Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa zaczynajacych wiosna 2007 - Wielkopolska


misiak

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 7,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

witam , w dalszym ciagu czekam na PnB wiec niebardzo jest co pisać ale czytam wytrwale

 

przewinoł sie wątek kominów systemowych , jeśli ktoś ma problem i potrzebuje porady lub wyceny to mój mąż chętnie pomoże (jest producentem) niechcę żeby zabrzmiało to jak reklama bo nie taki jest mój zamiar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i żeby nie być gołosłowną nie będę pytac tylko sama spróbuję poszukać studniarza :wink:

 

Z której strony Poznania? Jeśli z północnej to mogę polecić (gościa od kopanej a nie wierconej)

 

o, to super - miejsce akcji - Kicin.

Z góry dziękuję!

 

Poszło na priva. Gość jest z Golęczewa ale robi w szerzej pojętych okolicach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi proszę taką rzecz. Przyjeżdza transport z materiałami na budowę. Środek transportu oczywiście od dostawcy materiału (hurtowni budowlanej itp). I po rozładunku oglądacie i liczycie przywieziony towar, aby podpisać protokół odbioru. Okazuje się, że część towaru jest uszkodzona. Na przykład około 70 cegieł z 3000, około 15 dachówek z 2500. Co robicie w tej sytuacji? Wpisujecie na protokół i domagacie się albo obniżki ceny albo dostarczenia nowych? Czy wierzycie w tłumaczenia sprzedawcy, że "klient musi zaakceptować do 1,5% zniszczeń w czasie transportu" ?? Dowiedziałem się wczoraj, że zniszczenia tego typu powinien sobie w koszty wliczyć klient. To tak jakby na przykład wziąć 50-100 PLN w banknotach (15 dachówek po 4,30, 70 cegieł po 1,40) i podrzeć ot tak sobie.

Napiszcie proszę jakie mieliście doświadczenia i jak powinno to wyglądać - nie patrząc na koniunkturę, że trzeba brać wszystko jak leci bo inni i tak wezmą itd...

 

 

PS. Ruszyliśmy - powoli bo powoli, ale pierwsza łopata zostałą wbita :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wy tu o posadzkach a ja sie pochwale, ze wczoraj odebralem projekt z adaptacji i w poniedzialek ide zlozyc wniosek o pozwolenie na budowe. Ciekawi mnie jak dlugo bede czekal.

Ja czekałem 3 tygodnie :p i gdyby nie brak jednego załącznika w projekcie byłoby jeszcze szybciej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszcie proszę jakie mieliście doświadczenia i jak powinno to wyglądać - nie patrząc na koniunkturę, że trzeba brać wszystko jak leci bo inni i tak wezmą itd...

Mialem 2 przypadki :

1. Przyjechal pouszkadzany Ytong (dosyc spora ilosc), niestety to byl fuks, ze znalazlem gdziekolwiek (i to w dobrej cenie) bo dostawca ktory mial dla mnie miec materialy mnie wystawil (pozdrawiam Dyrektora Handlowego Xella na Polske Pn-Zach, jak sie spotkamy to nie recze ...) wiec nawet nie reklamowalem bo i tak nie mialem wyjscia, wszystkie materialy pozostale poplacone i zamowione na konkretne daty i czekac nie moglem

2. Przyjechal strop, 1-2 pustaki uszkodzone widac od razu, pytanie do kierowcy i co z tym, odpowiedz : jest dolozonych 10 wiecej w razie jakby byly uszkodzone. Jak widac mozna nawet teraz normalnie postepowac z klientem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzcie mi proszę taką rzecz. Przyjeżdza transport z materiałami na budowę. Środek transportu oczywiście od dostawcy materiału (hurtowni budowlanej itp). I po rozładunku oglądacie i liczycie przywieziony towar, aby podpisać protokół odbioru. Okazuje się, że część towaru jest uszkodzona. Na przykład około 70 cegieł z 3000, około 15 dachówek z 2500. Co robicie w tej sytuacji? Wpisujecie na protokół i domagacie się albo obniżki ceny albo dostarczenia nowych? Czy wierzycie w tłumaczenia sprzedawcy, że "klient musi zaakceptować do 1,5% zniszczeń w czasie transportu" ?? Dowiedziałem się wczoraj, że zniszczenia tego typu powinien sobie w koszty wliczyć klient. To tak jakby na przykład wziąć 50-100 PLN w banknotach (15 dachówek po 4,30, 70 cegieł po 1,40) i podrzeć ot tak sobie.

Napiszcie proszę jakie mieliście doświadczenia i jak powinno to wyglądać - nie patrząc na koniunkturę, że trzeba brać wszystko jak leci bo inni i tak wezmą itd...

 

 

PS. Ruszyliśmy - powoli bo powoli, ale pierwsza łopata zostałą wbita :)

 

ciesz sie ze tak malo

ja idealna budowe z ytongu dawno juz pogrzebałem dobrze ze nie buduje sciany jednowarstwowej bez docieplenia bo dopiero byla by jazda

a tak styropian przykryje ale laciato to wyglada i ludziska pomysla ze ekpia do dup.. y

a to ytong powyłupywany msle ze to glownie wnia ciaglego przekladania z miejsca na miejsce od dostawcy do klienta dluga droga ;(

 

a to moja laciata sciana http://www.directupload.net/images/070530/temp/UceXG4wD.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro do architekta. I takie pytanko. Dach mam 30stopni ,a dopuszczalna zmiana to 5st. A tak poprostu to tego nie moge zmienic bo niezgodne z przepisami?

