Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam!

Chciałbym się przywitać ze wszystkimi forumowiczami z racji tego, iż jestem tu zupełnie nowy.

 

Mam dosyć specyficzny problem, choć może nie tylko ja przez coś takiego przechodzę.

 

Chciałem mieć elegancki stonowany pokój, z jakimś stylem w którym czułbym się dobrze i równie dobrze by mi się w nim pracował.

Postanowiłem zrobić remont swojego pokoju.

 

Bardzo spodobała mi się podłoga wenge i meble również tego samego koloru – myślałem, że połączenie tych elementów da elegancję i styl za nie duże (w miarę) pieniądze.

Tak też zrobiłem i dodałem do tego również drzwi w takim samym odcieniu jak podłoga.

 

Chciałem aby pokój miał prostotę kolorów przez co dwa kolory jakie brałem pod uwagę to: czekolada i beż. Dopiero potem postanowiłem dodać czerwień bo już w ogóle czułem się zduszony.

Dołożyłem kilka dodatków z IKEI.

Komputer i wszystko z nim związane również są w kolorze ciemnym.

 

I co z tego wyszło – a no to że mam bardzo złe samopoczucie w tym miejscu a spędzam tu dużo czasu.

 

Chciałbym Was bardzo prosić o poradę – co mógłbym zrobić aby zmienić ten stan – co zmienić w tym pokoju abym nagle odnalazł w nim energię i nie był ciągle ospały.

Liczę na pomysły które nie musiałyby się wiązać z mega dużymi wydatkami w stylu zmiany mebli albo podłogi.

 

Mógłbym ewentualnie przemalować ściany – zmienić ustawienie lub dołożyć jakieś dodatki, zmienić oświetlenie.

 

Będę wdzięczny za wszelkie porady – mam nadzieję iż znajdzie się osoba która zechce pomóc nowemu użytkownikowi Waszego forum w odzyskaniu energii płynącej z przebywania w pomieszczeniu.

 

Poniżej zamieszczam adres pod którym znajdziecie zdjęcia mojego pokoju:

http://djdemon.pl/pokoj/

 

Dodam może, coś co się przyda - coś o sobie.

Jestem pełną (poza pokojem) energii osobą.

Mam 24 lata - hobbystycznie jestem dj'em a zawodowo pracuję w dziale marketingu firmy paliwowej.

Chciałbym mieć miejsce eleganckie ze stylem artystycznym.

 

 

Pozdrawiam

Paweł Berent

[/img]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/62519-pok%C3%B3j-w-kt%C3%B3rym-trac%C4%99-energi%C4%99-kontynuacja-zmian/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ten pokój jest bardzo ładny ale mnie te krwisto czerwone elementy raczej by rozwścieczały. No ale do rzeczy:masz zastawione okno ta biel nie przepuszcza w pełni światła, może spróbuj zastąpić tę firankę zasłonami z żółtymi elementami? ?Takli kolor ociepliłby wnętrze- szczególnie, że na obrazach widac zółte plamy

Jak dla mnie to bardzo przyjemne wnętrze. Wg mnie ta czerwień powinna ożywiać i dodawać energii.Bardzo dobrze że są te dodatki czerwone. Może te ciemne meble(chociaż są b.ładne) w połączeniu z ciemną podłogą zabierają energię Tobie.

 

Kiedyś miałam "szczęście" przebywać 2 godziny u koleżanki,która w wynajmowanym mieszkaniu ma boazerię z drewna(dosyć ciemną) aż pod sam sufit. Nie mogłam się doczekać kiedy już pójdę do domu. Czułam się jak po ustnym egzaminie maturalnym z przedmiotu, którego nie cierpię. :wink: Mam nadzieję że wiecie w jakim stanie się wychodzi z takiego egzaminu. Te ściany bardzo przytłaczały.

 

Meble są ok i z nimi nie rób nic. Ale zanim zaczniesz malować ściany spróbuj może trochę zasłonić podłogę jakimś większym dywanem (może masz jakiś jasny w innym pokoju ). Po prostu przykryj na kilka dni i zobacz co się będzie działo.

