Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak długo można mieszkać w nie wykończonym domu?


inż. Mamoń

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 292
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

O rany!!! W piątek przeprowadzka. W domu mam zagruntowane ściany, rozbabrany kominek, wszędzie podłogi, w łazience nie ma kranów, a jutro montują kuchnie.

Trzymajcie kciuki.

 

I ja też trzymam :)

Trzymajcie się. Pewnie na początku pewnie trzeba będzie trochę nasuwać, ale przeżyjecie 8) 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D

 

8 pażdziernika napisałem:

 

Też idę na swoje, niewykończone :lol:

 

Jak napisałem, tak zrobiłem. 1 grudnia już pilnowałem budowy. Bez drzwi wewnętrzych ( nawet w kibelku :o który był już wykończony tak jak ja :(. Poddasze tylko pomalowane sufity. Dół wykończony jak cię mogę. Trochę kafli w korytarzu, salonie i kuchni już było, farby na ścianach niet. Brakowało paneli w pokoju. Po kilku miesiącach mam już wszędzie podłogi, wszędzie pomalowane, listw przypodłogowych oczywiście brak :lol: . Większość drzwi a jakże też bez klamek :lol: . A co, przynajmniej nie ma żadnych tajemnic i nic się nie ukryje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Moja kolej chyba: ;-)

 

- brak garażu (są tylko fundamenty),

- brak ogrodzenia,

- teren niezniwelowany,

- nie ma trawy, drzewek, nic - smętny plac budowy

- budynek nieocieplony, nieotynkowany

- brak parapetów zewnętrznych,

- brak podbitki,

- brak daszków nad tarasem i wejściem,

- brak płytek na tarasie i schodach zewn.,

- całkowicie nieurządzona górna łazienka,

- brak paneli w naszej sypialni,

- brak listew przypodłogowych,

- brak zlewu w kuchni - bo Pan Kuchnia wczoraj "pękł go",

- brak dzwonka u drzwi,

- brak firanek, rolet itp,

- brak niektórych lamp.

 

Nie wiem, jak długo można mieszkać w takim stanie, ale zaczynam jutro ;-) I do soboty mam zamiar mieć panele w naszej sypialni, i listwy. zlew niestety dopiero po świętach. Całą resztę chcemy opanować do września.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

4 miesiące za nami i wciąż mieszkamy na budowie.

Dla tych, którzy zastanawiają się co pierwsze, a co drugie mogę podpowiedzieć, że grunt to kuchnia z przyzwoitym miejscem do jedzenia. To trzyma nas przy życiu.

Cokolwiek by się nie działo to można spokojnie posiedzieć i zjeść, a nawet gości zaprosić. No i łazienka, która przy dwójce dzieci codziennie przynoszących kilogramy piachu w butach, majtkach i za kołnierzem, to podstawa.

Cieszę się, że przed przeprowadzką zagruntowaliśmy ściany, przynajmniej się tak z nich nie pyli i mieliśmy podłogi na dole- dzieci mogły biegać po parterze bez ograniczeń.

 

Schody robimy dopiero teraz i sami wykańczamy górę. Dzieci przejdą po bezpiecznych schodach do swoich świeżo zrobionych pokoi.

 

Na razie nawet nie myślimy o tarasie(jest goły beton), ogrodzeniu, ogrodzie.

Brak pieniędzy może dobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

My zamierzamy kupić domek. Nie wykończony, na kredyt... Kredyt jest również na wykończenie domku, także nie wiem ile tego będzie.. dom powinien być cały wykończony. Może to i dobrze.. Bardzo się bałam tego, że domek bedzie w pol zrobiony:/... bo z jednej strony miałam wizje braku kafelków na schodach, co laczyloby się z brudem wszedzie indziej:/. ALbo po roku robie lazienke a hol wyglada okropnie i znów sie nie podoba, bo lazienka ladna, a hol brzydki:/. Wiem głupie myslenie. Jednak u mnie w rodzinnym domu jest podobnie. W polowie wykonczone schody.... Pieniazki byly, ale nie chcialo się, po prostu:/.

 

Czasem lepiej zrobić wszystko od razu, gdy ma sie zapał i ma sie ręce do pracy, bo po pol roku może się nic nie chcieć:(.

 

A co nas czeka?

 

ogrodzenie, oczyszczalnia domowa, piec, sciany, sufit (ocieplenie dachu), wew. parapety, i takie tam rozne (hydraulika)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeliczeniu kosztów , wyszło mi że wprowadzę się do stanu deweloperskiego :evil: nie powiem trochę mnie to dobiło, ale co tam z drugiej strony nie ja jedna. Może to psychicznie udźwignę jakoś , tzn życzę wszystkim osiągnięcia stanu wymuskanej wykończeniówki, ale mycie naczyń w misce i zbieranie tony gliny z butów i ubrań dzieci jakoś mi się nie uśmiecha a tu trza bedzie. :evil: :evil: :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to my mamy szansę pobić rekord :D , albo przynajmniej uplasować się w czołówce :wink:

Na dzień dzisiejszy są położone płytki w łazience. Koniec. Nie ma za to fug, podłóg w reszcie domu, ściany nie pomalowane, gdzieś jest chyba zamontowane jedno gniazdko... Za to nie ma nawet gołej żarówki :wink: Nie ma kibelka, wanny, prysznica... to znaczy są, ale stoja w pokoju i czekają aż ktoś je litosciwie zamontuje. O takim drobiazgu jak brak tynku na elewacji i chaos na całej działce, który po deszczu zamienia sie w bagno nawet szkoda wspominać...

A najlepsze jest, że 31 lipca musimy się wyprowadzić z obecnego mieszkania :o :roll: Jeśli nie znajdziemy innego wyjścia, będziemy musieli zamieszkać w takich warunkach... Trzymam kciuki, zeby chociaż łazienkę skończyli...

Można obstawiać, przeżyjemy czy nie?

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ja za tydzień się sprowadzam. Kończymy malowanie, ale wygląda na to, że parkiety będą do wymiany :( Będziemy powowli instalować osprzęt elektryczny, gniazda, pstryczki, żyrandole. Schody w trakcie roboty, czekamy jeszcze na drzwi wewnętrzne. Kuchenka tylko tymczasowa w pomieszczeniu gospodarczym. Nie ma szaf i innych mebli. Na szczęście dochody pozwolą, żeby po trochu coś robić. Mam deadline na wielkanoc 2008, wtedy mam "najazd" i musi być jako tako.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...