tomek1950 07.12.2008 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 mozna by napisać "pełno was a jakoby nikogo nie było" Parafrazując Kochanowskiego: Niejedną wspaniałą postacią tak wiele ubyło. I Mickiewicza: Dziś piękność grupy naszej w całej ozdobie widzę, I tęsknię po Tobie........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 07.12.2008 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Tomku, pięknie napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 07.12.2008 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2008 Dziekuję Kasiu za uznanie. To takie ar:tystyczne... wypróżnienie. Ten dwukropek po R to znaczy, że ma być fr:ancuskie R. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 08.12.2008 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 co prawda nie z paryskiego bruku, ale Ursynowa pozdrawiam Droga "tam" w deszczu, powrót trochę lepiej. Nie lubię krótkich dni! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.12.2008 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Pogoda w weekend nie rozpieszczała. Dziś w nocy sypnęło trochę sniegiem, ale znika. Jest dość ciepło i nie pada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 08.12.2008 13:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Tomku, jak Ci się żyje na tym odludziu? Nie ckni Ci się za Warszawą? Masz chociaż żonę przy sobie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.12.2008 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Majka pewnie dołączy dopiero na wiosnę. Najwiekszym problemem jest to, że nie ma do kogo gęby otworzyć i brak towarzystwa do sauny. Sam nie chodzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katja 08.12.2008 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 na gębę jest telefon, ale sauny szkoda Na święta przyjedziesz do stolicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.12.2008 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 na gębę jest telefon, ale sauny szkoda Na święta przyjedziesz do stolicy? Pewnie przyjadę, ale może rodzina zjedzie tutaj? Jeszcze nie rozważaliśmy tej sprawy. Sauny to mi naprawdę żal, tymbardziej, że moja noga po saunie czuje się znacznie lepiej przez kilka dni. W pojedynkę nie chodzę. Zbyt duże ryzyko. I... nieprzyjemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.12.2008 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Telefon to nie to samo, co widzieć rozmówcę. Po drugie sygnał słaby, więc trzeba szukać miejsca w dziwnych czasami miejscach i pozach. A sauny rzeczywiście żal. Sam nie chodzę, licho nie śpi. Można czasami zasłabnąć. Muszą być minimum dwie osoby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 08.12.2008 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 W Olsztynie mokro i paskudnie, nie chce się rano wstawać....poprawiam sobie humor wymyślaniem ozdób świątecznych, wiadomo święta każdy głupieje i coś tam dokupuje zawsze z pierdół, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.12.2008 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 W Olsztynie mokro i paskudnie, nie chce się rano wstawać.... poprawiam sobie humor wymyślaniem ozdób świątecznych, wiadomo święta każdy głupieje i coś tam dokupuje zawsze z pierdół, Dziś nie padało w ciągu dnia. Wiatru zero, więc było nawet przyjemnie, pomimo braku słońca. Choinki nie planuję w domu na święta. Mam za oknem. Sam ją sadziłem. Była taka maleńka, a teraz prawie taka jak ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 08.12.2008 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 ja planuję, oczywiście żywą , żeby choć trochę pachniało lasem, i jemioła już się pojawiła, będzie pięknie wyglądać w kuchni na żyrandolu, a żyrandol mam spory Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.12.2008 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 ja planuję, oczywiście żywą , żeby choć trochę pachniało lasem, i jemioła już się pojawiła, będzie pięknie wyglądać w kuchni na żyrandolu, a żyrandol mam spory Pod jemiołą można się całować. Mam jemiołę na lipie co rośnie przy domu. Jemioła jest dokładnie nad dachem, więc z domu nie trzeba wychodzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 08.12.2008 21:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Ty to masz dobrze!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 08.12.2008 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2008 Ty to masz dobrze!!!! Jemiołę mam, ale całować nie mam kogo. Psa lub kota to ja niebardzo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 11.12.2008 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2008 Ratuję grupę od spadku na II stronę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek1950 12.12.2008 16:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 Całe życie mieszkałem w Warszawie. Oczywiście w okresie wakacji wyjeżdżałem w Polskę. Również przez wiele lat moja praca polegała w znacznej mierze na podróżowaniu po kraju. Poznałem Polskę, przynajmniej tak do dziś sądziłem, a jednak się myliłem. Po wypadku, jaki miałem w lutym muszę brać bardzo silne leki i co jakiś czas robić badanie krwi. W zależności od wyników analizy dawkę leku muszę zmniejszać, lub zwiększać. Dziś rano zrobiłem badanie. Przed pół godziną do moich drzwi zapukali obcy ludzie. Poinformowali mnie, że mój obecny lekarz z wiejskiego ośrodka pilnie prosi o kontakt. Oczywiście zadzwoniłem. Okazało się, że dotychczasowa dawka leku jest zbyt duża i stwarza zagrożenie dla mego bytu. Ktoś z laboratorium w trybie pilnym zadzwonił do lekarza zlecającego badanie, lekarz zadzwonił do swojego pacjenta z mojej wsi by mnie ostrzec, obcy mi ludzie pofatygowali się kilka kilometrów by mnie powiadomić... Nie wyobrażam sobie, by taka akcja wydarzyła się w Warszawie. Mam pewne doświadczenie w tej sprawie. Niestety zupełnie inne niż moje dzisiejsze doświadczenie. Nic tylko mieszkać na wsi i być komturem mazurskim. )))) Jestem w szoku. )))) Pozytywnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 12.12.2008 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 W dzisiejszych czasach gdzie zbyt często "człowiek człowiekowi wilkiem" to fantastyczne mieszkać gdzieś obok takich ludzi! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarina Ols 12.12.2008 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2008 W Olsztynie też jest trochę takich..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.