Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Czy mógłby to ktoś rozwinąć bo nie rozumiem tego.

Otóż mając dom parterowy z otwartą klatką schodową musimy ocieplić poddasze następnie zapewnić ogrzewanie ale skoro ogrzewanie to muszą być i tynki.... - no i jaki to jest drugi etap??

Może ktoś mnie oświecić?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/63438-domy-w-kt%C3%B3rych-poddasze-mo%C5%BCna-wyko%C5%84czy%C4%87-w-drugim-etapie/
Udostępnij na innych stronach

to raczej nie masz drugiego etapu :) ,

my robiliśmy takie schody (wylewane jednak), żeby od góry łatwo było je zabudować. Nie ocieplamy dachu, nie ma ścian działowych, jednak wszystkie instalacje (ogrzewanie, elektryka - ile się dało, kanaliza - w posadzce) mamy zrobione, otynkowane ściany szczytowe, wylana posadzka.

Czy mógłby to ktoś rozwinąć bo nie rozumiem tego.

Otóż mając dom parterowy z otwartą klatką schodową musimy ocieplić poddasze następnie zapewnić ogrzewanie ale skoro ogrzewanie to muszą być i tynki.... - no i jaki to jest drugi etap??

Może ktoś mnie oświecić?

 

mozna ocieplić poddasze , zamknąć klatkę schodową i nie trzeba wtedy ogrzewać ani nic innego robić.

Z instalacji tylko wyprowadzić piony na górę od prądu kanazlizy wody i ogrzewania pozaślepiać , przewidzieć kocioł o mocy grzewczej uwzględniającej późniejszą adaptację poddasza i wszystko.

Czy mógłby to ktoś rozwinąć bo nie rozumiem tego.

Otóż mając dom parterowy z otwartą klatką schodową musimy ocieplić poddasze następnie zapewnić ogrzewanie ale skoro ogrzewanie to muszą być i tynki.... - no i jaki to jest drugi etap??

Może ktoś mnie oświecić?

Ja to rozumiem tak:

robisz tylko parter.

Zabudowujesz dziure , gdzie w przyszloscie beda schody na gore - np. plyta g-k, zeby szybko mozna bylo ja pozniej zdemontowac.

Na stropie u gory rozkladasz welne mineralna luzem. Nic wiecej na gorze nie robisz.

I sobie mieszkasz tylko na dole. Grzejesz tylko dol.

Gdy masz kase na etap II ( czyli gore ) to:

demobntujesz plyte g-k z miejsca gdzie maja wchodzic schody - robisz schody.

Welne ze stropu wpychasz pomiedzy krokwie, zabudowujesz polacie plyta g-k.

Na stropie ukladasz docieplenie ( styropian) robisz wylewki.

No i cala reszta - tynki, podlogi, malowanie , grzejniki itp

 

I tak masz II etapy - I pilny , a II kiedy bedziesz mial kase :wink:

ok ale jak wyprowadze piony od c.o. to podczasz zimy może mi to szlag trafić.. bo woda będzie stała w miejscu nie będzie obiegu...

 

dać zawór jeszcze na dole i nie otwierać podczas napełniania instalacji, albo zakończyć piony tuż pod sufitem , przygotować przepusty przez strop i jest ok.

Na rurach idących na piętro w kotłowni zamontuj zawory, zamknij, a potem napełnij instalację wodą. Ja tak mam. Dziura na schody zaślepiona GK i tylko z tą wełną na podłodze poddasza to moim zdaniem średni pomysł: niewykończone poddasze można wykorzystać jako skład na wszystko... Ot włazik w tej płycie GK właśnie i masz kilkadziesiąt metrow składziku. W tej wełnie to coś mi się widzi, że zaraz myszy będą i brud, jak to potem założyć między krokwie?
Na rurach idących na piętro w kotłowni zamontuj zawory, zamknij, a potem napełnij instalację wodą. Ja tak mam. Dziura na schody zaślepiona GK i tylko z tą wełną na podłodze poddasza to moim zdaniem średni pomysł: niewykończone poddasze można wykorzystać jako skład na wszystko... Ot włazik w tej płycie GK właśnie i masz kilkadziesiąt metrow składziku. W tej wełnie to coś mi się widzi, że zaraz myszy będą i brud, jak to potem założyć między krokwie?

 

Chodzi o to ze nie ma kasy na robienie pietra.

Jesli tak jak mowisz - to trzebabybylo strop ocieplic styropianem i zrobic wylewki albo ponabijac legary, ocieplic welna i przybic plyty OSB.

A to juz koszt. A mielismy robic tylko etap I - czyli dół.

My ulozylismy na stropie welne, na malej czesci polozylismy gruby styrop i tam skladujemy rzeczy. Mozna tez na malej czesci nabic legarki , wlozyc owa welne i przybic plyty OSB. Wlazik wlasnie w plycie g-k i wyciagana drabinka. No jesli sie ma tyle gratow ze zajma cale poddasze no to juz niestety trzeba zrobic podloze - czy to betonowe czy z plyt .

A welna pozniej spoko mozna wcisnac w krokwie.

