Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

domy kanadyjskie - prosze o opinie


tusia21

Recommended Posts

I WSZYSTKO JASNE ! Obrona poprzez atak . Jesteś właścicielem takiego cuda ? Nie kontynuuję tego wątku , bo ani takiego domu nie mam ani za darmo nie chcę ! Opinie swe przedstawiłam nie muszą się Wam podobać . Wiekszość dyskusji z Inez była odpowiedzią na jej śmieszne argumenty i to wykorzystał Barbarossa do swego wywodu...Jakoś nigdzie nie pisało - tylko dla fachowców . A ktoś kto tak reaguje to ...........( coby nie naruszać dobrych obyczajów forum )

 

bla bla bla

 

i "nie było napisane" o Logiko

 

chociaż:

Jakoś nigdzie nie pisało - tylko dla fachowców

ale to znowu kwadratura koła

bo "nie było napisane"

no ale

....

 

ale co z tym

Na przytoczone fakty zero reakcji

odpowiedź, fakty,

zdecyduj się

 

mój "wywód" to nie wywód tylko zwrócenie uwagi na coś, to odpowiedź na zacietrzewiony atak, bez użycia argumentów, czemu dałaś dowód i w ostatniej wypowiedzi

"śmieszne argumenty"? - które? poddaj pod dyskusję,

 

jedyne na co można zwrócić uwagę w tych Twoich wywodach "nie fachowca" to ubezpieczenie, tu rzeczywiście często próbuje się wyciągnąć dodatkową kasę,

i tyle w całym tym smędzeniu

a za darmo jakbyś dostawała chałupę - drewniaka, to byś się tylko śliniła, byle szybciej

:D

a z pewnością ja bym to zrobił b(Ty się nie przyznasz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 575
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

zapomniales o jednym parapetrze: CZAS. Powiedz, czy zawsze wieczorem pojawia sie rosa na trawie? Czy tylko wtedy, kiedy temperatura spada bardzo szybko? Prawda?

A czy wiesz w jakim tempie spada temperatura w kanadyjczyku? Sprawdzilam kiedys: na dworze bylo minus 30. Po 5 dniach od wylaczenia pieca w srodku bylo 8 stopni. Po pieciu dniach. Nie godzinach. Czy myslisz, ze w takim tempie pojawi sie tam grzyb?

 

Po pierwsze, szybkość zmiany temperatury ma wtedy znaczenie, gdy jest jakiś ruch powietrza. W ścianie między paroizolacją a wiatroizolacją (czy tynkiem) ten ruch jest niewielki.

Po drugie, każdy nieogrzewany dom w stanie surowym zamkniętym (w miarę szczelnym) w zimie ma przez większość dni tak z 8 stopni (przy lekkim mrozie na zewnątrz). Przynajmniej mój tak miał- nie sprawdzałem co prawda przy -30, ale przy minus 5 w środku było prawie 10. Nagrzewa się zwyczajnie od słońca. Trzeba było sprawdzić na drugi dzień- też pewnie było 8.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstałeś lewą nogą dzisiaj ? Czy jak się wyżyjesz to CI ...... U L Ż Y ?

A może powinniśmy pogadać w innym wątku pt. dla frustratów ? Miałam już nie odpisywać , ale WZRUSZYŁAM SIĘ .Zwłaszcza tym tekstem ,że mogliby mi to badziewie za darmo dać .Wzięłabym JASNE (bez ślinienia ) -na sprzedaż. A tak na serio masz mnóstwo postów a, domu jeszcze nie ? Może za dużo piszesz... A może masz kaadyjczyka? Jestem przed budową długo to trwało właśnie dlatego by nie było to badziewie. Mamy działkę , znajomego z kanadyjczykiem . A on kolegę budującego te domy i wiele przeszliśmy mówiąc im NIE na ową propozycję. Bo kolega fajny jest ...ale nie na tyle by budować pod niego.

