Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

frajer czy cwaniak


Majka

frajer czy cwaniak  

53 użytkowników zagłosowało

  1. 1. frajer czy cwaniak

    • czekam spokojnie w kolejce, nie przeszkadzaja mi auta wpychaj


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Popytaj na prawie i pieniadzu, bo coś mi się wydaje, że:

po pierwsze primo)

było o tym głośno i jakoś tak niby to podważyli,

po drugie primo)

od mandatów chyba nie wolno pobierać odsetek, ale nie jestem pewien.

 

ano bez odsetek, jeno 8,80 za wezwanie do zaplaty :-?

 

Maja a Ty, blokady urzadzasz? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybieram najmniej zakorkowany pas. Ci co jada najbardziej zakorkowanym rzeczywiście chyba lubia stać w korkach, posłuchać radia umalować sie itp. Bardzo złe zdanie mam też o tych co to w połowie pustego pasa włączają kierunkowskaz zatrzymują sie i chcą się wepchnąć na ten zakorkowany. Potrafie wtedy pojechać pasem rozdzielającym lub nieutwardzonym poboczem. Nie trąbie na innych stojąc w korku.

Wkurzają mnie za to ci co to na drodze jednopasmowej omijają korek jadąc pod prąd. Staram się takich nie wpuszczać, ale to raczej niemożliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kroyena

Jedyny rozsądny, tak trzymać.

Ludzie, ten co jedzie lewym do końca wcale się nie wciska na chama tylko wie co to znaczy jechać "na zakładkę" lub "suwak". To że ktoś ma ochotę zatrzymać się na pasie, na którym jest korek i wlec się to tylko i wyłącznie jego wybór - widocznie nigdzie mu się nie spieszy. O pomstę do nieba woła też zablokowanie kończącego się pasa i zmuszanie innych do jazdy w korku. Maksymalna przepustowość jest wtedy jak oba pasy są równo zakorkowane a kierowcy się wpuszczają " na suwak".

 

Tylko sytuacja nieco się komplikuje, kiedy kierowcy z prawego pasa nie umieją jeździć na suwak (co jest nagminne, i wielu wyprzedzających lewym na to liczy). Lub gdy zaraz za zwężką są światła, co dodatkowo komplikuje sprawę.

 

Dodatkowo większośc kierowców jadących lewym pasem wcale nie zamierza jechać na suwak, tylko się bezczelnie wpycha gdy ktoś w korku ruszy zbyt późno. A taki zbyt późno ruszający samochód tuż przede mną powoduje, że nagle kilka-kilkanaście aut wjeżdża prosto przed niego. Do d.upy z takim suwakiem.

 

I właśnie dlatego nadal zamierzam blokować lewy pas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw myślałam, że czegoś nie kumam w pytaniu, potem że tylko ja nie widzę dla siebie opcji, ale okazuje się, że jeszcze parę osób kojarzy zasadę zamka. Muszę przyznać, że w 3-mieście działa ona znośnie, choć może nie tak doskonale, jak w krajach północy i zachodu.

 

To naprawdę wygodne i szybko ludzie się uczą. Podobno już nawet są pewne sukcesy w tej materii w Wawie (w radiu słyszałam :roll: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybory do zaznaczenia nie zawierają najlepszej możliwości i świadczą niestety (jak i prawie wszystkie odpowiedzi) o niskiej kulturze jazdy w Polsce.

Prawidłowo powinno być tak: samochody jadą dwoma pasami tak długo jak się da i przed samym zwężeniem wpuszczają się nawzajem na zamek błyskawiczny" - raz jeden z lewej raz jeden z prawej. W ten sposób korek jest najkrótszy i przepustowość największa bo samochody tylko zwalniają (a nie zatrzymują się) przy zwężeniu.

Ale nie u nas - tutaj nikt nikogo nie wpuści, kierowcy znajdujący się na "właściwym" pasie z zaciętym wyrazem twarzy uważaja, żeby czasami ktoś się przed nimi nie zmieścił. Ot Polska właśnie.

