wyjście na strych-dom się zawali?

[MałaR.]

Piszę w czyimś imieniu.

Dom jest z poddaszem nieużtykowym, nie przewidziano też wyjścia na strych. Jest tam jednak na tyle dużo miejsca i wysoko (bez problemu mozna chodzic wyprostowanym), że szkoda zeby go nie wykorzystac.

Znajomi zrobili cos takiego

 

http://img406.imageshack.us/img406/7738/wyjscienadach1bt4.jpg

 

 

http://img177.imageshack.us/img177/7870/wyjscienastrychqh4.jpg

 

http://img504.imageshack.us/img504/4772/wyjscienastrych1zv5.jpg

 

 

i teraz mają wątpliwości czy czasem sufit im się na glowe nie posypie. Jeśli wytna ta belke, to chyba musza to jakoś wzmocnic?

Czy jest jakies rozsądne, bezpieczne wyjście z tej sytuacji?

 

Na zdjęciu widac drewniany słup podtrzymujacy dach jakby stal zaraz przy tym otworze, ale on jest troche dalej.

[Geno]

Jak chcą zobaczyć sypiący się strop to niech wycinają.....zwykle robi się w takim miejscu wymian ale to nie porada na forum.

[Graczyk]

O rany znów to samo. NAjpierw robią potem się pytają zamiast najpierw pytać potem robić.

zacznijmy od tego że na takie przekucie zmieniające lub naruszjące alementy konstrukcyjne trzeba mieć pozwolenie na budowę. Tak Tak to nie żart. Aby je uzyskać to trzeba zrobić projekt a potem to już wiadomo co robić i nie trzeba zadawać pytań na forum.

Może to niektórych dziwi ale niestety tak mówią przepisy i nie radzę się od tego migać. Wiem że to w budynku i nie widać ale jak się zawali to baz legalnej drogi administracyjnej żaden ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania.

Trzy lata temu chciałem kupić mieszkanie i zagospodarować właśnie strych nad nim dlatego to wiem.

[Juras XR4Ti]

Ciekaw jestem, co za inteligentny inaczej nie wykonał tego wejścia w trakcie budowy. Tym bardziej, że strop solidny i aż się prosi...

Ciekawe cży było w projekcie. Jeśli nie, to albo architekt dupa, albo złośliwy.

[sylvo]

Nie powinno się zawalić. Dałbym od spodu lub lepiej od góry jakieś wzmocnienie, żeby przejąć obciążenie tej belki ale tylko od strony pokoju, np dwuteownik przykręcony śrubami przez strop i sąsiednie belki.

Kiedyś w budynku wyburzlismy dwie ściany nośne po 4 m gdzie belki wzmacniające były dane wzdłuż a nie w poprzek. Przyłożyliśmy się do wzmacniania stalą i do tej pory wszystko stoi, nic nie pęka, choć niektórzy mówili że się zawali.

Tak czy inaczj dziura już jest i domyślam się, że inwestor nie będzie jej zalepiał, dlatego skupmy się na doradzeniu żeby się nie zawaliło a nie na odsyłaniu do pozwoleń na budowę.

[Graczyk]

Nie powinno się zawalić. Dałbym od spodu lub lepiej od góry jakieś wzmocnienie, żeby przejąć obciążenie tej belki ale tylko od strony pokoju, np dwuteownik przykręcony śrubami przez strop i sąsiednie belki.

Kiedyś w budynku wyburzlismy dwie ściany nośne po 4 m gdzie belki wzmacniające były dane wzdłuż a nie w poprzek. Przyłożyliśmy się do wzmacniania stalą i do tej pory wszystko stoi, nic nie pęka, choć niektórzy mówili że się zawali.

Tak czy inaczj dziura już jest i domyślam się, że inwestor nie będzie jej zalepiał, dlatego skupmy się na doradzeniu żeby się nie zawaliło a nie na odsyłaniu do pozwoleń na budowę.

 

Czyli w razie kłopotów można będzie Ciebie wezwać na eksperta Raczej nie. Oczywiście może się nie zawalić może nawet nie być ryski ale może być inaczej i będzie kłopot.... a poco komuś kłopoty w domu. Zaczekałbym na opinię popartą rysunkami i obliczeniami a nie podcinał, wycinał, podstawiał lub podwieszał czyli kombinował. Są fachowcy i specjaliści.

