Carrrlos 16.10.2006 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ja tam robiłęm tradycyjnie bez peszli, dla miłośników przeciągania kabli polecałbym włożenie do każdego peszla jakiegoś "pilota" z cienkiego drutu, bo przeciąganie np. kabla siłowgo 10 m przez peszelek 15mm graniczy z cudem. wiem ile namęczyłem się przeciągając przez arota fi50mm zasilanie do domu, zaznaczam że peszel/arot był ułożony maksymalnie po łuku, a i tak był problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AldonkaS 16.10.2006 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Czy Ja napisałam że się nie DA!!!!! Oczywiście że się da, tylko ile to kosztuje roboty. Poza tym widziałam instalacje robione w peszlu bez puszek (bo tak robi większość dzisiejszych elektryków) - nie mówię tu o puszkach pod łaczniki (gniazdka i wyłaczniki) - i te peszle lecą po łukach i pod katami prostymi ( ). Jasne jak włożysz pilota to przeciągniesz, tylko ile Ci to zajmie czasu i jakie jest prawdopodobieństwo takiego przypadku. Jak juz wspomniałam: i tak inwestor decyduje o zastosowanym rozwiązaniu. Wg mnie - peszle (poza przejciami przez próg - i to w celu ochrony przed fachowcami od tynków i wylewek) to zbędny wydatek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 16.10.2006 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Przecież są też kable w pancerzu Nie wiem skąd pomysły na wymianę kabli elektrycznych w domu. Po jaką ... ? Z jakiego powodu ma się uszkodzić? Chyba że przekrój 1,5 mm kw. pod gniazdka - ale wtedy remont mieszkania na koszt elektryka Peszel to tylko dodatkowa osłona mechaniczna kabla w miejscach szczególnie zagrożonych (tak jak ten pancerz wspomniany na początku). Nie róbcie sobie w ścianach kanalizacji teletechnicznej. Jest mnóstwo fajniejszych rzeczy na tym świecie, na które można wydać te pieniądze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 16.10.2006 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ... Z jakiego powodu ma się uszkodzić? Chyba że przekrój 1,5 mm kw. pod gniazdka - ale wtedy remont mieszkania na koszt elektryka ... A to też ciekawe stwierdzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.10.2006 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ... Nie wiem skąd pomysły na wymianę kabli elektrycznych w domu. Po jaką ... ? Z jakiego powodu ma się uszkodzić? ... chodzby przy wbijaniu gwożdzia w sciane (aby powiesic obrazek) albo kołkowaniu dyblami (aby powiesic szafke) czy po 10 latach ktoś bedzie pamietał trasy instalacji we wszystkich pomieszczeniach ... gdy czesto słyszy sie o przeprowadzaniu przewodów "na skróty" po skosie ... na forum wiele takich opisów... wystarczy wcisnąc funkcje "szukaj" oto jeden z nich ...I jeszcze jeden problem - punkty elektryczne. Błagam, posprawdzajcie (żarówką a nie tym "śrubokrętem" do mierzenia napięcia czy czegoś tam) czy macie działający prąd we wszystkich gniazdkach i kostkach. I to zarówno po położeniu przez elektryka, jak i po wszelakich robotach wewnętrznych - zwłaszcza montażu sufitów podwieszanych. Nam przy suficie na dole w hallu ciachnęli kilka przewodów - ale dało się to naprawić. Teraz też coś się musiało stac , bo są jakieś przepięcia i wywala nam korki przy podlączaniu się do jednego z kontaktów. I już właściwie nie dojdziemy, gdzie przyczyna - sama nie wiem, co robić..... http://forum.muratordom.pl/posting.php?mode=quote&p=1017862 pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 16.10.2006 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ... chodzby przy wbijaniu gwożdzia w sciane (aby powiesic obrazek) albo kołkowaniu dyblami (aby powiesic szafke) ... brzoza kto jak kto ale Ty ? Nie mów że peszel uchroni przewód przy wierceniu (udar SDS) W peszel o którym piszemy wystarczy uderzyć czymkolwiek twardym i pęka w mak. Nawet nie poczujesz i jeszcze przez pustkę uderzysz w przewdó ze wzmożoną siłą. A kable wystarczy ciagnąć logicznie 30cm od sufitu i 30cm od podłogi. Wtedy nawet na stare lata wiesz że w poziomach 30cm masz przewody i logicznie nad każdym włącznikiem pionowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 16.10.2006 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Witam. Nie mów że peszel uchroni przewód przy wierceniu (udar SDS) W peszel o którym piszemy wystarczy uderzyć czymkolwiek twardym i pęka w mak. Nawet nie poczujesz i jeszcze przez pustkę uderzysz w przewdó ze wzmożoną siłą. Podczas wiercenia, gdy przewody sš luno ułożone w peszlu, to odsunš się od wiertła, jest więc szansa, że nie ulegnš uszkodzeniu. Inaczej się zachowajš zatynkowane. Wtedy przewiercenie murowane, jak i cała