monia i marek 28.09.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2009 nie zapomniałam o tym wspomnieć - należy czytać dokładniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 05.10.2009 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Witam serdecznie. Może moglibyście mi pomóc - szukam róż bez kolców Czytając Wasze posty i grzebiąc w internecie znalazłam już Ghislaine de Feligonde (zwaną Giselle), Nevadę, Ice Lady, Zephirine Drouhinn, Therese Bugnet, Golden Spray(tę już mam) . Czy znacie jakieś inne? Czy to prawda że ramblery są prawie bez kolców? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź (I gwoli wyjaśnienia - w ogrodzie grasuje bezrozumny pies z dziećmi - ostatnie ich wejście w ogniki było koszmarem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 05.10.2009 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Witam serdecznie. Może moglibyście mi pomóc - szukam róż bez kolców Czytając Wasze posty i grzebiąc w internecie znalazłam już Ghislaine de Feligonde (zwaną Giselle), Nevadę, Ice Lady, Zephirine Drouhinn, Therese Bugnet, Golden Spray(tę już mam) . Czy znacie jakieś inne? Czy to prawda że ramblery są prawie bez kolców? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź (I gwoli wyjaśnienia - w ogrodzie grasuje bezrozumny pies z dziećmi - ostatnie ich wejście w ogniki było koszmarem ) Veilchenblau Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzena 05.10.2009 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2009 Oh jaka szybka odpowiedź Dziękuję. Jak ja się stęskniłam za tym forum - budowałam razem z nim dom i potem w nadmiarze obowiązków zapomniałam o nim. A przecież na dobre rady tu zawsze mogłam liczyć. Może jeszcze jakaś odmiana bez kolców? - do obsadzenia mam dość spory ogród. W planach ma być rózanka -jest już tych róż dość sporo - na szczęście te kolcowe rosną w części ogrodu "wypoczynkowej" dla mnie, a nie w części "rekreacyjnej" dla mojej rodzinki (zaliczam do niej też psa ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_rom 07.10.2009 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Witam ! Jestem nowa na forum ,chociaż czasem śledzę tematy dotyczące róż. Jeśli chodzi o Veilchenblau, to mam dwie pienne róże o tej nazwie, oraz dwie pienne Dorothy Perkins.Pomóżcie, chyba pomyliłam kartki.Czy D.P. jest jasnoróżowa, kwiaty ma zebrane w grona i malutkie a natomiast V. ma kwiatki większo , jaskrawo różowe? Chciałabym jeszcze tylko dodać że obie mają kolce, ta ciemnoróżowa ma mniej, i obie wspaniale jeszcze kwitną! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_rom 07.10.2009 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Pozdrawiam.Kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 07.10.2009 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2009 Witam ! Jestem nowa na forum ,chociaż czasem śledzę tematy dotyczące róż. Jeśli chodzi o Veilchenblau, to mam dwie pienne róże o tej nazwie, oraz dwie pienne Dorothy Perkins.Pomóżcie, chyba pomyliłam kartki.Czy D.P. jest jasnoróżowa, kwiaty ma zebrane w grona i malutkie a natomiast V. ma kwiatki większo , jaskrawo różowe? Chciałabym jeszcze tylko dodać że obie mają kolce, ta ciemnoróżowa ma mniej, i obie wspaniale jeszcze kwitną! raczej nie masz V. - ona ma fioletowe kwiaty i kwitnie tylko w czerwcu jasnoróżowa z małymi kwiatami to zapewne bedzie The Fairy, a ta ciemniejsza to może być Dorothy Perkins Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_rom 09.10.2009 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 Serdecznie dziękuje za odpowiedź. Tak pewnie jest, moja domniemana V. nie jest fioletowa, to ostry , intensywny róż i jest to, jak napisałaś, D.P. A te które kupiłam jako V. to Fairy. Róże kupiłam w sklepie ogrodniczym ,miały duże wizytówki z nazwami i zdjęciami a jednak oznaczenia były błędne Mam jeszcze pienną białą D.P. i wielkością kwiatów jest podobna właśnie do tej jaskrawo różowej, czyli teraz wszystko mi się zgadza .Dziękuję Dodam jeszcze tylko że wszystkie te różyczki są śliczne i pięknie kwitną cały sezon.Nie żałuję tej pomyłki. Kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 09.10.2009 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2009 Serdecznie dziękuje za odpowiedź. Tak pewnie jest, moja domniemana V. nie