pawelberent 26.09.2006 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2006 Witam!Chciałbym się przywitać ze wszystkimi forumowiczami z racji tego, iż jestem tu zupełnie nowy. Mam dosyć specyficzny problem, choć może nie tylko ja przez coś takiego przechodzę. Chciałem mieć elegancki stonowany pokój, z jakimś stylem w którym czułbym się dobrze i równie dobrze by mi się w nim pracował.Postanowiłem zrobić remont swojego pokoju. Bardzo spodobała mi się podłoga wenge i meble również tego samego koloru – myślałem, że połączenie tych elementów da elegancję i styl za nie duże (w miarę) pieniądze. Tak też zrobiłem i dodałem do tego również drzwi w takim samym odcieniu jak podłoga. Chciałem aby pokój miał prostotę kolorów przez co dwa kolory jakie brałem pod uwagę to: czekolada i beż. Dopiero potem postanowiłem dodać czerwień bo już w ogóle czułem się zduszony. Dołożyłem kilka dodatków z IKEI. Komputer i wszystko z nim związane również są w kolorze ciemnym. I co z tego wyszło – a no to że mam bardzo złe samopoczucie w tym miejscu a spędzam tu dużo czasu. Chciałbym Was bardzo prosić o poradę – co mógłbym zrobić aby zmienić ten stan – co zmienić w tym pokoju abym nagle odnalazł w nim energię i nie był ciągle ospały. Liczę na pomysły które nie musiałyby się wiązać z mega dużymi wydatkami w stylu zmiany mebli albo podłogi. Mógłbym ewentualnie przemalować ściany – zmienić ustawienie lub dołożyć jakieś dodatki, zmienić oświetlenie. Będę wdzięczny za wszelkie porady – mam nadzieję iż znajdzie się osoba która zechce pomóc nowemu użytkownikowi Waszego forum w odzyskaniu energii płynącej z przebywania w pomieszczeniu. Poniżej zamieszczam adres pod którym znajdziecie zdjęcia mojego pokoju:http://djdemon.pl/pokoj/ Dodam może, coś co się przyda - coś o sobie.Jestem pełną (poza pokojem) energii osobą.Mam 24 lata - hobbystycznie jestem dj'em a zawodowo pracuję w dziale marketingu firmy paliwowej. Chciałbym mieć miejsce eleganckie ze stylem artystycznym. Pozdrawiam Paweł Berent[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorota1719499923 27.09.2006 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 WitamProponuję zajrzeć na forum Gazety http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=35Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 27.09.2006 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 może ta krwista czerwień tak z Ciebie wysysa całą energię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firstlady 27.09.2006 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Ten pokój jest bardzo ładny ale mnie te krwisto czerwone elementy raczej by rozwścieczały. No ale do rzeczy:masz zastawione okno ta biel nie przepuszcza w pełni światła, może spróbuj zastąpić tę firankę zasłonami z żółtymi elementami? ?Takli kolor ociepliłby wnętrze- szczególnie, że na obrazach widac zółte plamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 27.09.2006 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Jak dla mnie to bardzo przyjemne wnętrze. Wg mnie ta czerwień powinna ożywiać i dodawać energii.Bardzo dobrze że są te dodatki czerwone. Może te ciemne meble(chociaż są b.