Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Teksty - debeściaki - konkurs


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 266
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bez serc ta młodzież, bez ducha, a jednak się r...a.

Kobiety są jak kurczaki: najlepsze piersi i uda.

Zocha, Franek cię kocha!

Za wódkę zjem kłódkę!

Oddam banana za strój Batmana.

Tu byłem. Tubylec.

Śruba i okręt to śrubokręt.

I hipisi będą łysi.

Ale mam pociąg! Kolejarz.

 

:D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vlepka: krzyż, ksiądz, obowiązkowo palec podniesiony do góry, i tekst:

"Konkordatu, religii w szkołach, antyaborcji, koncesji na bursztyn dla prałata Jankowskiego, zwolnienia kleru z płacenia podatków, kosciół katolicki uber alles..."

pod spodem taki kwadracik do zaznaczenia opcji z zaznaczonym "ptaszkiem" i tekst:

"Jestem Watykańczykiem"

 

:D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie ukrywam, że czasem używam"

"Nie pie....ol mi synku o robieniu dzieci"

"No to kopa banana"

"Czajnik już dochodzi, a ja zaraz za nim"

"Jeden za wszystkich, wszyscy za obiad"

"Istnieją dwie rzeczy bez końca: nieskończoność i "Moda na Sukces"

"Gdyby kobiety rządziły światem to lodówki miałyby po 3 uchwyty"

"EXTASY - no to łykam i pomykam"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Julian Tuwim

"Sprzeczka z żoną"

 

Lojalnie mówię do żony:

"Małżonko, jestem wstawiony".

 

Odrzekła z pogardą: "Błazen!

Uważam, że jesteś pod gazem".

 

Mówię: "Przesady nie lubię.

Przysięgam ci, że mam w czubie".

 

Powiada: "Kłamiesz, kochany.

Twierdzę, że jesteś pijany".

 

Nie przeczę - mówię - żem hulał,

Lecz jam się tylko ululał".

 

Odrzekła: "Łżesz jak najęty.

Po prostu jesteś urżnięty".

 

"Ja - mówię - nic nie skłamałem;

Doprawdy, pałę zalałem".

 

"Kłamstwo - powiada - co krok!

Jesteś urżnięty w sztok".

 

"Oszczerstwo! - oświadczam z gestem

- Pijany jak bela jestem".

 

"Baranek - krzyczy - bez winy!

A kurzy mu się z czupryny".

 

Wyję: "Niech pani przestanie!

Ja jestem w nietrzeźwym stanie".

 

"Łżesz - mówi znów - jak najęty!

Trynknięty jesteś, trynknięty!"

 

"Nieprawda - ryknąłem na to

- Ja jestem pod dobrą datą!"

 

"Gadaj - powiada - do ściany,

Wiem dobrze: jesteś zalany!"

 

"Jędzo - szepnąłem - przestaniesz?

Ja - zryty jestem! Ty kłamiesz!"

 

Godzinę trwała ta sprzeczka,

Aż poszła na wódkę żoneczka.

A ja, by się nie dać ogłupić,

Także poszedłem się upić.

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Waligórski

 

"Bez aluzji"

 

Hej, nie ma rady na to,

Chodzi wódka za tatą,

Taka z niej bestia chytra.

Na przedzie tata drepta,

A za nim o pół metra

Tupta sobie pół litra...

 

Już nam się to nie przykrzy,

Bo jużeśmy "przywykłszy",

Jak mawia wuj znad Niemna,

Zwłaszcza że te pół basa,

Co tak za tatką hasa,

To istotka przyjemna.

 

Nie złości się, nie rzuca,

O nic się nie wykłóca,

Nikomu nic przeszkodzi.

I tylko czasem tacie

Okrzyk się wyrwie w chacie:

- Znów wódka za mną chodzi!

 

Mamusia robi fochy.

Mówiąc: - Za mną pończochy,

Też chodzą od tygodnia!

Sprawdzaliśmy to z bratem -

Nie widać... A za tatem

Wódka posuwa co dnia!

 

Badały tatkę wszędy

Kliniki i urzędy,

Wyszła taka konkluzja:

W wyniku tych analiz

U tatki to realizm

A u innych - aluzja!

 

Inni myślą umownie,

A nasz tatko - dosłownie,

Obce mu są przenośnie:

"Wódka chodzi" gdy stwierdzi,

To fakt! Ba, nawet śmierdzi,

I tupie coraz głośniej!

 

Więc cieszymy się szczerze,

Myśląc o charakterze

Prostym naszego tatki.

Zwłaszcza że i za nami

Chodzą już wieczorami

Dwie śliczne, małe ćwiartki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> >Dlaczego jesteśmy narodem wybranym?

