Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szukam róż


Evita

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

:D Cześć ,wreszcie znalazłam trochę czasu...

No to już... mam prośbę ,Haniu nie mogę zidentyfikować kupiłam ją jako Glorię Dei a chyba nią nie jest?http://images31.fotosik.pl/279/f078a8ea3fd2ab4fmed.jpg

a tutaj Mrs.John Laing od pana Choduna pachnie bosko ,słodko" pączkami "najmocniej ze wszystkich ,chyba można z niej robić konfiture z ucieranych płatków albo suszyć do herbaty ...ale jak tu zrywac coś takiegohttp://images32.fotosik.pl/278/757b35585f80774emed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ups.cóś mnie rozłączyło ,ale znowu narobiłam smaka a samej ciężko schudnać narazie nie będe pożerać róż chcę nacieszyc oko ,wystarczy juz pożeraczy -tu wspomnę o świetnym kieliszku octu +cieplej wody litr + kilka kropel płynu do naczyń czyli mikstura na mszyce -TO DZiAŁA :o!!!padły...Dzieki Haniu nie muszę juz biegać w masce po ogrodzie ku uciesze sasiadów .Jakiś mszycowy rok czy co mam wrażenie że na Decisa się uodpornily, :roll: .

Nie ma rózy bez kolcow a raczej bez chorób ostatnio coś sie dzieje z liśćmi usychaja na końcach ,czy u was też takhttp://images34.fotosik.pl/279/d02d7ba1daf76149med.jpg

Co to mączniak jaki? Wdziecznam za radę ?Pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ago, New dawn na winobluszczu, to faktycznie niesamowita kompozycja! :p

 

Aniu, Mme Meilland/ Pace/Gioia/ Gloria Dei, czyli ta sama róża, ma dużązmienność kolorów. Podstawowa żółć przechodzi w oranże, pomarańcze, aż do bladej czerwieni w kierunku brzegu płatków.

Jesli Twoja rośnie w cieniu, może sie nie wybarwiać.

Kształt kwiatu jest podobny do Glorii Dei, ale najlepiej sprawdzisz porównując swoją z obrazkami w google.

Są tam okazy i jednobarwne i niemal pomarańczowo-rózowe :-)

Wszystko zalezy od ph ziemi i ilości światła.

Róża, to królowa słońca. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro to temat o różach to zadam w nim pytanko, bo szukanie w tym forum niewiele dało, a i Google nie bardzo pomagają. Chodzi o dziczenie róż.

 

Co to jest dokładnie i jak z tym walczyć aby róże nie dziczały?

Ja mam głównie róże szczepione na pniu. Sorry ale nie wiem jakie mają nazwy. Część z nich to róże wielkokwiatowe a część o drobnych kwiatkach i drobnych listkach.

Róże zawijane są na zimę w "cukierki" aby nie marzły, wiosną są przycinane i raczej na pewno odrastają z podkładek a nie poniżej z kija. Tylko że niektóre pędy są zdecydowanie grubsze i dłuższe od innych i mają nawet po dziesięć kwiatów. Jedna róża to w tym roku ma prawie same takie pędy. Czy to jest właśnie dziczenie róż czy nie ma tematu. A jeżeli tak to jak sobie z tym radzić, skoro one odrastają z podkładek - tak mi się wydaje, ale pewności nie mam, bo róże maja trzy lata i miejsce szczepienia jest teraz niekształtne ogrube od corocznych przyrostów.

Haniu poradź coś bo widzę, że w tym wątku wiedziesz prym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Aniu, Mme Meilland/ Pace/Gioia/ Gloria Dei, czyli ta sama róża, ma dużązmienność kolorów. Podstawowa żółć przechodzi w oranże, pomarańcze, aż do bladej czerwieni w kierunku brzegu płatków.

Jesli Twoja rośnie w cieniu, może sie nie wybarwiać.

Kształt kwiatu jest podobny do Glorii Dei, ale najlepiej sprawdzisz porównując swoją z obrazkami w google.

Są tam okazy i jednobarwne i niemal pomarańczowo-rózowe :-)

Wszystko zalezy od ph ziemi i ilości światła.

Róża, to królowa słońca. :-)

:) Dzieki Haniu ,faktentycznie to Głoria ,ależ one się różnią

 

Patrzcie jak mi się Fantin Latour rozrosła

http://images23.fotosik.pl/226/8374668bc35e2351med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiu, podkładka to najczęsciej kijek :-)

Choć obecnie zdarzają się i róże pienne, składające się z 3 odmian - korzeniowej, pnia i zaoczkowanej szlachetnej.