ładne) w połączeniu z ciemną podłogą zabierają energię Tobie. Kiedyś miałam "szczęście" przebywać 2 godziny u koleżanki,która w wynajmowanym mieszkaniu ma boazerię z drewna(dosyć ciemną) aż pod sam sufit. Nie mogłam się doczekać kiedy już pójdę do domu. Czułam się jak po ustnym egzaminie maturalnym z przedmiotu, którego nie cierpię. Mam nadzieję że wiecie w jakim stanie się wychodzi z takiego egzaminu. Te ściany bardzo przytłaczały. Meble są ok i z nimi nie rób nic. Ale zanim zaczniesz malować ściany spróbuj może trochę zasłonić podłogę jakimś większym dywanem (może masz jakiś jasny w innym pokoju ). Po prostu przykryj na kilka dni i zobacz co się będzie działo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 27.09.2006 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Od razu zaznacze, ze moge byc bezgusciem, wieć wez poprawke na to co pisze.W tym wnętrzu przytłaczają te meble wraz z podłogą -wszystko ciemne , szafa szczegolnie.W tym kącie meblowym nic sie nie dzieje jest jedna czarnosc.....- rozświetl to może czymś.... Ta czerwień za to jest zbyt agresywna.ale trudno....i czemu pomalowałeś ściane z paskiem od gory? to tak jakby z innego stylu troche?I czy to jest zółty - kolor scian?? Biel byłaby lepsza, złamana biel.....a w oknach roletki zamontuj, wywal tą firankę, jest za dluga i jakastaka nie z tej bajki;) roletki w kolorze tego co sa te otwory w drzwiach wejsciowychpokaz jak wyglada wnetrze bez tej firanki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 27.09.2006 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 może należało by wpuścić słońce - taka niby gładka firana na całej długości ściany i do tego ciężko opadająca na podłogę - może coś krótszego i bardziej przepuszczającego światło a może jakaś fantazyjna roletka jeśli lubisz prywatność... co do stylu eleganckiego to "wieżyczka" do pracy wg. powinna zmienić formę - ciemne ładne meble próbujesz zaadoptować do art' ?praca ??? co jest ciężkie biorąc pod uwagę powierzchnie jaką mamy... (mam nadzieję że się nie obrazisz) pokuj wydaje się mniejszy... pochwalam pomysł z dodatkami ale może niekoniecznie czerwony ... - to ostry kolor i wymaga umiejętnego dozowania i odpowiedniego otoczenia . to co udało Ci się stworzyć w tym pokoju bardziej pasuje mi do lenistwa i odpoczynku niż do pracy (kanapa, firana, kudłacz na podłodze, zduszone światło - legowisko przed telewizorem i pewnie jakiś chillout) wg mnie: wydaje mi się że fajnie ożywiło by pomieszczenie nasycona zieleń - mówiłeś o kosztach więc wykluczymy elegancką skórzaną pikowanąkanapę al'adwokatka która pewnie i tak by niepasowałą http://www.arpio.pl/meble/Windsor-2.jpg tylko kolor zieleń i może mniej obszerny. pozatym pewnie zbyt elegancko no więc chyba spróbował bym z pokrowcami na całą kanapę i pufkę w soczystej nie zaciemnej zieleni , (na kanapę poduszki różnych odcieniach zieleni i kremu do ścian), którąś ze ścian (jedną, najpewniej naprzeciwko kanapy) pomalował bym na zieleń i teraz nie wiem czy na ciemny czy na jaśniutki - pod rozwagę natomiast pozostawił bym ją w białych ramkach do okoła. zmniejszenie firanki dało by kawałek ściany na przykład na schowanie tej lampy w róg przy kanapie( wtedy będzie tylko do budowania nastroju) i powieszenia np drewnianego stojaka na płyty (chyba widziałem na meblach) dalej - korzystnie pewnie by było odwrócenie biurka bardziej w kierunku okna i nie siedzenie za drzwiami ale z tym pewnie może być problem... natomiast wg mnie "wieżyczka" nad biurkiem powinna mimo wszystko zniknąć - to by mnie głównie przytłaczała i przerastało takie góry czegoś do zrobienia nade mną... - masz fajną wysoką półkę obok - tam bym to schował a biuro spłaszczył . wykorzystując obecne dodatki - soczysta czerwień raczej nie (pal często ę świece to szybciej zniknie) ale obrazki są chyba pomarańczowe a żywa zieleń (trawiasta) z żywym pomarańczem wygląda super wg mnie , więc może coś by dało się zrobić (może jakąś