Toruń i okolice...:-)))

[agnieszkakusi]

Gratulacje!!!

http://www.twojekwiaty.pl/photo/s_612.jpg

Niech się zdrowo chowa

http://www.kobieta.pl/typo3temp/pics/4961c75258.jpg

[piotrulex]

Nawet ciekawie by to wyglądało, wjezdzasz w uliczkę a tam wszyscy mają te same drzwi, niemiecki porządek

 

My chcemy kupić wzór DWZ 17 lub 23

 

http://www.derpal.com.pl/

 

tak mi sie wydaje lecz symbolu chyba nie widze ...

 

moze to nie to ...

 

identycznych jak moze zreszta tez nie widze ...

 

o, to chyba to:

 

http://www.dallas.roni.pl/

 

my mamy inne

 

szukalismy takich co maja duzo przeszklen od dolu do gory i tylko jedne nam wpadly w oko - troche firm odwiedzilismy

 

zakrecilem sie kto w koncu produkuje te drzwi ...

[renata3]

Nawet ciekawie by to wyglądało, wjezdzasz w uliczkę a tam wszyscy mają te same drzwi, niemiecki porządek

 

My chcemy kupić wzór DWZ 17 lub 23

 

Wlasnie tak jest na naszej ulicy w Niemczech - prawie kazdy ma takie same drzwi Tylko my sie wyrozniamy Do tego domy sa prawie identyczne - roznia sie kolorami.

Nawet fajnie to wyglada.

Co ciekawsze - miasto pozwala tylko na czerwone dachy, prawie wszystkie domy to 2-spadziste.

 

Pozdrawiam

Renata

[renata3]

A mlodym rodzicom - Gratulacje!!!!

Niech sie zdrowo chowa!!!!!!!!!!

 

Renata z rodzinka

[piotrulex]

zaczynamy nowy tydzien

[agnieszkakusi]

dzień dobry

[nastka79]

No niestety, czas płynie nieubłaganie. Kasa nam się kończy, dziś jesteśmy umówieni w banku na rozmowę o zwiększeniu kwoty kredytu, bo ze sprzedażą mieszkania nam nie idzie .

W dodatku zapomniałam w sobotę zapłacić drugą ratę składki OC/AC i dziś muszę pędzić zaraz po pracy...

[piotrulex]

my kasy jeszcze mamy - nieco zostalo. Trzeba zrobic plot od frontu i jakiejs kostki troche polozyc lecz nie ma koncepcji i nikomu nie chce sie nad tym troche pomyslec

[agnieszkakusi]

no niestety...kasa...to największy problem....

[piotrulex]

no niestety...kasa...to największy problem....

 

no, zawsze mamy problem na co wydac jak wpadnie cos wiecej niz zwykle

 

czyli faktycznie kasa to problemowy temat

 

nam troche kasiory zostalo i jest problem na co wydac wiec nie wydajemy bo nic jeszcze nie wymyslelismy

[Ola i Krzysiek]

Piotr, Od nadmiaru kasy głowa raczej nie boli a Ty raczej masz problem z brakiem koncepcji i tego bym się trzymała

[Ola i Krzysiek]

ze sprzedażą mieszkania nam nie idzie

 

Zaczęliście sprzedawać mieszkanie? Kiedy?

[piotrulex]

Piotr, Od nadmiaru kasy głowa raczej nie boli a Ty raczej masz problem z brakiem koncepcji i tego bym się trzymała

 

zgadza sie

 

dokladnie tak jest

 

chalupa wubudowana, idzie mieszkac, firsy troche zostalo

 

za duzo aby przepic, za malo aby kolejny dom wybudowac

 

potrzeb troche jest ale kuzia nie ma komu pomyslec chocby nad tym jaki plot chcemy miec

 

moja zona nie zarabia za wiele i o kasie czesto mowi, chciala by wiecej

 

ja zarabiam czasami pare razy wiecej niz ona i podejscie mam do kasy nieco inne. dla mnie nie jest to wazne. zaczynaja sie liczyc takie sprawy jak dobre samopoczucie w pracy, swoboda w strategii rozwoju czy podejmowaniu decyzji. to ze nikt nie zadaje za wiele pytan, ufa w moje decyzje

