Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak długo można mieszkać w nie wykończonym domu?


inż. Mamoń

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 292
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

w listopadzie minęły 4 lata od przeprowadzki. Nie jest dobrze, choć dużo lepiej. Nareszcie każde pomieszczenie ma swoje drzwi - w dniu przeprowadzki były tylko wejściowe i po ścianach leciała ciurkiem woda - nie wiedziałam, czy mam grzać czy wietrzyć. Wydawało się, że po zamieszkaniu też pójdzie tak szybko /maj 2002 pierwszy ruch łopatą - listopad 2002 przeprowadzka/. Niestety, wykładzina remontowa z NOMI za 6 zł. m.kwadratowy nadal leży...

 

 

 

Elutek! i co z tą wodą na ścianach? po jakim czasie było ok?pozdr.u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się jak będzie u nas, zaczynamy możliwie wczesną wiosną....przeprowadzka we wrześniu....myślisz, że czeka mnie to samo?u.

 

dużo zależy od tego jak sie ekipy spiszą (opóźnianie terminów to taka ich cecha zawodowa :-? ) no i oczywiście...od kasy

 

 

Ekipę mamy jedną, która nocować będzie na budowie...stawiają dom ze wszystkim, oprócz elektryki... staram się być dobrej myśli...u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprawiliście mi humor :lol: :lol: :lol: :lol:

dzięki

u mnie niet:

pieniędzy

niektórych listew przypodłogowych

gniazdek antenowych, komputerowych

gdzieniegdzie brak oprawek gniazdek elektrycznych

podbitki

tynku akrylowego

parapetów zewnętrznych

okładziny schodów zewnętrznych

tarasu

kostki granitowej

ogrodu

bramy i furtki

zawieszonych rynien- rur spustowych

rolet w oknach

porządku- kartony nie rozpakowane stoją

lamp zewnętrznych podpiętych do prądu

budy dla psa

wiaty garażowej- dachówki są :D

 

teraz chodzę na spacery do pobliskiego lasu i głęboko oddycham

byle do wiosny

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miod na me serce.

Jak moj chlop wariat powiedzial, ze sie wprowadzamy (po 4 miesiacach budowy) to o malo zawalu nie dostalam. Wymowilismy wynajmowane mieszkanie, spakowalismy betry do kartonow, lozko wspanialomyslnie dala mi siostra i sie przeprowadzilismy. O malo sie nie poryczalam. W kuchni syf kila i mogola po nudowlancach - resztki jedzenia, pety, puszki i wsrod tego wielka MYSZ. W pokojach nie lepiej - stosy maszyn, styropian, budrel na 102. Lazienka w miare. Mieszkam 2 miesiace i zdazylismy zrobic

- podloge w salonie

- prawie obudowe kominka

- kupis meble do kuchni (przedtem mialam taki duzy napredce zbity stol, w ktorym wycielismy dziure na zlew :-)

- kontakty

- chopl zrobil prowizoryczna szafe na ubranie,

Nie mam

- parapetow

- opasek na oknach

- wykonczonej do konca lazienki

- skonczonej tej nieszczesenj kuchni (trzeba dokupic blat - kupujem juz tydzien)

Zewnatrz nawet nie wspomne.

A na gorze jest taki syf ( co sie wkurzylam to wszystko ta ladowalo) ze ostanio nawet kot kuwete sobie tam z5robil co juz w ogole doprowadzilo mnie do skrajnej kur...cy.

Ale jak sobie nieraz siade to tez mam tumiwisizm

Wlasnie sie wczoraj dowiedzialm ze budowlaniec przychodzi wykonczyc dol. I abarot od nowa budowa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dzieci w wieku szkolnym to u nas wystarczył własny pokój i biurko żeby było gdzie wypakować szkolne manele :wink: :)

Wprowadzalismy się na betony, ale łazienki i kuchnia były gotowe :)

do dziś wielu rzeczy nie ma ale powoli powoli idziemy do przodu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...