Ivonesca 06.10.2006 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2006 Pytanie do naszych forumowych ogrodników - trawnika chcę mieć jak najmniej i m. in. dlatego chciałabym od strony połnocnej posadzić jakąś roślinkę zadarniającą (kawałek ok. 1,5mx6m), ale taką po której można by było deptać. Znalazałam takie propozycje: - tojeść rozesłana - acena drobnolistna - azorella trójwidlasta - karmnik ościsty - rogownica kuternowata Z tego niestety większość wymaga miejsc słonecznych przynajmniej tak znalazłam w opisach. Czy jednak - tak z praktyki - któraś z nich nada sie po północnej stronie? Lub może coś innego? Z tym warunkiem, że jest to miejsce deptane - może nie intensywnie ale od czasu do czasu. Proszę o jakąś podpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 06.10.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2006 Z doświadczenia i praktyki - tojeść rozesłana. Przez lata, w cienistym miejscu od północnego wschodu rósł tylko mech. Jako, że słońce wcale nie dochodziło, parokrotne próby wysiewu trawy " do cienie" nie przyniosły sensownych efektów, więc..rozrzuciłam tam ziemię ( wywalona z innej rabatki) ze szczątkami tojeści. I po 5 miesiącach mam gęsty kobierzec !!!! Jerdyny mankament to fakt, że trzeba 2 razy do roku przycinać pełzające gałązki, żeby nie wlazły na trawnik. A pod rododendronami i przy oczku, frabca- tojeść TAK się rozrosła, że wlazła do wody i tam udaje wodne roślinki. Strasznie ekspansywna i wdzięczna roslinka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Daniel Starzec 06.10.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2006 Możesz popróbować z barwinkiem lub z bluszczem.Myśle że nie powinno im sie coś stać jeśli od czasu do czasu ktoś na nie nadepnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 06.10.2006 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2006 Z doświadczenia i praktyki - tojeść rozesłana. Przez lata, w cienistym miejscu od północnego wschodu rósł tylko mech. Jako, że słońce wcale nie dochodziło, parokrotne próby wysiewu trawy " do cienie" nie przyniosły sensownych efektów, więc..rozrzuciłam tam ziemię ( wywalona z innej rabatki) ze szczątkami tojeści. I po 5 miesiącach mam gęsty kobierzec !!!! Jerdyny mankament to fakt, że trzeba 2 razy do roku przycinać pełzające gałązki, żeby nie wlazły na trawnik. A pod rododendronami i przy oczku, frabca- tojeść TAK się rozrosła, że wlazła do wody i tam udaje wodne roślinki. Strasznie ekspansywna i wdzięczna roslinka dzięki bardzo za odpowiedź właśnie najbardziej ciekawiła mnie tojeść i karmnik czyli teraz pozostalo mi poszukać gdzieś w szkółce tej bylinki pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 06.10.2006 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2006 Możesz popróbować z barwinkiem lub z bluszczem. Myśle że nie powinno im sie coś stać jeśli od czasu do czasu ktoś na nie nadepnie. witaj bluszcz jakoś tak nie bardzo mi pasuje, ale barwinek jest całkiem niezły może barwinek z tojeścią pomieszany? fiolet z żółtym chyba mógłby być a czy barwinek jest zimozielony? wydaje mi się, że na starych cmentarzach zawsze rósł dziękuje i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hanka55 06.10.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2006 U nas barwinki się nie sprawdziły. Psy połamały je biegając - barwinki mają zdrewniałe łodyżki, tak jak hedera. A tojeść rozesłana - rozrasta się i "naprawia" w błyskawicznym tempie ( jest na wilgotnej glinie), więc nawet nie widać, że jest na " psiej ścieżce". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 06.10.2006 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2006 czyli teraz pozostalo mi poszukać gdzieś w szkółce tej bylinki pozdrawiam W szkólce to prędzej ta o żółtych listkach, ale w cieniu zzielenieje. Wystarczy pochodzić po lesie, to gatunek rodzimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 09.10.2006 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 czyli teraz pozostalo mi poszukać gdzieś w szkółce tej bylinki pozdrawiam W szkólce to prędzej ta o żółtych listkach, ale w cieniu zzielenieje. Wystarczy pochodzić po lesie, to gatunek rodzimy. czyli powinnam wybrać sie na spacer do pobliskiego lasu i przynieśc sobie sadzonki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 09.10.2006 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 A czemu nie. Przyjemne z pożytecznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kef 09.10.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2006 Uwazaj tylko na takie bestie http://images1.fotosik.pl/206/bd9be715ad91386em.jpg Jedna próbowała mnie napocząć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 10.10.2006 05:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 A czemu nie. Przyjemne z pożytecznym. i tanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.