tyberian 13.10.2006 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 Wybacz ale Twoje wyjasnienie, że tu sa ludzie kochajacy zwierzęta i dlatego na pewno pomoga Ci pozbyc się problemu z glowy.Otoż raczej nie.Tu jest masa ludzi kochajacych zwierzęta i pomagajšcych w różny sposób. Pomagajš finansowo, pomagajš przy transporcie zwierzaka, zbierajš forsę na leki i karmę, szukajš domow bezdomnym.Twój kot ma dom, jeli chcesz się go pozbyć to Twój wybór ale na mnie np nie licz.Szukamy domow dla zwierzšt w sytuacjach dramatycznych w których od znalezienia im domu często zależy ich życie.Jeli chcesz znać moje zdanie to powiem Ci tyle, odbieram to jako wygodnictwo, chcesz się pozbyc kota i to jeszcze aby kto to załatwił za Ciebie. Jeli klamka zapadła sama znajd mu dom.Jeli znajdę dom który zgodzi się przyjšć dorosłego kota to w pierwszym rzędzie postaram się aby trafił tam kot ze schroniska w którym koty umierajš a nie podam Ci na tacy wygodne wyjcie. Nie bedę ukrywal, że ludzie pozbywajacy się zwierzšt nie budzš we mnie sympatii. Masz dziecko - nie ty jedna i nikt chyba nie obiecywał , że będzie łatwo. Każdy ma swoje problemy ale wielu z nas znajduje jeszcze czas na pomaganie zwierzakom a może i Ty do nas dołšczysz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.10.2006 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 Dzięki serdeczne bo już czułam sie jakby mnie wieszali na słupie telegraficznym. Dziwię się (a tak naprawdę gratuluje zdrowego podejścia) że nie boisz się grupowego zlinczowania za takie opinie. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Jednak jestem osoba która mówi prosto z mostu co myśli i nie przejmuje sie brakiem zrozumienia, akceptacji czy nawet tolerancji. Trzymaj sie. Życze Tobie, Twojemu maleństwu i Twojemu kotu, żeby wszystko sie ułożyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.10.2006 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 Jesli piszesz o czyms na forum to musisz się liczyć z tym, że ktoś może to skomentować. Chyba, że uważasz,że zawsze powinien komentować po Twojej mysli Zgadza sie, ale po co od razy takie swietojebliwe oburzenie i "huzia z góry na Cimcirymci !!!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 13.10.2006 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 samosiu - decydując się na kota nie myślałaś o tym, że pojawi się w Twoim życiu dziecko? Opanuj sie. Jak się ma kilkanaście lat i dostaje się kota, to sie myśli wtedy o dziecku ? Pomyśl zanim na kogoś napadniesz. Kot ma dziesięć lat, więc rachunek nie jest skomplikowany. Jest tu na forum kupa ludzi, którzy biorą zwierzęta do swoich nowych, często zadłużonych domów. Jak sie któremóś nie daj Boze noga za 10 lat powinie i bedzie musiał dom sprzedać zwierzęta porozdawac i zamieszkać w wynajmowanym pokoju, to jak to skomentujesz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tulla 13.10.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 Opanuj sie. Jak się ma kilkanaście lat i dostaje się kota, to sie myśli wtedy o dziecku ? Pomyśl zanim na kogoś napadniesz. Kot ma dziesięć lat, więc rachunek nie jest skomplikowany. to może Ty się opanuj i nie używaj tak silnie negatywnie naładowanych słów jak napad i nietolerancja Jak do tej pory to w Twoich słowach przebija najwięcej agresji tolerancyjna osobo... Jak sie któremóś nie daj Boze noga za 10 lat powinie i bedzie musiał dom sprzedać zwierzęta porozdawac i zamieszkać w wynajmowanym pokoju, to jak to skomentujesz ? zamierzasz rozpatrywac teraz wszystkie sytuacje, w których człowiek jest zmuszony (albo tylko się tak tłumaczy) oddac zwierzę? Wyobraźnia Cię ponosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 13.10.2006 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 JoShi - gdyby _ nie daj Boże _ komu co takiego się przytrafiło to nikt by pewnie nie mrugnšł okiem a stawałby na głowie aby pomóc znaleć dom zwierzakom i pomóc człowiekowi. Jasne, że bywa różnie sam mam w domu kota oddanego przez osobę, która musiała rozdać 8 zwierzaków z powodu ciężkiej choroby. W życiu bywa różnie i wszyscy to wiedzš ale powód musi być poważny.Nikt chyba nie lubi sytuacji frontalnego ataku na jednš osobę i scysji na Forum ale podany powód jest mało poważny i stšd wiele osób tak to odbiera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oxa 15.10.2006 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 Wybacz ale Twoje wyjasnienie, że tu sa ludzie kochajacy zwierzęta i dlatego na pewno pomoga Ci pozbyc się problemu z glowy. Otoż raczej nie. Tu jest masa ludzi kochajacych zwierzęta i pomagajšcych w różny sposób. Pomagajš finansowo, pomagajš przy transporcie zwierzaka, zbierajš forsę na leki i karmę, szukajš domow bezdomnym. Twój kot ma dom, jeli chcesz się go pozbyć to Twój wybór ale na mnie np nie licz. Szukamy domow dla zwierzšt w sytuacjach dramatycznych w których od znalezienia im domu często zależy ich życie. Jeli chcesz znać moje zdanie to powiem Ci tyle, odbieram to jako wygodnictwo, chcesz się pozbyc kota i to jeszcze aby kto to załatwił za Ciebie. Jeli klamka zapadła sama znajd mu dom. Jeli znajdę dom który zgodzi się przyjšć dorosłego kota to w pierwszym rzędzie postaram się aby trafił tam kot ze schroniska w którym koty umierajš a nie podam Ci na tacy wygodne wyjcie. Nie bedę ukrywal, że ludzie pozbywajacy się zwierzšt nie budzš we mnie sympatii. No po prostu moje myśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 15.10.2006 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 samosiu, masz przykład - ktos chce oddać bokserki- zrób może tez jakieś zdjęcia swojej ukochanej koteczce, opisz czy jest wysterylizowana...może jakies szczegóły? Może wtedy będzie łatwiej komukolwiek ją pokazać.Krótko mówiąc weź sie za to porządnie zabierz, bo tak to jak przysłowiowy kot w worku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadra 15.10.2006 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 Xena no wreszcie trochę pozytywnie i wspierająco.Jeszcze raz podkreślam - nie znamy sytuacji samosi - wiele nie napisała / zresztą tak jak właścicielka bokserek!