Toruń i okolice...:-)))

[madzialenka]

Tak jak napisała Aga - mieszkam w Złotorii i to na jej 'dzikim końcu", więc prawie nie mam bezpośrednich sąsiadów i prawdę mówiąc wcale za tym nie tęsknię. Wpadnij, to zobaczysz dlaczego.

 

A jaka jest tutejsza szkoła? Dowiem się od września, bo Antoś idzie tu do 1 klasy. Przedszkole kończy swoje w Toruniu i Jaś od stycznia też tam będzie chodził - niestety to w Złotorii nie jest cudem - wnuczka naszej Niani tu chodzi i widzę duuuuuużą różnicę we wszystkim poza odpłatnością - dosłownie kilka złotych różnicy a zakres zajęć w cenie jak na lekarstwo. Co prawda to dopiero pierwszy rok, więc może się zmieni.

 

W której części Złotorii się budujesz?

 

Pozdrawiam

Magda

[madzialenka]

a 8-miesięczne jest juz wpisane na listę w przedszkolu (jako 16!!!)

 

A pamiętasz jak zapisywałam Jasia do szkoły prywatnej - miał 11 miesięcy i był 17 na liście rezerwowej. ) To dopiero jest akcja. Ale co się dziwić, jak pozapisywane były dzieci, które się jeszcze nie urodziły.

[piotrulex]

Ło matko. Jak sie BABY dorwa i zaczna o dzieciaczkach rozmowe to zaraz orgom tresci na forum sie pojawia. To dobrze

 

Witamy Mila dziewczyne w naszych skromnych progach i wytrwalosci zycze

 

Najlepszego

[agnieszkakusi]

baaa...jak ktoś chce wysyłać dzieci do prywatnej szkoły;);)

Tak szczerze mówiąc jak mała chodzi do przedszkola w Toruniu to już bym ją tam zostawiła. Bardziej zastanów się nad szkołą.

[Miłeczka]

Super !

Poszłam tym tropem co Ty Aga i chciałam dać córkę do szkoły w Złotorii =) Musiałam jednak sprawdzić czy do szkoły na wsi chodzą tylko dzieci rolników czy też miejskich emigrantów Sprawa załatwiona - Lena podstawówkę skończy w Złotorii . Albo jeszcze poczekam na relacje Madzi i Antosia =) Twoje opinie o zerówce tez bedą dla mnie drogowskazem Aga =)

 

Madzia ! Może jesteśmy sąsiadkami bo ja tez mieszkam niemal pod lasem =)

[Miłeczka]

A w ogóle to słyszałam że szkoły w gminie Lubicz są na wypasie bo to oczko w głowie wójta który z zawodu jest nauczycielem

Oczywiście może ty być zwykła plotka , powtarzam co zasłyszałam

[kaszpir007]

Bliżej jest jeszcze Silno

 

Jeszcze bliżej

 

My tam będziemy się budować , a może nie my tylko firma budowlana nam wybuduje tam dom

 

Największą zaletą tej lokalizacji jest bliskość Torunia. Jednak kilka kilometrów bliżej niż Osiek

[agnieszkakusi]

pani dyrketor mówiła mi, że ma być dobudowane gimnazjum. Miejmy nadzieję, bo jakoś nie myślę o puszczaniu dzieci do szkoły w Tpruniu

[Miłeczka]

A wiecie coś na temat drogi rowerowej która ma biec aż do Osieka ?

 

Ostatnio zrobiłam sobie taki spacer z rubinkowa , przez Kaszczorek i drewniany most w Złotorii - naprawdę fajna trasa ! Tylko jak ona ma iść dalej ? Prawą stronę ulicy Pomorskiej zalewa , a po lewej stronie nie za bardzo jest miejsce , od pewnego momentu .. nie ma nawet pobocza ..

Marzą mi się rodzinne wyprawy rowerowe nad jezioro ale bez drogi rowerowej to się nie odważę ! =(

[piotrulex]

... Musiałam jednak sprawdzić czy do szkoły na wsi chodzą tylko dzieci rolników ...

 

Ty naprawde tak myslisz czy tylko w malo delikatny sposob stylizujesz sie na wielka pania z miasta?