poduszkę na kanapę i na pufkę ). no wylałem kilka pomysłów pod rozwagę ale teraz trzeba by było to uporządkować i jeszcze raz przemyśleć pod kątem co Ci pasuje i co można zrobić... mam nadzieję że zamieszałem i nie uraziłem powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 27.09.2006 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Wybacz, to nie kolorystyka tak przygnebia tylko proporcje uzytego koloru i formy oraz kipisz w zagospodarowaniu wnetrza. Zafundowales sobie fantastyczny balagan - dawno nie widzialem tak cudownie rozpieprzonej przestrzeni i tylu grzybkow stylistycznych. Nakupiles klamotow , z ktorymi nie wiesz co masz zrobic. Jezu! Zdecyduj sie chlopie albo jestes dj. albo ciepla paniusia w przypadkowej ciazy w chatce z futrzakiem na podlodze i firaneczkami. Jak szukasz ciepelka to trza bylo pokoik dla Barbie urzadzic, byloby w d.pe energetyczniej. Zdecyduj sie albo minimalizm, albo funkcjonalizm, albo dywaniki, firaneczki i marszczone abazury z papieru a wszystko z roznych bajek. Kolory "japonskie" nie zabijaja /chocciaz czerwien miala hi,hi dynamizowac a nie byc natrectwem/ ale reszta blokowy soc-standard z wystanymi okazyjnie w GS-sie meblami . Mialo wyjsc klasycznie a wyszlo jak zwykle kiedy nie ma zadnego pomyslu . Nie gniewaj sie, ze tak ostro. Podziwiam Cie, bo ja na Twoim miejscu dawno bym sobie zyly podciął. Na 12m2 wcisnales program mieszkaniowy nadmorskiej kwatery do wynajecia albo tandetnego "hoteliku" , gdzie nikt nie mysli zeby to cos mialo jakis styl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 27.09.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 mocno powiedzianewiedzialam ze cos mi z ta podloga nie pasowalo - zabrać misia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 27.09.2006 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Wybacz Wojtku, ale Ty jak nikt inny wiesz jak naprawic to co ten facet narobil...Nie dobijaj faceta , tylko prosze poradz co z tym fantem zrobic... Jemu chyba o to chodzilo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelberent 27.09.2006 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Witam ponownie. Przede wszystkim chciałbym podziękować wszystkim za doradcze głosy i proszę o więcej. Faktem jest, że miałem wizję minimalizmu, który nie chyba jednak nie do końca wyszedł a podłoga w zestawieniu z meblami tworzy przytłaczający klimat... Zastanawiam się nad odoradczą formą wypowiedzi - wojtka - bo w sumie po za skrytykowaniem nie dałeś żadnego rozwiązania - a przecież o takie prosiłem. Domyślam się, że Ty swoje wnętrze masz urządzone idealnie - tylko że ja zajmuję się czymś innym, nie mam doświadczenia w urządzaniu wnętrza i stąd pewnie popełnione błędy. Skoro masz doświadczenie i wiesz co zmienić żeby było lepiej - to miło mi będzie takie rady przeczytać - niż słuchać jaka to katastrofa ma miejsce w moim pokoju - dla wyjaśnienia 17 m2 a nie 12. Być może nie znam Cie i słyniesz z ostrego jezyka - ale mimo wszystko czasem warto zachować go dla ludzi którzy Cie znają a nie dla nieznajomych, którzy poszukują rady... Z tego co przeczytałem, wiem, że powinienem zniwelować wpływ koloru czerwonego i zrobić coś z oknem - zamienić zasłony i firany na jakąś inną formę... Nie ukrywam, że dalej będę prosił o rozwiązania - być może ktoś miał podobny problem i poradził z nim sobie... Raz jeszcze dziękuję za podpowiedzi i jak wspomniałem czekam na więcej... Ewentualnymi zmianami w postaci zdjęć na pewno się podzielę... Pozdrawiam! PS. Misia z podłogi zdejmę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 