Złośliwość to Twoja jedyna specjalność ? , bo jako nowa mogę nie wiedzieć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domek ma również zaletę izolacyjności akustycznej tzn. nie slychac w srodku odglosow z zewnatrz tak jak w tradycyjnych domkach i o wiele ciezej przenosi sie glos. nie slychac rozmow telewizora itd. przenoszenie odglosow typu kroki likwiduje sie izolujac strop
:-?

Miałam okazje pobyć w takim domu kilka dni i się nie zgodzę - pod względem hałasu np. w nocy miałam wrażenie, że śpię w namiocie albo baraku o cienkich ściankach. Domek nowy i stawiała go podobno jedna za najlepszych firm na rynku. Niedaleko odbywała się impreza a ja miałam wrażenie, ze jest pod oknem :-? Obok 3 pomieszczenia dalej słychać było głośniejszy szept, nie wspomnę o odgłosach z łazienki :-? Sami właściciele przyznali, że jak na górze dziecko na przykład uderzy czymś o ścianę to doskonale słychać to na dole :-?

Ta głośność mnie przeraziła. Mieszkam obecnie w centrum miejscowości, w bardzo ruchliwej okolicy, blisko pociągu. Nie ma mowy, żeby po zamknięciu okien dochodziły mnie takie chałasy jak w domku szkieletowym w którym miałam okazję pobyć a który znajdował się w raczej cichej z założenia okolicy

:-?

Pobyt w tym domu wyleczył mnie z chęci stawiania go u siebie.

I jeszcze za każdą rzecz poza standardem trzeba słono płacić i nie ma możliwości wyboru tylko bierze się z listy oferowanej przez producenta :-?

Nie ma też co porównywać takich domów do domów drewnianych stawianych 100lat temu czy wcześniej w Polsce, bo te stare domy to domy z bali są (lite, solidne drewno), podobnie jak współczesne domy z bala a nie z prefabrykowanych ścian, gdzie głównym składnikiem jest płyta osb, wełna i parę krokwi + karton gips i tynk. W takim też miałam okazje mieszkać i się nie umywa do kanadyjczyka.

Technologia rzeczywiście genialna dla tych, którym zależy na szybkości powstania domu, nie znają się na budowaniu, bądź nie chcą zajmować się budową bo wolą kasę zarabiać. Kupują gotowca bez większego wnikania w budowę. Mają sporo kasy i nie zamierzają spędzić tam życia do później starości. Stać ich na zmiany i naprawy jak skończy się okres gwarancyjno serwisowy domu.

Nie ma co sie jednak bić tu na noże - każdy sobie życie buduje jak chce i jakie mu odpowiada - podobnie z domem. Jedni wolą bloki, inni domy murowane a jeszcze inni kanadyjczyki czy inne wynalazki. Świat jest różnorodny, ludzie i ich wybory też. Ci znajomi, u których byłam po roku od wprowadzenia są zachwyceni własnym domem i to jest najważniejsze. Im jest dobrze i pasuje, a mnie nie musi. Mamy całkiem odmienne priorytety, więc mam wybór innej technologii. I nikt na nikogo się nie obraża ani nie licytujemy się czyj dom „lepsiejszy”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie mieszkam w bloku. wystarczy że sasiadka chrząknie głośniej i już słychac. A odgłosy w łazience jak na zywo. W nocy słychac nawet jak ktos na górze sika. Hałas z podwórka tez słychac. Tylko ze mi to wogóle nie przeszkadza. Człowiek po tylu latach się przyzwyczaił poprostu. Ale wszystkie te wady przypisywane do kanadyjczyka to ja znajduje tez w swoim mieszkaniu. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami właściciele przyznali, że jak na górze dziecko na przykład uderzy czymś o ścianę to doskonale słychać to na dole :-?

