Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Investdom Poznań


marjola

Recommended Posts

  • 5 weeks później...
  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Do tej pory nic nie pisałem, bo nie lubię chwalić dnia przed zachodem, ale piątek Investdom skończył mi stan surowy i jestem bardzo very happy, bo skończyli na 2 tygodnie przed terminem. Na początku szło im jakoś niemrawo i trochę się martwiłem że odsetki lecą bo buduję 100 % na kredyt, ale potem przydusili. Co do jakości to uważam, że być może mogiby być bardziej estetyczni, ale wszystkie mury są równe i nie mam zadnych zastrzeżeń. Myślałem żeby robić z nimi wykończeniówkę, ale okazało się że w rodzinie żony jest parę "wujków" co mogą mi pomóc i chyba wyjdzie taniej, choć na czym z rodziną się dobrze wychodzi to pewnie sami wiecie (oby nie tym razem:)

pozdrawiam wszystkich formumowiczów i życzę powodzenia

bier nat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
nie no zamierzam mialem namysli zedopiero sie dowiadje co i jak i szukam innych poki co najpierw opina o firma w pozniej wycena, wycenili mi stan surowy na 140tys i sam sobie moge obliczyc za metr 2, no ale czy uwazacie ze nie sa za drodzy?

 

Ja mam oferte z firmy Danpol bodajze i oni wycenili sytan sur otwarty na 180 tys wiec 140 jest idealnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Postanowiłem odkurzyć temat i opisać moją przygodę z Investdomem. Na firmę tą natrafiłem dzięki forum. Przed rozpoczęciem budowy zrobiłem mały konkurs ofert i Investdom dał mi najatrakcyjniejszą ofertę cenową, co dla mnie miało kolosalne znaczenie. Wiem, że w pewnych przypadkach, szczególnie takich jak budowa domu najtańsza oferta nie powinna być głównym kryterium. U mnie miała ona dość ważny wpływ na wybór wykonawcy, choć prawda jest taka, że inni wykonawcy byli równie anonimowi jak Investdom, więc ryzyko było mniej więcej równe. No może tylko w jednym przypadku gdzie miałem pewność, że firma jest sprawdzona, ale z kolei oni dali cenę o 100% wyższą!!!

Przy wyborze firmy, plan była taki że do stanu surowego zamkniętego buduje mi to firma, która zapewnia materiały i pracowników, a dalszy etap robię sobie systemem gospodarczym. Investdom przesyłał mi kilka kalkulacji, ponieważ pierwsza przy założeniach które oni mi podali, nie była dla mnie akceptowalna. Zmieniałem cegły, dachówkę, rodzaj stropu i parę mniej istotnych rzeczy, które jednak miały wpływ na cenę. Generalnie doszliśmy do porozumienia i podpisaliśmy umowę.

 

Umowa.

Przejrzał mi ją dokładnie znajomy prawnik i naniósł kilka poprawek z którymi w 99% Investdom się zgodził więc poszło gładko. Najważniejszą zmianą było zwiększenie wysokości kar umownych za opóźnienia o 100 %, co okazało się być trafnym posunięciem.

 

Specyfikacja do umowy

Należy dokładnie przejrzeć czy znalazły się w niej wszystkie ustalone wcześniej elementy. Chodzi głownie o schody, opierzenie dachu, ścianki jaskółki, więźba impregnowana itp. U mnie trzeba było uzupełnić ostateczną specyfikację o schody, które dziwnym trafem z niej wypadły.

W moim przypadku specyfikacja została rozbudowana maksymalnie, ponieważ ta zaproponowana przez Investdom była zbyt ogólna. Generalnie Investdom budował według projektu, więc nie było problemów, że o czymś zapomnieli, a specyfikacja była tylko ściągą dla mnie, czy wszystko jest zrobione według umowy i projektu.

 

Budowa.

Umowa została podpisana 5 miesięcy i w tym terminie mieli się zmieścić.

