Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 16:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 No to skoro nie potrafisz, to masz problem Powiedziałabym że to już drugi problem A Tobie jak widze bez problemu idzie mnozenie problemow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 24.09.2006 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 No to skoro nie potrafisz, to masz problem Powiedziałabym że to już drugi problem A Tobie jak widze bez problemu idzie mnozenie problemow. Mnożę je especially 4you Z sobą idzie mi o wiele gorzej , bo podobnie jak Ty jestem urodzoną optymistką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 24.09.2006 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Cos mi doradzicie? Peleton Cię dogonił? Może próba ucieczki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 17:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 No to skoro nie potrafisz, to masz problem Powiedziałabym że to już drugi problem A Tobie jak widze bez problemu idzie mnozenie problemow. Mnożę je especially 4you Z sobą idzie mi o wiele gorzej , bo podobnie jak Ty jestem urodzoną optymistką Dzieki Maxtorka , doceniam twoje starania Wciaz jednak zmagam sie z problemem ktorego nie ma. Mysle , ze nie tylko ja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 17:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Cos mi doradzicie? Peleton Cię dogonił? Może próba ucieczki? Cos w tym jest , ale obawiam sie ze goni mnie peleton , ktorego nie ma Przed czym tu uciekac? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 24.09.2006 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Hmmm , jak ciężko jest żyć lekko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 24.09.2006 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Cos mi doradzicie? Może do "Przyjaciólki" napisać"? A jak mi odpisze , ze mam sie upic? U mnie przed 13.00 , a mam taki nawyk , ze przed 13 nie pije. Nie wiem skad to mi sie wzielo. A problem gryzie mnie tymczasem niemilosiernie. A propos tego - dziś na małym rajdziku rowerowym byłem świadkiem jak dwóch jegomości uparcie wydzwaniało do domu właścicielki sklepu ( czynnego od 9 w niedzielę) ok godz 8.30 rano. I usłyszeli "spier...wy ch... itp itd". ps chcieli kupać beer... a niby co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ja14 24.09.2006 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Cos mi doradzicie? Peleton Cię dogonił? Może próba ucieczki? Cos w tym jest , ale obawiam sie ze goni mnie peleton , ktorego nie ma Przed czym tu uciekac? Przed szarością? Idź do baru i zrób awanturę. Dostaniesz w zęby i będziesz miał prawdziwe problemy. Wtedy się uspokoisz. P.S. I nie musisz nawet pić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 17:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Hmmm , jak ciężko jest żyć lekko Nieznosna lekkosc bytu. Rany Maxtorka Ty naprawde potrafisz to robic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 24.09.2006 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Hmmm , jak ciężko jest żyć lekko Nieznosna lekkosc bytu. Rany Maxtorka Ty naprawde potrafisz to robic a skąd przypuszczenie że Maxtorka mogła by nie umieć TEGO robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 24.09.2006 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Czy to znaczy że choć trochę Ci pomogłam ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 17:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Cos mi doradzicie? Peleton Cię dogonił? Może próba ucieczki? Cos w tym jest , ale obawiam sie ze goni mnie peleton , ktorego nie ma Przed czym tu uciekac? Przed szarością? Idź do baru i zrób awanturę. Dostaniesz w zęby i będziesz miał prawdziwe problemy. Wtedy się uspokoisz. To jest jakas mysl. Ale jak sobie przypomne mojego dentyste , ktory mnie ostatnio zlupil bez litosci to pomysl zeby dostac w zeby oddala sie ode mnie na bezpieczna odleglosc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 17:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Czy to znaczy że choć trochę Ci pomogłam ? Utwierdzilas mnie tylko w przekonaniu , ze problemy moga sie brac z niczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 17:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Hmmm , jak ciężko jest żyć lekko Nieznosna lekkosc bytu. Rany Maxtorka Ty naprawde potrafisz to robic a skąd przypuszczenie że Maxtorka mogła by nie umieć TEGO robić Tak mi sie tylko napisalo. Kazdy przeciez widzi , ze Maxtorka umie to robic. Zreszta jak kazda kobieta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 24.09.2006 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Hmmm , jak ciężko jest żyć lekko Nieznosna lekkosc bytu. Rany Maxtorka Ty naprawde potrafisz to robic a skąd przypuszczenie że Maxtorka mogła by nie umieć TEGO robić Tak mi sie tylko napisalo. Kazdy przeciez widzi , ze Maxtorka umie to robic. Zreszta jak kazda kobieta. a-cha to OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 17:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 No nic, nie zawracam juz glowy , u mnie po 13.00 Pojde jednak przeplukac swoj problem w zlocistym Heinekenku. Postaram sie nie dostac w zeby i nie zostac alkoholikiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
geguś 24.09.2006 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 No nic, nie zawracam juz glowy , u mnie po 13.00 Pojde jednak przeplukac swoj problem w zlocistym Heinekenku. Postaram sie nie dostac w zeby i nie zostac alkoholikiem. i co? pomogło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 24.09.2006 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Moim zdaniem masz duży problem jak nie wiesz jaki masz problem Bo nie szatuką jest mieć problem i wiedzieć jaki sie ma problem a w twoim przypadku to bardzo skomplikowana sprawa Ps bardzo podoba mi sie tytuł wątku No jak tam teraz twój nieznany problem Cos przejaśniło po płukaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 24.09.2006 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2006 Ustapil sam z siebie. Cos tam sie jeszcze moze tli , ale nie bede sie tym przejmowal. Da sie z tym zyc. Nie alkoholizowalem sie nawet specjalnie. Zmoczylem wargi tylko w jednym piwie , jakos nie mialem dzis smaka na picie. 6 zielonych buteleczek zmagazynowalem w lodowce na lepsze czasy. Pozdrawiam i zycze wszytkim ..... czego tam chcecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 25.09.2006 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2006 Prawdziwy zuch z ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.