W Niemczech "zamek błyskawiczny" jest prawnie usankcjonowany i pozwala najsprawniej pokonywać zwężenia na przebudowywanych autostradach. Są nawet przed zwężeniami tablice np. "Reissverschuss ERST in 200m" czyli "Zamek błyskawiczny DOPIERO za 200m". U nas z kolei prawomyślni ustawiają się na "właściwym" pasie jak tylko zobaczą na horyzoncie zwężenie mając za chamów tych, co jadą wolnym pasem do zwężenia. Efekt jest jaki jest - nerwy i korek dłuższy niż by mógł być. :cry: A w szkołach jazdy uczą jazdy tyłem po łuku zamiast sprawnego poruszania się po drogach :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jadę sobie lewym pasem do końca, a tam jest (przynajmniej powinno być ) na zakładkę, jeden z prawej/jeden z lewej/ jeden z prawej/...

I oczywiście warto podziękować.

 

PS. A tych chamów co nie chcieli wpuścić na zakładkę należy potem dogonić strąbić i im napokazywać. 8) :lol: 8)

Tak powinno być i tak jest na zachodzie (nawet znaki o tym informują), natomiast u nas często nagle zablokuje się któryś pas i cały rządek stoi. A jak się jeszcze trafi kretyn który ma już za zwężeniem dużo czasu i jedzie 10/godz to szkoda gadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natknąłem się na ten wątek po raz pierwszy :o

Czytałem, czytałem i czytałem coraz bardziej przerażony.

Dlaczego ten watek nazywa sie "frajer czy cwaniak"? :o , a nie np. "myślący i ciezko myślący'? :o

Ludzieeee - kiedy nauczymy sie myśleć za kierownicą.?

Kiedy przestaniemy sie dzielić na frajerów i cwaniaków? :(

Jak znam Polaków - to nigdy.

Wszyscy znaja powiedzenie: "żyj i daj żyć innym", dlaczego więc nie znają ; " jeździj i daj jeździć innym"? :o :o :o

Jeżdźiłem sporo za kierownicą po Europie, od Szwecji po Sycylię.

Z jaką zazdrościa patrzyłam w takiej Bawarii, czy Szwecji na samych myślących współjadących - no chyba że trafił sie Polak. :oops:

No a czytajac ten watek, odetchnąłem dopiero doszedłwszy do postów JM i Dużego Bobana

Uff.....nie jestem sam. :D

Bo nie stosuje się zasady "suwaka", "zamka" etc. istotą takiej jazdy jest zrównywanie szans na przejazd wszystkich użytkowników a dzieje się tak jak oba pasy są równo zakorkowane, dojeżdżając do końca korka wybierasz ten, który jest obecnie krótszy, on powinien być krótszy o długość jednego- dwóch aut a jak jest tak jak opisujesz to jest tak jak jest. Idąc Twoim torem myślenia niepotrzebnie buduje się jezdnie z więcej niż jednym pasem ruchu w jednym kierunku bo i tak wszyscy powinni "karnie" stać ( poruszać sie ) na jednym pasie podczas gdy pozostałe powinny świecić pustkami. Pozatym zasadę "zamka" wymyślono w krajach o daleko większej kulturze motoryzacyjnej i o daleko więcej rozwiniętej strukturze drogowej i tam to działa. Ale aby to działało to trzeba przełamać pewien stereotyp myślenia a to nie będzie łatwe.

Wybory do zaznaczenia nie zawierają najlepszej możliwości i świadczą niestety (jak i prawie wszystkie odpowiedzi) o niskiej kulturze jazdy w Polsce.

Prawidłowo powinno być tak: samochody jadą dwoma pasami tak długo jak się da i przed samym zwężeniem wpuszczają się nawzajem na zamek błyskawiczny" - raz jeden z lewej raz jeden z prawej. W ten sposób korek jest najkrótszy i przepustowość największa bo samochody tylko zwalniają (a nie zatrzymują się) przy zwężeniu.

Ale nie u nas - tutaj nikt nikogo nie wpuści, kierowcy znajdujący się na "właściwym" pasie z zaciętym wyrazem twarzy uważaja, żeby czasami ktoś się przed nimi nie zmieścił. Ot Polska właśnie.

W Niemczech "zamek błyskawiczny" jest prawnie usankcjonowany i pozwala najsprawniej pokonywać zwężenia na przebudowywanych autostradach. Są nawet przed zwężeniami tablice np. "Reissverschuss ERST in 200m" czyli "Zamek błyskawiczny DOPIERO za 200m". U nas z kolei prawomyślni ustawiają się na "właściwym" pasie jak tylko zobaczą na horyzoncie zwężenie mając za chamów tych, co jadą wolnym pasem do zwężenia. Efekt jest jaki jest - nerwy i korek dłuższy niż by mógł być. :cry: A w szkołach jazdy uczą jazdy tyłem po łuku zamiast sprawnego poruszania się po drogach :(

 

Wszedzie na drogach, czy w Polsce czy nie, są miejsca, gdzie z różnych powodów 2, a czasem 3 pasy schodzą się w 1.