 

Etap 1 - fundamenty

Na początku szło nieźle fundamenty powstały szybko, tyle tylko że panowie murarze zapomnieli spojrzeć na projekt i nie zrobili fundamentów pod kominy, a garaż zrobili na tym samym poziomie co reszta domu. Po interwencji inspektora budowlanego usterki zostały poprawione.

 

Etap 2 – podsypka.

I w tym etapie zrobił się cyrk. Zapowiedzieliśmy, że będziemy sprawdzać sondą stopień zagęszczenia podsypki i że zagęszczać mają to co 30 cm. No i niestety pierwsze badanie wykazało, że stopień zagęszczenia jest niewystarczający. Do poprawki. Drugie badanie ponownie było nie wystarczające. Panowie przywieźli zagęszczarkę na budowę i zagęścili tylko powierzchnię do 30 cm (podsypka ma 90 cm). Oczywistym jest więc, że badanie było znowu negatywne. Było tak, że od dołu 20 cm było zagęszczone kolejnie 50 cm nie i góra 30 cm zagęszczona. Do poprawki, tyle tylko że tym razem inspektor kazał im wywalić wierzchnią warstwę 30 cm zagęścić to co było pod nią i oczywiście resztę, a dodatkowo chudy beton zazbroić siatką drucianą.. No i tak zrobili, choć był mały opór i Panowie twierdzili że jeszcze nikomu tak dobrze nie zagęścili podsypki. Współczuje więc poprzednikom. Ten etap robili mi miesiąc!, ponieważ ekipa która rozpoczęła, uciekła im z mojej budowy. Przestraszyli się panowie.

 

Etap 3 – parter

Etap poszedł bez większych zakłóceń już z nową ekipą. Co prawda do jakości ich murowania można byłoby się przyczepić, ale generalnie jest ok. Ściany są proste otwory okienne prawie równe. Piszę prawie, ponieważ w kuchni mam trzy okna, jedno z nich jest o trzy cm niżej niż dwa inne. Nie zauważyliśmy tego na etapie odbioru prac.

 

Etap 4 – strop.

Strop miałem trudny w realizacji, ponieważ był lany pyta 12 cm. Investdom namawiał mnie na zmianę na gęsto-żebrowy, ale uważam że lany jest zdecydowanie lepszy w eksploatacji i wykończeniu. Oczywiście trudniejszy jest w realizacji. Prace nad stropem trochę przerosły ekipę budowlańców, ale trzeba przyznać że byli dzielni. To był strategiczny etap budowy, więc inspektor często bywał na miejscu i udzielał instruktarzu. Zbrojenie, deskowanie i poziomowanie stropu zajęło ekipie miesiąc. Efekt końcowy jest jednak satysfakcjonujący z małym ale. Za mało stempli podłożyli pod balkony i ich spód trochę mi się wybrzuszył. W domu stop jest jednak równiutki, więc zadowolony jestem. Ekipa jednak na pewno go przeklina, ale dali radę.

 

Etap 5. – piętro

 

Tu poszło bez większych problemów i szybko. Jakość murowania może nawet lepsza. Mała kucha jednak się znalazła. Okno tarasowe względem balkonowego nie trzyma w jednym przypadku pionu o jakieś 10 cm. Zauważyłem to dopiero niedawno.

Podnieśliśmy też ścianki kolankowe o 12 cm za dodatkową opłatą.

 

Etap 6 więźba.

 

Tu nie było problemów zrobiona szybko i jak twierdzi inspektor nadzoru fachowo. Więźba przyjechała impregnowania, ale jeszcze dodatkowo pomalowałem ją dla pewności.

 

Etap 7. Folia i łaty

W specyfikacji nie określiłem jaką folię chcę mieć, więc mam taką jaką kupił Investdom. Sprawdziłem sobie jednak producenta i jej parametry i wydają się być dobre więc narzekać nie mogę. Jeśli będziecie mieli przyjemność z Investdomem, to określcie sobie folię w specyfikacji taką jaką chcecie. Etap poszedł sprawnie i bez przeszkód.