No tak -- w obiektach budowanych z cegieł i betonu tego nie ma. Na przykład w blokach. Wcale. ;)

 

Nie mieszkam w bloku i nie mieszkałam, więc jakoś nie dane mi było przetestować :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie mieszkam w bloku. wystarczy że sasiadka chrząknie głośniej i już słychac. A odgłosy w łazience jak na zywo. W nocy słychac nawet jak ktos na górze sika. Hałas z podwórka tez słychac. Tylko ze mi to wogóle nie przeszkadza. Człowiek po tylu latach się przyzwyczaił poprostu. Ale wszystkie te wady przypisywane do kanadyjczyka to ja znajduje tez w swoim mieszkaniu. ;)

ale nie znajdziesz w dobrze wybudowanym domu murowanym

Ja z tego względu mam na poddaszu ściany murowane a nie GK. I mogę spokojnie pracować w pokoju obok pokoju córki, w którym szaleje radio czy TV. Po to właśnie wynosiłam się z bloków (i dla ogródka :lol: ), żeby mieć ciszę i spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie mieszkam w bloku. wystarczy że sasiadka chrząknie głośniej i już słychac. A odgłosy w łazience jak na zywo. W nocy słychac nawet jak ktos na górze sika. Hałas z podwórka tez słychac. Tylko ze mi to wogóle nie przeszkadza. Człowiek po tylu latach się przyzwyczaił poprostu. Ale wszystkie te wady przypisywane do kanadyjczyka to ja znajduje tez w swoim mieszkaniu. ;)

 

ale nie znajdziesz w dobrze wybudowanym domu murowanym

Ja z tego względu mam na poddaszu ściany murowane a nie GK. I mogę spokojnie pracować w pokoju obok pokoju córki, w którym szaleje radio czy TV. Po to właśnie wynosiłam się z bloków (i dla ogródka :lol: ), żeby mieć ciszę i spokój.

 

i dokładnie tak samo : nie będzie tego w DOBRZE WYBUDOWANYM KANADYJCZYKU. nie jest to kwestia technologii tylko sposobu wykonania.

Fakt przy budowie kanadyjczyka dużo czytaliśmy, dowiadywaliśmy sie i przede wszystkim pelna kontrola podczas calego procesu powstawania domku. Ale to nicztym nie różni sie od budowy murowańca, bo jeśli zostawimy ekipę sam na sam z domkiem to z tą jakościa też różnie bywa.

Każdy sam decyduje w jakim domku chce spędzić część swojego życia, w wielu przypadkach większą część, ja nikogo namawiać nie zamierzam, ekspertem też nie jestem i firmy budującej takie domki nie posiadam. Gdyby ktoś potrzebował jakichkolwiek info o szkielecie, chętnie pomogę w miarę możliwości, ale na priw zapraszam. Rozmów typu "o wyższości świąt wielkiej nocy..." prowadzić juz nie będe. No chyba, że ewidentne bzdury w oczy mi sie rzucą , bo w takich przypadkach powstrzymać się nie mogę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale nie znajdziesz w dobrze wybudowanym domu murowanym

Czyli to nie kwestia technologii, tylko wykonawstwa?

 

W murowanych blokach jednak ten problem występuje...

 

W murowanych z czego? Z wielkiej płyty?

O jej ale co ty porównujesz jakieś wielopiętrowe bloki z płyty do prawdziwego domu. I jak to się ma do kiepskiej jednak akustyki kanadyjczyków? Zresztą jak ktoś mieszkał całe życie w wielopiętrowym bloku i teraz ma kanadyjczyka to pewnie, że widzi tylko same zalety i nawet ta akustyka nie będzie problemem, bo przyzwyczajony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślałam że TY tu dla przyjemności , a Ty tu robotę odwalasz ......

Ja Cię zareklamuję niech tam (poświęce moje konto )

............................INEZ CO. DOMY KANADYJSKIE............................

ładnie ?