Jesli sie martwisz o brud to przykryc mozna folia :wink:

bo interesuje mnie ten projekt:

http://www.mgprojekt.com.pl/domki/natalia/index.php

a skoro "narazie" :D nie mamy dzieci to parter z pewnoscią nam starczy

i własnie sie zastanawiam czy nie podzielić tą inwestycję na 2 :wink:

Ps. dodam że chodzi o budowe.. :D :D

Dla mnie dom który można budować na 2 etapy to taki gdzie na parterze są chociaż 2 pokoje, u mnie mam salon, jadalnie, przedpokój łączony i nie wyobrażam sobie mieszkać w takim syfie (mimo ze teraz mamy kawalerkę ;). Ponadto łazienka musi by na parterze - ale chyba nie widziałam takiego projektu, w którym by było inaczej.

No i ja pisze o przerwaniu budowy na rok, góra dwa.

Zawsze można zabezpieczyć klatkę schodową, okna i tak musisz mieć na poddaszu, a i podgrzewać lekko pomieszczenia, żeby rury nie zamarzły i ich nie rozwaliło.

Dla mnie dom który można budować na 2 etapy to taki gdzie na parterze są chociaż 2 pokoje, u mnie mam salon, jadalnie, przedpokój łączony i nie wyobrażam sobie mieszkać w takim syfie (mimo ze teraz mamy kawalerkę ;). Ponadto łazienka musi by na parterze - ale chyba nie widziałam takiego projektu, w którym by było inaczej.

No i ja pisze o przerwaniu budowy na rok, góra dwa.

Zawsze można zabezpieczyć klatkę schodową, okna i tak musisz mieć na poddaszu, a i podgrzewać lekko pomieszczenia, żeby rury nie zamarzły i ich nie rozwaliło.

 

:o

zeby rury zamarzly ( a raczej woda w rurach ) na poddaszu , to by musialo byc na poddaszu ponizej 0 :lol: :wink:

A tak wogole skoro nieuzytkowane poddasze to po co tam woda w rurach ? i w jakich rurach?

Naczynie wzbiorcze w układzie na paliwo stałem musi być najwyżej.

Najczęściej na poddaszu. Nie ważne czy użytkowe czy nie - układ ma być otwarty - woda w skrzynce wyrównaczej tak wiec się pojawiać będzie.

 

Sebo8877

Naczynie wzbiorcze w układzie na paliwo stałem musi być najwyżej.

Najczęściej na poddaszu. Nie ważne czy użytkowe czy nie - układ ma być otwarty - woda w skrzynce wyrównaczej tak wiec się pojawiać będzie.

 

Sebo8877

 

:lol:

U mnie jest na parterze ( przy suficie) i wsio dziala jak trzeba :wink:

bo interesuje mnie ten projekt:

http://www.mgprojekt.com.pl/domki/natalia/index.php

a skoro "narazie" :D nie mamy dzieci to parter z pewnoscią nam starczy

i własnie sie zastanawiam czy nie podzielić tą inwestycję na 2 :wink:

Ps. dodam że chodzi o budowe.. :D :D

 

Myślę, że można. 2 pokoje + salon na parterze to bardzo dużo jak dla 2 osób.

Fakt że ja na górze zdołałem jeszcze w ramach "I etapu" zrobić wylewki, tynki i wełnę w krokwiach - to ułatwia wykorzystywanie poddasza jako składu i nie chodzenie po wełnie :wink: Na drugi etap zostawiłem płyty GK, podłogi, grzejniki i resztę drobiazgów pewnie za jakieś 70K PLN :cry:

 

Te mokre prace - wylewki, tynki... wolałem zrobić za jednym razem na dole i na górze bo obawiam się potem dewastacji dołu przez ekipy, sprzęt i tony wnoszonego materiału.

Nad parterem zastosować strop Terriva z pustaków keramzytobetonowych. Jest nieco cieplejszy.

Piony wodne i c.o. zaopatrzyc w zawory usytuowane na dole.

Rury z tworzywa nie zakończone na górze żadnymi elementami metalowymi.

Przed zimą spuścić wodę na dole domu i otworzyć zawory prowadzące na górę, aby upewnić się że w rurach nie stoi woda. Następnie zawory zamknąć.

Jeżeli schody mają być betonowe to budował bym już raczej w 1 etapie (bez ich wykończenia).

Otwór na poddasze dobrze aby miał klapę, bo czasami trzeba tam wejść.

Trudna jest decyzja dotycząca okien.

Szereg decyzji można będzie podjąć pod koniec realizacji 1 etapu - w zależności od sytuacji finansowej.

Fakt że ja na górze zdołałem jeszcze w ramach "I etapu" zrobić wylewki, tynki i wełnę w krokwiach - to ułatwia wykorzystywanie poddasza jako składu i nie chodzenie po wełnie :wink: Na drugi etap zostawiłem płyty GK, podłogi, grzejniki i resztę drobiazgów pewnie za jakieś 70K PLN :cry:

 

Te mokre prace - wylewki, tynki... wolałem zrobić za jednym razem na dole i na górze bo obawiam się potem dewastacji dołu przez ekipy, sprzęt i tony wnoszonego materiału.

zgadzam się z Tobą, my też zrobiliśmy wszystkie mokre rzeczy, ale tak jak pisałam, nie ocieplaliśmy dachu, tylko strop (wykończony na gotowo) wełną którą potem przeniesiemy na dach, my planujemy etap drugi za 2-5 lat, więc bez sensu jest teraz grzanie góry, nawet minimalne. klapę mamy, ale tylko po to żeby było dojście do rekuperatora (ocieplonego). Składu na razie nie planujemy na górze.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...