Czy dostanę kopa w d...?

[ula1719501037]

PYTANIE : czy to jest realne: za 2 tyg, kupuję działkę, latam z dokumentacją, otrzymuję pozwolenie na budowę, załatwiam kredyt i jest....24,12,06. zrobię to? czy znowu dostanę kopa od życia?po ostatnim mam problem z siadaniem. czekam na info jak to ugryźć. proszę...u.

[e.kala]

A dlaczego musisz to zrobic do 24.12.06 ? Przecież zimą nie zaczniesz budować.

 

Jeżeli pytasz, czy zdążysz to ja odpowiadam, że nie.

[harpo]

No, ja bym stawiała raczej na styczeń, luty, ale kto wie, może przy sprawnych urzednikach się uda.

Nam papierologia zajęła prawie 5 miesięcy od rozpoczęcia adaptacji do wydania pozwolenia na budowę. Kredyt dostaniesz dopiero po uzyskaniu pozwolenia na budowę.

Nie przygnębiaj się i nawet jak nie zdążysz w tym roku nie odbieraj tego jako porażki.

Pozdrawiam

[yama]

chcesz kupić ukochanej osobie wyszukany prezent , powiedzmy za.....200tys.?

[ula1719501037]

Cóż może tak gnać człowieka? miłość albo...kasa. Miłość mam (tak myślę), więc gonię za kasą (czytaj ulgą odsetkową). WSZYSTKO w imię tego, aby dawca miłości nie brał dodatkowych służb..głupie?. może...

[yama]

oj ula@ tak sobie przypominam i powiem Ci że będzie ciężko naprawde

chociaż pewne rzeczy mozesz robić z wyprzedzeniem ale i z ryzykiem a pośpiech to ...sama wiesz...

może sie okazać że jak już dogonisz tę kase to po drodze troche swojej pogubisz

[ja14]

Może spróbój robić mniej ambitne plany to i d... będzie mniej bolała.

[Heath]

zależy od lokalnych warunków tzn. dostepności notariusza i upierdliwości urzędów i dostawców mediów, szybkosci załatwienia mapek itd.

ja podpisałem umowę przedwstępną kupna działki 1 września a 2 listopada miałem pozwolenie na budowę. w tym 3 tygodnie czekania na notariusza.

Ps. jak Ci się nie uda to nie usprawiedliwiaj tego kopem, tylko swoją rozbuchaną fantazją

[agnieszkakusi]

ula, odezwij się na priva, przeszłam wszystkie urzędy w szybkim tempie (Toruń, gm. Lubicz) . Jeśli będę mogła to pomogę

[Aga - Żona Facia]

ula nie chcę cie zasmucać, u nas to trwało b. długo. To zależy od ludzi, sytuacji i chęci. Życzę Ci tego aby wszytsko poszło po twojej myśli.

 

Tylko czemu tak późno się obudziałaś?

[Graczyk]

Oj nie daj Boże abyś się chciała budowaś w Bydgoszczy. Nam zajęła papierologia jakieś 5 miechów.

[ania1719508426]

PYTANIE : czy to jest realne: za 2 tyg, kupuję działkę, latam z dokumentacją, otrzymuję pozwolenie na budowę, załatwiam kredyt i jest....24,12,06.

 

To jest kompletnie nierealne.

[miwol]

Jak mus to mus - jeśli tylko możesz poświęcić czas w te 3 m-ce na intensywne bieganie po urzędach to sprawa jest realna. Ale trzeba chodzić do urzędasków i bajerować, opowiadać i mieszać, uśmiechać się i ronić łzy

 

Teraz, by nie tracić czasu, zajmij się projektem bo potrzebny jest do pozwolenia na budowę.

[agnieszkakusi]

Ania, ja kupiłam działkę pod koniec maja, a w sierpniu miałam już pozwolenie. Więć zależy chyba od tego w jakiej gminie załatwia się dokumenty. I przyznam, że gdyby nie to, że nam się po prostu aż tak nie spieszyło to miałabym to wszystko jakieś 2,3 tygodnie wcześniej. Zresztą jesli Ula mieszka gdzies koło mnie to tak jak pisałam wczesniej, chętnie jej pomogę.

[ania1719508426]

Ale przyznasz, że trudno opierać plany życiowe na tym że gdzieś komuś się udało. No chyba ze ktoś lubi być kopany.

Zasada nr. 1 przy budowie domu brzmi: "Lepiej się przyjemnie zdziwić niż nieprzyjemnie rozczarować." Dlatego zawsze należy zakładać najgorsze.

[agnieszkakusi]

oczywiście, że masz rację. Wiele osób jest zdziwionych tym, że tak szybko udało nam się wszystko załatwić i to w gminie, która podobno uchodzi za strasznie " ciężką". Nie wiem tylko jak na to wszystko Ula, bo się nie odzywa...

[Maggie]

ula@,

czy w gminie jest aktualny plan zagospodarowania przestrzennego?

czy możesz od razu kupić działkę, czy najpierw zawrzeć warunkową umowę sprzedaży?

czy masz wybrany projekt i architekta do adaptacji?

czy jesteś przekonana na 100% do tej działki?

 

Jeśli tak, to jakieś szanse są. Chociaż ulga odsetkowa to nie są jakieś olbrzymie pieniądze.

 

U mnie formalności trwały rok, ponieważ:

1) musiałam zawrzeć warunkową umowę sprzedaży na rzecz ANR, która miała prawo pierwokupu

2) po kupnie okazało się, że gmina w projekcie planu zagospodarowania przestrzennego przewidziała na mojej działce trafostację , więc trwało parę tygodni, żeby ich nakłonić do zmiany zdania .

3) ponad miesiąc czekałam na warunki zabudowy

4) nie mogłam się zdecycować na żaden projekt gotowy (nietypowa działka), w końcu zamówiłam projekt indywidualny, co też wydłużyło mocno czas oczekiwania

5) wniosek o pozwolenie na budowę złożony został tuż przed wakacjami = sezon urlopowy, sprawa wlokła się 2 miesiące.

[agnieszkakusi]

mam wrażenie, że Ula nie jest już zainteresowana odpowiedziami albo o nas zapomniała...była na forum, ale nie zajrzała (przynajmniej nic nie napisała) czy są jakieś posty. Może już ma jakies informacje?

[ula1719501037]

O JEZU! AŻ TRZĘSĄ MI SIĘ RĘCE OD WASZYCH ODPOWIEDZI...wciąż jestem zainteresowana, ale na chwilę opadłam na fotel...jetsem w trakcie sprzedaży mieszkania. Znalazłam osobę, która deklaruje, że wszystko co potrzebne nam załatwi w 3 tygodnie. Podobno tylko pójdę i złoże wniosek o pozwolenie na budowę. Hm...(?) p.s. jesteście kochani, dzięki za kążdą odp.u. spotkanie z facetem w piątek-ciekawe co w zamian

[agnieszkakusi]

a gdzie się chcesz budować?