Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zdaniem nadzoru budowlanego wykonaliśmy więcej niż remont


speed.a

Recommended Posts

czy wymiana starych krokwi zewnętrznych szczytowych jest naruszeniem konstrukcji więźby dachowej (decyzja o wymianie starych krokwi szczytowych była podjęta po zdjęciu starej dachówki) - remontujemy stary dom (1811 rok), ale nie objęty ochroną konserwatora zabytków - dolny śląsk; czy dokręcenie do krokwi nowych elementów odtwarzających okap dachowy jest również naruszeniem konstrukcji więźby dachowej? nadzór budowlany zakwestionował nasze sformułowanie "naprawa elewacji" opisane w zgłoszeniu do starostwa i potraktował to jako wymiana elewacji, choć generalnie ten budynek pozbawiony był tynków; czy wymiana instalacji kanalizacyjnej z rur żeliwnych na PCV wymaga pozwolenia? i czy zmiana starej instalacji elektrycznej na nową też wymaga pozwolenia? czy przebudowa lica starych grubych murów zewnętrznych ceglanych może być podważona jako naruszenie ścian konstrukcyjnych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to mam podobne dylematy, oczywiście czego oko nie widzi tego sercu nie żal. Ale mój znajomy projektant uświadomił mnie w tej kwestii w taki sposób cytuję:

"wszystkie przeróbki mające wpływ na bezpieczeństwo lub ingerujące w stabilność konstrukcji wymagają zezwolenia na budowę".

Oznacza to, że w niektórych przypadkach tu podam dla przykładu: jeśli ktoś nawali docieplenia wełna oraz połozy łupek (jest bardzo ciężki) co znacząco wpływa na obciążenie konstrukcji dachowej to nawet taki remont na pozór nie wymagający zezwolenia może zaczepić o działanie które takiego zezwolenia powinno wymagać (znajomej dach ugiął się już po 2 latach). Tylko osoba z uprawnieniami jest w stanie po inwentaryzacji obiektu określić na miejscu gdzie kończy się remont a zaczyna budowa.

Nowe przepisy prawa budowlanego dają trochę pozornej wolności inwestorowi ale czasem jest właśnie ona pozorna bo rzuca odpowiedzialność na wykonawcę który w określonych sytuacjach powinien zastosować określone procedury.

W praktyce wygląda to tak. Bardzo często inwestor wykonując takie naprawy podbija/dokłada zdrowe belki obok starych nie starając się o zezwolenia (co jest zrozumiałe ze względów zarówno proceduralnych jak kosztowych) i w większości wypadków nic się nie dzieje a budynek sobie stoi bez najmniejszych śladów ingerencji, jeśli jednak konstrukcja zacznie się chwiac albo zdarzy się katastrowa budowlana wtedy szuka się winnych.

Jak świat światem i Polska Polską , zawsze w trakcie budowy dokonywano nieautoryzowanych zmian (choćby przez nadzorującego budowę) często znacznie bardziej niebezpieczne niż dokładanie konstrukcji do konstrukcji. Czasem znikały cement i inne materiały albo wylewki miały nie odpowiednią grubość, i domy jakoś stoją. Moim zdaniem należy wziąć gościa z uprawnieniami który na piśmie podejmie się odpowiedzialności, i niech on określi czy dana naprawa jest możliwa do wykonania bez "złego" wpływu na resztę konstrukcji i niech on zadecyduje czy będzie wymagane w tym przypadku pozwolenie czy wystarczy zgłoszenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...