chałupa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.10.2006 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 ...brzoza kto jak kto ale Ty ? Nie mów że peszel uchroni przewód przy wierceniu (udar SDS) jabko czy ja cos takiego powiedziałem ...? peszel jest tak tani ze nawet sie nie zastanawiałem czy warto na nim zaoszczedzic ... i w przypadku awarii rozkuwac sciany czy pruc posadzki ale jest mi obojetne, czy ktos daje czy nie daje wykazuje jedynie ze nie jest zadna "sztuka" wymienic przewód w peszlu retrofood - jest z branzy elektrycznej i tez wie co mówi ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 17.10.2006 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 Jasne jak włożysz pilota to przeciągniesz, tylko ile Ci to zajmie czasu i jakie jest prawdopodobieństwo takiego przypadku. Jest to normalna procedura dla elektryka, tak też uczą w szkole i na praktykach. Dodatkowa zaleta jest taka że można zrobic zdjęcia każdego pomieszczenia przed tynkowaniem i mamy świetną dokumentacje instalacji. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.10.2006 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 26kW - dziwie sie, ze sa tacy elektrycy, którzy z włozeniem druta w peszel maja spore problemy ... zapewne jednak sa, jesli AldonkaS o tym pisze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 17.10.2006 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 ... Podczas wiercenia, gdy przewody sš luno ułożone w peszlu, to odsunš się od wiertła, jest więc szansa, że nie ulegnš uszkodzeniu. Inaczej się zachowajš zatynkowane. Wtedy przewiercenie murowane, jak i cała chałupa. hmmm Może i racja. jednak trzeba jeszcze wspomnieć że położenie peszla wymaga bruzdowania podczas gdy płaski przewód można zatynkować bez żadnych dodatkowych zabiegów. A przy bruzdowaniu np" Porothermu roboty ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 17.10.2006 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 U mnie całość bez peszli. Jeżeli kabel się upali gdzieś po drodze to jego koledzy z rurki też będą popaleni. Swoją drogą to ja się zastanawiam co w tej chałupie musiałbym robić żeby kable upalać i to nie na końcach ale "na trasie"??? Problemy z przegrzewaniem czy upalaniem są na złączkach (puszki) i gniazdkach/wyłącznikach. Trzeba pilnować żeby te elementy solidnie pomontować a w czasie użytkowania szybko naprawiać wszystkie "kiwające się" gniazdka czy wyłączniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 17.10.2006 06:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 26kW - dziwie sie, ze sa tacy elektrycy, którzy z włozeniem druta w peszel maja spore problemy ... zapewne jednak sa, jesli AldonkaS o tym pisze ... Ja też nie rozumie problemu jaki ma AldonkaS , dla mnie to czysta przyjemność jak kabel (przewód) wchodzi w peszel Dla mnie instalacje podtynkowe po prostu nie istnieją i zawsze będą prowizorką. Niedawno ( w rodzinie) nawet w garażu wykonaliśmy małą instalacje w peszlach. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.10.2006 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 ... dla mnie to czysta przyjemność jak kabel (przewód) wchodzi w peszel ... ... Dla mnie instalacje podtynkowe po prostu nie istnieją i zawsze będą prowizorką ... piejar - miałem juz przekładanki przewodów nowej instalacji - dwa sasiednie wyłaczniki ... pierwszy wyłączał druga z kolei zarówke, a drugi pierwszą - wystarczyło przełożyc przewody i wyłaczniki wyłaczały po kolei - podświetlenie nr domu (okazało sie niepotrzebne) a brak mi było gniazdka w przedsionku - przełożenie przewodów - i zamiast wyłacznika jest gniazdko przy prowizorce z przewodami zatynkowanymi w scianie - byłoby to niemozliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 17.10.2006 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 jednak trzeba jeszcze wspomnieć że położenie peszla wymaga bruzdowania podczas gdy płaski przewód można zatynkować bez żadnych dodatkowych zabiegów. A przy bruzdowaniu np" Porothermu roboty ..... Bruzdowanie to też wielki problem ? Są takie poręczne młoty elektryczne , bruzduje się jak po maśle, bez wysiłku. Co do Porothermu to gdzieś czytałem że są pustaki które mają gotowe kanały na peszle i otwory na puszki/gniazda. Przykład Porothermu tutaj to demagogia , problemów z nim jest więcej - np: zawieszenie szafki i wszelkich uchwytów,gwożdzi itd. Nie robiłem osobiście bruzd w Portohermie więc się nie wypowiadam. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 17.10.