Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Instalacja elektryczna - peszle czy nie?


Marek Sza.

Recommended Posts

ja tam robiłęm tradycyjnie bez peszli,

dla miłośników przeciągania kabli polecałbym włożenie do każdego peszla jakiegoś "pilota" z cienkiego drutu, bo przeciąganie np. kabla siłowgo 10 m przez peszelek 15mm graniczy z cudem.

 

wiem ile namęczyłem się przeciągając przez arota fi50mm zasilanie do domu, zaznaczam że peszel/arot był ułożony maksymalnie po łuku, a i tak był problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czy Ja napisałam że się nie DA!!!!!

Oczywiście że się da, tylko ile to kosztuje roboty. Poza tym widziałam instalacje robione w peszlu bez puszek (bo tak robi większość dzisiejszych elektryków) - nie mówię tu o puszkach pod łaczniki (gniazdka i wyłaczniki) - i te peszle lecą po łukach i pod katami prostymi ( :o :o :o ). Jasne jak włożysz pilota to przeciągniesz, tylko ile Ci to zajmie czasu i jakie jest prawdopodobieństwo takiego przypadku.

 

Jak juz wspomniałam: i tak inwestor decyduje o zastosowanym rozwiązaniu. Wg mnie - peszle (poza przejciami przez próg - i to w celu ochrony przed fachowcami od tynków i wylewek) to zbędny wydatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież są też kable w pancerzu :D :D :wink:

Nie wiem skąd pomysły na wymianę kabli elektrycznych w domu. Po jaką ... ? Z jakiego powodu ma się uszkodzić? Chyba że przekrój 1,5 mm kw. pod gniazdka - ale wtedy remont mieszkania na koszt elektryka :D

Peszel to tylko dodatkowa osłona mechaniczna kabla w miejscach szczególnie zagrożonych (tak jak ten pancerz wspomniany na początku). Nie róbcie sobie w ścianach kanalizacji teletechnicznej. Jest mnóstwo fajniejszych rzeczy na tym świecie, na które można wydać te pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Nie wiem skąd pomysły na wymianę kabli elektrycznych w domu. Po jaką ... ? Z jakiego powodu ma się uszkodzić? ...

chodzby przy wbijaniu gwożdzia w sciane (aby powiesic obrazek)

albo kołkowaniu dyblami (aby powiesic szafke)

czy po 10 latach ktoś bedzie pamietał trasy instalacji we wszystkich pomieszczeniach ... gdy czesto słyszy sie o przeprowadzaniu przewodów "na skróty" po skosie ...

na forum wiele takich opisów... wystarczy wcisnąc funkcje "szukaj"

oto jeden z nich

...I jeszcze jeden problem - punkty elektryczne. Błagam, posprawdzajcie (żarówką a nie tym "śrubokrętem" do mierzenia napięcia czy czegoś tam) czy macie działający prąd we wszystkich gniazdkach i kostkach. I to zarówno po położeniu przez elektryka, jak i po wszelakich robotach wewnętrznych - zwłaszcza montażu sufitów podwieszanych. Nam przy suficie na dole w hallu ciachnęli kilka przewodów - ale dało się to naprawić. Teraz też coś się musiało stac , bo są jakieś przepięcia i wywala nam korki przy podlączaniu się do jednego z kontaktów. I już właściwie nie dojdziemy, gdzie przyczyna - sama nie wiem, co robić..... :(

http://forum.muratordom.pl/posting.php?mode=quote&p=1017862

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

chodzby przy wbijaniu gwożdzia w sciane (aby powiesic obrazek)

albo kołkowaniu dyblami (aby powiesic szafke)

...

brzoza kto jak kto ale Ty ?

Nie mów że peszel uchroni przewód przy wierceniu (udar SDS)

W peszel o którym piszemy wystarczy uderzyć czymkolwiek twardym i pęka w mak.

Nawet nie poczujesz i jeszcze przez pustkę uderzysz w przewdó ze wzmożoną siłą.

 

A kable wystarczy ciagnąć logicznie 30cm od sufitu i 30cm od podłogi.

Wtedy nawet na stare lata wiesz że w poziomach 30cm masz przewody i logicznie nad każdym włącznikiem pionowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie mów że peszel uchroni przewód przy wierceniu (udar SDS)

W peszel o którym piszemy wystarczy uderzyć czymkolwiek twardym i pęka w mak.

Nawet nie poczujesz i jeszcze przez pustkę uderzysz w przewdó ze wzmożoną siłą.

 

Podczas wiercenia, gdy przewody sš luŸno ułożone w peszlu, to odsunš się od wiertła, jest więc szansa, że nie ulegnš uszkodzeniu. Inaczej się zachowajš zatynkowane. Wtedy przewiercenie murowane, jak i cała chałupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...brzoza kto jak kto ale Ty ?

