Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dlaczego wspó?czynnik 0.3 albo 0.5 [W/m2K] ?


Recommended Posts

On 2003-04-09 17:22, Bartt wrote:

Grzegorz odpowiedź jest prosta: ścianę jednowarstwową zawsze będziesz mógł w przyszłości docieplić (jak zmarzniesz, lub zbankrutujesz z powodu kosztów ogrzewana).

Tak więc Bartt sugeruje że ściana jednowarstwowa to tak naprawdę ściana dwuwarstwowa robiona na raty... Moim zdaniem robienie ściany dwuwarstwowej z bloczków o gr. 44 cm jest pozbawione sensu i chyba nie o to chodzi żeby ścianę jednowarstwową później docieplać. Problem jest moim zdaniem inny: producenci typu Ytong czy Wieneberger próbują ludziom wciskać, że ściana jednowarstwowa jest równie dobra/ciepła jak dwuwarstwowa, a to po prostu nieprawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Grzegorz. tym naprawdę rządzi ekonomia.

Równie dobrze można by zanegować współczynnik 0,3 i powiedzieć 0,2 ,a może 0,1(bo niby dlaczego nie).

Ktoś jednak to liczy i pocoś jest cała wiedza dotycząca fizyki budowli w oparciu o wyliczenia związane "z kieszenią".

HEJ!

Tak swoją drogą ściany dopiero budowane 0,5 to jedno, a drugie potencjalne ściany do termonizacji(stare) . Te drugie też jest sens ocieplać lub nie zależy od ich współczynnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Gregorz63 0,5 jest po to by możliwym było budowanie ścian jednowarstwowych. Zakładając labdę 0,14 (bk 400 w stanie średnio-wilgotnym) U=0,3 osiągniesz przy 46,7 cm grubości. Z tynkiem da to 0,5m i okna jak otwory strzelnicze - nikt tego by nie zbudował (prawie nikt) - dlatego obniżono min. wymagania do 0,5 :smile:

Nazywa się to lobbing :grin:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
No to zapytam inaczej:

Skoro wybudowałem "gołe" mury ściany dwuwarstwowej i z obliczeń wychodzi U<0.5, to dlaczego jestem zmuszany dawać potem styropian 10-12 cm (U<0.3), a nie według mojego uznania np. 5 cm?

 

ano dlatego ze dzieki temu Twoj dom bedzie spalal mniej energii co przyniesie ci oszczednosci przez cale twoje zycie w tym domu

 

:)

 

oczywiscie mozesz wedle swojej woli zostawic 5cm i za pare lat jeszcze raz docieplac jak rachunki za ogrzewanie beda za wysokie

 

zmiana wsp. U z 0,5 na 0,3 przeklada sie na mniejsze rachunki za gaz o 30% przy tych samych parametrach pozostalych domu - wiem to z kilku letniej praktyki wielu moich klientow :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zapytam inaczej:

Skoro wybudowałem "gołe" mury ściany dwuwarstwowej i z obliczeń wychodzi U<0.5, to dlaczego jestem zmuszany dawać potem styropian 10-12 cm (U<0.3), a nie według mojego uznania np. 5 cm?

 

ano dlatego ze dzieki temu Twoj dom bedzie spalal mniej energii co przyniesie ci oszczednosci przez cale twoje zycie w tym domu

 

:)

 

oczywiscie mozesz wedle swojej woli zostawic 5cm i za pare lat jeszcze raz docieplac jak rachunki za ogrzewanie beda za wysokie

 

zmiana wsp. U z 0,5 na 0,3 przeklada sie na mniejsze rachunki za gaz o 30% przy tych samych parametrach pozostalych domu - wiem to z kilku letniej praktyki wielu moich klientow :)

 

Myślę sobie ,że gdzieś jest granica rozsądku i tym samym szacunku dla tych ,do których się kieruje swoje słowa. Tak więc pisanie tego typu bredni bynajmniej nie przystoi powadze czy tez nawet "powadze na wesoło".

Pisząc o 30 % procentowym spadku kosztów ogrzewania pomiędzy tymi wspólczynnikami ,wkraczamy w obszar pospolitego kiczu właściwego dla świata polityki.

Szanowne docieplenia ,wytłumaczcie mi jak możliwe jest to ,aby spadek na kosztach za ogrzewanie wyniósł w przypadku różnicy we wspólczynniku dla ścian 0,3 i 0,5 30% jeżeli straty przez ściany oscylują w okolicy właśnie 30%(w zależności od domku tj powierzchni okien,współczynnika itp itd).

Zatem jak widać twierdzenie o 30% nabrać mogłoby sensu przy współczynnikach dla ściany 0,5 i 0,0(prawie niemożliwe ,a już na pewno pozbawione jakiegokolwiek sensu).

Powoływanie się przy tym na doświadczenie innych świadczy raczej o jego braku i pozwala przypuszczać ,że celem takiej tezy jest wpuszczanie ludzi w maliny.