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 - miałem juz przekładanki przewodów nowej instalacji ............. przy prowizorce z przewodami zatynkowanymi w scianie - byłoby to niemozliwe No własnie , wszelkie późniejsze modyfikacje są o wiele prostsze, puszka , nowy kabelek w peszlu i już mamy co chcemy. Przykład: Investor zaplanował podświetlenie w podbitce ( pod dachem) wokół domu, ale nie wie ile bedzie żródeł światła , nie wie jak to będzie włanczane i jak sterowane. Wykonanie w peszlu umozliwi wykonanie instalacji wg, jego późniejszych potrzeb. Albo investor chce wymienić żyrandol na 2+3 żarówki włanczane osobno a ma 2 przewody , wtedy dodatkowy przewód w peszlu załatwi problem. A co będzie jak investor zapragnie zmienić ogrzewanie na elektryczne ? Jak ma instalke podtynkową to musi kuć tynk Przykłady można mnożyć. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andk 17.10.2006 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 Ciąg dalszy akademickiej dyskusji o wyższości świąt jednych nad drugimi: Podobno już wszystko jest na tym świecie możliwe, nawet słynny hełm na lewą stronę (poniekąd za sprawą niejakiego Chucka N. ) - ale pytanie: po co? Sztuka dla sztuki - to też jest biznes. Nikt nie zabroni wydawać własnych pieniędzy we własny sposób. Dlatego też nie mam zamiaru udowadniać, że coś jest niemożliwe do wykonania tylko wyjątkowo trudne. Np. wymiana kabla w uszkodzonym/przewierconym peszlu albo zaciąganie w ścianę kabla o żyle 4 mm kw. pod ogrzewanie... A jakikolwiek fachman przed wierceniem w ścianie 5 razy sprawdzi czy czegoś w niej nie ma - i to wcale nie w trosce o nasze instalacje ale o swoją d... . Przed głupotą też nie ma zabezpieczeń . Nie ma rzeczy najlepszych - są optymalne dla danego miejsca i sytuacji. Jeżeli ktoś uważa, że zastosowanie peszla pozwoli mu na pozbycie się stresu, to rzeczywiście przy tych kosztach warto. Nadal jednak uważam, że innych, wymiernych korzyści z tego nie widać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piejar 17.10.2006 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 Ciąg dalszy akademickiej dyskusji o wyższości świąt jednych nad drugimi: Zgadzam się. Jedni wolą brunetki a inni blondynki. Ja lubię jedne i drugie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
26kW 17.10.2006 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 - to też jest biznes. Nikt nie zabroni wydawać własnych pieniędzy we własny sposób. Jeżeli ktoś uważa, że zastosowanie peszla pozwoli mu na pozbycie się stresu, to rzeczywiście przy tych kosztach warto. Nadal jednak uważam, że innych, wymiernych korzyści z tego nie widać... Cena peszla, puszki,złączki i wykonanie bruzd ( nawet przy własnym zakupie młota elektrycznego) jest śmiesznie niska w porównaniu z wartoscią całej inwestycji a zaoszczędza wiele problemów w przyszłości. Jestem ciekaw ile można zaoszczędzić rezygnując z peszli na rzecz instalacji podtynkowej ? To nie kwestia wyższości świąt ale takie są zasady wykonywania instalacji zgodnych z sztuką - co kazdy elektryk potwierdzi. pozdrawiam Zgadzam się. Jedni wolą brunetki a inni blondynki. Ja lubię jedne i drugie Tak tylko moze napisać nieelektryk.Bardzo twórcze. To tak jakby malarzowi tłumaczyć koniecznosć stosowania oleju silnikowego 5W/40 w nowym samochodzie zamiast 20W/40. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.10.2006 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 ... a A jakikolwiek fachman przed wierceniem w ścianie 5 razy sprawdzi czy czegoś w niej nie ma - i to wcale nie w trosce o nasze instalacje ale o swoją d... ... poniewaz nie chce Ci sie czytać co napisano wyzej ani uzyc funkcji "szukaj" zacytuje Ci jeszcze cos ...cos co dokładnie przeczy Twojej tezie Nadal kabelki 26 maj 2006 .... No to zabrałem się za robotę, przymierzyłem i już miałem się przewiercać przez ścianę, kiedy zaskoczyłem, że przecież w korytarzu i wiatrołapie mają byc sufity podwieszane, więc musze kabelek od czujki dać odpowiednio niżej. Przymierzyłem ponownie, przewierciłem i zacząłem żałować tego ruchu. Przewierciłem przewód od oświetlenia, dokładnie ten sam który kilkanaście minut temu sprawdzałem. Moja 'precyzja' przewiercenia była tak doskonała, że pewnie gdybym chciał to zrobić celowo, to napewno by się aż tak idealnie przewiercić nie dało. Możecie sobie wyobrazić jaki wściekły stałem z tą wiertarką w ręku. Cóż było robić, popatrzyłem gdzie są puszki i nie zostało mi nic innego jak wydłubać ten przewód ze ściany i wymienić na nowy. A miało już być tak pięknie. No kurcze jeszcze 10 sekund wcześniej pamiętałem, że tam powinien być ten przewód i nagla dopadła mnie zaćma... http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1228926&highlight=przewierci%B3em+przewody#1228926 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.