27.09.2006 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Zastanawiam się nad odoradczą formą wypowiedzi - wojtka - bo w sumie po za skrytykowaniem nie dałeś żadnego rozwiązania - a przecież o takie prosiłem. Domyślam się, że Ty swoje wnętrze masz urządzone idealnie - tylko że ja zajmuję się czymś innym, nie mam doświadczenia w urządzaniu wnętrza i stąd pewnie popełnione błędy. Skoro masz doświadczenie i wiesz co zmienić żeby było lepiej - to miło mi będzie takie rady przeczytać - niż słuchać jaka to katastrofa ma miejsce w moim pokoju - dla wyjaśnienia 17 m2 a nie 12. Być może nie znam Cie i słyniesz z ostrego jezyka - ale mimo wszystko czasem warto zachować go dla ludzi którzy Cie znają a nie dla nieznajomych, którzy poszukują rady... Z tego co przeczytałem, wiem, że powinienem zniwelować wpływ koloru czerwonego i zrobić coś z oknem - zamienić zasłony i firany na jakąś inną formę... Echhhh zycie! Dobrze , ze sie zastanawiasz, bo o to mi chodzilo. Przepraszalem Cie juz wczesniej za szorstkosc wypowiedzi , zrobie to jeszcze raz PRZEPRASZAM. Pytasz o porady, co z tym fantem zrobic? Dalem Ci ich wystarczajaco duzo tylko zechciej uwaznie poczytac. Wiem , ze lepiej dostac gotowy projekt albo cudowna recepte, czego oczekujesz. Powiem Ci tak : cudownej recepty nie ma a kazdy zabieg dodatkowy typu wprowadzic kolor, usunac misia, zmienic lampe, to jedynie polsrodki - puder na krosty. Nie da sie - albo wyleczysz syfy albo zapudrujesz i bedzie jeszcze gorzej. Blad tkwi w zalozeniu a raczej w jego braku. Wprowadziles meble zupelnie z przypadku/stylistycznie OK/ - jest ich za duzo, sa porozrzucane, nie komponuja scian, tworza balagan kompozycyjny. Szafa obok komoda, szafka znowu szafki - wszsytko przypadkowe, a szkoda bo to meble modulowe , skoro nie chcesz symetrii to trzeba bylo te sciane jakos zakomponowac z pomyslem a nie z przypadku. Ciemne meble w tej ilosci powoduja radykalne zmniejszenie pomieszczenia a na dodatek obnizyles pokoj poprzez skrocenie scian / sufit wchodzi na sciane/. Napisalem mysle duzo co trzeba zmienic : wyprostowac balagan w zagospodarowaniu przestrzeni, stylistycznie zegrac, zakomponowac sciany. U Ciebie nawet obrazki wisza za wysoko. Zeby je obejrzec trzeba zadrzec nos, no chyba m, ze to galeria i oglada sie na stojaco . Zegar nad drzwiami kojarzy sie z dworcem - patrzysz na niego z kanapy liczac czas do wyjscia do pracy, czy powinienes raczej bedac w pracy ,przy biurku miec okazje go kontrolowac? Ten zegar jak obrazki komponuje pow. sciany i nie powinien byc tam przypadkowo nie tylko z powodu estetyki. To elementy wystroju, ktorymi chcesz zagrac we wnetrzu a u Ciebie wisza sobie , no bo wisza. A moze 3 zegary i kazdy na inny czas i gdzies przy biurku a nie nad drzwiami? Ciemne meble w tej ilosci beda dobrze wygladac w pomieszczeniu o pow 30m2 a nie 17. Biurko, fotel i sofa obok siebie a pasuja jak piesc do nosa -kazde z innej bajki. Meble chociaz na oko wygladaja klasycznie sa jednak zestawione w dziwaczna mebloscianke. Przerost formy nad trescia . Moim zdaniem nic z tym nie zrobisz. Albo bedzie rewolucja, albo bedzie to co jest tylko,ze jeszcze wiekszy balagan - polsrodkami tego nie zmienisz. Zamiast uspokoic przestrzen wprowadzisz chaos. Twoje uczucie przygnebienia nie wynika z braku dynamiki, tylko z jej nadmiaru, kazde akcentowanie pogorszy ten stan. Nie zganiaj na podloge - jest OK tylko Twoja wizja minimalizmu poszla nie w te strone. Co to za minimalizm , ktory stosuje szafki o roznych gabarytach ? W