Nie mów że peszel uchroni przewód przy wierceniu (udar SDS)

jabko czy ja cos takiego powiedziałem ...?

 

peszel jest tak tani ze nawet sie nie zastanawiałem czy warto na nim zaoszczedzic ... i w przypadku awarii rozkuwac sciany czy pruc posadzki

ale

jest mi obojetne, czy ktos daje czy nie daje :)

wykazuje jedynie ze nie jest zadna "sztuka" wymienic przewód w peszlu

 

retrofood - jest z branzy elektrycznej i tez wie co mówi ... :wink:

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne jak włożysz pilota to przeciągniesz, tylko ile Ci to zajmie czasu i jakie jest prawdopodobieństwo takiego przypadku.

 

Jest to normalna procedura dla elektryka, tak też uczą w szkole i na praktykach.

 

Dodatkowa zaleta jest taka że można zrobic zdjęcia każdego pomieszczenia przed tynkowaniem i mamy świetną dokumentacje instalacji.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Podczas wiercenia, gdy przewody sš luŸno ułożone w peszlu, to odsunš się od wiertła, jest więc szansa, że nie ulegnš uszkodzeniu. Inaczej się zachowajš zatynkowane. Wtedy przewiercenie murowane, jak i cała chałupa.

hmmm

Może i racja.

 

jednak trzeba jeszcze wspomnieć że położenie peszla wymaga bruzdowania podczas gdy płaski przewód można zatynkować bez żadnych dodatkowych zabiegów.

A przy bruzdowaniu np" Porothermu roboty ..... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie całość bez peszli. Jeżeli kabel się upali gdzieś po drodze to jego koledzy z rurki też będą popaleni. Swoją drogą to ja się zastanawiam co w tej chałupie musiałbym robić żeby kable upalać i to nie na końcach ale "na trasie"??? Problemy z przegrzewaniem czy upalaniem są na złączkach (puszki) i gniazdkach/wyłącznikach. Trzeba pilnować żeby te elementy solidnie pomontować a w czasie użytkowania szybko naprawiać wszystkie "kiwające się" gniazdka czy wyłączniki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26kW - dziwie sie, ze sa tacy elektrycy, którzy z włozeniem druta w peszel maja spore problemy ... :D

zapewne jednak sa, jesli AldonkaS o tym pisze ... :wink:

 

Ja też nie rozumie problemu jaki ma AldonkaS , dla mnie to czysta przyjemność jak kabel (przewód) wchodzi w peszel :) Dla mnie instalacje podtynkowe po prostu nie istnieją i zawsze będą prowizorką. Niedawno ( w rodzinie) nawet w garażu wykonaliśmy małą instalacje w peszlach.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dla mnie to czysta przyjemność jak kabel (przewód) wchodzi w peszel :)

... :lol:

... Dla mnie instalacje podtynkowe po prostu nie istnieją i zawsze będą prowizorką ...

piejar - miałem juz przekładanki przewodów nowej instalacji

- dwa sasiednie wyłaczniki ... pierwszy wyłączał druga z kolei zarówke, a drugi pierwszą - wystarczyło przełożyc przewody i wyłaczniki wyłaczały po kolei

- podświetlenie nr domu (okazało sie niepotrzebne) a brak mi było gniazdka w przedsionku - przełożenie przewodów - i zamiast wyłacznika jest gniazdko

 

przy prowizorce z przewodami zatynkowanymi w scianie - byłoby to niemozliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jednak trzeba jeszcze wspomnieć że położenie peszla wymaga bruzdowania podczas gdy płaski przewód można zatynkować bez żadnych dodatkowych zabiegów.

A przy bruzdowaniu np" Porothermu roboty ..... :roll:

 

Bruzdowanie to też wielki problem ? Są takie poręczne młoty elektryczne , bruzduje się jak po maśle, bez wysiłku.

 

Co do Porothermu to gdzieś czytałem że są pustaki które mają gotowe kanały na peszle i otwory na puszki/gniazda.

Przykład Porothermu tutaj to demagogia , problemów z nim jest więcej - np: zawieszenie szafki i wszelkich uchwytów,gwożdzi itd.

 

Nie robiłem osobiście bruzd w Portohermie więc się nie wypowiadam.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- miałem juz przekładanki przewodów nowej instalacji

.............

przy prowizorce z przewodami zatynkowanymi w scianie - byłoby to niemozliwe

 

No własnie , wszelkie późniejsze modyfikacje są o wiele prostsze, puszka , nowy kabelek w peszlu i już mamy co chcemy.

