Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy warto kupić siekierę fiskarsa? czym rozłupujecie drewno?


Krzysztof2

Recommended Posts

Witam.

Ja mam to do rozłupywania: http://fanlidla.pl/gazetka/2011.09.15.ogrod/2524,Siekiera,do,lupania,drewna ,oczywiście nie kupione w lidlu,tylko w Reichu w specjalistycznym sklepie z narzędziami leśnymi.

i nie zamieniłbym na fiskarsa,bo: za lekki,ostrze ma za duży kąt rozwarcia,cena dla mnie nie odgrywa roli,choć to co mam jest o wiele tańsze.

Niktspecjalny, wiem że nie na temat ;),ale nie denerwuj się już się więcej nie odzywam :bye:.

Pozdrawiam.

 

Nie denerwujesz mnie wręcz przeciwnie.Gdybyś przeczytał wątek i moje posty zrozumiałbyś o czym pisałem.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 302
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam.

Zapomniałem dodać że trzonek siekiery musi być z twardego drewna najlepiej jesion ;),widziałem już różne rzeczy nawet z topoli :o.

Niktspecjalny,powiem szczerze że ciężko cię zrozumieć,wygląda jakbyś u wszystkich szukał wad zwłaszcza u 3 muszkieterów :).Zauważ że jako nieliczni udzielają się na forum,znają swój fach,nikomu źle nie radzą i to zupełnie gratis,bezinteresownie ;).Zawsze popierałem takich ludzi i mam do nich szacunek,choć nie zawsze się z nimi zgadzam :p.Napisz konkretnie co wymyśliłeś mądrego,a nie pisz zagadkami i rebusami,bo chyba zauważyłeś że nikt z tobą poważnie nie chce dyskutować ;).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zapomniałem dodać że trzonek siekiery musi być z twardego drewna najlepiej jesion ;),widziałem już różne rzeczy nawet z topoli :o.

Niktspecjalny,powiem szczerze że ciężko cię zrozumieć,wygląda jakbyś u wszystkich szukał wad zwłaszcza u 3 muszkieterów :).Zauważ że jako nieliczni udzielają się na forum,znają swój fach,nikomu źle nie radzą i to zupełnie gratis,bezinteresownie ;).Zawsze popierałem takich ludzi i mam do nich szacunek,choć nie zawsze się z nimi zgadzam :p.Napisz konkretnie co wymyśliłeś mądrego,a nie pisz zagadkami i rebusami,bo chyba zauważyłeś że nikt z tobą poważnie nie chce dyskutować ;).

Pozdrawiam.

 

Widzisz i to jest tak jak nie czyta się wątku od początku.Sam mnie już określiłeś, a popatrz ile razu tu napisałeś posta.Stąd określenie ,że poważnie nie można podyskutować.Przecież nie będę za każdym razem teraz już tobie tłumaczył co pisałem wcześniej skoro nie raczysz nawet cofnąć się wstecz i poczytać by wydać opinie jaką wydałeś o mnie.

Napisz konkretnie co wymyśliłeś mądrego,a nie pisz zagadkami i rebusami,bo chyba zauważyłeś że nikt z tobą poważnie nie chce dyskutować
Jak to zrozumiesz będziesz wiedział jak żyje to FM.Ma zwolenników i oponentów.Ci pierwsi to tacy co mówią cacy na wiedze tych o których wspominasz to ty,ci drudzy to ja.Nigdzie nie napisałem ,że głupoty piszą i ,że się z nimi całkowicie nie zgadzam.Wracając do tematu nic nie wymyśliłem bo mam siekierę która opisałem wyżej znajdź jak już zadałeś sobie trudu i z automatu powiedziałeś same superlatywy o mnie.:sick:.Jeśli palimy w kominku jako podstawowym źródłem pozyskiwania energii to siekiera jest nam potrzebna,chyba, po to by poprawiać tężyznę fizyczną i tu zgoda.Połupiesz nią inaczej jak jakąś łuparką do drewna Nie!!! połupiesz bo będzie to lżej,łatwiej i szybciej.Poprawiając samopoczucie i dla zdrowotności jak mówił Pawla wybieram rower,basen itp.Widzisz różnicę bo ja tak.Jeszcze jedna prośba wydając opinie o kimś sprawdź czy ja dobrze kierujesz.

