Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pilnie oddam kota


samosia

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 83
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wiesz co mam wrażenie że tacy miłośnicy zwierząt słyszą i widzą tylko to co chcą

Tylko niektórym z nich w tej kwestii to, niestety, do pięt nie dorastasz.

Po prostu znajdź dom dla swojego kotka, który sypie sierść dziecku do łóżka - to można wywnioskować z Twoich postów.

Kota też można nauczyć, żeby nie drapał dzieci - mój został zabrany z Palucha i trafił do domu z 2 dzieci ( 3 i 4,5 roku). Jakoś go nauczyłam. I do głowy mi nie przyszło, żeby go oddać.

 

P.S. dzieci też nauczyłam, że o kota trzeba dbać.

 

Ci niewdzięczni miłośnicy zwierząt zapytali kogo mogli i na razie nie mają domku dla Twojego biednego kotka ( jego rzeczywiście mi szkoda)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna mnie to bawić, jeden kot a tyle szumu, masz dar do robienia zamieszania wokół siebie.

 

 

JA MAM dar ja chce tylko oddać kota a to wy się rozpisujecie na temat kto co ma w domu a czego nie ma a co mógłby jeszcze mieć, rozpatrujecie sytuację jakbym nie wiem co zrobiła. Ja chcę tylko oddać kota. No cóż powody nie muszą się wam podobać. Dla mnie ważniejsze jest dziecko i jego spokojny sen. Jak pisałam kot w nocy ładuje się do łóżeczka i kładzie się gdzie JEMU wygodnie (a chyba tacy miłościcy kotów i innych) znają zwyczaje tych stworów - mówię o ugniataniu łapami czego się da a przy tym i mojego maleństwa. Jak pisałam nie mam jak odseparować kota (kawalerka) a jakbym napisała że trzymam kota całą noc w łazience też byście na mnie naskoczyli. Z dwoja złego chcę oddać kota i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samosia nie podsycaj atmosfery, nie odpisuj na posty, ktore Ci nie odpowiadaja.

Informacje jakie powinnas podac:

Czy kot jest wychodzacy, czy korzysta z kuwety, czy jest czysty czy chorowal na cos, jak reaguje na psy, co jada, czy zdarza mu sie sikac w domu, czy wlazi na firanki, jak reaguje na kwiaty doniczkowe. zdjecie mile widziane, daj ogloszenie jeszcze raz, tu i na miau.pl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak kot nie chorował, nie sterylizowana. Od małego tylko w domu i raczej nie lubi go opuszczać.Załatwia się tylko do kuwety. Nie miała kontaktu z innymi zwierzakami (oprócz rybek ale są mało interesujące dla niej) po firanach też nie łazi. Jej pasją życiową jest przebieranie łapkami w miejcu niestety przy tym wyciąga pazurki :cry:. Zdjęcie nie chce mi wejść ale zainteresowanemu prześlę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałam kiedyś 10 letnią kotkę oddaną do nowego domu.... Kot 2 tygodnie przesiedział za szafą ... robił pod siebie, prawie nic nie jadł.... wyciągany na siłę wpadał w dziką panikę .... zmarł po dwóch tygodniach...

Czy Twój kot był kiedyś zostawiany w obcym domu sam? Jak sobie radził? Czy jest zdrowy? Co zrobisz jak po tygodniu dostaniesz informację od nowego właściciela, ze już nie chcą kota i ze masz go zabrać z powrotem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwólcie zabrać głos w dyskusji.

po pierwsze - właścicielce współczuję, że musi taką decyzję podjąć.

widać, ze łatwo to nie przychodzi.

 

Jestem miłośniczką zwierząt, jestem chora na wszelkie oznaki agresji i okrucieństwa wobec nich ALE...

Są pewne sytuacje, które można zrozumieć.

Nie znamy dokładnie sytuacji autorki wątku, opisze wam wiec moją historię.

Kiedy urodził sie mój pierwszy syn, mieszkałam u teściów. Mieli tam kotka, który był taki "półdomowy" tj, wolal spędzać czas w ogrodzie niż w domu, nie przepadał na zabawą z ludźmi itp.

Któregoś razu mój synek spał w wózku, na tarasie. Podłączony był (NA SZCZĘŚCIE) do elektonicznej niani. oprócz tego zaglądałam do wózka co kilka minut. W którymś momencie niańka sie "odezwala". Nie słyszałam głosu dziecka, ale postanowiłam sprawdzić co to jest. No i okazało się, że w wózku, na buzi mojego dziecka położył się kot. Leżał zwinięty w kulkę.

:x Mówię to o niemowalaku, który nie miał siły ani sprawności, by taki ciężar zrzucić...

Nawet teraz jak o tym myślę robi mi się słabo :cry:

************************************

 

Wybaczcie mi - bo nic złego nie mam na mysli, ale czasami trzeba dokonac wyboru, bo są sytuacje, że zwierze naprawdę może zagrażać dziecku, szczególnie kiedy zwierze jest w domu wiele lat i nagle pojawia sie dla niego "konkurencja".

 

Moj problem sie rozwiązał sam, bo kilka tygodni późnije wyprowadzilismy sie stamtąd,ale przez tych kilka tygodni nie spuszczałam syna z oczu, nawet podczas snu, co jest "trochę" kłopotliwe.

i jakoś zraziłam sie do kotów. ich "charakter" mnie przerasta chyba :wink:

************************************

 

Druga krytyczna sytaucja była, kiedy znajomy znalazł porzuconego psiaka. Doroslego owczarka niemieckiego. Bardzo chcielismy sie nim zając, ale - mielismy dziecko. Długo sie wachaliśmy, potem dosyć długo przezwyczajaliśmy jedno do drugiego.