Przykład:

Investor zaplanował podświetlenie w podbitce ( pod dachem) wokół domu, ale nie wie ile bedzie żródeł światła , nie wie jak to będzie włanczane i jak sterowane. Wykonanie w peszlu umozliwi wykonanie instalacji wg, jego późniejszych potrzeb.

Albo investor chce wymienić żyrandol na 2+3 żarówki włanczane osobno a ma 2 przewody :) , wtedy dodatkowy przewód w peszlu załatwi problem.

 

A co będzie jak investor zapragnie zmienić ogrzewanie na elektryczne ? :)

Jak ma instalke podtynkową to musi kuć tynk :)

 

Przykłady można mnożyć.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy akademickiej dyskusji o wyższości świąt jednych nad drugimi:

Podobno już wszystko jest na tym świecie możliwe, nawet słynny hełm na lewą stronę :D (poniekąd za sprawą niejakiego Chucka N. :D ) - ale pytanie: po co? Sztuka dla sztuki - to też jest biznes. Nikt nie zabroni wydawać własnych pieniędzy we własny sposób. Dlatego też nie mam zamiaru udowadniać, że coś jest niemożliwe do wykonania tylko wyjątkowo trudne. Np. wymiana kabla w uszkodzonym/przewierconym peszlu albo zaciąganie w ścianę kabla o żyle 4 mm kw. pod ogrzewanie... A jakikolwiek fachman przed wierceniem w ścianie 5 razy sprawdzi czy czegoś w niej nie ma - i to wcale nie w trosce o nasze instalacje ale o swoją d... :D . Przed głupotą też nie ma zabezpieczeń :( .

Nie ma rzeczy najlepszych - są optymalne dla danego miejsca i sytuacji. Jeżeli ktoś uważa, że zastosowanie peszla pozwoli mu na pozbycie się stresu, to rzeczywiście przy tych kosztach warto. Nadal jednak uważam, że innych, wymiernych korzyści z tego nie widać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- to też jest biznes. Nikt nie zabroni wydawać własnych pieniędzy we własny sposób. Jeżeli ktoś uważa, że zastosowanie peszla pozwoli mu na pozbycie się stresu, to rzeczywiście przy tych kosztach warto. Nadal jednak uważam, że innych, wymiernych korzyści z tego nie widać...

 

Cena peszla, puszki,złączki i wykonanie bruzd ( nawet przy własnym zakupie młota elektrycznego) jest śmiesznie niska w porównaniu z wartoscią całej inwestycji a zaoszczędza wiele problemów w przyszłości.

Jestem ciekaw ile można zaoszczędzić rezygnując z peszli na rzecz instalacji podtynkowej ? :)

To nie kwestia wyższości świąt ale takie są zasady wykonywania instalacji zgodnych z sztuką - co kazdy elektryk potwierdzi.

 

 

pozdrawiam

Zgadzam się. Jedni wolą brunetki a inni blondynki. Ja lubię jedne i drugie

 

Tak tylko moze napisać nieelektryk.Bardzo twórcze. To tak jakby malarzowi tłumaczyć koniecznosć stosowania oleju silnikowego 5W/40 w nowym samochodzie zamiast 20W/40.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a A jakikolwiek fachman przed wierceniem w ścianie 5 razy sprawdzi czy czegoś w niej nie ma - i to wcale nie w trosce o nasze instalacje ale o swoją d... :D ...

poniewaz nie chce Ci sie czytać co napisano wyzej

ani uzyc funkcji "szukaj" zacytuje Ci jeszcze cos ...cos co dokładnie przeczy Twojej tezie :D

Nadal kabelki

26 maj 2006

....

No to zabrałem się za robotę, przymierzyłem i już miałem się przewiercać przez ścianę, kiedy zaskoczyłem, że przecież w korytarzu i wiatrołapie mają byc sufity podwieszane, więc musze kabelek od czujki dać odpowiednio niżej. Przymierzyłem ponownie, przewierciłem i zacząłem żałować tego ruchu.

Przewierciłem przewód od oświetlenia, dokładnie ten sam który kilkanaście minut temu sprawdzałem. Moja 'precyzja' przewiercenia była tak doskonała, że pewnie gdybym chciał to zrobić celowo, to napewno by się aż tak idealnie przewiercić nie dało.

 

Możecie sobie wyobrazić jaki wściekły :evil: :evil: :evil: stałem z tą wiertarką w ręku. Cóż było robić, popatrzyłem gdzie są puszki i nie zostało mi nic innego jak wydłubać ten przewód ze ściany i wymienić na nowy.

A miało już być tak pięknie. No kurcze jeszcze 10 sekund wcześniej pamiętałem, że tam powinien być ten przewód i nagla dopadła mnie zaćma...

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1228926&highlight=przewierci%B3em+przewody#1228926

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...