jkrzyz 10.10.2006 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2006 Kilka dni temu dostałem do wglądu umowę kredytową i po lekturze doszedłem do wniosku, że to, jak bank się zabezpiecza, to już zakrawa na paranoję. 1. bezpieczenie kredytu 2. hipoteka 3. ubezpieczenie na życie 4. ubezpieczenie nieruchomości 5. fundusz sekurytyzacyjny 6. bankowy tytuł egzekucyjny. Ciekawi mnie, czy wszystkie banki tak mają? Poza tym, nieciekawie wyglądają kwory zabezpieczeń, bo na przykład hipoteka to 1.7 x kwota kredytu, a bankowy tytuł egzekucyjny nawet 2 x kwota kredytu. Cholernie mnie to martwi, bo nie dość, że bank może po prostu sprzedać wierzytelność, to na dodatek sam sobie wymyśla kwotę, na jaką wystawia tytuł egzekucyjny. Bardzo proszę o jakiś podnoszący na duchu komentarz Czy kredytobiorca jest jakoś rozsądnie chroniony przez prawo bankowe, czy całkiem zdany na łaskę banku w tej materii? Pytam, bo wiem, co się działo, jak bankrutowały firmy leasingowe. Co prawda to jest trochę inna sytuacja, pytanie jak bardzo inna... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
irreality 11.10.2006 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 1. Ubezpieczenie kredytu masz do czasu wpisu hipoteki. 2. Hipoteka jest normalnym zabezpieczeniem na nieruchomości - żebyś jej nie opchnął bez zgody banku. W końcu to będzie najcenniejsza rzecz jaką można Ci zabrać...3. Ubezpieczenie na życie - w razie gdyby coś Ci się stało bank chce odzyskać kasę. 4. Ubezpieczenie nieruchomości - w razie gdyby coś się stało chałupce - bank chce odzyskać kasę.5. Fundusz sekurytzacyjny? Nie wiem co to.6. Bankowy tytuł egzekucyjny - to w sumie takie pseudo zabezpieczenie, że bez protestu poddajesz się egzekucji. Dwukrotność zwykle wpisują bo w przypadku braku spłat policz sobie jakie będą kosmiczne odsetki dla kredytu przeterminowanego. Bank ma możliwość skorzystać z zabezpieczeń w zależności od okoliczności. Ale max. do kwoty FAKTYCZNEGO zadłużenia (kapitał + odsetki + odsetki karne + opłaty za monity). A co do zabezpieczeń... no cóż... patrząc na ceny mieszkań/domów i ich relację w stosunku do zarobków - biorąc kredyt na to oddajesz "duszę i ciało" w zamian za pożyczenie kosmicznie wielkiej kwoty którą prawie do końca życia będziesz spłacać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.