Od razu zaznacze, ze moge byc bezgusciem, wieć wez poprawke na to co pisze.

W tym wnętrzu przytłaczają te meble wraz z podłogą -wszystko ciemne , szafa szczegolnie.W tym kącie meblowym nic sie nie dzieje jest jedna czarnosc.....- rozświetl to może czymś....

 

Ta czerwień za to jest zbyt agresywna.ale trudno....i czemu pomalowałeś ściane z paskiem od gory? to tak jakby z innego stylu troche?I czy to jest zółty - kolor scian?? Biel byłaby lepsza, złamana biel.....a w oknach roletki zamontuj, wywal tą firankę, jest za dluga i jakastaka nie z tej bajki;) roletki w kolorze tego co sa te otwory w drzwiach wejsciowych

pokaz jak wyglada wnetrze bez tej firanki

może należało by wpuścić słońce :roll:

 

- taka niby gładka firana na całej długości ściany i do tego ciężko opadająca na podłogę - może coś krótszego i bardziej przepuszczającego światło a może jakaś fantazyjna roletka jeśli lubisz prywatność...

co do stylu eleganckiego to "wieżyczka" do pracy wg. powinna zmienić formę - ciemne ładne meble próbujesz zaadoptować do art' ?praca ??? :roll: co jest ciężkie biorąc pod uwagę powierzchnie jaką mamy... (mam nadzieję że się nie obrazisz) pokuj wydaje się mniejszy...

 

pochwalam pomysł z dodatkami ale może niekoniecznie czerwony ... - to ostry kolor i wymaga umiejętnego dozowania i odpowiedniego otoczenia .

 

to co udało Ci się stworzyć w tym pokoju bardziej pasuje mi do lenistwa i odpoczynku niż do pracy 8) (kanapa, firana, kudłacz na podłodze, zduszone światło - legowisko przed telewizorem i pewnie jakiś chillout)

 

 

wg mnie: wydaje mi się że fajnie ożywiło by pomieszczenie nasycona zieleń - mówiłeś o kosztach więc wykluczymy elegancką skórzaną pikowanąkanapę al'adwokatka która pewnie i tak by niepasowałą

http://www.arpio.pl/meble/Windsor-2.jpg tylko kolor zieleń i może mniej obszerny. pozatym pewnie zbyt elegancko :oops:

 

no więc chyba spróbował bym z pokrowcami na całą kanapę i pufkę w soczystej nie zaciemnej zieleni , (na kanapę poduszki różnych odcieniach zieleni i kremu do ścian), którąś ze ścian (jedną, najpewniej naprzeciwko kanapy) pomalował bym na zieleń i teraz nie wiem czy na ciemny czy na jaśniutki - pod rozwagę natomiast pozostawił bym ją w białych ramkach do okoła. zmniejszenie firanki dało by kawałek ściany na przykład na schowanie tej lampy w róg przy kanapie( wtedy będzie tylko do budowania nastroju) i powieszenia np drewnianego stojaka na płyty (chyba widziałem na meblach) 8)

dalej - korzystnie pewnie by było odwrócenie biurka bardziej w kierunku okna i nie siedzenie za drzwiami :cry: ale z tym pewnie może być problem... natomiast wg mnie "wieżyczka" nad biurkiem powinna mimo wszystko zniknąć - :) to by mnie głównie przytłaczała i przerastało takie góry czegoś do zrobienia nade mną... :oops: :evil: :oops: - masz fajną wysoką półkę obok - tam bym to schował a biuro spłaszczył :wink: :lol: .

 

wykorzystując obecne dodatki - soczysta czerwień raczej nie (pal często ę świece to szybciej zniknie) ale obrazki są chyba pomarańczowe a żywa zieleń (trawiasta) z żywym pomarańczem wygląda super wg mnie 8) , więc może coś by dało się zrobić (może jakąś poduszkę na kanapę i na pufkę :roll: ).

