Pomocy klej nie trzyma styropianu.

[martar]

Ocieplam systemem Terranovy, styropian z termoorganiki,

wczoraj ocieplali południową ściane i okazało się że przyklejone płyty odpadają, klej dobrze trzyma ściany od płyty się odspaja, bez problemu się odrywa płyty na których nie pozostaje klej

[ja14]

Pierwszy raz słyszę o takim przypadku. Czy to klej z marketu?

[martar]

nie, Terranova z huriowni

[ja14]

Jedyne co mi przychodzi do głowy to, że do kleju dodano za mało wody.

Ale to mało prawdopodobne jeżeli robili to fachowcy.

[irtad]

Jeżeli klej nie trzyma styropianu to może na styropianie jest jakieś zabrudzenie , nie wiem może jakaś warstwa która powoduje że klej nie trzyma, ciekawe. Może przeszlifować przed położeniem kleju tak jak wełne , może to pomoże. A tak wogóle to ja kładłem ostatnio frezowany termoorganiki, krzywy jak psi ..... , Sami dokończcie

[HomeLess]

A może styropian był mokry (deszczyk sobie mżył na przykład).

[Tedii]

Po przyklejeniu zakołkować ,to nie odpadnie.

[rafallogi]

Po przyklejeniu zakołkować ,to nie odpadnie.

 

 

Nie wyobrażam sobie tego, raczej powstrzymaj się i nie udzielaj takich rad.

[Heath]

Wydaje się mało prawdopodobne ale może styropian był "zleżały" tj. jego wierzchnia warstwa kruszy się. Poczytaj też tutaj:

 

http://cieplej.pl/Zawodowcy/1052233600.shtml

[_piotr88_]

Odświeżę tamat. Robiłem próby z klejeniem kawałków styropianu 10x10 cm do ściany i po kilku dniach - tygodniu można oderwać styropian od kleju. Styropian stawia duży opór, ale rozerwanie nie następuje w warstwie styropianu, zdarza się, że jakieś kawałki zostają na kleju. Ściana była gruntowana a w niektórych miejscach tylko na zwilżona wodą - efekt ten sam. Próba była z dwoma różnymi klejami i styropianami. Co z tym robić?

[zyhu]

niech zgadne, styropian grafit ? bo biały na te czasy to już era jaskiniowców i nie trendy... ??

[fotohobby]

Odświeżę tamat. Robiłem próby z klejeniem kawałków styropianu 10x10 cm do ściany i po kilku dniach - tygodniu można oderwać styropian od kleju. Styropian stawia duży opór, ale rozerwanie nie następuje w warstwie styropianu, zdarza się, że jakieś kawałki zostają na kleju. Ściana była gruntowana a w niektórych miejscach tylko na zwilżona wodą - efekt ten sam. Próba była z dwoma różnymi klejami i styropianami. Co z tym robić?

 

Zmierz siłę, z jaką odrywałeś i porównaj:

 

Jaki parametr wytrzymałości na rozciąganie (TR) miał styropian, jakiego użyłeś ?

Edytowane 2 Listopada 2017 przez fotohobby

[Ekspert FAST]

Witam,

Jaki styropian kleisz, czy biały czy szary i z czego masz mury? Problem z odspajaniem styropianu od kleju może wynikać z dwóch przyczyn albo kiepski klej, w co nie wierzę ale wykluczyć się nie da, albo bardzo chłonne podłoże, bez gruntowania, które wyssało wodę z kleju zbyt szybko i nastąpiło tzw. spalenie, proces wiązania nie został przeprowadzony prawidłowo. Inna opcja to styropian grafitowy, który od strony południowej nagrzał się i utracił swoje kształty, przez co nastąpiło jego odspojenie - naprężenia w grafitowym styropianie są baaaardzo wysokie nawet przy klejeniu w temp. 10 st. ale w słoneczny dzień.

Twoja próba, jeśli została przeprowadzona prawidłowo wyjaśnia wiele, normalnie wiążący klej do styropianu po 3 dniach powinien rozrywać próbkę styropianu, a nie odrywać się od próbki. Pytanie moje czy klej pozostaje na ścianie i czy jest mocny, twardy?

Skoro próbę przeprowadziłeś z użyciem dwóch rodzajów styropianu i kleju to problem może leżeć w podłożu. Zauważ, że obecnie na zewnątrz mamy ok. 5-7st. ale wilgotność powietrza to 95% i więcej.

Nie powinieneś moczyć ściany przed klejeniem, podłoże powinno być suche. Moczenie ścian stosowało się przy klejeniu płytek na zaprawie cementowej a nie w przypadku specjalistycznych zapraw klejowych.

 

Podejrzewam, że proces w takich warunkach jakie mamy dzisiaj mógł się znacznie wydłużyć i klej zachowuje się tak jak się zachowuje.

Nasz klej FAST NORMAL S może być kołkowany już po ok. 24 godzinach od klejenia. Jest to znacznie szybszy klej niż u większości konkurencji a wynika to z faktu, że nikt nie chciał czekać 3 i więcej dni przed kołkowaniem.

Proponuję zrób próbę i przyklej styropian gdzieś wewnątrz budynku i zobacz jak się zachowuje wówczas.