W cywilizowanych krajach nikt nie widzi w tym problemu i rozumie dlaczego suwak (np. od rozporka) zasuwa sie tak szybko.

:lol:

U nas 90 % też już to wie, ale zawsze znajdzie sie przygłup, który to "łun był na swoim pasie":o , choc nie miał na niego żadnego aktu własności :lol:

 

Jeżdżąc - pozwólny po prostu jeździć innym.

to nam też się w efekcie opłaci :roll:

 

A szczegóły doskonale opisał Duży Boban - mój szacunek za znajomość dobrych obyczajów za kierownicą.

 

Pozdrawiam wszystkich jeżdżących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co,

przekonaliście mnie. :lol:

Precz z wyrzutami sumienia, jadę do końca lewego pasa, bo to jest racjonalne, a nie chamskie. Super. Wypróbuję już jutro na autostradzie do Katowic, teraz tam się korkuje przy zjeździe na Mysłowice.

Pozdrawiam,

gaga2

PS. A ile nerwów i czasu sobie zaoszczędzę... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytacja nastepująca.

Duże miasto /faktycznie akcja odbywa się codziennie w Krakowie/ Remont drogi, ronda. Trwa juz od miesiąca potrwa ze 2 lata. Wszyscy znają sytuację /99,9% kierowców/. Ruch dwustronny jest poprowadzony jedną z dwupasmówek. 200m od zwęzenia zaczyna się ustawiać kolejka aut, pomalu jadą do przodu.

Odpowiedzcie na ankietę i uzasadnijcie jakie zachowanie uważacie za własne 8)

 

 

moderatorze, to wątek psychologiczny 8) :D

 

 

ale o co chodzi z tym lewym pasem, skoro masz na nim jadących w przeciwna stronę? zazdrościsz im, że zmierzaja w milszym kierunku?

 

mnie ten remont w ogóle nie przeszkadza

fajosko sie pracuje praktycznie na placu budowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytacja nastepująca.

Duże miasto /faktycznie akcja odbywa się codziennie w Krakowie/ Remont drogi, ronda. Trwa juz od miesiąca potrwa ze 2 lata. Wszyscy znają sytuację /99,9% kierowców/. Ruch dwustronny jest poprowadzony jedną z dwupasmówek. 200m od zwęzenia zaczyna się ustawiać kolejka aut, pomalu jadą do przodu.

Odpowiedzcie na ankietę i uzasadnijcie jakie zachowanie uważacie za własne 8)

 

 

moderatorze, to wątek psychologiczny 8) :D

 

 

no Majka co ty zmyślasz :wink:

przecież teraz szybciej wjeżdza sie na rondo niz dawniej

tzn. od mogilskiej

od dworca nie poolecam :D, bo to raczej 2 km a nie 200 m korka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no Majka co ty zmyślasz :wink:

przecież teraz szybciej wjeżdza sie na rondo niz dawniej

tzn. od mogilskiej

od dworca nie poolecam :D, bo to raczej 2 km a nie 200 m korka

 

Ja byłem przerażony wizją powrotu do domu i dojazdu do pracy jak zaczynali remont ul. Powstańców Śląskich w Kraku, a tymczasem, przynajmniej przez pierwszy tydzień wracałem i dojeżdżałem szybciej niż przy braku remontu :o

Teraz jest różnie ale całkiem znośnie.

 

A chamstwo jest wtedy gdy jadą na wprost z pasa do prawoskrętu a najlepiej go jeszcze zablokować jak ludzie maja zieloną strzałkę a potem ryć się na środku skrzyżowania.... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co,

przekonaliście mnie. :lol:

Precz z wyrzutami sumienia, jadę do końca lewego pasa, bo to jest racjonalne, a nie chamskie. Super. Wypróbuję już jutro na autostradzie do Katowic, teraz tam się korkuje przy zjeździe na Mysłowice.

Pozdrawiam,

gaga2

PS. A ile nerwów i czasu sobie zaoszczędzę... :D

 

Powiem to jeszcze raz - idea słuszna, gdyby te auta na lewym rzeczywiście jechały do końca i robiły suwak, a nie wciskały sie przed pierwszego kierowcę, który jedzie bardziej asekuracyjnie i zostawia sobie więcej miejsca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...