> >

> >1.Jako pierwsza nacja na świecie opracowaliśmy sposób na picie

denaturatu,

> > płynu borygo, kwasu siarkowego i wody kolońskiej.

> > 2. Pewien grabarz z Krakowa miał we krwi 9,5 promila alkoholu i przeżył.

> > 3. W 1995 r. jeden z mieszkańców Wrocławia osiągnął absolutny medyczny

> >rekord świata - 14,8 promila. Nasz bohaterski rodak przekroczył

trzykrotnie

> > śmiertelną dawkę. Zmarł w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku

> > samochodowym.

> > 4. W zachodniej Europie można znaleźć alkohole z ostrzegawczym napisem:

> > "Dawka śmiertelna - 3,5 promila. Nie dotyczy Polaków i Rosjan".

> > 5. Polska kupuje piasek i żwir w Republice Południowej Afryki.

> >6. Pewien reprezentant Polski w kulturystyce 500 razy przekroczył

medyczną

> > normę testosteronu w organizmie zdrowego mężczyzny.

> >7 Władysław Reymont, autor "Chłopów", nie pojechał w 1924 r. do

Sztokholmu

> > po odbiór nagrody Nobla, gdyż nie mógł wytrzeźwieć. Pisarz zmarł rok

> > później z powodu alkoholizmu.

> > 8. Polacy chorzy na raka krtani wymyślili sposób palenie papierosów

przez

> > rurkę w tchawicy.

> >9. w marcu 2000 r. na ulicach Warszawy podczas polowania na tygrysa,

który

> > uciekł z cyrku, zastrzelono weterynarza.

> > 10. Wsród honorowych obywateli Wrocławia wciąż figurują: Adolf Hitler,

> > Joseph Goebbels i Hermann Goring.

> > 11. Mieszkaniec Nowego Miasta Lubawskiego dwa razy uciekł z

prosektorium.

> > Będąc w stanie kompletnego upojenia alkoholowego mężczyzna nie dawał

> > żadnych oznak życia. Lekarze, nie mogąc wyczuć pulsu, stwierdzali zgon.

> > 12. Mieszkanka Piotrkowa Trybunalskiego została skazana na trzy lata

> > więzienia. Przez 10 lat unikała kary, zachodząc w kolejne ciąże.

> > 13. W 1998 r. we Wrocławiu wykryto wytwórnię fałszywych studolarówek.

> > Amerykańscy specjaliści z Secret Service ocenili, że są to najlepiej

> > podrobione pieniądze na świecie. Zdaniem Amerykanów, fałszywe dolary

> > zostały wykonane staranniej niż autentyczne banknoty.

> >

> > Jesteś Polakiem, dlatego powinienes to dalej przesłać !!!

> >

>

>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pomijając zabójstwa, Waszyngton ma najniższy wskaźnik przestępczości

w kraju"

Mayor Marion Barry

 

"Dokonałem zwrotu o 360 stopni"

Lech Wałesa

 

Pyt: "czy chciałabyś żyć wiecznie jeśli byłoby to możliwe? Uzasadnij odpowiedz."

Odp: "nie chciałabym żyć wiecznie, bo nie powinniśmy żyć wiecznie, ponieważ jeśli mielibyśmy żyć wiecznie, to byśmy żyli, a przecież nie możemy i właśnie dlatego nie chciałabym życ wiecznie."

Miss Alabama, 1994

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Waligórski

 

"Osiągnięcie"

 

Ucieszył się mały Januszek

Że tatusiowi spadł brzuszek

Bo tatuś już był grubas

 

Nieraz mama do taty

Mawiała - aleś pękaty

Pogimnastykuj się dziubas

 

Tata na to się wzdrygał

I od ćwiczeń się migał

Różne jęki wydawał i zgrzyty

 

I tym co kawałeczek

Przód mu tył, tył, tyłeczek

Wciąż bardziej był utyty

 

Wreszcie utył zupełnie

Wyglądał jak księżyc w pełni

I świecił równie pięknie

 

I powiedział mu lekarz

Jak pan jeszcze poczekasz

To panu brzucho pęknie

 

To poruszyło lenia

Zabrał się za ćwiczenia

Jeden trener udzielał rad mu

 

Na jego rozkaz tatko

Na drążek wspiął się gładko

I wówczas brzuszek spadł mu

 

Cieszy się więc Januszek

Że tatusiowi spadł brzuszek

Lecz mama płacze za to

 

Osierocił nas kretyn

Bo ten brzuszek niestety

Spadł ale razem z tatą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Goniąc za spódniczkami"

 

