tomek1950 24.01.2008 01:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Witam! U mnie mały remoncik, poprawiamy pęknięcia regipsów, panowie robią bałagan ale zaraz sprzątają po sobie, w zasadzie nie jest źle, jutro za to będzie się pylić... Tomku taka kuchnia kaflowa oprócz uciążliwości palenia w niej to super sprawa, pamiętam jak u babci piekłam na płycie placki z ciasta pierogowego, uwielbiałam to Mam nadzieje, ze niedługo zaproszę Cię na pieczenie na blasze placków z ciasta pierogowego. Kupiłem 3 piece, przywiozłem do Warszawy 2, ale to zupełnie inna historia. Jutro zawożę kafle do "komturii" i wracam do Warszawy. Od kilkunastu dni pech mnie nie opuszcza. Nie wiem co robić. Pomożecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 24.01.2008 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Oczywiście - pomożemy! Tylko co się stało? Mój pech też się mnie jakoś długo trzyma ale mam nadzieję że ten rok przyniesie jakieś zmiany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 24.01.2008 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Cześć pechowcy Katarina, szybkiego uporania się z niedogodnościami remonciku życzę Tomku, ależ Ty kursujesz z tymi piecami po Polsce Podziwiam Wrzucisz jakąś fotkę kafli, czy mamy czekać na gotową kuchnię i kominek? Oczywiście , pomożemy!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 24.01.2008 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Wczoraj to nic, dzisiaj zaczął się syf, wszystko zapylone po szlifowaniu, czekam aż panowie skończą i biorę się za mopa i wietrzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 24.01.2008 10:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Współczuję, czyli wiesz już, co będziesz robiła w weekend Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.01.2008 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Oczywiście - pomożemy! Tylko co się stało?. Zamówiony towar przysłany został w opakowaniach bez polskich napisów, a miały być. Magazyn gdzie miał być złożony odmówił przyjęcia z powodu niespodziewanego braku miejsca, Wylicytowałem na Allegro piec, przejechałem kilkaset km i odjechałem z niczym mimo, że zapłaciłem. Niepopuszczę w tej sprawie. Przyczepa 2 osiowa okazała się złomem bez hamulcy. No i w totka nie wygrałem tych 17 milionów, a ponadto nie mogę pozbyć się kataru. I to chyba najgorsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 24.01.2008 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 No to masakra ale chyba faktycznie najgorzej jak się choróbsko przyczepi człowieka, nic się nie podoba, nic nie wychodzi, ja też chora do pracy chodziłam, ale w poniedziałek idę do lekarza i na zwolnienie bo kaszlę jak gruźlik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 24.01.2008 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 ja to bym mogła wygrać chociaż 1 milion..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.01.2008 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Ciągnę dziś ten złom z kaflami do "komturii" może dojadę. I może wrócę. Coś na dodatek autko zaczyna... tfu na psa urok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 24.01.2008 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 szerokiej drogi wobec tego, u nas pogoda paskudna, wieje, pada, błoto i śnieg - wyjątkowo niefajnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 24.01.2008 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Zamówiony towar przysłany został w opakowaniach bez polskich napisów, a miały być. Magazyn gdzie miał być złożony odmówił przyjęcia z powodu niespodziewanego braku miejsca, Wylicytowałem na Allegro piec, przejechałem kilkaset km i odjechałem z niczym mimo, że zapłaciłem. Niepopuszczę w tej sprawie. Przyczepa 2 osiowa okazała się złomem bez hamulcy. No i w totka nie wygrałem tych 17 milionów, a ponadto nie mogę pozbyć się kataru. I to chyba najgorsze. nieszczęścia chodzą parami ... po co płaciłeś, jak jechałeś osobiście odebrać? Trafiłeś na oszusta? Kafle były niezgodne z opisem? Na katar może inhalacje z kropli miętowych Trzymaj się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 24.01.2008 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Tomek, ... no to przynajmniej sprzedam Tobie sposób na katar. Sposób działa w pomieszczeniach które mają w miarę stałą temp. ( czytaj ; po wyjściu na zewnątrz katar znowu się pojawia ! ). Dmuchasz porządnie w chusteczkę, potem palcami wskazującymi masujesz nos po obu stronach ( od nasady do oczu ) przez ok. 5- 10 min. Po paru minutach poczujesz jak się "odtykasz" J ... a swoją drogą, rozumiem, że piec dostarczą Tobie gratis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 24.01.2008 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2008 Melduję, że pół godziny temu dojechałem do "komturii" i to bez przygód. Czyżby koniec pecha? Na wszelki wypadek zagrałem w Totka (20 km przed celem). Do wygrania dziś mała kumulacja. Mnie starczy. Nie jestem pazerny. Ostatnie 20 km jechałem 45 minut. Mgła, ślisko i ten złom na haku, z niedziałajacym hamulcem najazdowym, na łysych oponach. Masa przyczepy wynosiła ok. 900 kg. Masa "knedliczki" wraz z moją osobą, psem i bagażem ok 1200 kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 29.01.2008 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2008 słuchajcie, chyba trochę spadliśmy... Tomku, jak tam twój kominek? Katarina, jak po remoncie? Katja, a jak u was posuwają się prace? piszcie ludzie, bo smutno jakoś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 30.01.2008 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 słuchajcie, chyba trochę spadliśmy... Tomku, jak tam twój kominek? Katarina, jak po remoncie? Katja, a jak u was posuwają się prace? piszcie ludzie, bo smutno jakoś... od rana myślałam o Tobie, już miałam pisać... w styczniu w chałupie byliśmy raz, spotkać się z elektrykiem w sprawie instalacji wew. Pogoda jakaś taka mokra i ponura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 30.01.2008 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 od rana myślałam o Tobie, już miałam pisać... ...to taka telekatja a pogoda niestety nie napawa optymizmem już bym chyba wolała, żeby był mróz i śnieg, byleby więcej słońca zświeciło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 30.01.2008 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 chcemy słonecznego mrozu albo słonecznej wiosny! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 30.01.2008 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 zdecydowanie WIOSNY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 30.01.2008 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 ... tu właśnie zaświeciło słońce podobno jeszcze wróci zima Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 30.01.2008 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 no trudno, niech wraca, ale na krótko tak żeby ze dwa razy z dzieckiem na sankach z górki zjechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.