I dla zachęty cytat z firmowej stronki ,,Cena 1m2 powierzchni netto waha się pomiędzy 2200- 4 000 PLN brutto za stan ,, pod klucz''

 

i jeszcze opcja o opłatach dodatkowych :

 

,,Należy przyjąć za pełny koszt inwestycji koszt działki + koszt domu pod klucz+

ok. 30 000 PLN kosztów dodatkowych czyli taksa notarialna i podatki,mapy,projekty i uzgodnienia, szambo lub kanalizacja, wodociąg lub studnia,gaz, prąd ."- cytat jw.

Myślę ,że po takiej reklamie bedziesz miała FULL klientów :D (na domki rzecz jasna)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy można tak w tym wątku pisać o Praefie czy nie lepiej założyć nowy , bo tu poprawiaczy od cholery (podejrzewam że np. taki Barbossa - postów ok. 10 000 - to z tego żyje - pewnie mu za to płacą , bo normalnie musiałby być non- stop na forum lub jest to jakaś nowa forma terapii , lub robot . Nie znam się , ale odbiega głęboko od normy ( patrząc na przeciętną ilość postów innych forumowiczów).Fakt jest jeden własne zęby zjadł, i ma z żelaza . :D

- to tyle refleksji odnośnie awatara bliskiego memu sercu.

 

O PRAEFIE - 2 razy robiłam u nich wycenę - DROGO , ale zawsze przysłali i podejście fachowe . Nawet mi podali nr do osoby , której stawiali dom w Małopolsce (rejon Prądnik Korzkiewski) umówili

 

 

 

i byliśmy z wizytą . Ok 5 lat temu dom wg projektu ORION i była super zima . Dom miał już dach, okna , na zewnątrz - 22 C zimna a w środku szok . Było ciepło (oczywiście bez ogrzewania) temperaturka fajna i ściany gładkie , proste , równe . Zrobiliśmy mnóstwo zdjęć pogadaliśmy , pooglądaliśmy co tylko chcieliśmy i tylko cena trochę nas wtedy zszokowała ok. 350 000 z legalletem , ścianami praefy i i dachem z dachówki jakiejś firmy współpracującej . Do dziś myślimy pozytywnie i nawet może odwiedzimy ponownie pana , który nam tę nowość pokazał . :D by się dowiedzieć co i jak po latach . A i jeszcze keramzytowe ściany gładkie wręcz wyszlifowane ,łączenia do prostego zaszpachlowania .To jest coś. Jest u nas też Buma ,będaca'' naśladowcą '' tego systemu , ale ściany wew. i zew. miały b. niewielką grubość (w porównaniu do praefy ) Ale i tak to wszystko lepsze od kanadyjczyka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W murowanych z czego? Z wielkiej płyty?

O jej ale co ty porównujesz jakieś wielopiętrowe bloki z płyty do prawdziwego domu.

Mieszkałem w kilku blokach murowanych (murowanych z cegły) i przez kilka krótkich lat w bloku z płyty. Przez 10 lat w bloku z lat 1950-tych, przez ponad 10 lat w dwóch blokach zbudowanych w ciągu ostatnich kilkunastu lat. I nie raz i nie dwa zdarzało mi się słyszeć:

* stukot kobiecych szpilek na klatce schodowej będąc trzy ścianki działowe dalej,

* wodę z kranu po drugiej stronie ścianki działowej,

* biegające dzieci po podłodze piętro wyżej,

* wiertarkę udarową klatkę dalej,

* spadające przedmioty.

 

I jak to się ma do kiepskiej jednak akustyki kanadyjczyków?

Nie wiem -- nigdy w takim domu nie byłem. Dlatego nie zabieram głosu w dyskusji "w domku kanadyjskim hałasy się noszą / nie noszą się", za to muszę zaprotestować przy stwierdzeniu "w budynkach murowanych hałasy się nie noszą" -- bo tu już mam doświadczenie.

 

@MARTINA1: czepiaj się argumentów albo wypowiedzi, a nie ich autorów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...