 

nie zarabiam jednak na tyle duzo aby kasa i problem z jej nadmiarem sie pojawial w naszym zyciu

 

kasa to kasa i nic wiecej. wazne aby starczylo a najwazniejszy jednak caly czas byl czlowiek i jego wnetrze

 

im wiecej kasy tym mniej czlowieka ............ wiec trzeba znalezc ta inna dla kazdego granice i dokonac wyboru

 

prywatnie jezdzimy 13-letnia astra i w zupelnosci nam starcza. nowego nie kupimy gdyz uwazamy to za ekonomicznie nieuzasadnione. kilkulatka tez na razie nie gdyz skoro ten co mamy swietnie sie sprawuje to po kie licho inne auto. natomiast starsze auto tez nie ale to chyba normalnie

 

szczytem moich marzen jest taka fura:

 

http://moto.allegro.pl/item373235948__jaguar_xj6_sport_stan_idealny_.html

 

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C5263727

 

chyba nie jestem wymagajacy?

 

to takie krotkie osobiste i nie w temacie wyznanie o podejsciu do pieniedzy

 

nie daja szczescia a tylko pozwalaja wygodnie zyc

 

szczesliwy jestem, wymagajacy nie za bardzo wiec o kasie nie gadam

 

PS. tylko niech ktos nie pomysli ze jakims krezusem jestem

 

skoncentrujmy sie nad tym ze nie jestesmy wymagajacy a za to bardzo szczesliwi i wyzwoleni

 

wyzwoleni rowniez z problemu kasy, czy to nadmiaru, czy jej braku

 

papa

[nastka79]

ze sprzedażą mieszkania nam nie idzie

 

Zaczęliście sprzedawać mieszkanie? Kiedy?

Jakieś 3 tygodnie temu...

[Ola i Krzysiek]

I jak zainteresowanie? A Ci sąsiedzi co mówiłaś kiedyś, że będą chcieli kupić to już nie chcą?

[nastka79]

Ale to nie moje mieszkanie tylko teściów. Na moje to sąsiedzi chętni by byli, tylko chyba krucho u nich z gotówką. Ale na razie sprzedajemy mieszkanie teściów. Po sprzedaży ich mieszkania lub po wykonaniu tynków w domu zaraz zabieramy się za nasze.

Zainteresowanie duże, ale tylko z Biur Nieruchomości. Konkretnych klientów jak na lekarstwo...

[piotrulex]

Jakieś 3 tygodnie temu...

 

cos jest tyle warte ile ktos jest w stanie za to zaplacic

 

wiec

 

- za duzo chcecie dostac

 

lub

 

- w nieprawidlowy sposob klientow szukacie

 

lub

 

- pierwsze i drugie

 

Niestety najczesciej to wlasnie ten ostatni powod

[Ola i Krzysiek]

A jak we właściwy sposób znaleźć Klientów? Mamy możliwości typu: biuro nieruchomości, ogłoszenia w gazecie i w necie, możesz też rozwiesić ogłoszenia w Spółdzielniach na tablicy ogłoszeń. Ewentualnie informacja wsród znajomych na zasadzie "podaj dalej". Z pomponami na Szeroką chyba nie wchodzi w grę?!

My z wszystkiego skorzystaliśmy (prócz pomponów ), efekt końcowy zadowalający, bo zostało SPRZEDANE, ale męczące to było... Nigdy więcej! Na szczęście wiecej mieszkań na zbyciu nie mam

[nastka79]

No coś może się ruszy - na jutro znowu umówieni oglądacze...

A kredyt nam zwiększą bez problemu

[nastka79]

Właściwie to z tymi pomponami to nawet bym chyba nie wpadła, może zatrudnię jakąś studentkę, co by wykrzykiwała - jak ci przed tanią książką