Chiałbym zmiienic :

dach z 30st na 35lub 38st

sciany z 36 na 24,

dodac lazienke na podaszu

zmienic sciany dzialowe na podaszu.

I czy musze to wszytsko kazac zmienic architektowi czy o czyms moge wogóle nie wspominac tylko pozniej murarzowi przekazac ze chce tak.

Wydaje mi sie ze o lazience lepiej powiedziec bo trzeba projekt instalacji wody i kanalizacji zrobic a to nei byle co ?

prosze doradzcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbub jak dlugo czekales na PnB ?

1,5 miesiąca, ale miałem zmiane zagospodarowania działki (czyli pozostawienie w czesci jako rolna) potem małe poprawki od odkładnego insektora ze starostwa i tak jakos zeszło aha jeszcze długi weekend... ale juz jest

 

Ja czekałem 8 dni (wniosek złożny 10 maja, PnB przybite 18 maja). Jedocześnie odralniałem działkę.

T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
Jutro do architekta. I takie pytanko. Dach mam 30stopni ,a dopuszczalna zmiana to 5st. A tak poprostu to tego nie moge zmienic bo niezgodne z przepisami?

Chiałbym zmiienic :

dach z 30st na 35lub 38st

sciany z 36 na 24,

dodac lazienke na podaszu

zmienic sciany dzialowe na podaszu.

I czy musze to wszytsko kazac zmienic architektowi czy o czyms moge wogóle nie wspominac tylko pozniej murarzowi przekazac ze chce tak.

Wydaje mi sie ze o lazience lepiej powiedziec bo trzeba projekt instalacji wody i kanalizacji zrobic a to nei byle co ?

prosze doradzcie.

Te wszystkie zmiany co chcesz zrobić to lepiej, żeby architekt adaptujący wprowadził, bo zmiana kąta nachylenia dachu w Twoim przypadku wiąże się chyba ze zmianą wysokości poziomu kalenicy, zmiana grubości ściany wiąże się z przeliczeniem nośności ściany, a łazienka to wiadomo, że trzeba tam instalacje dociagnąć i może nawet strop przeprojektować. Ścianki działowe to już nie problem i nie duży koszt.

No i przy takich pytaniach nie wszyscy wiedzą jaki dom budujesz.

Podaję link jakby, ktoś jeszcze chciał udzielić odpowiedzi scooby-emu.

http://www.dobredomy.pl/?id_project=82&infopage=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro do architekta. I takie pytanko. Dach mam 30stopni ,a dopuszczalna zmiana to 5st. A tak poprostu to tego nie moge zmienic bo niezgodne z przepisami?

Chiałbym zmiienic :

dach z 30st na 35lub 38st

sciany z 36 na 24,

dodac lazienke na podaszu

zmienic sciany dzialowe na podaszu.

I czy musze to wszytsko kazac zmienic architektowi czy o czyms moge wogóle nie wspominac tylko pozniej murarzowi przekazac ze chce tak.

Wydaje mi sie ze o lazience lepiej powiedziec bo trzeba projekt instalacji wody i kanalizacji zrobic a to nei byle co ?

prosze doradzcie.

Te wszystkie zmiany co chcesz zrobić to lepiej, żeby architekt adaptujący wprowadził, bo zmiana kąta nachylenia dachu w Twoim przypadku wiąże się chyba ze zmianą wysokości poziomu kalenicy, zmiana grubości ściany wiąże się z przeliczeniem nośności ściany, a łazienka to wiadomo, że trzeba tam instalacje dociagnąć i może nawet strop przeprojektować. Ścianki działowe to już nie problem i nie duży koszt.

No i przy takich pytaniach nie wszyscy wiedzą jaki dom budujesz.

Podaję link jakby, ktoś jeszcze chciał udzielić odpowiedzi scooby-emu.

http://www.dobredomy.pl/?id_project=82&infopage=1

dziekuje bardzo za odp, a strop jest gestożebrowy wiec raczej wytrzyma kibelek itp:p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro do architekta. I takie pytanko. Dach mam 30stopni ,a dopuszczalna zmiana to 5st. A tak poprostu to tego nie moge zmienic bo niezgodne z przepisami?

Chiałbym zmiienic :

dach z 30st na 35lub 38st

architekt/konstruktor raczej, bo sie zmienia ciezar dachu i konstrukcja wiezby

 

sciany z 36 na 24,

bez architekta, wpisem kierwonika do dziennika

 

dodac lazienke na podaszu

bez architekta

 

zmienic sciany dzialowe na podaszu.

raczej nie musisz miec architekta, jednak nalezy pamietac, ze czesto pod scianki dzialowe w stropie daje sie np. 2 belki zamiast 1, takze kierownik musialby to klepnac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...