 

pzdr.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajęło mi to 20 min.Posty z tego wątku jak widzę siekierę fiskarsa.Opinie każdy możne wydać tak jak ty bez czytania bez zrozumienia o mnie nie czytając tego co pisałem w tych postach.

#154 ,#156,# 158,# 159,# 181,# 195,# 197,# 198,# 244,# 246,# 264,# 266,# 268.Poczytaj a potem powiedz kim jestem.:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś Baturka mi znikł a opisał ci swój pogląd.Ja to mam ale widać coś mu nie pasowało to wziął i wykasował.;).To eniu był w Kanadzie i rąbał drewno siekierą.Baturka zapomniał o tem.

Czuję się "specem" nie tylko od kominków, ale i od przygotowywania opału (czytaj - rąbania).

Patrząc na Fiskarsa w sklepach ,patrzyłem nań ze wzgardą ,i przechodziłem dalej

mrucząc pod nosem "przerost formy nad treścią"

 

Fakt, umiem radzić sobie nieżle siekieromłotem nabytym w Quebeku (Kanada)

za 9 dolarów

(kanadyjskich) z oryginalnym drzewcem Hickory.

 

Miesiąc temu znajomek dal mi potrzymać Fiskarsa ( a nawet dziabnąć pozwolił)

Oj,... gęba rozwarta w zdziwieniu ,do dzisiaj zamknąć się nie chce...

 

http://forum.muratordom.pl/images/smilies/smile-2.gif

 

Oj Baturka Baturka razem z eniem rąbaliście w Kanadzie.A ja za podwójna tożsamość dostałem niesłusznie bana.

Edytowane przez niktspecjalny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja mam to do rozłupywania: http://fanlidla.pl/gazetka/2011.09.15.ogrod/2524,Siekiera,do,lupania,drewna ,oczywiście nie kupione w lidlu,tylko w Reichu w specjalistycznym sklepie z narzędziami leśnymi.

i nie zamieniłbym na fiskarsa,bo: za lekki,ostrze ma za duży kąt rozwarcia,cena dla mnie nie odgrywa roli,choć to co mam jest o wiele tańsze.

Niktspecjalny, wiem że nie na temat ;),ale nie denerwuj się już się więcej nie odzywam :bye:.

Pozdrawiam.

 

Bingo! Dopiero dziś miałem czas poczytać...To jest jedyna "młotosiekiera", która jest lepsza od doskonałego Fiskarsa przy rąbaniu drewna, z którym ten sobie nie radzi. Dokładnie ten profil i ta waga. Spróbuje zrobić kolejny wpis pt "przydasie" na blogu ze zdjęciami, to ją zobaczysz. Kupiłem za 20-30 DM (!) w Bauhausie (jakieś 100 lat temu!:D). Wyrób chyba kanadyjski...Trzonek zmieniałem z 5 razy, ale co roku pożyczają ją ode mnie ludzie mający do połupania tak ca po 20 mp drewna.

 

Jej zaletą jest odskakiwanie do góry jak nie rozłupie. Można też tak dobrać klocki, że rozłupując je, część energii zostaje na powrót siekiery do góry. To oczywiście finezja dla kogoś, kto nie umie rąbać. Oszczędzasz energię na kolejne uderzenie. Nie spotkałem jeszcze siekiery o innym kształcie, która miałaby tak dopracowaną cechę...

 

Na ostatnich Mistrzostwach Polski prezentowałem kilku osobom tą technikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo! Dopiero dziś miałem czas poczytać...To jest jedyna "młotosiekiera", która jest lepsza od doskonałego Fiskarsa przy rąbaniu drewna, z którym ten sobie nie radzi. Dokładnie ten profil i ta waga. Spróbuje zrobić kolejny wpis pt "przydasie" na blogu ze zdjęciami, to ją zobaczysz. Kupiłem za 20-30 DM (!) w Bauhausie (jakieś 100 lat temu!:D). Wyrób chyba kanadyjski...Trzonek zmieniałem z 5 razy, ale co roku pożyczają ją ode mnie ludzie mający do połupania tak ca po 20 mp drewna.

