpieczonym składziku. I w ten sposób pozbywamy się karkówki i chwastów. (Karkówka bywa tłustawa, więc jeżeli zjedzona zostanie przez niszczących chwasty to w wyniku ciężkiej fizycznej pracy przy niszczeniu chwastów, złe kalorie zostaną zamienione na energię i nie spowodują przyrostu masy, chwastów oczywiście. Zeszłoroczne chwasty nie są groźne, bo nie wydają nasion więc możemy je zostawić w ogródku, lub jeśli ktoś woli wstawić do wazonu w salonie w charakterze modnej suszki.

No, a podsumowując co będzie potrzebne: łopaty, najlepiej w składziku dobrze zabezpieczonym przed złodziejami. Lepiej je tam umiescić na samym początku by żadna się nie zawieruszyła, krata, a jeszcze lepiej kilka, czyli z angielska (ostatnio język bardzo trendy) grill. Można dodać skrzypce, a widziałem niedawno interesującą trąbkę dla miłośników jazzu. I koniecznie wazon na suszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mrozy pewnie idą, ale od marca zaraz wiosna!!!!!!!

innej opcji nie przyjmuję do wiadomości, w związku z tym chcemy robić ogrodzenie, a nasz fachowiec chyba też wyjechał do Irlandii, to może macie kogoś fachowego od ogrodzenia?

Kolejny fachman do którego dzisiaj dzwoniłam powiedział że"z podmurówką to on już nie bardzo, bo deski trza wozić"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w takim razie otwieram listę spragnionych fizycznej pracy - można się zapisywać jak tylko pogoda pozwoli zaczynamy!

 

a ja jutro pędzę kupić grila :roll:

 

popieram Pawła w kwestii kraty :lol:

 

człek się strasznie spragniony robi ...przed pracą :roll:

no i trzeba też omówić kąt wbijania szpadla, nacisk na trzonek, itp... :wink:

 

I nie można się spieszyć, bo nasiona z chwastów się wysypią i cała robota na nic. Lepiej siąść przy kracie. Krata czyli inaczej grill, musi być doglądana. Najlepiej jak wszyscy siądą koło kraty, bo wtedy wiadomo, że wszystko będzie odpowiednio i na czas. A jednocześnie nasiona z chwastów się nie wysypią.

Łopaty też trzeba odpowiedno zabezpieczyć. Najlepiej schować przed złodziejami w dobrze zabezpieczonym składziku. I w ten sposób pozbywamy się karkówki i chwastów. (Karkówka bywa tłustawa, więc jeżeli zjedzona zostanie przez niszczących chwasty to w wyniku ciężkiej fizycznej pracy przy niszczeniu chwastów, złe kalorie zostaną zamienione na energię i nie spowodują przyrostu masy, chwastów oczywiście. Zeszłoroczne chwasty nie są groźne, bo nie wydają nasion więc możemy je zostawić w ogródku, lub jeśli ktoś woli wstawić do wazonu w salonie w charakterze modnej suszki.

No, a podsumowując co będzie potrzebne: łopaty, najlepiej w składziku dobrze zabezpieczonym przed złodziejami. Lepiej je tam umiescić na samym początku by żadna się nie zawieruszyła, krata, a jeszcze lepiej kilka, czyli z angielska (ostatnio język bardzo trendy) grill. Można dodać skrzypce, a widziałem niedawno interesującą trąbkę dla miłośników jazzu. I koniecznie wazon na suszki.

 

Tomku masz to wszystko idealnie rozpracowane :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem dziś wyposażenie do szlifowania belek i sufitu. Sufit to 100-letnie dechy. Chcę je trochę oczyścić z wiekowego brudu, zabezpieczyć i pomalować jakąś bejcą, lakierem, lakierobejcą? :o Nie wiem jeszcze czym. Zacznę od jednego pokoju. Wywalić muszę wszystko, bo pyłu będzie dużo. Kupiłem maski i okulary. Spać będę pewnie w kuchni, bo reszta chałupy bedzie delikatnie mówiąc chłodna. No i szukać mam jakiejś ekipy do wykończenia wykończeń. :wink: :)

Ciekawe ile dam radę zrobić. Jadę w piątek rano i walczyć będę z belkami i sufitem do wtorku. Taki trochę dłuższy weekend :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, to czeka cię bardzo ciężka praca

i w mało dogodnej pozycji :-?

mam nadzieję, że okulary też kupiłeś, żebyś oczu nie zaprószył

 

a w ogóle to kiepska robota z tym szlifowaniem... :roll:

łączę się z tobą w bólu i powodzenia życzę

 

(pomocy, jak w przypadku kopania ogródka nie proponuję, bo się na swoim strychu belek naszlifowałam i mam dość :roll: ale zawsze mogę popatrzeć i pokrytykować lub na skrzypcach do pracy poprzygrywać :D :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomku, to czeka cię bardzo ciężka praca

i w mało dogodnej pozycji :-?

mam nadzieję, że okulary też kupiłeś, żebyś oczu nie zaprószył

 

a w ogóle to kiepska robota z tym szlifowaniem... :roll:

łączę się z tobą w bólu i powodzenia życzę

 

(pomocy, jak w przypadku kopania ogródka nie proponuję, bo się na swoim strychu belek naszlifowałam i mam dość :roll: ale zawsze mogę popatrzeć i pokrytykować lub na skrzypcach do pracy poprzygrywać :D :wink: )

 

Oczywiście "google" i maseczki sobie kupiłem. Parę kompletów róznych szczotek, papiery scierne i trochę innych drobiazgów. Pożyjemy, zobaczymy co da się słowić. Może wpadniecie w weekend pomóc mi oczyścić gardło z pyłu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...