 

Etap 8 dachówka i opierzenia

 

Ja wybrałem dachówkę Robena i powiem szczerze, że z efektu końcowego jestem zadowolony. Dachówka jest równa w jednym kolorze i bez wad. Więc w moim przypadku mit słabej jakości tej dachówki się nie sprawdził. Zobaczymy jak będzie dalej oczywiście. Ekipa która kładła dachówkę była rewelacyjna. Zrobili to w 2 dni (200 m2) dachu. Było chyba 6 ludzi z profesjonalnym sprzętem. Co prawda inspektor przyczepił się do paru szczegółów, ale równie szybko to poprawili. Zamontowali wszystkie opierzenia i wyłaz dachowy i jak na razie nic nie cieknie, a parę razy już konkretnie lało.

 

Porządek na budowie.

Powiem szczerze raczej go nie było. Tłumaczyłem to sobie pośpiechem kolejnych prac bo opóźnienia były. Generalnie to burdel był na budowie. Po skończeniu budowy posprzątali jednak po sobie, więc specjalnie nie mogę narzekać.

 

Koniec budowy.

Panowie spóźnili się z terminem o 42 dni i skrupulatnie zapłacili kary. Moje wyliczenia kar zaakceptowali bez mrugnięcia okiem .Efekt był taki, że za dodatkowe prace podniesienie ścianki kolankowej oraz wymurowanie dodatkowej ściany w kuchni nie musiałem płacić, a i jeszcze starczyło na zmniejszenie ostatniej raty.

 

Podsumowanie

 

Minusy.

- opóźnienia w budowie, ja nie miałem noża na gardle, więc nie było tragedii, ale dla kogoś innego mógłby to być problem. Ja zyskałam na ich opóźnieniach 6000 zł

- mimo wszystko spora ilość kuch. Trzeba ich piłować i mieć dobrego inspektora nadzoru który nad wszystkim będzie czuwał.

- duża ilość ekip przewijająca się przez budowę. Ja ich naliczyłem 6, do różnych etapów.

- nieporządek na budowie.

- wiele rzeczy mogłoby być wykonanych schludniej

 

Plusy

- w moim przypadku cena

- poprawianie wszystkich niedoróbek bez większych problemów i do skutku satysfakcjonującego inwestora

- sprawna ekipa do dachu

- dali radę ze stropem lanym, co jest ich sukcesem

- komunikatywność, jeśli nie można się dodzwonić do jednego z właścicieli firmy to drugi jest pod telefonem,

- trzymanie się zapisów umowy co w dzisiejszych czasach jest ważne

 

Wyszedł mi trochę przydługawy post. Nie mam zamiaru zachęcać was do tej firmy ani zrażać. Mam nadzieję, że każdy kto przebrnie przez powyższy tekst będzie sam mógł zadecydować. Jeśli kogoś interesują inne, rzeczy to zapraszam na pocztę wewnętrzna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ile dokładne informacje muszę podać firmie aby ich wycena miała sens?

Projekt, wiadomo, technologia, wiadomo - ale wyszczególnienie materiałów tzn dokładnie jakich chcę producentów? Wtedy otrzymana wycena będzie zawierała materiały + robociznę?

Sorry za pytanie laika ale własnie musze poszukać wykonawcy i nie wiem właściwie o co dokładnie pytać :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Widzę, że temat Investdomu powraca jak bumerang.

Wobec tego ja też podzielę się swoimi doświadczeniami.

Ogólnie powiem ze polecam, choć oczywiście bezbłędni nie są, do szału doprowadzały mnie dni z piękną pogodą, gdy nic na budowie się nie działo, a ludzie z Investdomu ze stoickim spokojem mówili że tak musi być.

Potem np. w deszczu widziałem na budowie chyba z 12 dekarzy (nie wiem jak oni się na tym moim dachu pomieścili, ale dach zrobili w trzy dni).