 

Jej zaletą jest odskakiwanie do góry jak nie rozłupie. Można też tak dobrać klocki, że rozłupując je, część energii zostaje na powrót siekiery do góry. To oczywiście finezja dla kogoś, kto nie umie rąbać. Oszczędzasz energię na kolejne uderzenie. Nie spotkałem jeszcze siekiery o innym kształcie, która miałaby tak dopracowaną cechę...

 

Na ostatnich Mistrzostwach Polski prezentowałem kilku osobom tą technikę.

;););):lol::lol::lol:

 

Wybacz mi ale rozjechałem się rozbawiłeś mnie aż się popłakałem.:cry::cry::cry:.Pamiętaj o archiwizacji.;).Mam ja tylko w nieco zmienionym wpisie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

;););):lol::lol::lol:

 

Wybacz mi ale rozjechałem się rozbawiłeś mnie aż się popłakałem.:cry::cry::cry:.Pamiętaj o archiwizacji.;).Mam ja tylko w nieco zmienionym wpisie.

 

 

Niktuś! Nie rycz...Przecie o siekierę chodzi. A siekiera ta sama!!!;););)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niktuś! Nie rycz...Przecie o siekierę chodzi. A siekiera ta sama!!!;););)

 

Wybacz nawet tu w siekierach twa absencja w odpowiedziach na moje pytania jest niczym niż to ,że............i znowu ryczę jak cię czytam.:cry::cry::cry:.Brakuje mi trochę do 60-siątki ale odnoszę wrażenie ,że starość nie radość i wybieram łuparkę niźli siekierę fiskarsa, którą mam w posiadaniu.Rozumiem ,że archiwizację zostawiamy na potem.:lol2::no:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Archiwizacją Ty lubisz się onanizować, a to zajęcie dla samotników...

 

Po 60-siatce, drewno kupuje się połupane...:)

 

Jest domniemam konsensus, bez tej brzydkiej zabawy.:p Samotnikiem nie jestem.Ja jestem przed 60 -siątką i łuparkę mam i siekierę fiskarsa także.Korzystam z opcji namber łan.Po taniości na razie idę.jesteś starszy, wielki szacun ale ty się nie..............no wiesz co???:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajęło mi to 20 min.Posty z tego wątku jak widzę siekierę fiskarsa.Opinie każdy możne wydać tak jak ty bez czytania bez zrozumienia o mnie nie czytając tego co pisałem w tych postach.

#154 ,#156,# 158,# 159,# 181,# 195,# 197,# 198,# 244,# 246,# 264,# 266,# 268.Poczytaj a potem powiedz kim jestem.:bye:

 

Witam.

To jest konkretna odpowiedź ;).Wybacz żebym czytał wszystkie fora kominkowe,mam chroniczny brak czasu,tylko nie mogę otworzyć strony z twoją łuparką,ale zachodzę z założenia że to max.6 t.Mam swoje zdanie na temat tej zabawki i powiem krótko:wolę rąbać tym co mam ;) i nie myśl że się na tym nie znam,łupię czasem drewno u szefunia łuparką o nacisku 30 t. i zapewniam że nie ma takiego klocka 33 cm. żeby się go nie dało połupać,jest tylko jeden problem to coś kosztuje jedyne 1800 € i dla jasności też mam z fiskarsa zwykłą siekierę,której używam i siekiero-młot,którego nie używam,dlaczego już pisałem,poza tym ma za krótki trzonek :eek:.,i też myślałem że to jakieś cudo :cool:.Później jeszcze coś napiszę teraz lecę na Grand Prix(żużel) do sąsiada,bo zakodowany,a ja biedny,palę chrustem,niestarcza mi na wykupienie extra programu :D.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

Przez dziesiątki lat wiele Grand Prix widziałem,ale takiej kompromitacji jeszcze nigdy :p ,ale do rzeczy.

