eniu 23.01.2011 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Za namową kolegi stałem się posiadaczem starszego modelu 2400 zamiast x25. Podstawowa różnica - straszy model mógł służyć jako młot do wbijania klinów x25 nie. Czuję się "specem" nie tylko od kominków, ale i od przygotowywania opału (czytaj - rąbania). Patrząc na Fiskarsa w sklepach ,patrzyłem nań ze wzgardą ,i przechodziłem dalej mrucząc pod nosem "przerost formy nad treścią" Fakt, umiem radzić sobie nieżle siekieromłotem nabytym w Quebeku (Kanada) za 9 dolarów (kanadyjskich) z oryginalnym drzewcem Hickory. Miesiąc temu znajomek dal mi potrzymać Fiskarsa ( a nawet dziabnąć pozwolił) Oj,... gęba rozwarta w zdziwieniu ,do dzisiaj zamknąć się nie chce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 23.01.2011 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2011 Witam.Od kilkunastu lat używam siekier tej firmy, praktycznie przekroju całości oferty. Najmniejszymi pracowałem jeszcze w Lasach Państwowych, gdzie po wyznaczeniu np. kilku ha trzebieży można poczuć różnicę pomiędzy pracą narzędziem o wadze 1/3 wagi siekierki zwykłej. Największe modele wykorzystywałem typowo zarobkowo (produkcja i handel drewnem kominkowym). Jeżeli chodzi o duże modele - nigdy więcej nie kupię innej siekiery. Do "pociupania" rozpałki można z powodzeniem używać zwykłych małych siekierek.Wszystkie fiskarsy jakie posiadałem mam do tej pory i odnoszę wrażenie że wystarczą mi do końca życia ...Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bezdachu 08.02.2011 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Sam mam fiskarsa i uzywam go od 3 lat.Powiem tylko ze to dobra i wygodna w uzyciu siekiera ale.....Zawstydzil mnie wiesniak z siekiera za 30 zl od kowala , wniosek ze nie tylko sprzet jest ważny ale rowniez doswiadczenie i brutalna sila .Czasami trzeba przeciac jakis korzeń w ziemi czy zapiaszczoną karpe i do tego fiskarsa zdecydowanie szkoda .uwagi uzytkownikatrafilem na gwozdz w drewnie co spowodowalo wyszczerbienie ostrza trudne do usunieciaoryginalne teflonowanie bardzo szybko sie zciera opakowanie - plastikowy trzymak do siekiery bradzo szybko stracil zapięcie do ostrzenia nalezy uzywac ostrzalki do nozy kuchennych dla zachowania odpowiedniego kąta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monti2008 12.02.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 A ja mam piękne dwa kliny w różnych rozmiarach wagowych i młot 5 kilowy Bezproblemowo się rozłupuje. A Fiskars czeka na liście zakupów, może już niedługo . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 12.02.2011 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2011 A ja sobie kupiłem wczoraj brykiet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
biedronek 15.04.2011 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2011 A ja kupiłem przed wczoraj Fiskarsa x25 (2.4 kg). W porównaniu do zwykłej siekiery ciesielskiej to niebo i ziemia! Siekiera się nie zakleszcza - albo rozłupuje od razu, albo po prostu odbija się od pieńka. Wtedy trzeba wykonać mocniejszy zamach i rozłupuje Robota idzie na prawdę ze 3 razy szybciej. Przed zakupem wahałem się, bo ponad 200 zł na kawałek żelastwa, zwłaszcza gdy nie używa się go profesjonalnie, to wydatek dla mnie nie obojętny. A kupiłem bo mam swój las i w piecu c.o. palę w większości drewnem. Ale na prawdę jest git. Co prawda nie mam porównania np. do polskich siekier z klinem z drewnianym trzonkiem. Porządną można kupić połowę taniej od Fiskarsa, tylko że ja bałem się szybkiego zniszczenia drewnianego trzonka, bo później dobrze dopasować nowy to moim zdaniem duży problem, a raczej lewych rąk do majsterkowania nie mam. Po dniu rąbania na razie widzę że schodzi teflon z toporzyska i jest obok niewielka zadra na trzonku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rumunezz 15.04.2011 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2011 Fiskars x25 rządzi.Mam porównanie do młota stanleya, i innego no name polskiego (2 razy cięższe od fiskarsa). Łupanie pniaków fi50 buka to nie problem dla x25, no i człowiek się tak nie męczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciej74 15.04.2011 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2011 tylko że ja bałem się szybkiego zniszczenia drewnianego trzonka, Sposób na zwiększenie wytrzymałości trzonka drewnianego , owinąć taśmą klejącą taką do paczek brązową tak mniej więcej 15 razy pociągnie dłużej , ale i tak nie dorówna żywotności fiskarsa , 9 latek łupię i śladu nie ma na trzonku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 28.04.2011 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2011 Według mnie warto zainwestować.Bardzo fajnie się sprawuje, jest również wytrzymała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brachol 07.07.2011 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2011 Planujemy zakupić siekierę Fiskars na prezent. Myślałem, że będzie to trochę prostsze. W pierwszym lepszym sklepie okazało się, że wybór tych siekier jest duży. Licze na radę. Który model wybrać? najdroższy jest najlepszy? zależy do czego ta siekiera jak do łupania drewna to moim zdaniem X 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qwinto 08.07.2011 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 łupanie drewna brzmi chyba jak zastosowanie dla siekiery chodzi i przygotowywanie drewna do kominka (pewnie 2-3 razy w roku) plus okazjonalne przygotowywanie mniejszych szczapek do rozpałki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bohusz 08.07.2011 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2011 (edytowane) O cóż chodzi?Do każdej siekiery jest opis. Kształt i budowa siekiery ogranicza jej stosowanie.Młotka i sekatora również. No ale znając życie, tuczkiem do schabowych też można przybijać gwoździe... przykładowo. Edytowane 9 Lipca 2011 przez bohusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QBELEK 09.07.2011 04:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 bohusz sugerujesz użycie tasaka do rozłupywania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 09.07.2011 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 teściowej.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
M K 09.07.2011 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 teściowej.... i do pieca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 09.07.2011 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 i do pieca? najpierw wysuszyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mki1719508566 09.07.2011 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 Strasznie "zabawne" te wasze dowcipy o teściowej ... i paleniu ludzi w piecu Szczególnie w kontekście spalonych w Oświęcimiu i innych obozach zagłady :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
QBELEK 09.07.2011 15:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 każdy ocenia swoja miarą może eniu i MK nie wiedzą że teściowa też człowiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 09.07.2011 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 każdy ocenia swoja miarą może eniu i MK nie wiedzą że teściowa też człowiek To co - nie suszyć ? Dowcipy głupie , fakt . Komentarz i skojarzenia z Oświecimiem za to na poziomie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bajanadjembe 09.07.2011 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2011 Uuuuuuuuu...?A ja myślałam, że tu o TASAK teściowej i DREWNO WYSUSZONE do pieca... chodziło. Nawet miałam zamiar "okorowane" dopisać. A tu takie skojarzenia były?!http://manu.dogomania.pl/emot/notak.gif A wiecie, że ze słowem "siekiera" kojarzy mi się słowo "świekra" (to też taka teściowa w dawnych czasach), kojarzy mi się... mocna..., mocna kawa też, albo herbata. (Kurczę, no staram się ten nastruj zmienić.) To na wesoło, czy na smutno to piwko? http://manu.dogomania.pl/emot/piwko2.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.