 

no wylałem kilka pomysłów pod rozwagę :oops: ale teraz trzeba by było to uporządkować i jeszcze raz przemyśleć pod kątem co Ci pasuje i co można zrobić...

mam nadzieję że zamieszałem i nie uraziłem 8)

powodzenia

Wybacz, to nie kolorystyka tak przygnebia tylko proporcje uzytego koloru i formy oraz kipisz w zagospodarowaniu wnetrza.

Zafundowales sobie fantastyczny balagan - dawno nie widzialem tak cudownie rozpieprzonej przestrzeni i tylu grzybkow stylistycznych.

Nakupiles klamotow , z ktorymi nie wiesz co masz zrobic.

Jezu! Zdecyduj sie chlopie albo jestes dj. albo ciepla paniusia w przypadkowej ciazy w chatce z futrzakiem na podlodze i firaneczkami. Jak szukasz ciepelka to trza bylo pokoik dla Barbie urzadzic, byloby w d.pe energetyczniej.

Zdecyduj sie albo minimalizm, albo funkcjonalizm, albo dywaniki, firaneczki i marszczone abazury z papieru a wszystko z roznych bajek.

Kolory "japonskie" :D nie zabijaja /chocciaz czerwien miala hi,hi dynamizowac a nie byc natrectwem/ ale reszta blokowy soc-standard z wystanymi okazyjnie w GS-sie meblami .

Mialo wyjsc klasycznie a wyszlo jak zwykle kiedy nie ma zadnego pomyslu :p.

 

Nie gniewaj sie, ze tak ostro. Podziwiam Cie, bo ja na Twoim miejscu dawno bym sobie zyly podciął.

Na 12m2 wcisnales program mieszkaniowy nadmorskiej kwatery do wynajecia albo tandetnego "hoteliku" , gdzie nikt nie mysli zeby to cos mialo jakis styl.

Wybacz Wojtku, ale Ty jak nikt inny wiesz jak naprawic to co ten facet narobil...Nie dobijaj faceta , tylko prosze poradz co z tym fantem zrobic...

Jemu chyba o to chodzilo... :roll:

Witam ponownie.

 

Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim za doradcze głosy i proszę o więcej.

 

Faktem jest, że miałem wizję minimalizmu, który nie chyba jednak nie do końca wyszedł a podłoga w zestawieniu z meblami tworzy przytłaczający klimat...

 

Zastanawiam się nad odoradczą formą wypowiedzi - wojtka - bo w sumie po za skrytykowaniem nie dałeś żadnego rozwiązania - a przecież o takie prosiłem. Domyślam się, że Ty swoje wnętrze masz urządzone idealnie - tylko że ja zajmuję się czymś innym, nie mam doświadczenia w urządzaniu wnętrza i stąd pewnie popełnione błędy.

 

Skoro masz doświadczenie i wiesz co zmienić żeby było lepiej - to miło mi będzie takie rady przeczytać - niż słuchać jaka to katastrofa ma miejsce w moim pokoju - dla wyjaśnienia 17 m2 a nie 12.

Być może nie znam Cie i słyniesz z ostrego jezyka - ale mimo wszystko czasem warto zachować go dla ludzi którzy Cie znają a nie dla nieznajomych, którzy poszukują rady...

 

 

Z tego co przeczytałem, wiem, że powinienem zniwelować wpływ koloru czerwonego i zrobić coś z oknem - zamienić zasłony i firany na jakąś inną formę...

 

Nie ukrywam, że dalej będę prosił o rozwiązania - być może ktoś miał podobny problem i poradził z nim sobie...

 

Raz jeszcze dziękuję za podpowiedzi i jak wspomniałem czekam na więcej...

Ewentualnymi zmianami w postaci zdjęć na pewno się podzielę...

Pozdrawiam!

