Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

POMOCY!co to może być i jak się tego pozbyć?


_lilek_

Recommended Posts

Witam,

jestem bierną uczestniczką tego forum, czyli skupiam się głównie na czytaniu. Tym razem sytuacja jednak przymusiła mnie do założenia wątku.

Od kilku dni "coś" żyje nam w podbitce, ulokowało się akurat nad naszą sypialnią i uaktywnia się około godz. 2-3 w nocy i tak do rana. Jako że za siedzibę ma "dach" ciężko jest owe stworzenie podpatrzeć. Nie ukrywam, że pierwszej nocy nie dostałam o mało zawału, gdy po raz pierwszy usłyszałam nieznanego pochodzenia hałasy - szuranie, stukanie łapek i skrobanie. Wstępnie obstawiam na szczura, ale być może to inny stwór. Ze względu na spory obszar dachu nie mam pojęcia, jak zabrać się do eliminacji tego osobnika. Wolałabym wpierw zastosować bardziej humanitarne metody, ale jeśli zarwane noce zamienią się w tygodnie - wybiorę radykalny środek. Czy ktoś z Miłych Forumowiczów ma może doświadczenie w temacie lub może służyć radą? Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewno kuna

masz psa ?

 

Mam dwa koty, ale one domowe stworzenia, nie wypuszczam ich na dwór. Ostatnio przyuważyłam na parapecie ślady łapek i myślałam, że należą one do małego kocia, który kręcił się przy naszym domu. Jednak teraz - pod wpływem Twojego pytania - zaczynam myśleć, że może to były ślady kuny (poszukam w necie). A jeśli tak - to jak pozbyć się zwierzaka nie robiąc mu krzywdy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa koty, ale one domowe stworzenia, nie wypuszczam ich na dwór.

ja obserwuje trzy ... zdziczałe

jak wchodzi kuna to one tak jakby diabła zobaczyły ... nasrozone futro kity w góre i kązdy drze w podskokach zeby pierwszy zdążyc do wyjścia ...

A jeśli tak - to jak pozbyć się zwierzaka nie robiąc mu krzywdy?

kup jamnika :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zerknęłam na trop kuny i coś mi się zdaje, że to jednak nie był kocio na moim parapecie :)

sama nie wpadłabym na pomysł, że może być to właśnie ten zwierz. A że jestem pieruńsko zwierzolubna zabieram się za poszukiwania "generatora ultradźwięków". Na szczęście na ten czas możemy sie razem z kotami przenieść do innej części domu. Dziękuję za podpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co najgorsze - koty śpią w najlepsze. Hałasy pochodzące z sufitu nie wzbudzają w nich zainteresowania. Z kolei za oknem maja przekrój różnych zwierzaków - zające, konie, inne koty. Jak na razie reagują jedynie na ptaki i psy. A jamnik, he he to nie leży w zasiągu moich psich zaintersowań. Jeśli już pojawi się psiak, to najwcześniej za 1-2 lata, gdy zakończymy prace związane z posesją i ogrodzeniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dachu mam dachowkę, sam dach ma kilka spadków, a że dom kupowałam a nie budowałam, więc nie znam jego wszystkich "tajemnych" dziur. Dzisiaj początkowo myśłałam, że to woda cieknie przez podbitkę (mam nadzieję, że dobrze opisuję - drewno wokół dachu) ale potem olśnienie - od kilku dni nie padało, a ciecz wysychając na parapecie nie wyparowała... więc może być to jedynie opróżnianie przez zwierzaka nadmiaru pewnego płynu. Teraz powoli wczutując się w forum wiążę fakty - a to ślady, a to kunowato wyglądające odchody... oj sprytne zwierzę.Z ciekawości uderzyłam dzis kijem w podbitkę i usłyszałam odgłos szurania, to coś :wink: przemieszczało się do przodu z każdym stuknięciem. Niestety w pewnym momencie umilkło. Troszkę mądrzejsza o wiedzę z forum muratora postaram się połączyć zebrane obserwacje z propozycjami rozstania się z lokatorem w sposób dla niego bezbolesny. Oby skutecznie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę miejsce, gdzie oddaje mocz i kauł, sądzę że mam już podejrzenie którędy się wdrapuje. Na razie to 3 noce z ową towarzyszką. Rozpocznę szerokie obserwacje i mam nadzieję, że uda się mi wyjść z tego starcia zwycięsko. Nie chcę stosować radykalnych rozwiązań. W sobotę jadę z kociakami na "przegląd" do weterynarza, więc i tam zasięgnę informacji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...