takiej przestrzeni zrob jednakowa zabudowe - niska albo wysoka a nie, troche tego i troche tego. Wysoka dominujaca szafa w tym zestawieniu przygnebia a minimalizm to nie tylko prostota formy mebla to takze prostota formy zagospodarowania samej przestrzeni / u Ciebie falbanki/. Firanki w minimalizmie ? Zapomnij. Zmien na rolety, panele, zaluzje. Ocieplasz kolorem ,to po co Ci szwabski gemutlichkeit? Chcesz zrobic porzadek? Prosze bardzo: zacznij jeszcze raz od poczatku okresl funkcje , zakomponuj sciany, dobierz formy, ustaw swiatlo i miej idee i pomysl na pokoj a nie wstawiaj do niego graty. Chcesz wiecej? Nie, bo musialbym robic juz projekt -a takich na forum nie robie. A moje wnetrza nie sa idealne, bo takich nie ma , natomiast godzą 3 bardzo rozne temperamenty i wszyscy sie wyjatkowo dobrze czuja, nawet z moim ostrym jezykiem. pozdrawiam -------------------------------------------- dla jasnosci projektant wnetrz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gloriossa 27.09.2006 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 ....faktycznie z meblami przesadziłeś! W sumie to kolorystycznie jest ok, ale znalazło się w jednym miejscu zbyt wiele mebli i każdy inny. Jaka jest szansa na wyprowadzenie z pokoju szafy, lub biurka?? Na meblu telewizyjnym stoją szafki, które powinny wisieć, a żeby dobrze wygladały: ich długość powinna pokrywac się z długością stojących Jednak mozna to oszukac kolorem. Poza tym proponuję wymienić zasłony i dywan oraz lampę na cos bardziej męskiego i obstawiam tu kolor szary! Chyba, że zamieniasz czerwień na beżyk, brązy i masz romantyczny, naturalny nastrój Zaraz coś pomyślę ======================== Acha obrazki wisza za wysoko! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Twiggy76 27.09.2006 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Faktycznie im dlużej patrzę tym mniej mi się podoba. Ta firana szpeci a do tego skraca pokój. Mebli zbyt dużo, ale to już Pan Wojtek pisał. Myślę, że warto byłoby zastosować symetrię w meblach i to już by wiele pomogło. Strasznie też wygląda zestaw kanapa - biurko, możeby to rozdzielić? Powodzenia i głowa do góry! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
premiumpremium 27.09.2006 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Jak zobaczyłam zdjecia, pomyślałam, ze ten pokój jest "przytłaczający". Widać tylko białe-brązowe-czerwone. Przede wszystkim zmieniłabym firankę, odsłoniła okno, porozstawiała meble, które tworzą "plamę" Zmieniłabym kolorystykę, zamieniła kilka czerwonych dodatków na zieleń, dodatkowo dołożyła trochę kwiatów. Tak ogólnie meble i podłoga są bardzo ładne i musisz tylko zastanowić się nad nadaniem pokojowi lekkości Sprawdz, w jakich kolorystycznie pomieszczeniach czujesz się dobrze i te kolory wykorzystaj w "remoncie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelberent 27.09.2006 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Szafa jest własnie w trakcie wynoszenia - choc bede musial jakos inaczej rozwiazac problem gdzie trzymac ubrania. na scianie gdzie szafa mam zamiar pozostawić - małą szafkę, która stała przy biurku, potem stolik RTV i potem komoda - patrząc od strony zasłon. Tu kolejene pytanie meble lepiej złączyć czy rozłączyć aby były w odstępach od siebie?Zmianę widać na: http://www.djdemon.pl/pokoj Szafkę która stała na RTV zawieszę symetryzcznie nad małą komodą. A nad rtv zawieszę wąską półkę którą mam do tej seri mebli - o takiej samej długości jak stolik RTV. Pozostaje tylko kwetsia tego czy wieszać coś nad dużą