 

PS. Misia z podłogi zdejmę.... :)

Zastanawiam się nad odoradczą formą wypowiedzi - wojtka - bo w sumie po za skrytykowaniem nie dałeś żadnego rozwiązania - a przecież o takie prosiłem. Domyślam się, że Ty swoje wnętrze masz urządzone idealnie - tylko że ja zajmuję się czymś innym, nie mam doświadczenia w urządzaniu wnętrza i stąd pewnie popełnione błędy.

 

Skoro masz doświadczenie i wiesz co zmienić żeby było lepiej - to miło mi będzie takie rady przeczytać - niż słuchać jaka to katastrofa ma miejsce w moim pokoju - dla wyjaśnienia 17 m2 a nie 12.

Być może nie znam Cie i słyniesz z ostrego jezyka - ale mimo wszystko czasem warto zachować go dla ludzi którzy Cie znają a nie dla nieznajomych, którzy poszukują rady...

 

 

Z tego co przeczytałem, wiem, że powinienem zniwelować wpływ koloru czerwonego i zrobić coś z oknem - zamienić zasłony i firany na jakąś inną formę...

:)

 

Echhhh zycie! Dobrze , ze sie zastanawiasz, bo o to mi chodzilo. Przepraszalem Cie juz wczesniej za szorstkosc wypowiedzi , zrobie to jeszcze raz PRZEPRASZAM.

Pytasz o porady, co z tym fantem zrobic? Dalem Ci ich wystarczajaco duzo tylko zechciej uwaznie poczytac. Wiem , ze lepiej dostac gotowy projekt albo cudowna recepte, czego oczekujesz.

Powiem Ci tak : cudownej recepty nie ma a kazdy zabieg dodatkowy typu wprowadzic kolor, usunac misia, zmienic lampe, to jedynie polsrodki - puder na krosty. Nie da sie - albo wyleczysz syfy albo zapudrujesz i bedzie jeszcze gorzej.

Blad tkwi w zalozeniu a raczej w jego braku. Wprowadziles meble zupelnie z przypadku/stylistycznie OK/ - jest ich za duzo, sa porozrzucane, nie komponuja scian, tworza balagan kompozycyjny.

Szafa obok komoda, szafka znowu szafki - wszsytko przypadkowe, a szkoda bo to meble modulowe , skoro nie chcesz symetrii to trzeba bylo te sciane jakos zakomponowac z pomyslem a nie z przypadku.

Ciemne meble w tej ilosci powoduja radykalne zmniejszenie pomieszczenia a na dodatek obnizyles pokoj poprzez skrocenie scian / sufit wchodzi na sciane/. Napisalem mysle duzo co trzeba zmienic : wyprostowac balagan w zagospodarowaniu przestrzeni, stylistycznie zegrac, zakomponowac sciany. U Ciebie nawet obrazki wisza za wysoko.

Zeby je obejrzec trzeba zadrzec nos, no chyba m, ze to galeria i oglada sie na stojaco :D .

Zegar nad drzwiami kojarzy sie z dworcem - patrzysz na niego z kanapy liczac czas do wyjscia do pracy, czy powinienes raczej bedac w pracy ,przy biurku miec okazje go kontrolowac?

Ten zegar jak obrazki komponuje pow. sciany i nie powinien byc tam przypadkowo nie tylko z powodu estetyki.

To elementy wystroju, ktorymi chcesz zagrac we wnetrzu a u Ciebie wisza sobie , no bo wisza. A moze 3 zegary i kazdy na inny czas i gdzies przy biurku a nie nad drzwiami?

Ciemne meble w tej ilosci beda dobrze wygladac w pomieszczeniu o pow 30m2 a nie 17.

Biurko, fotel i sofa obok siebie a pasuja jak piesc do nosa -kazde z innej bajki.

Meble chociaz na oko wygladaja klasycznie sa jednak zestawione w dziwaczna mebloscianke. Przerost formy nad trescia .

Moim zdaniem nic z tym nie zrobisz. Albo bedzie rewolucja, albo bedzie to co jest tylko,ze jeszcze wiekszy balagan - polsrodkami tego nie zmienisz.