[MałaR.]

Ciekaw jestem, co za inteligentny inaczej nie wykonał tego wejścia w trakcie budowy. Tym bardziej, że strop solidny i aż się prosi...

Ciekawe cży było w projekcie. Jeśli nie, to albo architekt pupa, albo złośliwy.

No własnie, chyba zlosliwy, bo wyjscia nie zaprojektowal.

[JackD]

Majstra z doświadczeniem. wziąć, dobrze doradzi. i jeszcze lepiej zrobi....

belkę pionowa podtrzymującą wkomponować w schody i tyle....

[Geno]

Nie powinno się zawalić. Dałbym od spodu lub lepiej od góry jakieś wzmocnienie, żeby przejąć obciążenie tej belki ale tylko od strony pokoju, np dwuteownik przykręcony śrubami przez strop i sąsiednie belki.

Kiedyś w budynku wyburzlismy dwie ściany nośne po 4 m gdzie belki wzmacniające były dane wzdłuż a nie w poprzek. Przyłożyliśmy się do wzmacniania stalą i do tej pory wszystko stoi, nic nie pęka, choć niektórzy mówili że się zawali.

Tak czy inaczj dziura już jest i domyślam się, że inwestor nie będzie jej zalepiał, dlatego skupmy się na doradzeniu żeby się nie zawaliło a nie na odsyłaniu do pozwoleń na budowę.

Trepanacje czaszki tez mozna zrobić przed lustrem a w razie czego wezwac pogotowie....

[MałaR.]

Nie wiem czy ta belka w schodach to praktyczne rozwiazanie. To wejsce nie jest super szerokie, a jakby sie chcialo cos wiekszego wniesc to bedzie klopot jak minac slup. Ta dziura jest zrobiona w pokokoju, bo na korytarzu nie ma zbytnio miejsca. Nie wiem czy to wazne, ale napisze, ze na wprost drzwi jest okno. od drzwi do okna jest 330cm.

[Graczyk]

MałaR zatrudnij wykwalifikowanego konstruktora i nie daj się namówić na majstra z doświadczeniem. Jak znam żecie po zrobieniu schodów strych szybko zapełni się gratami, meblami, zasiedli sie i będzie coraz bardziej obciążany i dlatego powiniem to policzyć ktoś biegły.

[ddoommiinniikk]

A czy nie można tych schodków zrobić tylko pomiędzy belkami? Może będzie wąsko, ale bezpieczniej, niż przy wycinaniu belki i robieniu jakichś tam wymianów.

[MałaR.]

Z tego co pamietam to znajoma mowila, ze miedzy belkami jest 45 cm. troche wąsko.

Chyba rzeczywiscie pozostaje zatrudnic fachowca.

[rammzes1]

Ja bym się bał tak samopas wycinać tą belkę, można się któregoś ranka obudzić ze stropem nagłowie a to już nie będzie przyjemne. Popieram zatrudnienie konstruktora, który porządnie przeliczy strop i zaproponuje jakieś rozwiązanie.

[KiZ]

Niewiele brakowało a sam miałbym podobny problem. Moj kierownik budowy, mimo wyraznych ustalen, przespał kwestie wejscia na strop nad garazem, a jest tam po podłodze ponad 40 m2 i ze dwa w najwyzszym punkcie. Szkoda by byla ogromna. Na szczescie w pore go spamietalem i przy scianie koncowej rownoległej do belek zrobiliśmy kawałek niby monolitycznego stropu. Sam pustak u mnie mial miedzy falcami 46 cm, a to za wasko na schody z obrobka ktore mialyby byc jako tako funkcjonalne.

Jesli ktos widzial terrive przed zalaniem betonem, nie mowiac juz o jej układaniu to nie wiem jak można sie zdecydowac na ot takie sobie wyciecie belki

[MałaR.]

Jesli ktos widzial terrive przed zalaniem betonem, nie mowiac juz o jej układaniu to nie wiem jak można sie zdecydowac na ot takie sobie wyciecie belki

Oni tego domu nie budowali.