Oczywiście o tym fakcie możesz powiadomić producenta kleju, który powinien Ci pomóc w tej kwestii.

 

Pozdrawiam

Adam

[Gość Konto usunięte_1*]

Ja bym z tym nie ryzykował , sam kleiłem klejem w tubie poszło chyba 40 tubek z czego połowa to tytan eos a druga połowa to insta-stick czy jakoś tak z czego ten drugi wydawał się lepszy w układaniu bo moc oba mają podobną , nie ma opcji oderwania nawet siłowego bez zniszczenia płyty , zrób to raz i dobrze bez kołkowania , u mnie ksawery przeleciał w pobliżu 20 dachów poszło a tynk i styro w idealnej kondycji , nie wspomnę o łatwości i szybkości klejenia , ja sam jak jeden palec położyłem jedną ścianę 14,5 x 3,60 metra w dwa dni

zapomniałem dodać że styro grafitowe

Edytowane 2 Listopada 2017 przez Konto usunięte_1*

[_piotr88_]

Próby były robione wcześniej, przy temp około 15-20stopni, na każdej ścianie budynku. Styropian zwykły biały, dokładnych parametrów nie znam, bo miałem pojedyncze płyty. Budynek z roku około 1940, czerwona cegła + tynk cementowo-wapienny w dobrej kondycji, na potrzeby próby oczyszczony szczotką drucianą (przed ocoepleniem mam zamiar umyć całość myjką). Klej, który został jest mocny i twardy. Ta zbyt duża chłonność podłoża to jest jakaś myśl, ale było gruntowanie. Czyli gruntować więcej razy? A jeśli wyjdzie szkło?

I tak przy okazji zapytam czy po usunięciu placków głuchego tynku można na te ubytki przykleić cieńszy styropian i potem kleić do tego docelową grubość?

[Ekspert FAST]

To się nazywa tzw. sandwich , nie koniecznie jest to raczej niezgodne z technologią. Lepiej jest nałożyć zaprawę cementową, chociaż to bardziej komplikuje sprawę. Niestety tak jest poprawnie.

Co do zeszklenia powierzchni oczywiście istnieje taka możliwość, nie mniej jednak jeśli styropian odpadł a klej się trzyma ściany to coś w tym musi być.

[Gość Konto usunięte_1*]

A coś ty się tak uczepił tego kleju z worka , kup kilka tubek do styro i zobaczysz jaki to daje pałer , więcej nie będzisz się babrał tą maltą z wiadra

[_piotr88_]

Jaką wydajność uzyskałeś? tzn na ile m2 wystarczyła puszka?

[Balto]

Po kolei. Coś nowego, ale z FAST-em muszę się zgodzić, rzadka zwykle sztuka.

1. Ściana - to, co masz na ścianie (piszę o tynku) to najpewniej jest tynk wapienno cementowy, zwłaszcza jeśli był tworzony do lat 70 tych. Ba, pod nim jest i szpryc i narzut, także bazujące na zbliżonym składzie. To oznacza, że te tynki są chłonne, stawiam, że w krótkim czasie mogą w siebie wchłonąć (zwłaszcza warstwa zewnętrzna) do 20 procent wody, w tempie naprawdę szybkim. To wymusza stosowanie nie gruntu do tynków nasiąkliwych (czyli do ilu % nasiąkliwości) ale do tynków wapiennych lub wapienno cementowych. Nie zdzwię się jeśli te twoje grunty są w tym momencie gdzieś w okolicach cegły. Jak będziesz się pytał o grunt, poproś o taki do powierzchni o dużej nasiąkliwości do nawet 15 - 20% i spytaj się gdzie to jest napisane. Zadzwisz niejednego sprzedawcę w supermarkecie. Może Fighter coś wymodzi. Możesz spróbować także zwilżyć tynk wodą, jeśli woda się wchłania masz odpowiedź. Jeśli spływa to też sprawa jasna. Wiesz na czym stoisz.

2. Jeśli ściana jest okej, nie wiem - sprawdź, jak tam jest z powierzchnią styro, czy aby nie tłuste. Możesz np próbować skleić dwa styopiany, czy i jak będą odchodziły od siebie.

Osobiście bym stawiał, na wersję 1. czyli nada za duża chłonność. Migracja wody by wtedy szła od zewnątrz do środka, a to by oznaczało, że największą siłę klajster będzie miał przy ścianie.

[Gość Konto usunięte_1*]

Jaką wydajność uzyskałeś? tzn na ile m2 wystarczyła puszka?

 

Tytan eos teoretycznie ok 7m2 z tuby a instastick teoretycznie 15m2 ale ja oczywiście przesadzałem trochę więc mnie wychodziło ok 60% tego co pisali ale ja robiłem po obwodzie potem krzyż po przekątnej i jeszcze kropki w tych trójkątach a sam nie wiem po co jeszcze psikałem na złącze ściany z styro już położonej warstwy , jednym słowem przesadziłem strasznie ale tak czy siak opłaciło się chociażby z łatwością i przyjemnością kładzenia i nie wdychania tego kurzu z worka i szarpania tego po rusztowaniach tym bardziej że robiłem to sam