 

Pamiataj, ze dzieci rolnikow tez moga czytac to forum ...

[Miłeczka]

Ty naprawde tak myslisz czy tylko w malo delikatny sposob stylizujesz sie na wielka pania z miasta?

 

Pamiataj, ze dzieci rolnikow tez moga czytac to forum ...

 

Nie jestem wielką panią ale z miasta i owszem . Oczywiście trochę koloryzuję bo lubię żyć i mówić kolorowo . Nie rozumiem tez czym mój post mógłby obrazić rolników ? Prawdą jest że nie posłała bym córki do szkoły "rolniczej" ponieważ uważam że czuła by się wyobcowana . To wszystko .

To słabe doszukiwać się złych intencji ..

Pozdrawiam =)

[agnieszkakusi]

no w sumie Piotr ma rację...zabrzmiało to trochę tak jakby dzieci rolników były gorsze od dzieci z miasta

[Miłeczka]

Widzę że muszę sprostować swoją wypowiedź naświetlając całe jej spektrum.

 

W Złotorii jakieś 80 % mieszkańców to pobudowane mieszczuchy . Uważam podobnie jak Aga że dziecko powinno chodzić do szkoły w swoim środowisku . Jednak jeżeli mieszkające w Złotorii mieszczuchy posyłałyby dzieci do miasta to jakie byłoby naturalne środowisko na tzw podwórku ? To był właśnie powód dla którego chciałam sprawdzić gdzie posyłacie swoje dzieci . Oczywiście w grę wchodzi też pytanie o poziom nauczania z którym na wsiach jak wiadomo - jest różnie .

 

Reasumując - nie mam pojęcia dlaczego poszliście tą drogą myślową którą ja w życiu bym nie poszła . Zrobiło mi się naprawdę przykro . Bo o ile moja wypowiedz mogła "sprawiać wrażenie" że kogoś obraża , to wypowiedz Piotra nie robi już żadnych złudzeń i obraża wprost . Dokładnie mnie .

[piotrulex]

Nie jestem wielką panią ale z miasta i owszem . Oczywiście trochę koloryzuję bo lubię żyć i mówić kolorowo . Nie rozumiem tez czym mój post mógłby obrazić rolników ? Prawdą jest że nie posłała bym córki do szkoły "rolniczej" ponieważ uważam że czuła by się wyobcowana . To wszystko .

To słabe doszukiwać się złych intencji ..

Pozdrawiam =)

 

Ja rowniez lubie zyc kolorowo ale ...

 

Zawsze jest jakies ale i pamietaj, ze bardzos ie wszyscy ciesza, ze tu jestes jednak nie jestes tu sama. Nie kazdy mysli tak samo jak Ty . Kiepsko Ci wychodzi tlumaczenie co mialas na mysli piszac costamcostam a ten ktory byl w tym swietny zmarl 7 lat temu

 

Doszukiwac sie zlych intecji nie mamierzam ale bez wielkich wykladni czy interpretacji tak mi wyszlo i tyle

 

Kazdy ma u mnie biala kartke a nawet kilka plusow na niej i Ty rowniez tak masz zapisane

[piotrulex]

no w sumie Piotr ma rację...zabrzmiało to trochę tak jakby dzieci rolników były gorsze od dzieci z miasta

 

widze, ze nie tylko mnie delikatnie ruszylo ...

[piotrulex]

Widzę że muszę sprostować swoją wypowiedź naświetlając całe jej spektrum.

 

W Złotorii jakieś 80 % mieszkańców to pobudowane mieszczuchy . Uważam podobnie jak Aga że dziecko powinno chodzić do szkoły w swoim środowisku . Jednak jeżeli mieszkające w Złotorii mieszczuchy posyłałyby dzieci do miasta to jakie byłoby naturalne środowisko na tzw podwórku ? To był właśnie powód dla którego chciałam sprawdzić gdzie posyłacie swoje dzieci . Oczywiście w grę wchodzi też pytanie o poziom nauczania z którym na wsiach jak wiadomo - jest różnie .

 

Reasumując - nie mam pojęcia dlaczego poszliście tą drogą myślową którą ja w życiu bym nie poszła . Zrobiło mi się naprawdę przykro . Bo o ile moja wypowiedz mogła "sprawiać wrażenie" że kogoś obraża , to wypowiedz Piotra nie robi już żadnych złudzeń i obraża wprost . Dokładnie mnie .

