Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A może grupa olsztyńska


irebur

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • tomek1950

    1910

  • katja

    1890

  • aneska

    1258

  • Jerzysio

    640

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rozmawiałem z moją "nadworną" stacją obsługi (oczywiscie na Mazurach) dadzą autko zastępcze! Tylko muszę trochę poczekać, bo ktoś je zdemolował :(

Dziś zgłosiłem szkodę do PEZEU :evil: Likwidator chciał koniecznie otworzyć bagażnik, by ocenić wielkość szkód (zagniecenie pasa tylnego i ew. podłogi, ale nie dawał gwarancji, że zamknie skutecznie po oględzinach, a jeżdżenie i parkowanie z otwartą klapą bagażnika nie bardzo mi się podobało więc odmówiłem. Nie lubię przeciągów :wink: Był wściekły. Czy on dla mnie, czy ja dla niego?

PS W młodości 5 lat pracowałem w tej firmie właśnie jako likwidator :D Pamietam jeszcze co wolno... (wojewodzie) :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przykro mi Tomku z powodu twojego auta :cry: , co prawda nie wiem jak to jest gdy ktos ci wjedzie w d.... , bo mimo że jeżdżę od kilkunastu lat to mnie ta "przyjemność" jeszcze nie spotkała.

ba! nawet udało mi się nigdy niekomu nie wjechać... (pewnie mam więcej szczęścia niz rozumu)

ale wszystko jeszcze jest przedemną :D

trzymaj się i powodzenia.

a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anesko, pocieszające jest to i jednocześnie zastanawiające, że ten kierowca był facetem i to bez kapelusza.

Znam naprawdę wiele kobiet wspaniale jeżdżących. Jedna jak przewiozła mnie zimą, po ośniezonej kostce w Wałbrzychu, to gały wylazły mi na wierzch. Rajdowiec. Jeżdżę od 30 lat i to bardzo dużo. Jeden samochód skasowałem przy pomocy pewnego wariata, i parę "bach" było, ale jakoś tak, że tylko raz draśnięcie na parkingu to była moja wina. Dziś odebrałem wycenę 1000 zł, ale to nie jest wszystko bo bagażnik dalej zamknięty i nie wiadomo co w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coż, ja rajdowcem nie jestem, bo: po pierwsze z reguły wożę Swój Mały Skarb, a po drugie samochód się do tego nie nadaje :cry: . ale czasem, gdy zdarza mi sie wieźć mojego męża, to padnie z jego ust pochwała: "kochanie bardzo dobrze jeździsz", a po chwili milczenia: "jak na kobietę". wtedy zapada grobowa cisza....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bByłem na Mazurach, właśnie wróciłem. Droga do Giżycka czarna, ale boczne ... pominę milczeniem. Łańcuchów nie zakładałem, udało się tym razem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Katja, własnie wyjeżdżam na Mazury. Wracam w niedzielę. W chałupie bedzie ciepło. Mam trochę włączoną podłogówkę (elektryczną) i napalę w kominku :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich!

 

dzięki katja za miłe słowa. troche odpoczynku od kompa mi sie przydało.... wolne wieczory spędzalismy na graniu w brydżyka z przyjaciółmi, oczy odpoczęły... :wink:

 

witaj anetacz. niestety musze cie zmartwić. budowa naszego domu utknęła w martwym punkcie. właściwie mielismy wszystko dogadane, projekt się kreślił, kierownik budowy czekał, nawet był już umówiony kredyt w mbanku. czekaliśmy tylko do 1 stycznia - miałam dostać umowe na czas nieokreslony, a mąż podwyżkę. no i wiecie jak to jest... ja owszem, mam juz komfort pracy, ale mężowi wręczono, zamiast obiecanej podwyżki, wymówienie :-? . co poskutkowało utratą wszelkich zdolności kredytowych.

ale, co się odwlecze to nie uciecze. działka na nas czeka. plany tez trochę poczekają.

mamy gdzie mieszkać (całkiem spore mieszkanie na poddaszu przez nas własnoręcznie wybudowane) więc nie jest źle, chociaż własny kawałek ogrodu i wybieg dla dziecka mi sie marzył. ale jak juz wspomniałam - możemy jeszcze poczekać.

w każdym razie - służę radą i pomocą. procedury urzędowe nie sa mi obce, projektowanie rownież. :D

powodzenia

 

aha! w olsztynie dowaliło śniegiem, piękne słońce i duży mróz - co było dla nas super niespodzianką po powrocie z urlopiku nad morzem

jeszcze raz pozdrawiam

a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...