Jedni chodzą na ryby

Inni się bawią znaczkami

A ja mam takie hobby,

Ja biegam za spódniczkami

 

Biegam i biegam uparcie,

Choć nie będę udawał,

Że dogonić spódniczkę

To nie prosta jest sprawa

 

I choć nie mam sukcesów,

Pocieszam sie przecie,

Że to bardzo jest zdrowo,

Się "troszku" przelecieć

 

Lecz gdy się tak zastanowię

Nad fiaska przyczyną tego,

To nawet bez badań naukowych

Do wniosku dochodzę prostego:

 

Że szybciej da się biegać

Zgodnie z fizyki prawami

Z podniesioną spódniczką,

Niż z opuszczonymi spodniami "

 

 

:wink:

 

Pozdrawiam,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej Waligórski

 

"Zachwycenie"

 

Gdy czasem młoda polonistka

Taka naiwna, schludna taka

Egzaltowana, świeża, czysta

Że chciałoby się siąść i płakać

 

Więc gdy ta polonistka właśnie

Małpując młodopolskie pozy

Wybiegnie o porannym czasie

Boso na łąkę, między brzozy

 

Poigra z pliszką i skowronkiem

Oraz pudliszką i biedronką

Przywita ze wschodzącym słonkiem

Wołając: "Witaj jasne słonko!"

 

Z róż i powojów splecie wieńce

Pomacha rączką do motyla

Kraśnym obleje się rumieńcem

Widząc jak pszczółka kwiat zapyla

 

Coś z Anny German gdy zanuci

Wyrecytuje coś z Asnyka

A potem bardzo się zasmuci

Nad żabką którą bocian łyka

 

I chcąc zapłakać nad półtrupem

Bo drugie pół ten bocian urwał

Wlizie tą bosą nogą w kupę

I wyda okrzyk: "O ŻESZ K.....A!"

 

 

To jeśli byłbym na tej łące

Naocznym świadkiem tego zgrzytu

Jak jestem facet niepijący

Pół litra wychlałbym z zachwytu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze strony http://www.zus.pl

 

"18 - oznacza wiek określający rozpoczęcie aktywności zawodowej.

Wartość współczynnika p dla ubezpieczonego, mającego w dniu objęcia

ubezpieczeniem po raz pierwszy ukończone 18 lat w zależności od płci,

wieku ubezpieczonego oraz stażu ubezpieczeniowego osiągniętego

do 31 grudnia 1998 r. przedstawiony jest w tabeli,

stanowiącej załącznik do ustawy."

 

śliczne :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagienka i Orzechy - Andrzej Waligórski

 

Żyła sobie raz panienka która zwała się Jagienka,

Wiele z niej było pociechy, bo tłukła pupą orzechy.

Opisał ją, że jest taka, sam pan Sienkiewicz w "Krzyżakach".

 

Wpierw żyła w cnocie jak mniszka, a potem wyszła za Zbyszka

I wiodło im się chędogo, chociaż niestety ubogo,

Bo się pokończyły wojny, zaczął się okres spokojny,

A rycerz - rzecz znana wszędzie - żyje z tego co zdobędzie.

 

Ruszył więc Zbyszko konceptem i wpadł na taką receptę:

Przywiesił na bramie druczek, że tu się orzechy tłucze,

I od każdego orzecha zgarniał taryfę do miecha.

 

Laskowy orzech maleńki - to nie problem dla Jagienki,

Mogła za jednym przysiadem stłuc i pół kilo... zadem.

A gdy dorwała fistaszka - zostawała z niego kaszka,

Niewiele też większej troski przysparzał jej orzech włoski,

 

Aż przybył raz jakiś młokos przywożąc z Afryki kokos

I zwrócił się do Jagusi że mu tę rzecz roztłuc musi.

Spłoniła się nieco młódka, wzięła dech, napięła udka,

Pomodliła się przelotnie i w ten kokos jak nie grzmotnie...

Niestety - twarda skorupa nawet przy tym nie zachrupa.

 

Wrzasła Jaguś wniebogłosy, podskoczyła pod niebiosy,

I jak drugi raz przywali - a ten bydlak - jak ze stali !

Natomiast biedna dziewczyna zrobiła się całkiem sina,

Oddech jej się jakby urwał, wymamrotała: "O k....a!",

Potem się zaniosła wyciem i się pożegnała z życiem.

 

Morał: na ogół umiemy rozgryzać własne problemy,

Lecz zagraniczne nowości przysparzają nam trudności.

 

Wniosek: tylko wzrost oświaty może zmniejszyć nasze straty !

 

I hasło: bezwarunkowo - mniej d...ą a więcej głową !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...