 

Poziom nauczania - prawda - bywa z tym roznie. Statystycznie wiejskie szkoly maja wyzszy poziom nauczania i osiaganych wynikow. Mowimy oczywiscie o szkolach podstawowych

 

"Naszym zadaniem jest zmienić to stereotypowe myślenie, które mija się z prawdą – zapewnia dyrektor szkoły. – Dawno temu powstał mit, że szkoły wiejskie mają niższy poziom i są mniej wartościowe. Ostatnie badania testów po 3 i 6 klasie dowodzą, iż dzieci z obszarów wiejskich niczym nie ustępują tym z miasta – mówi jedna z nauczycielek."

 

Dodam od siebie, ze:

- na wsiach dzieciaki zwykle szybciej koncza zajecia i praktycznie zawsze placowka pracuje na jedna zmiane co w miastach nie ejst tak oczywiste

- klasy zwykle licza mniej ucznow co ma wiele swoich pozytywnych skutkow

- liczba ucznow w calej szkole jest mniejsza wiec uczniowie nie sa anonimowi co oczywiscie dla rodzica powinno byc bardzo wazne

 

Bylbym nieuczciwy gdybym nie przyznal, ze dzieci przed pojsciem do podstawowki reprezentuja odmienny poziom i te ze wsi odstaja od tych z miasta. Sa jednak "grzeczniejsze". Jak ida do szkoly to bardzo szybko doganiaja swoich rowiesnikow z miasta co moze swiadczyc o ich wiekszych zdolnosciach przystosowawczych

 

W kwestii wyjasnienia, niedawno czytalem prace doktorska kolezanki na ten temat ktora reprezentuje poglad odmienny od Twojego wiec nie moge sie zgodzic a wrecz jestem zmuszony polemozowac. Fragmenty tekstu, cytaty mam na pendraku, brakuje niestety cyfrowych wynikow badan

 

Znam sie na zartach, naprawde. Te czasami lubie troche kolorowo i na wesolo popisac. Czasami jednak zarty na niektore tematy sa niesmaczne i czasami najzwyczajniej w swiecie nie sa smieszne. Bez doszukiwania sie w nich dobrych intencji czytajac "wprost" co jest napisane mozna sie obrazic i tyle. Uwazaj co piszesz a bedzie dobrze

 

Poszedlem ta droga bo tak bylo napisane. Dlaczego uwazasz, ze Cie obrazam to nie mam pojecia. Moze przeczytaj tego posta raz jeszcze ...

Edytowane 21 Czerwca 2010 przez piotrulex

[Miłeczka]

Nie lubię jątrzenia dlatego odpuszczę sobie już ten temat . Może po prostu nadajemy na różnych falach - to wydaje mi się najlepsze wytłumaczenie które na dodatek nie obraża nikogo . Powiem tylko że TO NIE MOJE BUTY

 

Będę starała się pisać mniej kolorowo , bardziej rzeczowo , nie dając powodów do polemik - obiecuje

 

Pozdrawiam cieplutko =)

[Miłeczka]

Piotrulex

Tylko tak z ciekawości , ostatecznie kończąc ten nieszczęsny wątek : o kim mowa ? Chodzi ci o Falandysza ?

[piotrulex]

Piotrulex

Tylko tak z ciekawości , ostatecznie kończąc ten nieszczęsny wątek : o kim mowa ? Chodzi ci o Falandysza ?

 

Tak

 

Dodam na Twoje pocieszenie, ze wyksztlcenie mam takie a nie inne co przejawia sie np. w znajomosci tworczosci Pana Falandysza, osobiscie kilku kandydatow na Prezydenta RP no i potrafie czytac to co jest napisane co dla niektorych moze byc wada i byc nazywane czepialstwem

[Miłeczka]

Nie no najważniejsze że jesteś skromy hihi

Z całych sił powstrzymuje sie by nie wdawać sie z Tobą w polemikę i wyliczanki na wykształcenie , znajomych z doktoratem i elektoratem . To takie kuszące ..

Muszę jednak być konsekwentna - odpuszczam sobie .