Zamiast uspokoic przestrzen wprowadzisz chaos. Twoje uczucie przygnebienia nie wynika z braku dynamiki, tylko z jej nadmiaru, kazde akcentowanie pogorszy ten stan.

Nie zganiaj na podloge - jest OK tylko Twoja wizja minimalizmu poszla nie w te strone. Co to za minimalizm , ktory stosuje szafki o roznych gabarytach ? W takiej przestrzeni zrob jednakowa zabudowe - niska albo wysoka a nie, troche tego i troche tego.

Wysoka dominujaca szafa w tym zestawieniu przygnebia a minimalizm to nie tylko prostota formy mebla to takze prostota formy zagospodarowania samej przestrzeni / u Ciebie falbanki/.

Firanki w minimalizmie ? Zapomnij. Zmien na rolety, panele, zaluzje.

Ocieplasz kolorem ,to po co Ci szwabski gemutlichkeit?

Chcesz zrobic porzadek? Prosze bardzo: zacznij jeszcze raz od poczatku okresl funkcje , zakomponuj sciany, dobierz formy, ustaw swiatlo i miej idee i pomysl na pokoj a nie wstawiaj do niego graty.

 

Chcesz wiecej? Nie, bo musialbym robic juz projekt -a takich na forum nie robie.

A moje wnetrza nie sa idealne, bo takich nie ma , natomiast godzą 3 bardzo rozne temperamenty i wszyscy sie wyjatkowo dobrze czuja, nawet z moim ostrym jezykiem.

 

pozdrawiam

--------------------------------------------

dla jasnosci projektant wnetrz :p :p

....faktycznie z meblami przesadziłeś! W sumie to kolorystycznie jest ok, ale znalazło się w jednym miejscu zbyt wiele mebli i każdy inny.

Jaka jest szansa na wyprowadzenie z pokoju szafy, lub biurka??

Na meblu telewizyjnym stoją szafki, które powinny wisieć, a żeby dobrze wygladały: ich długość powinna pokrywac się z długością stojących :-?

Jednak mozna to oszukac kolorem.

Poza tym proponuję wymienić zasłony i dywan oraz lampę na cos bardziej męskiego i obstawiam tu kolor szary!

Chyba, że zamieniasz czerwień na beżyk, brązy i masz romantyczny, naturalny nastrój :p

Zaraz coś pomyślę;)

========================

Acha obrazki wisza za wysoko!

Faktycznie im dlużej patrzę tym mniej mi się podoba. Ta firana szpeci a do tego skraca pokój. Mebli zbyt dużo, ale to już Pan Wojtek pisał.

Myślę, że warto byłoby zastosować symetrię w meblach i to już by wiele pomogło. Strasznie też wygląda zestaw kanapa - biurko, możeby to rozdzielić? Powodzenia i głowa do góry!

Jak zobaczyłam zdjecia, pomyślałam, ze ten pokój jest "przytłaczający". Widać tylko białe-brązowe-czerwone.

Przede wszystkim zmieniłabym firankę, odsłoniła okno, porozstawiała meble, które tworzą "plamę" :wink:

Zmieniłabym kolorystykę, zamieniła kilka czerwonych dodatków na zieleń, dodatkowo dołożyła trochę kwiatów.

Tak ogólnie meble i podłoga są bardzo ładne i musisz tylko zastanowić się nad nadaniem pokojowi lekkości :)

Sprawdz, w jakich kolorystycznie pomieszczeniach czujesz się dobrze i te kolory wykorzystaj w "remoncie" :wink:

Szafa jest własnie w trakcie wynoszenia - choc bede musial jakos inaczej rozwiazac problem gdzie trzymac ubrania.

 

na scianie gdzie szafa mam zamiar pozostawić - małą szafkę, która stała przy biurku, potem stolik RTV i potem komoda - patrząc od strony zasłon.

Tu kolejene pytanie meble lepiej złączyć czy rozłączyć aby były w odstępach od siebie?