 

OJ nie ładnie!!!

 

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zapytam inaczej:

Skoro wybudowałem "gołe" mury ściany dwuwarstwowej i z obliczeń wychodzi U<0.5, to dlaczego jestem zmuszany dawać potem styropian 10-12 cm (U<0.3), a nie według mojego uznania np. 5 cm?

 

ano dlatego ze dzieki temu Twoj dom bedzie spalal mniej energii co przyniesie ci oszczednosci przez cale twoje zycie w tym domu

 

:)

 

oczywiscie mozesz wedle swojej woli zostawic 5cm i za pare lat jeszcze raz docieplac jak rachunki za ogrzewanie beda za wysokie

 

zmiana wsp. U z 0,5 na 0,3 przeklada sie na mniejsze rachunki za gaz o 30% przy tych samych parametrach pozostalych domu - wiem to z kilku letniej praktyki wielu moich klientow :)

 

Myślę sobie ,że gdzieś jest granica rozsądku i tym samym szacunku dla tych ,do których się kieruje swoje słowa. Tak więc pisanie tego typu bredni bynajmniej nie przystoi powadze czy tez nawet "powadze na wesoło".

Pisząc o 30 % procentowym spadku kosztów ogrzewania pomiędzy tymi wspólczynnikami ,wkraczamy w obszar pospolitego kiczu właściwego dla świata polityki.

Szanowne docieplenia ,wytłumaczcie mi jak możliwe jest to ,aby spadek na kosztach za ogrzewanie wyniósł w przypadku różnicy we wspólczynniku dla ścian 0,3 i 0,5 30% jeżeli straty przez ściany oscylują w okolicy właśnie 30%(w zależności od domku tj powierzchni okien,współczynnika itp itd).

Zatem jak widać twierdzenie o 30% nabrać mogłoby sensu przy współczynnikach dla ściany 0,5 i 0,0(prawie niemożliwe ,a już na pewno pozbawione jakiegokolwiek sensu).

Powoływanie się przy tym na doświadczenie innych świadczy raczej o jego braku i pozwala przypuszczać ,że celem takiej tezy jest wpuszczanie ludzi w maliny.

 

OJ nie ładnie!!!

 

HEJ!

 

nie ma w tym nic nieladnego ani kiczowatego - dziele sie tu na forum wiedza praktyczna w topicu z dzialu "Wymiana doświadczen". To doswiadczenie to znajomosc kilku konkretnych przypadkow ktore widzialem naocznie u moich klientow, poparte ich rachunkami za gaz za sezon grzewczy przed dociepeleniem i po dociepleniu oraz wiedzy ze wlasnie tye bylo roznicy - do niczego nie namawiam - pisze ze to jest oparte na empirycznych przypadkach a wyniki przemyslen prosze wyciagnac sobie samemu :))

 

w kwestii 0,5-0,0 i 30% tak sie sklada ze to nie jest zaleznosc czysto propolcjonalna - to tak na marginesie;

 

przypomne tylko ze przy takich parametrach producenci zwykli mowic o spadku o 50% - to byl zreszta glowny powod moich zapytan odnosnie sprawdzenia jak wlasnie wiedza teoretyczna przeklada sie na konkretne przypadki :) - nic wiecej nic mniej - tylko fakty i opinia

 

proponuje zakonczyc te rozwazania gdyz dalsze ich rozdrapywanie nie ma sensu - jesli pan nie wierzy to pana swiete prawo - to co ja napisalem to moje swiete prawo bo mowie cos co wiedzialem i to nie w jednym przypadku a kilku - jesli to dla pana jest rodzaj "bredni" to niech tak to pozostanie.

 

pozostaje z szacunkiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź na pytanie zadane w temacie jest banalnie prosta.

Tu nie chodzi o jakieś sprawy techniczne. Tu chodzi o pieniądze firm produkcyjnych.

Otóż, wyobraście sobie Państwo, że ustanowiono jedną norę U < 0.3.

Co wówczas sprzedawałby sławetny Ytong czy cegielnie produkujące cegłę poryzowaną.

Czy można mieć w taj sprawie jakieś watpliwości. Myślicie Państwo, że budowlanka jest wolna od dziwnych norm i ustaw?

 

Jeśli chodzi o docieplenie jakiegokolwiek muru styropianem gr. 5 cm, to jest to poważny błąd w sztuce budowlanej.

Bez względu na to z czego jest zbudowana ściana i jaki ma współczynnik U w polskiej strefie klimatycznej minimalna gr. styropianu wynosi 8 cm. a najlepiej 10 cm. Lepiej nie docieplać niż docieplać styropianem o gr. poniżej 8 cm.

A dlaczego? - odpowiedź da termodynamika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a u mnie rachunki za gaz po ociepleniu ścian 10cm styropianem spadły o prawie 40% !!!