Jesli pędy wyrastają z bulwy na górze ( miejsca szczepienia) to wszystko jest w porządku.

Silne pędy wydaje dobrze utrzymana i dobrze żywiona róża.

Słabe, także się trafiają, bo nikt nie jest doskonały :wink:

Ciesz się, że masz zadbane krzewy i nie martwotaj się niepotrzebnie.

One się zdrowo rozrastają!

 

http://www.beruska8.cz/smajlici/male1/25.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro tak mówisz. Dziś naliczyłem na jednym pędzie 27 pąków - niektóre kwitną.

Zatem, nie można mówić o dzikich różach w moim przypadku?

Chyba zrobię zdjęcia.

A co w takim razie oznacza to dziczenie? Czy odrost z "kijka" bo czasem się zdarza, ale od razu docinam, czy też może to być dziczenie samej róży, nie podkładki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I obiecane zdjęcia.

Niektóre pokazują o co mi chodzi. Liczne pąki na pędach.

 

http://picasaweb.google.pl/krzysztof.home/2008_06_11_roze

 

Najbardziej to widać na różach czerwonych i różowych. Te łososiowe to tegoroczny nabytek czyli są młode. Te czerwone kiedyś też były mniej liczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko jest w jak najlepszym porządku.

Ba, wręcz wzorcowo prowadzone róże, które teraz osiągają pełnię dojrzałości i zachwycają bujnością kwiecia.

Wielopąkowce, to multiflory/ wielokwiatowe, czyli kwiatostany maja rózyczki w gronach - kilka, kilkanaście na pędzie.

Tym więcej im lepsze wrunki rozwojowe zapewniamy róży.

Nie jedno rosarium mogłoby pozazdrościć Ci takich okazów.

 

Krzysiu, składam Wam najszczersze gratulacje!

 

http://www.beruska8.cz/smajlici/smajlici1/133.gif

 

Dziczenie, które u Ciebie nie występuje, oznacza:

- zanik odmiany szlachetnej, szczepionej i rozrost odmian dzikich o pojedynczych płatkach.np.

- wyradzanie się róży ze starości, czyli małe kwiaty, mocno zdrewniałe, słabo przewodzące soki pędy, karłowacenie krzewu, prowadzące do zamierania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdeczne dzięki za uwagi i pochwały. Aż tak bardzo się nie staram, ale pilnuję aby ich mszyce nie jadły oraz raz na jakiś czas pryskam Topsinem. Ostatnio zastosowałem miedzian w niedużej dawce, aby uniknąć grzyba takiego jaki wystąpił w ubiegłym roku.

 

Muszę jeszcze postarać się o gnojówkę do podlewania, ale u mnie trudno o pokrzywy. Prędzej znajdę mniszka lekarskiego gdzieś na polach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D Cześc .Pozwolą panie ,że przedstawię moja perełkę złowioną z niemałym trudem :p Paul's himalayan musk ,ma dopiero 2 latka a wspięła się 5 m w górę iw tym roku zaszczyciła mnie morzem delikatnie różowych pełnych kwiatków.Cudownie pachną miodem

http://images32.fotosik.pl/285/ee1dca6fd052f0c8.jpg http://images34.fotosik.pl/285/8707fb47d50e78aa.jpg

Bobby James na drugiej jabłonce ,coś mu się nie spieszy dopiero pokazał 1 kwiatek ,przymarzł zimą troszke ale wypuścił obok dorodnego pędziocha :D

http://images33.fotosik.pl/286/c12b31ae2d6e305f.jpg

Robię fotki ,bo jest taka susza ze wszystko szybko przekwita ,od trzech tygodni to popadało może raz parę kropel ,mieszkamy w takim miejscu dziwnym że jak idzie burza to zawsze przechodzi bokiem .Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny jak ktoras bedzie w okolicach szczecina warto zobzcyc kilkanascie tys roz w parku rozanym.......uczta dla oka

 

jutro jak nie bedzie padac wybieram sie porobic foteczki, pamiaetam z dziecinstwa roze...tam chodzilo sie hmm...na wagary :oops: :oops:

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ogr%C3%B3d_R%C3%B3%C5%BCany_w_Szczecinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...