Piotrze widzę że masz mnie za amatora pozyskania opału :p.no cóż twoja sprawa.Moja "młotosiekiera" kupiona tu:

http://www.siepmann.net/Forst_und_Jagd/Werkzeug_und_Zubeh%C3%B6r/Dauner_Spalthammer.html ,wiadomo że trzonek z najtwardszego drewna nie zabezpieczony u nasady młota,długo nie wytrzyma.Zabezpieczony ciebie i mnie przeżyje,jak są zabezpieczenia chyba nie trzeba pisać,oczywiście biorąc udział w zawodach rangi krajowej fiskars,przy rozłupywaniu nigdy nie może odbić,bo to perfekcyjny przyrząd :p ,polecam zobaczyć zawody na eurosporcie,rangi mistrzostw świata :rolleyes.I jeszcze jedno, od kilku lat palę tylko i wyłącznie t.z.w. drewno małowymiarowe,dokładnie drobnica opałowa(gałęziówka) i powiem ci, że to najtańsze i najlepsze drewno dla mnie,a wbrew pozorom nie jest więcej pracochłonne niż grubizna opałowa w co bym nigdy nie uwierzył 25 lat temu kiedy byłem jeszcze podleśniczym,podobnie jak nikt z was tu obecnych też w to nie wierzy :no:.Chcę przez to powiedzieć że w tym przypadku rąbię tylko powyżej 25 cm średnicy co raczej rzadko się zdarza,a jak już to na połowę.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Rocznie zużywam około 4-5m3 drewna do kominka - palę dla przyjemności. Kupuję grab, dąb i/lub brzozę w kawałkach 40cm, średnica pni około 30-40cm porąbanych na pół bądź 3 części. Żeby porobić szczapy zawsze walczyłem, aż w tym roku zdecydowałem się na zakup fiskarsa X11.

 

Jedyna siekiera jaką miałem to odziedziczona po ojcu, zwykła z drewnianym trzonkiem.Nie znam się na siekierach i nie znam ich marek.

Starą siekierą, żeby porąbać pieniek ... kupa roboty ... nawet z pomocą młotka jako dopychacza.

 

Wziąłem dzisiaj nowego fiskarsa. Łuuup... pieniek sie rozpadł. Kolejny: łuuup... to samo. Dla pewności wziąłem starą.... walka. Biorę fiskarsa: łuup (lżej, dla porównania)... pieniek na pół... normalnie zabawa.

 

Ludzie.... to jest genialnie! To jest nieprawdopodobne...!!!! POLECAM.

Edytowane przez emqwadrat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
Przeczytałem cały temat i nie ma nic o Fiskars x21. Czy ona dopiero teraz weszła do oferty? Chcę kupić Fiskarsa do różnego rodzaju drzewa, wysokość 25 cm średnica od 15 do 50. Najczęściej będzie to średnica nieco ponad 30 cm. Rocznie robię około 20 m. Model x21 mi wystarczy czy lepiej wziąć x25 4 generacji? Różnią się tylko wagowo, x25 jest o 700 g cięższy. Co radzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam pierwszym postem na forum

ponad miesiac temu przeprowadzilem sie do domu i dzis zrobilem sobie prezent i kupilem 2 siekiery fiskarsa. model x7 w zestawie swiatecznym z ostrzalka i rekawicami i model x17 w zestawie z małą capiną.

jako miastowy nie mialem dotychczas zbyt wielu doswiadczen z siekierami poza okazjonalnym lupaniem pienków stara zwykla siekiera na działce.

przetestowalem dzis swoje fiskarsy i jestem oczarowany myslalem ze opowiesci ze one same tna i łupia to bajka i bajery marketingowe, ale faktycznie są super.

w wysuszona brzoze i dab po 2 sezonach idą jak dzik w sosny:)

ale oczywiscie nie obylo sie bez ofiar i podczas szykowania drobnych szczapek na rozpałkę zachaczylem x7'ką o palucha w lewej rece, szczescie ze nie uzywalem sily, bo byloby po palcu,a tak tylko rozciecie i obylo sie bez szycia:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...