aneska 05.12.2007 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 A pamiętasz...? jak się rzucili w las http://images33.fotosik.pl/69/56d8065820e70d7em.jpg to ile grzybów przynieśli http://images30.fotosik.pl/122/5609b8ba54203ba6m.jpg :lol: ...coś mi się na wspomnienia zebrało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2007 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Pamiętam. Komuś to nawet rydze zaszkodziły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 05.12.2007 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 w lesie widzę znajome twarze trochę schodów mi brakuje w tych szczątkowych relacjach czy "tym czymś" były rydze? Miło Was znowu poczytać Aneska, ciasto dojrzewa? Pozdrawiam chorych i zdrowych! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2007 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Schody stoją Katju. A rydzy było duuuuuuuuuużo. Smażone, na masełku... Może to masełko zaszkodziło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 05.12.2007 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Schody stoją Katju. A rydzy było duuuuuuuuuużo. Smażone, na masełku... Może to masełko zaszkodziło? ... no to całe szczęście a rydzy tak dawno nie jadłam, że nie pamiętam jak smakują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2007 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 To musicie we wrześniu wybrać się do "komturii" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 05.12.2007 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 To musicie we wrześniu wybrać się do "komturii" bardzo chętnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2007 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Trzymam za słowo, chyba traficie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 05.12.2007 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 A ja jutro jadę do "komturii"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 06.12.2007 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 A ja jutro jadę do "komturii"... szczęśliwiec szerokiej drogi A święta tu czy tam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 06.12.2007 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Święta w Warszawie. W komturii totalny bałagan spowodowany pracami wykończeniowymi. Niestety prace się nie skończyły i Wielkanoc też pewnie będzie w Warszawie. Po drugie dwa niemowlaki w rodzinie, a reszta dziadków też ma swoje prawa. Już jestem w komturii, mży deszczyk, zero śniegu, pare stopni na plusie, w chałupie +10. Grzeję, bo troche zimno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 06.12.2007 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2007 Wrzucam na górę, by nie szukać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 07.12.2007 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 (...) Aneska, ciasto dojrzewa? Pozdrawiam chorych i zdrowych! wstyd się przyznać, ale nie jakoś ostatnio nie umiem zapanować nad czasem i nie wyrobiłam się Zuzanka i ja, pozdrawiamy również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 07.12.2007 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 (...) Aneska, ciasto dojrzewa? Pozdrawiam chorych i zdrowych! wstyd się przyznać, ale nie jakoś ostatnio nie umiem zapanować nad czasem i nie wyrobiłam się Zuzanka i ja, pozdrawiamy również Dziękuję, pogodnego weekendu Domowy będzie? czy możecie już wychodzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 07.12.2007 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 domowy dopiero we wtorek kontrola u lekarza. i się zobaczy co dalej. podobno ma być słonecznie u nas... więc będziemy to kontemplować przez okno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 07.12.2007 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 Trzymajcie się dziewczyny ciepło.U nas pada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 07.12.2007 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 u nas też pada na szczęście zuzia dokarmia mnie cudownymi deserami z ...ciastoliny i chyba zaraz pęknę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 07.12.2007 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2007 u nas też pada na szczęście zuzia dokarmia mnie cudownymi deserami z ...ciastoliny i chyba zaraz pęknę właśnie do kawy jakiś deserek by mi się przydał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 10.12.2007 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 (...) właśnie do kawy jakiś deserek by mi się przydał ...a ja właśnie dostałam pół blaszki makowca od mamy. robiła próbę przed świątecznymi wypiekami zapewne pęknę zaraz znowu, ale się nie powstrzymam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 10.12.2007 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 fajne sa takie próby, w święta jest tyle jedzenia, że często nie docenia się smaku poszczególnych potraw. My wczoraj wykonaliśmy pierniczki, wcześnie trochę, ale Magda potrzebuje je za 10 dni, a muszą jeszcze dojść, czyli zmięknąć. Zapach korzenny w całym mieszkaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.