Na szczęście sie udało, choć większośc ludzi uważała nas za wariatów, bo wprowadzamy "bestię" do domu, ryzykujac zdrowiem albo nawet zyciem dziecka :-?

To jednak prawda, że zwierzakowi tak na 100% ufać nie można. Dlatego decydując sie na opcję: "Dzieci i zwierzęta" Trzeba wziąść uwge pewne ograniczenia i zobowiązania. nie kazdy umie, nie kazdy chce, nie każdy może.

 

Ale da sie??

DA :D

(oba stworzenia moje :D )

 

http://img242.imageshack.us/img242/104/zdjciarne004jt8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i oba piękne ( choć mnie bardziej podoba się to stojące :):))

1.niemowlaka się pilnuje

2. ugniatanie dziecko przez kota ( a to przeszkadza autorce) można wyeliminowac ucząc kota odpowiedniego zachowania lub obcinając pazurki lub po prostu pilnując dziecka.

3. różnica jest taka, że Ty przyganęłaś psa a autorka chce się pozbyć kota, który mieszka z nią 10 lat. Myślę, że to znaczna różnica :):)

 

P.S. Zdjęcie super :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No racja, sytuacja inna...analogii doszukiwałam sie w tym, że nie wiem co zrobiłabym z tym kotem, gdybym musiała tam zostać.

 

ja podejrzewam taki scenariusz: młoda matka, nowe obowiązki, totalne zmęczenie,zupy, kupy itd. wszytstko mnie wnerwia, nikt nie docenia, ludzie są podli a tu jeszcze.... upierdliwy kot, którego trzebaby pilnować tak samo jak dziecko.

Ale tak sobie tylko gdybam....nie wczytywałam sie dokładnie w wątek :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna mnie to bawić, jeden kot a tyle szumu, masz dar do robienia zamieszania wokół siebie.

 

 

JA MAM dar ja chce tylko oddać kota a to wy się rozpisujecie na temat kto co ma w domu a czego nie ma a co mógłby jeszcze mieć, rozpatrujecie sytuację jakbym nie wiem co zrobiła. Ja chcę tylko oddać kota. No cóż powody nie muszą się wam podobać. Dla mnie ważniejsze jest dziecko i jego spokojny sen. Jak pisałam kot w nocy ładuje się do łóżeczka i kładzie się gdzie JEMU wygodnie (a chyba tacy miłościcy kotów i innych) znają zwyczaje tych stworów - mówię o ugniataniu łapami czego się da a przy tym i mojego maleństwa. Jak pisałam nie mam jak odseparować kota (kawalerka) a jakbym napisała że trzymam kota całą noc w łazience też byście na mnie naskoczyli. Z dwoja złego chcę oddać kota i już.

Hmm, gryze sie w jezyk, ale inni juz Ci napisalico sadza o takim postepowaniu. Kot ładuje sie do dziecka, bo jest tam mu ciepło i prawdopodobnie czuje sie odtracony. Po 10 latach zaczał byc w domu przeszkoda :evil: Fakt, kotka bardzo porzadna, bo inna juz by Ci zaczeła lac w łózeczko, ze stresu. Nie mozesz po prostu zamykac drzwi do pokoju w którym spi dziecko?Moje koty spia z dziecmi, a tutaj masz opis 5 kotów, które zyły i mieszakły z noworodkiem

http://republika.pl/kocia_stronka/

http://republika.pl/kocia_stronka/kot_i_dziecko.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No racja, sytuacja inna...analogii doszukiwałam sie w tym, że nie wiem co zrobiłabym z tym kotem, gdybym musiała tam zostać.

 

ja podejrzewam taki scenariusz: młoda matka, nowe obowiązki, totalne zmęczenie,zupy, kupy itd. wszytstko mnie wnerwia, nikt nie docenia, ludzie są podli a tu jeszcze.... upierdliwy kot, którego trzebaby pilnować tak samo jak dziecko.

Ale tak sobie tylko gdybam....nie wczytywałam sie dokładnie w wątek :wink:

Az boje sie pomyslec, co bedzie jak dziecko bedzie za duzo krzyczało i bedzie upierdliwe...... :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mozesz po prostu zamykac drzwi do pokoju w którym spi dziecko?Moje koty spia z dziecmi, a tutaj masz opis 5 kotów, które zyły i mieszakły z noworodkiem

http://republika.pl/kocia_stronka/

Dopiero doczytałam ze to kawalerka, ale IMO lepszym rozwiazaniem bedzie kot w nocy w łazience.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam serdecznie także moja kotka pakowała sie do łóżeczka ....ale to nie prawda że koty moga zrobic krzywdę dziecku to po prostu bzdura moja kotka wskakiwała do lóżeczka bo po prostu tam było jej wygodniej niz gdzie indziej do dzisiaj spi z dziećmi i nigdy nic się nie stało ....wiem ze moze to drażnic ale wystarczy zamykac drzwi od pokoju gdzie spi maluch nie wiem czy 10 letni kot odnajdzie sie w innym miejscu pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No brawo!

argument - "mój kot nigdy..." albo "mój kot zawsze...". Pogratulować! To, że twój kot ma kropkę na ogonie, to znaczy, że każdy tak ma?

To, że twój kot wskakuje do łóżeczka i nigdy nie zrobił dziecku krzywdy (swoją drogą gratuluję pewności siebie i zaufania), to nie znaczy, że innym kotom to nie przyjdzie do głowy - patrz przykład Paulki...

No załamać ręce nad niektórymi argumentami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...