Dancer 28.09.2006 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Witam, Zamierzam pomalować nowe mieszkanie. Mieszkanie rok czasu stalo od odbioru. Ściany zostały przygotowane gładzią. Teraz będą malowane zwykłą, tanią, białą farbą jako podkład. Następnie planuje pomalować kolorem farbą lateksową Tikkurila Optivia 5 lub Beckers (matowa lub półmatowa). 1. Na wzdłuż łączy ścian gipsowych i betonowych pojawiły się pęknięcia. Chciałbym zapytać Was jak i czym zabezpieczyć, aby te pęknięcia nie pojawiły się zbyt szybko po pomalowaniu? 2. Jakiego wałka najlepiej użyć do malowania ścian i sufitu do tych farb? 3. Może podacie jakieś sugestie i uwagi jak malować, na co zwrócić uwagę? PozdrawiamDancer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prosciu 28.09.2006 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 *jesli naprawa ma być szybka i niedroga to pękniecia możesz pociągnąć białym akrylem powstana elastyczne połaczenia które jesli to są małe pęknięcia nie powinny sie powtarzać * jak malowałem bekersem to kupiłem od razu wałki w sklepie z ich farbami fktycznie były lepsze i farba lepiej się dzięki nim nakładała w porównaniu do innych wałków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dancer 28.09.2006 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2006 Pęknięcia są małe. To jest nowe mieszkanie, ale pojawily sie drobniutkie pekniecia wzdluz polaczen pomieszy sciana gipsowa a sciana betonowa jak i pomiedzy sciana gipsowa a sufitem. Moge to zasmarować gładzia lub cekolem, ale po jakims czasie pewnie znow to wyjdzie. Moze lepiej zastosowac tasme na pekniecia (taka siateczka) i to dopiero zacekolowac? Doradzcie prosze. PozdrawiamDancer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lutek34 01.10.2006 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Pęknięcia są małe. To jest nowe mieszkanie, ale pojawily sie drobniutkie pekniecia wzdluz polaczen pomieszy sciana gipsowa a sciana betonowa jak i pomiedzy sciana gipsowa a sufitem. Moge to zasmarować gładzia lub cekolem, ale po jakims czasie pewnie znow to wyjdzie. Moze lepiej zastosowac tasme na pekniecia (taka siateczka) i to dopiero zacekolowac? Doradzcie prosze. Są to pęknięcia w rogach prawda? Jeśli tak to kup dobry akryl i zasmaruj to. Łączenia te już raz były szpachlowane więc po co jeszcze raz szpachlować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariuszdro 01.10.2006 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2006 Szpachla nic nie da,tylko dobry elastyczny akryl! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dancer 02.10.2006 06:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2006 tylko dobry elastyczny akryl! A co polecicie jako dobry elastyczny akryl? Widziałem w markecie taki akryl w tubce do "pistoletu" ale w cenie niecalych 4zl wiec nie wiem czy to jest dobry akryl. Pozdrawiam Dancer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
homecs 04.10.2006 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2006 Proponuję wykuć ścianę w miejscu pęknięcia, zaszpachlować gipsarem, można nawet dać na to siatkę i pomalować, będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
variuss 04.10.2006 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2006 Na wzdłuż łączy ścian gipsowych i betonowych pojawiły się pęknięcia Zawsze będzie pękać jak nie zostały zrobione DYLATACJE !!! Gips "pracuje " inaczej niż beton, te dwa materialy powinny być oddzielone na połączeniu. Wykonawcy tak partaczą robotę i jeszcze potem wmawiają ludziom, ze to musi popekac, ze to normalne, zeby nie malowali na kolory itp. słabo mi sie robi jak to czytam, wspaniale usprawiedliwienie na partactwo w wykończeniówce. Gdyby tak wykonawca np ogromnej płyty fundamentowej nie wykonał w niej dylatacji to byłby jego ostatni dzien w pracy i na pewno zlotówki by za nią nie dostał tylko wielkiego kopa na "do widzenia" od generalnego. Wydłubać wszystko z tych popekanych szczelin, cały ten gips, nie gips, siatki wzmacniajace itp,w szczeline wkleić taśmę przekładkową ( taka śliska, podobna do pakunkowej, tylko biała) i wypełnić elastycznym materiałem. Jak materiał zwiąże to odciąc resztę taśmy i wtedy tworzy się takie "ślizgowe" połączenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrborkowski 04.10.2006 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2006 Rysy po popękanych ścianach usuwa się tak, pogłębić ślady pęknięć za pomocą najlepiej fleksa na głębokość conajmniej grubości tynku,przejechać to pędzlem z wodą anastępnie wypełnić sylikonem akrylowym w pistolecie wygładzić szpachelką i pozostawić na 24 godzinuy.Po tym okresie gipsujemy te sznity gipsarem po jego wyschnięciu szlifujemy siatką,następnie malujemy jaką chcemy farbą .Jak zrobimy wten sposób to problem rys zniknie na zawsze Piotr z Tymbarku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.