Anna K. 30.09.2006 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Jaki może być powód silnego żółknięcia dolnych liści na rh. reszta liści ma kolor c.zielony, bez plam i zasychających brzegów. Nie dotyczy to w tym stopniu wszystkich rh, najbardziej Catharine v.Tol. Poza tym jakim nawozem wiosną najlepiej nawozić? Dlaczego pytam- wyjaśniam. Wiosną sypałam nawóz dla różaneczników - chyba 2 razy- i miałam problem z kolorem liści niektórych rh(teraz wiem że za dużo nawozu). Starałam się wypłukać nawóz. Dosypywałam torfu kawaśnego, pryskałam od grzyba i różnych robali gryzących liście, i generalnie dużo koło nich chodziłam. A moja teściowa przesadziła swojego rh(Nova Zembla) z półcienia na miejsce słoneczne przez cały dzień w ziemię zwykłą do kwiatów doniczkowych ph 6-6,5, podsypała Azofoską (konkretna garść tego nawozu), w te upały czasami nie podlała(liście wisiały - myślałam, że już rh. padł) i teraz nie ma ani jednego żółtego listka, a pączków po kilka na łodydze. Nigdy niczym nie pryskała. Jak to możliwe? Może za bardzo przejmuję się moimi różanecznikami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 30.09.2006 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Września 2006 Chyba tak Aniu. Moje rosną w mieszance ( 1/3 przekompostowanego obornika, 1/3 torfu i 1/3 ziemi rodzimej=gliny), nie były ani razu pryskane, raz wiosną nawiezione nawozem dla różaneczników i mają się znakomicie. Fakt- w upały były co drugi dzień mocno podlewane, ale Grandiflorum został podsuszony i teraz oberwałam mu parę żółtych=zamarłych liści. Cóż, my odnawiamy skórę, zrzucamy włosy, a rośliny liście i igły. Rododendrony też czasem muszą odnowić uszkodzone liście, więc nie przejmuj sie zbytnio , a jesienią jeśli możesz obłuż je przekompostowanym obornikiem. Po roztopach gnoik przesiąknie do korzeni i wiosną będzie to wspaniały nawóz dla odnowienia sił , a zimą - kopczyk okrywający bryłę korzeniową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 16.10.2006 06:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Kupiłam w końcu przekompostowany obornik. Nie taka prosta sprawa znaleźć go. Czy mam go położyć na korę pod różaneczniki, czy na korę. I jak grubą warstwę, nie chciałabym, aby popaliło korzenie? Pozdrawiam w smutny,dżdżysty jesienny dzień. O 7 rano bylo +2 st.C. Anna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.