jest fioletowa, to ostry , intensywny róż i jest to, jak napisałaś, D.P. A te które kupiłam jako V. to Fairy. Róże kupiłam w sklepie ogrodniczym ,miały duże wizytówki z nazwami i zdjęciami a jednak oznaczenia były błędne Mam jeszcze pienną białą D.P. i wielkością kwiatów jest podobna właśnie do tej jaskrawo różowej, czyli teraz wszystko mi się zgadza .Dziękuję Dodam jeszcze tylko że wszystkie te różyczki są śliczne i pięknie kwitną cały sezon.Nie żałuję tej pomyłki. Kasia Kasiu, pienna biała, to raczej nie będzie D.P., lecz jakaś inna - może być White Fairy, Swany lub jeszcze inna - zależy jaki kwiat. Gdybyś wrzuciła zdjęcie, to byłoby łatwiej rozpoznać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 10.10.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 Monia. Jak długo jesienią można sadzić róże okrywowe i pienne? Pod koniec października można? Jak nie będzie śniegu i mrozu oczywiście? Jeszcze nie zamawiałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 10.10.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 Monia. Jak długo jesienią można sadzić róże okrywowe i pienne? Pod koniec października można? Jak nie będzie śniegu i mrozu oczywiście? Jeszcze nie zamawiałam. można Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_rom 11.10.2009 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Moniu! Czy nie istnieje biała D.P.? Znowu sprzedawca namieszał? Postaram się wkleić zdjęcia ale nie bardzo umiem i muszę poprosić męża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia_rom 11.10.2009 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Iga9 wstawiła zdjęcia białej róży -bez nazwy- ta jest podobna do mojej(21 lipca) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 11.10.2009 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Kasiu, jest White Dorothy, ale u nas chyba mało popularna, dlatego sądzę, że możesz mieć White Fairy lub Swany, ale możliwe, że masz Dorotkę Zerknij na fotki na HMF i sama porównaj: White Dorothy Perkins http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.102629 Wahite Fairy http://www.helpmefind.com/plant/l.php?l=21.120429 Jaka jest Twoja w pąku? Bladoróżowa, czy biała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kania 11.10.2009 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Polpularną różą białą okrywową jest również White Meidiland, którą można zobaczyć np. tutaj http://mmm.drl.pl/?p=571 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 11.10.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Monia. Jak długo jesienią można sadzić róże okrywowe i pienne? Pod koniec października można? Jak nie będzie śniegu i mrozu oczywiście? Jeszcze nie zamawiałam. można Można tak, czy można nie Bo ja blondynka jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 11.10.2009 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Monia. Jak długo jesienią można sadzić róże okrywowe i pienne? Pod koniec października można? Jak nie będzie śniegu i mrozu oczywiście? Jeszcze nie zamawiałam. można Można tak, czy można nie Bo ja blondynka jestem. pod koniec października można jeszcze sadzić róże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 13.10.2009 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Róże kupione nawet w styczniu, można z powodzeniem zadołować w ogrodzie, w osłoniętym miejscu. Jeśli ziemia jest zmarznięta, to kładzie się róże skośnie i zasypuje 2-3 workami ziemi ogrodniczej ze sklepu ( 30-50cm), robiąc naturalny kopiec przechowalniczy. Optymalne warunki, maja róże zimujące w kompostowniku, nakryte np. podwójną agrowłókniną lub przysypane ziemią ( rozkład wydziela ciepło). Do ukorzenienia się w nowym miejscu, róże potrzebują kilku tygodni ( min. 3 ) i podłoża o temperaturze min. 10 C. Jeśli takich warunków nie mamy, to lepiej je zakopcować całe, niż sadzić w dołek, w którym wymarzną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grazia-Ol 14.10.2009 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Hanka 55 Dziękuje. Mądra dziewczynka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 14.10.2009 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2009 Hanka, a jeśli róże są w doniczkach, to zadołować razem z nimi czy wyjąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.