Ale ponadto wymieniłem 30-letnie okna na nowe i dociepliłem strop poddasza, gdyż w ogóle nie był ocieplony !

 

Robiłem to etapami ( co roku ) i wymiana okien spowodowała spadek opłat za gaz chyba w największym stopniu. ;-)

 

CZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do docieplenia.

Takie twierdzenia to nic innego jak manipulacja.

Rzeczą jasną jest ,że docieplając ściany można osiągnąć 30 % oszczędności,ale pisanie tego przy założeniu wsp 0,5 i 0,3 to nic innego jak posługiwanie się prawdami o charakterze półprawd.

Przy okazji termomodernizacja wiąże się bardzo często z wymianą okien i ociepleniem poddasza czy też wreszcie z usprawnieniem instalacji grzewczej(o tym pisał ktoś powyżej).Znaczącą finansowo pozycją jest docieplenie ścian i przez ten pryzmat później się to ocenia.

Dodatkowo każdy człowiek lubi być postrzegany jako postępujący rozsądnie . W takim wypadku po ociepleniu domu będzie twierdził,że rachunki spadły jak zakładał,a nawet 100 razy bardziej(to taka forma autodopingu).

Bazując na rzeczywistych 0,3 i 0,5 mamy do czynienia z zależnością liniową jeżeli idzie o pieniążki,a więc z niczym innym jak z prostą proporcją(pomijając niedostosowanie instalacji itd-ale to działa tylko na niekorzyść oszczędności)..

 

Tak przy okazji przy założeniu strat ciepła przez ściany na poziomie 30% i współczynnika przed ociepleniem 0,5 i po ociepleniu 0,3 możemy mieć do czynienia z oszczędnością wynoszącą 40% z 30% strat ogólnych .Daje nam to wartość 12%.Tak wiem jest to wartość laboratoryjna,ale wiem też ,że wartości laboratoryjne spotykając się z rzeczywistością nigdy nie różnią się w swych cyferkach o rząd wielkości. Pamiętajmy też ,że błędy to taki wynalazek ,który potrafi z taką samą pasją działać w obie strony.

Mam też wrażenie ,że około 10-30% efektu "finansowego" docieplenia polega na stworzeniu "węgarków" przy oknach i tym samym znaczne zmniejszenie infiltracji w tych obszarach(mam tutaj na myśli budynki "stare"bez pianek itp itd.

 

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bazując na rzeczywistych 0,3 i 0,5 mamy do czynienia z zależnością liniową jeżeli idzie o pieniążki,a więc z niczym innym jak z prostą proporcją(pomijając niedostosowanie instalacji itd-ale to działa tylko na niekorzyść oszczędności)..

 

tak na pewno byl to rodzaj auto-dopingu jak klient pokazywal mi rachunki za gaz w okresie przed i po.

 

mysle ze warto ten temat zakonczyc na tym etapie poniewaz na kazdy moj argument odpowie pan ze to:

a.) reklama

b.) manipulacja

c.) autodoping kogos tam

nie potrzebne skerślić

 

pozdrawiam i pozostaje z szacunkiem dla panskich pogladow z ktorymi sie po prostu nie zgadzam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bajzi
chciałam tylko dodać, że ustawodawca tłumaczy się tym, że przy ścianie 2- i 3- warstwowej możliwość spowodowania wystąpienia mostków termicznych ze względu na niedokladności wykonania jest znacznie większa niż przy ścianie jednowarstwowej. dlatego jest taka różnica współczynników. :-? , ale umiejętności naszych murarzy związane z nowymi technologiami są takie...., że włosy stają dęba. potłuczone pustaki z "nakidaną" byle jak zaprawą, tam gdzie są jakieś znaczne ubytki - powsypywane kamienie, czy kawałki tego ubitego pustaka, pustak układany niezgodnie z kierunkiem (dla ceramiki). właśnie te niedoróbki powodują, że przy ścianie jednowarstwowej ten współczynnik jest tylko marzeniem. i w rezultacie ściana jest zimna. nie lepiej jest ze ść. dwuwarstwową: nie "leżakowany" styropian, płyty wełny bez przesunięć i ze szparami. a i to samo w ścianach trójwarstwowych z tym że tu dochodzi jeszcze zamakanie ocieplenia. wszystkie współczynniki biorą w łeb, bo jak nie ma dobrego fachowca to i ściana nie może być dobra.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do docieplenia.

 

Pana lub Pani intencje jestem w stanie zrozumieć -sugeruje to wyraźnie nazwa firmy.Dlatego też podobnie jak Pan (Pani) nie widzę żadnego sensu dalszego przekonywania się (tak przy okazji gdyby w radomskiej firmie Łucznik wypowiedzieć wśród załogi kwestię,że to co robią jest be ,też nie wiadomo co byłoby dalej.Zapewne długo mówiono by o tym ,że np czołg to cacy urządzenie).

 

Z szacunkiem dla Pana(Pani) osoby.

 

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...