Z balkonem czy bez ??????

[ESKIMOS]

Balkony w domu to przesąd i przyzwyczajenie wyniesione z bloku.

Tam jest to wlasny kawałek świata ze swieżym powietrzem.

W domu mam takiego świata z zieloną podłogą ponad 1000 metrów - z czego 28 pod dachem tarasu.

Do czego mi wiec balkon.

Zwłaszcza od frontu.

Cz ja jakaś Julia jestem?

[malgoss]

No popatrzcie jaka fajna dyskusja

 

Celowo szukałam projektu gdzie absolutnie nie mogło być balkonu (argument z wietrzeniem pościeli do mnie nie przemawia bom nie cyganka i nie będę prezentować czy kołdrę mam różową czy niebieską - takie to trochę dla mnie niesmaczne jest... ). Nawet "wypustka" w dużym pokoju na parterze docelowo zostanie przekształcona w prostokąt - pseudo ogród zimowy - to jedyna tak drastyczna zmiana.

Wracając do kwestii balkonu. Jako dzieciak od urodzenia mieszkający w domku jednorodzinnym zawsze strasznie zazdrościłam koleżankom mieszkania w blokach z balkonem gdzie mogą sobie wyjść i popatrzeć na świat. Na dzień dzisiejszy wyleczyłam się z zazdrości posiadania balkonu i tym bardziej z możliwości suszenia prania na tymże (błee).

Taras drewniany na poziomie parteru z lekkim zadaszeniem w zupełności mi wystarczy

[anpi]

Może niech każdy robi tak jak lubi? Ja na przykład lubię patrzeć na świat z góry i dlatego balkon mam... i to od frontu mimo, że mam też 30 m2 tarasu i 1600 metrów "wybiegu"

[Agduś]

No popatrzcie jaka fajna dyskusja

 

Celowo szukałam projektu gdzie absolutnie nie mogło być balkonu (argument z wietrzeniem pościeli do mnie nie przemawia bom nie cyganka i nie będę prezentować czy kołdrę mam różową czy niebieską - takie to trochę dla mnie niesmaczne jest... ). Nawet "wypustka" w dużym pokoju na parterze docelowo zostanie przekształcona w prostokąt - pseudo ogród zimowy - to jedyna tak drastyczna zmiana.

Wracając do kwestii balkonu. Jako dzieciak od urodzenia mieszkający w domku jednorodzinnym zawsze strasznie zazdrościłam koleżankom mieszkania w blokach z balkonem gdzie mogą sobie wyjść i popatrzeć na świat. Na dzień dzisiejszy wyleczyłam się z zazdrości posiadania balkonu i tym bardziej z możliwości suszenia prania na tymże (błee).

Taras drewniany na poziomie parteru z lekkim zadaszeniem w zupełności mi wystarczy

Zgadzam się w pełni. Jakoś pomysł suszenia prania na "aleganckim" balkonie do mnie nie przemawia. Jednak mam zamiar biegać z praniem zima na strych a latem, byc może postawię taką składaną suszarkę gdzieś w ustronnym miejscu w ogrodzie. Gala banderowa z majtek... brrr

[JackD]

ładnie to ujęłaś gala banderowa z majtek...hehhe...

bardzo mnie to przeszkadza

zobacz czasem w soboty na balkonach między blokami....toz to zgroza

[ESKIMOS]

Może niech każdy robi tak jak lubi? Ja na przykład lubię patrzeć na świat z góry i dlatego balkon mam... i to od frontu

Z góry patrzę na świat przez okno... i to od frontu , ale gdybym miał tam balkon..........mógłbym na przykład na dole zgromadzić sasiadów, czy gosci, a sam wyszedłwszy na balkon wyciągnąć do nich ręce i gromkim głosem zakrzyknąć...................Habemus Pappa

 

Fajnie by było............

[JackD]

Może niech każdy robi tak jak lubi? Ja na przykład lubię patrzeć na świat z góry i dlatego balkon mam... i to od frontu

Z góry patrzę na świat przez okno... i to od frontu , ale gdybym miał tam balkon..........mógłbym na przykład na dole zgromadzić sasiadów, czy gosci, a sam wyszedłwszy na balkon wyciągnąć do nich ręce i gromkim głosem zakrzyknąć...................Habemus Pappa

 

Fajnie by było............

echhh. marzenia.....

[michal_m]

Zagłosowałem na nie. My balkon od frontu zlikwidowaliśmy, został taras od strony ogrodu. ESKIMOS, jakbyś sobie chciał pokrzyczeć, to się nada. Chociaż cel był inny. Taras jest częściowo zadaszony - pewnie latem to i pospać się tam da.