/ wiemy tylko, że chodzi o dziecko. I to nam powinno wystarczyć - jeśli możemy to powinniśmy pomóc...temu kotu. Możliwe są tylko dwie sytuacje (zarówno w przypadku tej kici jak i bokserek):a/ samosia naprawdę ma poważny problem i musi oddać kota - trzeba pomóc, bo to jet sytuacja jak z postu tyberiana, czy JoShib/ samosia ściemnia i ma dosyć starego kota, chętnie się go pozbędzie - też trzeba pomóc kotu, bo życie będzie miał raczej podłe.Jak widać w każdej sytuacji kot potrzebuje pomocy i tyle.nie ma co się rozwodzić i wytykać sobie nawzajem rózne poglądy.pozdrówkaK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 15.10.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 kadra chodziło mi bardziej o zachętę do wykonania choćby zdjęć w ramach dobrych chęci...takie wiesz marketingowe ABC...może by to cokolwiek ułatwiło? Oczywisćie nie ma co sie doktoryzować na temat powodów, bo powód zostal podany zaś , aby nie było znowu cimcirimci, fikumiku lub patataj to odsyłam do np.1 i 3-go postu autorki nie chce mi się wszystkiego opisywać ale kiciak ładuje do łóżeczka - a ja tego nie chcę Ale tak sobie pomyślam, bo duzo padło tu słów typu trzeba zrozumieć! tolerancja i pomoc..........a może Ty znasz kogoś ktos chce 10 letniego kota? moi znajomi juz są przepytani na tą okoliczność ale nikt z nich niestety tego kota nie chce. serwus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.10.2006 03:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Co zrobisz z kotem jak go nikt nie wezmie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 16.10.2006 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 W życiu bywa różnie i wszyscy to wiedzš ale powód musi być poważny. No tak... W koncu narodziny dziecka to błachostka... Prawie jak kupno krzesła... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samosia 16.10.2006 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 JoShi widac że dla takich miłośników zwierząt to jest to samo. Pewnie dam zamęczyc dzieciaka tylko dlatego że kot ma na to ochotę. Ale to nie ważne najważniesze jest to aby kotek był szczęśliwy. Mój podrapany dzidziuś (krzesło) nie ma tu najmniejszego znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 16.10.2006 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 No cóż. Wygląda, ze niektórym miłośnikom zwierząt brakuje w sercu miejsca dla ludzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samosia 16.10.2006 20:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Strasznie to smutne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tyberian 17.10.2006 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 A może przejd się do najbliższego schroniska i popatrz co tam się dzieje lub chociaż netowo : http://www.rsoz.org/ one też komu przeszkadzały i nikt ich nie chce. Nadchodzi zima, przyroda wyeliminuje wiele z tych niechcianych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 17.10.2006 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 słuchaj samosiazrób wreszcie to zdjęcie i opisprzestańmy się doktoryzować bo wyłania się picassowski obraz nietolerancyjnych obrońców zwierząt, tolerancyjnych obrońców małych dzidizusiów i schizofrenicznego starego kotaczyli typowa kłótnia bez rozwiązania, znaczy się jak w polskim filmie;)Robisz zdjęcie, wrzucasz je na net ok? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 17.10.2006 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 JoShi widac że dla takich miłośników zwierząt to jest to samo. Pewnie dam zamęczyc dzieciaka tylko dlatego że kot ma na to ochotę. Ale to nie ważne najważniesze jest to aby kotek był szczęśliwy. Mój podrapany dzidziuś (krzesło) nie ma tu najmniejszego znaczenia. No, czekaj. Pisałaś, że ten kot nie ma żadnych wad. Teraz sugerujesz, że jest agresywny wobec dziecka. To dosyć ważne. Czyli ewentualny przyszły opiekun kota nie powinien mieć dzieci. Nie rozumiem zjadliwego tonu Twoich wypowiedzi, stąd chyba ta cała dyskusja, niezbyt może miła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 17.10.2006 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 Nie rozumiem zjadliwego tonu Twoich wypowiedzi, stąd chyba ta cała dyskusja, niezbyt może miła Dla ścisłości. Ja dostrzgłam zjadliwy ton w innych wypowiedziach. Stąd chyba cała dyskusja, niezbyt raczej przyjemna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 17.10.2006 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 A Bonnie zadał (a)pytanie, które pozostaje bez odpowiedzi. Co zrobi Samosia jak nie znajdzie nikogo do opieki nad kotem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.