W czasie budowy nie obeszło się bez różnych kwasów (na szczęście raczej mniejszych)

ale ostatecznie za investdomem uważam przemawia jeden bardzo ważny argument, w umowie miałem zapisane 197.200 złotych za stan surowy i ani grosza więcej nie zapłaciłem.

Mój brat budował się o 1km ode mnie w podobnym czasie i wziął firmę Probud Mączyński, która kasowała go na każdym kroku za jakieś duperele, których niby nie miał w umowie.

Np. za 2 filarki przed domem, które były elementem konstrukcyjnym i bez których nijak chałupy wybudować się nie dało.

Wracając do wątku, Investdom parę razy mnie zdenerwował, ale budowę ukończyli u mnie w terminie (choć wiem, że gdzie indziej niekoniecznie) teraz żałuję że nie wziąłem ich na deweloperski bo wykończenia i instalacje ciągną mi się teraz niemiłosiernie, ale cena mnie wtedy lekko przybiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
scooby ja mam na oku jedynie investdom bo opinie w miar eokej oraz darbud czy jakos tak z paczkowa-stawial polowe chalup w okolicach swarzedza a gosc jest z paczkowa. Nie jest tani ale ponoc robi dobrze

 

 

a nie DAGA-BUD sławnego pana Darka Gronowskiego? :roll:

 

Jeśli tak, to odpuść sobie :-? Pełno jest tutaj postów o nim.

 

 

No, chyba że Darbud nie ma nic z nim wspólnego ani nie jest klonem poprzedniej firmy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Do zalet Investdomu dołączyłbym dwie (związane ze sobą)

- właściciele firmy oraz prowadzący budowę to bardzo sympatyczni goście, nie woybrażam sobie tyle czasu współpracować z jakimiś burakami ;)

- duże otwarcie na dogadywanie się w kwestiach spornych i konfliktowych

Z ekip od nich które u mnie dotychczas działały, póki co zdecydowanie najgorsza była załoga murarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
  • 1 month później...

witam!

niecaly miesiac temu rozpoczelismy budowe domu z Investdomem. panowie weszli na plac na poczatku kwietnia - jeszcze miesiac sie nie skonczyl a oni zalali juz strop i zaqczynaja stawiac sciany pietra. leca jak burza a kolejna 5 rata poplynela. musze przyznac ze Panowie bracia sie chyba wyrobili bo jak narazie nie ma zadnych opoznien - wrecz przeciwnie. bylo kilka malych kuch - na przyklad na poczatku przy etapie ukladania law fundamentowych , zapomnieli wykopac jednej najwazniejszej lawy podtrzymujacej cala konstrukcje domu - niezle co? gdyby nie moj inspektor pewnie skapneliby sie dopiero na koncu. w kazdym razie szybko zostalo to naprawione. sciany parteruwyszly idealnie rowne, tylko jedna cegla troszke wystaje ale to minimalnie i mozna nalozyc tynk i bedzie ok. ogolnie nie mamy zastrzezen - przynajmniej jak narazie. poczekamy zobaczymy

A u Was jak idzie budowa z Investdomem - wszystko zgodnie z planem?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pilnuj pilnuj ich - nie zaszkodzi. U mnie wrócili na plac boju po zimowej przerwie. Teraz działa ekipa ociepleniowców, wkrótce podbitka i tynk. Generalnie nie narzekam, choć niedokładności murarzy mszczą się przy kolejnych pracach, a i pare innnych niedociągnięć się znalazło.

Z drugiej strony, nie było problemu np. przy odkrytych 2 miesiące po odbiorze nierównościach/krzywiznach zabudowy GK. Poprawiam je inną ekipą (wykończeniową) i bez problemu dogadaliśmy się, żeby za te prace zapłacilł Investdom.

Nie ma róży bez kolców :) Tak czy inaczej nie żałuję że wybrałem ich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...