Zmianę widać na:

http://www.djdemon.pl/pokoj

 

Szafkę która stała na RTV zawieszę symetryzcznie nad małą komodą.

A nad rtv zawieszę wąską półkę którą mam do tej seri mebli - o takiej samej długości jak stolik RTV.

 

Pozostaje tylko kwetsia tego czy wieszać coś nad dużą komodą.

Dokupić szklany modół z seri jak meble tj: BRW czy może coś innego dać w to miejsce?

 

Biurko faktycznie jest bardzo duze i zastanawiam się czy nie wymienic go na cos prostrzego - choc to byłyby kolejne koszty.

 

Czekam nadal na dalsze wasze podpowiedzi bo na obecnym etapie jestem właśnie w momencie ogromnego bałaganu i latających mebli po pokoju - najchętniej dziś bym się z tym uporał.

 

Panu Wojtkowi i wszystkim którzy się wypowiadają bardzo dziękuję i wierzę, że dzięki Waszej pomocy uda mi się zorganizować pokój tak aby był prosty stylowy i energetyczny...

 

Paweł

Szafa jest własnie w trakcie wynoszenia - choc bede musial jakos inaczej rozwiazac problem gdzie trzymac ubrania.

 

na scianie gdzie szafa mam zamiar pozostawić - małą szafkę, która stała przy biurku, potem stolik RTV i potem komoda - patrząc od strony zasłon.

Tu kolejene pytanie meble lepiej złączyć czy rozłączyć aby były w odstępach od siebie?

Zmianę widać na:

http://www.djdemon.pl/pokoj

 

Szafkę która stała na RTV zawieszę symetryzcznie nad małą komodą.

A nad rtv zawieszę wąską półkę którą mam do tej seri mebli - o takiej samej długości jak stolik RTV.

 

Pozostaje tylko kwetsia tego czy wieszać coś nad dużą komodą.

Dokupić szklany modół z seri jak meble tj: BRW czy może coś innego dać w to miejsce?

 

Biurko faktycznie jest bardzo duze i zastanawiam się czy nie wymienic go na cos prostrzego - choc to byłyby kolejne koszty.

 

Czekam nadal na dalsze wasze podpowiedzi bo na obecnym etapie jestem właśnie w momencie ogromnego bałaganu i latających mebli po pokoju - najchętniej dziś bym się z tym uporał.

 

Panu Wojtkowi i wszystkim którzy się wypowiadają bardzo dziękuję i wierzę, że dzięki Waszej pomocy uda mi się zorganizować pokój tak aby był prosty stylowy i energetyczny...

 

Paweł

=========================================

Jest dużo lepiej!!!!....Ja bym nawet sprobowała oddzielic część biurową od reszty....tylko nie wiem jakie sa wymiary pokoju i mebli już istniejacych.

Poza tym słup na CD powiesiłabym nad komodą z prawej, czyli tam gdzie była szafa, w poziomie(nad dwójką)!!....ta mała otwierana taka sobie....

Troszke pokombinowałam :wink:

Wszystko zalezy czego oczekujesz i w jakim klimacie bedziesz czuł sie najlepiej, taka jedna z wielu mozliwości:

http://img223.imageshack.us/img223/571/muratorfx9.jpg

Wywaliłabym wszystko co czerwone- daje po oczach i działa jak płachta na byka. Druga rzecz to kwiaty, może dlatego że u siebie utykam gdzie popadnie, proponuje jakiegoś beniamina, dracene czy yuke. Po trzecie obrazy faktycznie zbyt wysoko, może gdyby były niżej i bliżej siebie? Sprawdź jak to będzie wyglądać. Zegar? Jeśli faktycznie chcesz go mieć to czemu nie? ale proponuje przewiesić obok drzwi - zrobiłeś sobie misz masz. Porównaj wysokości kanapy i biurka. Coś nie tak, zbyt duże różnice wysokości. Gdyby tak meble przenieść na tę strone co biurko,a to troche obniżyć?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...