Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZERO PODATKU OD DAROWIZNY - UMOWA DOŻYWOCIA


lkmiec

Recommended Posts

Witam,

 

zakładam wątek nie dlatego że mam problem, ale dlatego że mam wiedzę, której wielu osobom najwyraźniej brakuje (za co powinni pięknie podziękowac notariuszom)

 

istnieje bowiem wspaniała konstrukcja prawna, zwana umową dożywocia, skonstruowana do sytuacji, kiedy rodzice (dziadkowie, a w zasadzie każdy) chcą dać coś dzieciom (wnukom, czy komu sobie wymyślą) w zamian za pewne świadczenia (np. opieka na starość)

 

podpisując taką umowę np. działka w zamian za opiekę, stajemy się natychmiast właścicielami działki (bez podatku od spadków/darowiz, płacimy tylko standardowe 2% PCC + notariusz), a rodzicami i tak przecież byśmy się opiekowali

 

Polecam konstrukcję wszystkim kombinującym

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że zawarcie takiej umowy jest obciążone dużym ryzykiem niesnasek w rodzinie. I ja bym polecała takie rozwiązanie tylko tym, co bardzo dobrze żyją ze swoimi rodzicami/teściami/dziadkami czyli tymi na rzecz których ma by ustanowione dożywocie. Bo zgodnie z umową dożywocia jest się obowiązanym do: przyjęcia zbywcy na domownika, dostarczania mu pożywienia, ubrania, mieszkania, światła, opału, zapewnienie odpowiedniej pomocy i pielęgnacji w chorobie plus zorganizowanie i oołacenie na koniec pogrzebu. A potem życie dopisuje własne scenariusze... wystarczy poczytać orzecznictwo w sprawach o rozwiązanie dożywocia lub jego zamiany na rentę...

Moim zdaniem ew. skutki podatkowe takiej umowy powinny być tylko jednym z licznych argumentów branych pod uwagę.

Pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^^ Oczywiscie, kazda umowa niesie w sobie ryzyko niesnasek w rodzinie, a najwieksze ryzyko niesnasek niesie zawarcie związku małżeńskiego :wink: wystarczy poczytac orzecznictwo w zakresie rozwodów :wink:

 

a tak na powaznie, po pierwsze kodeks cywilny mówi: "Jeżeli w zamian za przeniesienie własności nieruchomości nabywca zobowiązał się zapewnić zbywcy dożywotnie utrzymanie (umowa o dożywocie), powinien on, w braku odmiennej umowy, przyjąć zbywcę jako domownika, dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający zwyczajom miejscowym."

 

co oznacza, ze sama umowa dozywocia moze zawierac inne, albo czesc tych zapisów, ale moze tez rozszerzac obowiazki

 

ale jezeli mowimy o stosunkach dziecko-rodzic, a tym bardziej leciwa babcia/dziadek-wnuczek, w 99% przypadkow aspekt rodzinnych wasni jest pomijalny, a samo zawarcie umowy dozywocia jest formalnoscia, ktora ma pomoc przeniesieniu wlasnosci bez placenia dziwnych podatkow

 

poza tym, czy nie swiadczyli bysmy tego samego rodzicom i bez umowy dozywocia??

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywście,

w umowie można ułożyć inaczej obowiązki, ale nie można z nich całkowice zrezygmować, bo wtedy umowa stanie się darowizną... :)

A co do sytuacji rodzinnych: dla jednego z małżonków to będą rodzice, dla drugiego - teściowe. A o wspólnym mieszkaniu z teściami to już tyle na tym forum pisano... :roll: . Czym innym jest opiekowanie się rodzinem, który wymaga opieki, a czym innym - cywilne zobowiązanie do takiej opieki do końca życia.

A poniżej mądry cytat z jednoego z orzeczeń SN:

"Umowa o dożywocie należy do dziedziny prawa, w której szczególną rolę odgrywają stosunki osobiste pomiędzy uczestnikami czynności prawnej oparte w większości na normach moralnych i obyczajowych. Motywacja towarzysząca zamiarowi zbywcy nieruchomości co do zapewnienia sobie lub osobie bliskiej dożywotniego utrzymania w zamian za przeniesienie własności nieruchomości oraz treść prawa dożywocia oparte są na przeświadczeniu, że więzy pokrewieństwa, powinowactwa, przyjaźni lub innego stosunku bliskości będącego podstawą wzajemnego zaufania stron, stanowią podstawową gwarancję należytego wykonywania obopólnych praw i obowiązków, stwarzającą po stronie dożywotnika poczucie bezpieczeństwa w zakresie zaspokajania jego potrzeb życiowych, materialnych i osobistych, a po stronie nabywcy - świadomość zadośćuczynienia oczekiwaniom zbywcy oraz trwałej i nieograniczonej możliwości swobodnego korzystania z nieruchomości i rozporządzania nią. Przeświadczenie to może okazać się zawodne, a przyczyny tego - różne, także niezawinione przez strony. Dlatego, obok wymienianych zwykle cech, takich jak dwustronność, odpłatność, wzajemność, losowość, można do cech charakteryzujących umowę o dożywocie zaliczyć także swoiste ryzyko wyrażające się w prawdopodobieństwie takich zachowań uczestników umowy w przyszłości, które nie były oczekiwane ani nie są pożądane. Z natury rzeczy ryzyka tego nie da się wykluczyć, w związku z czym stronom umowy o dożywocie musi towarzyszyć świadomość jego istnienia, jak również świadomość tego, że tylko w niektórych sytuacjach prawo wkracza w dziedzinę wzajemnych stosunków stron (art. 913 k.c.). Inne sytuacje, nie spełniające określonych warunków, chociaż postrzegane przez strony jako niekorzystne, muszą być przez nie znoszone."[wyrok SN z 17.03.2004, II CK 91/03]; podkreślenia moje;

pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...