komodą.Dokupić szklany modół z seri jak meble tj: BRW czy może coś innego dać w to miejsce? Biurko faktycznie jest bardzo duze i zastanawiam się czy nie wymienic go na cos prostrzego - choc to byłyby kolejne koszty. Czekam nadal na dalsze wasze podpowiedzi bo na obecnym etapie jestem właśnie w momencie ogromnego bałaganu i latających mebli po pokoju - najchętniej dziś bym się z tym uporał. Panu Wojtkowi i wszystkim którzy się wypowiadają bardzo dziękuję i wierzę, że dzięki Waszej pomocy uda mi się zorganizować pokój tak aby był prosty stylowy i energetyczny... Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gloriossa 27.09.2006 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Szafa jest własnie w trakcie wynoszenia - choc bede musial jakos inaczej rozwiazac problem gdzie trzymac ubrania. na scianie gdzie szafa mam zamiar pozostawić - małą szafkę, która stała przy biurku, potem stolik RTV i potem komoda - patrząc od strony zasłon. Tu kolejene pytanie meble lepiej złączyć czy rozłączyć aby były w odstępach od siebie? Zmianę widać na: http://www.djdemon.pl/pokoj Szafkę która stała na RTV zawieszę symetryzcznie nad małą komodą. A nad rtv zawieszę wąską półkę którą mam do tej seri mebli - o takiej samej długości jak stolik RTV. Pozostaje tylko kwetsia tego czy wieszać coś nad dużą komodą. Dokupić szklany modół z seri jak meble tj: BRW czy może coś innego dać w to miejsce? Biurko faktycznie jest bardzo duze i zastanawiam się czy nie wymienic go na cos prostrzego - choc to byłyby kolejne koszty. Czekam nadal na dalsze wasze podpowiedzi bo na obecnym etapie jestem właśnie w momencie ogromnego bałaganu i latających mebli po pokoju - najchętniej dziś bym się z tym uporał. Panu Wojtkowi i wszystkim którzy się wypowiadają bardzo dziękuję i wierzę, że dzięki Waszej pomocy uda mi się zorganizować pokój tak aby był prosty stylowy i energetyczny... Paweł ========================================= Jest dużo lepiej!!!!....Ja bym nawet sprobowała oddzielic część biurową od reszty....tylko nie wiem jakie sa wymiary pokoju i mebli już istniejacych. Poza tym słup na CD powiesiłabym nad komodą z prawej, czyli tam gdzie była szafa, w poziomie(nad dwójką)!!....ta mała otwierana taka sobie.... Troszke pokombinowałam Wszystko zalezy czego oczekujesz i w jakim klimacie bedziesz czuł sie najlepiej, taka jedna z wielu mozliwości: http://img223.imageshack.us/img223/571/muratorfx9.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 27.09.2006 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 o, juz lepiej!teraz firanki!"portowa biel!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darek79 27.09.2006 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 gloriossa, skąd wytrzasnęłaś takie rewelacyjne plakaty ?!gdzie można coś takiego dostać ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anka76 27.09.2006 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2006 Wywaliłabym wszystko co czerwone- daje po oczach i działa jak płachta na byka. Druga rzecz to kwiaty, może dlatego że u siebie utykam gdzie popadnie, proponuje jakiegoś beniamina, dracene czy yuke. Po trzecie obrazy faktycznie zbyt wysoko, może gdyby były niżej i bliżej siebie? Sprawdź jak to będzie wyglądać. Zegar? Jeśli faktycznie chcesz go mieć to czemu nie? ale proponuje przewiesić obok drzwi - zrobiłeś sobie misz masz. Porównaj wysokości kanapy i biurka. Coś nie tak, zbyt duże różnice wysokości. Gdyby tak meble przenieść na tę strone co biurko,a to troche obniżyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.