Janussz 08.01.2007 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 Ja np. Marzanno nie odpowiadam z jednego powodu na podobne teksty.Otóż ja jestem zwolennikiem prostych układów. Do bólu prostych. Jeżeli natomiast jest schemat i muszę zastanawiać się nad tym, to nawet go nie oglądam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 08.01.2007 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 OK. Nie jest to może pomocne ale szczere. Pal licho natomiast schemat (ja i tak go nie rozumiem), ale co w kwestii tego palenia? Dlaczego co hydraulik to inna koncepcja? Pytanie nie koniecznie do Janussza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 08.01.2007 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2007 Jeżeli jest taka możliwość, to trzymaj na kotle jak najwięcej. Z doświadczenia jednak wiem, że nie temperatura jest istotna w "długowieczności" kotła, a dobry ciąg kominowy. Ja przy dobrym ciagu, mam na kotle 40-50st.i w kotle mam sucho. Niepokojące jest to, jak zaczyna się w komorze konwekcyjnej, w Twoim przypadku w płomieniówkach( w tych rurach pionowych z tyłu kotła) zbierać dziegieć. Jak to sprawdzić? Przy czyszczeniu tych płomieniówek widzimy, czy jest tylko suchy osad, czy ciągnąca się maź. Jak jest sucho, to wszystko jest dobrze. W komorze załadowczej zawsze będzie na ściankach osad smolisty. Czasami może go nie być, jak kocioł dostaje ostro w "rurę", a opał suchutki. Podsumowując. Kocioł z "tyłu" suchy, to wszystko gra i nie zawracać sobie głowy radami szpeców . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 09.01.2007 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Jeżeli jest taka możliwość, to trzymaj na kotle jak najwięcej. Z doświadczenia jednak wiem, że nie temperatura jest istotna w "długowieczności" kotła, a dobry ciąg kominowy. Ja przy dobrym ciagu, mam na kotle 40-50st.i w kotle mam sucho. Niepokojące jest to, jak zaczyna się w komorze konwekcyjnej, w Twoim przypadku w płomieniówkach( w tych rurach pionowych z tyłu kotła) zbierać dziegieć. Jak to sprawdzić? Przy czyszczeniu tych płomieniówek widzimy, czy jest tylko suchy osad, czy ciągnąca się maź. Jak jest sucho, to wszystko jest dobrze. W komorze załadowczej zawsze będzie na ściankach osad smolisty. Czasami może go nie być, jak kocioł dostaje ostro w "rurę", a opał suchutki. Podsumowując. Kocioł z "tyłu" suchy, to wszystko gra i nie zawracać sobie głowy radami szpeców . Święte słowa chwała Ci Januszu za to - chociaż jeden człowiek który lubi prostotę - bo juz w siebie wątpiłem... sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 09.01.2007 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Jeżeli jest taka możliwość, to trzymaj na kotle jak najwięcej. Z doświadczenia jednak wiem, że nie temperatura jest istotna w "długowieczności" kotła, a dobry ciąg kominowy. Ja przy dobrym ciagu, mam na kotle 40-50st.i w kotle mam sucho. Niepokojące jest to, jak zaczyna się w komorze konwekcyjnej, w Twoim przypadku w płomieniówkach( w tych rurach pionowych z tyłu kotła) zbierać dziegieć. Jak to sprawdzić? Przy czyszczeniu tych płomieniówek widzimy, czy jest tylko suchy osad, czy ciągnąca się maź. Jak jest sucho, to wszystko jest dobrze. W komorze załadowczej zawsze będzie na ściankach osad smolisty. Czasami może go nie być, jak kocioł dostaje ostro w "rurę", a opał suchutki. Podsumowując. Kocioł z "tyłu" suchy, to wszystko gra i nie zawracać sobie głowy radami szpeców . Dzięki za poradę. Niestety jest chyba ten dziegieć Jak otworzyliśmy wyczystkę to na drzwiczkach oprócz warstwy sadzy była taka czarna smoła ale zaschnieta, nie lepka... A co z tą podłogówką? Może się sfilcować, co kolwiek to znaczy? Nie zaszkodzi jej 70 stopni? P.S. Właśnie na priva odpowiedział Mały, że nie zaszkodzi! Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbyniu 09.01.2007 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2007 Witam, w ukladzie podlaczenia, jaki masz w domu zaden kociol na drewno nie bedzie poprawnie pracowal. Dodanie chocby pojedynczego bufora i automatyki powinno rozwiazac wszystkie twoje watpliwosci dotyczace niskich temperaur powrotu do kotla, smoly, obaw o ciag kominowy itd itd. Technika efektywnego spalania drewna wymaga niestety minimum wyposazenia, przedsytwionego na twoim kolejnym schemacie+bufor. Lansowane tzw,. proste uklady nie sprawdza sie, z pewnoscia nie przy drewnie. Drewnem mozna opalac dom ekonomicznie i zarazem wygodnie ale trzeba pamietac o kilku podtsawowych zasadch m.in budowy instalacji. Doswiadczylem i jednego i drugiego z kotlami na drewno, obejrzalem kilkanascie instalacji, zanim podjalem decyzje o budowie wlasnej. Wnioski nasunely sie same. Masz niezly kociol na drewno, dodaj bufor i zaloze sie, ze przestaniesz poszukiwac pomocy fachowcow, tudziez roznej masci sprzedawcow. Szybko dojdziesz do wniosku, ze to jednak sensowny i ekonomiczny sposob na ogrzewanie domostwa, nie tylko dla domatorow. PS. Kociol i komin u mnie suchy jak pieprz Pozdrawiam Zbyniu To jest schemat naszej instalacji: http://www.m-guzikowski.webpark.pl/co.jpg A tak chcielibyśmy ją ulepszyć: http://www.atmos.cz/images/poland/zapojenic.gif Czy to ma sens? Zwłaszcza, że docelowo chyba pokusilibyśmy się o bufor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Radosnywojownik 13.10.2021 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2021 Mam atmosa 25kw od 3 tygodni. Przez ten czas nie zauważyłem ani raz, aby klapka z tyłu pieca samoczynnie się zamykała lub otwierała. Ustawiona jest przez hydraulika na maks, tj przekręcona w lewo i wskazówka zatrzymała się na 90 odwróconym do "góry nogami". Klapka jest w położeniu 45 stopni od poziomu. Gdy kręcę zaworem, to już przy 70 stopniach jest zamknięta na max (opiera się na śrubie). Czy to dobre ustawienie? Instalator przymocował wszystko na zimnym piecu, a w instrukcji pisze żeby zrobić to przy 80stopniach, ale w ogóle nie rozumiem tego co piszą w tym temacie w instrukcji? Zrobił bym to sam, ale potrzebuję podpowiedzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Omega_WS 16.10.2021 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2021 Ja zrobiłem tak 1. Rozpaliłem do 80 stopni.2. Taką temperaturę ustawiłem na miarkowniku honeywell i zaczepiłem łańcuszek tak żeby klapka opierała się o fabryczny dystans3. Na czas pracy mam ustawione na miarkowniku 85, a na termostacie kotłowym minimum czyli 80 (wg instrukcja ma być właśnie 5 stopni mniej)4. Pokrętło wentylatora spalin w czasie pracy jest na minimum I ja to rozumuje tak że jak teraz na miarkowniku ustawie 90 to pokrętło termostatu daję na połowę czyli 85 stopni, albo miarkownik na 95 to wtedy pokrętło na max czyli 90 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.