Linia zabudowy - czym przekonać urbanistę

[ZaKontyK]

Jakimi, dozwolonymi prawem, argumentami przekonaliście urbanistę by przesunął w warunkach zabudowy (brak MPZT) linię zabudowy tak by jej przebieg odpowiadał Waszym oczekiwaniom a nie był wypadkową warunków, przepisów i "sąsiedztwa" ?

PODKREŚLAM CHODZI MI WYŁĄCZNIE O SPOSOBY DOZWOLONE PRAWEM.

Moja działka jest ostatnią na ulicy. Bezpośrednio przy niej nie ma budynku, ale w bliskim sąsiedztwie (3 x front) jest dom głęboko zatopiony w działkę (ok. 40 m - sprawa dotyczy długich działek). Obawiam się, że moja nieprzekraczalna linia zabudowy może zostać wyznaczona właśnie według jego położenia - dla mnie nienajoptymalniejszego. Na tej samej ulicy, na jej początku, ok. 150m ode mnie postawiono "przed chwilą" domki (osiedle), wzdłuż linii zabudowy odległej nie więcej jak 10m od drogi. Na ich położenie chciałbym się powołać w ewentualnej rozmowie z urbanistą gminnym, ale obawiam się, że odrzuci moje próby ze względu na linię sąsiada i dużą odległość wspomnianych, nowych, domów.

A MOŻE JEDNAK JEST NA TO SPOSÓB? MOŻE GO ZNACIE?

ZDRADŹCIE, PROSZĘ!

JUŻ TRENUJĘ UŚMIECH I UKŁONY, ALE MOŻE JESZCZE COŚ ?

Dziękuję za każdą wskazówkę. Pozdrawiam.

[Nefer]

Czy dostałeś już WZ ? I co tam jest napisane ? Może daj szansę urbaniście .... czy napisałeś we wniosku o WZ, że chcesz nawiązać do tej a nie innyej linii zabudowy? I wrysowałeś dom na działce tak jak chcesz by stał ?

Jesli tak - daj mu sznasę. Zawsze możesz się odwołac ( byle szybko - chyba masz 2 tyg.)

[ZaKontyK]

Czy dostałeś już WZ ? I co tam jest napisane ?

 

Nie mam jeszcze WZ - jestem po rozmowach z urzędniczką gminną. Po prawdzie jestem przed kupnem tej działki - sonduję warunki. Może reaguję zbyt nerwowo. Działka podoba mi się na tyle, że i tak pewnie ją kupię - chyba, że odkryję jeszcze inną zdecydowanie poważniejszą sensację (tfu, na psa urok).

Ale dziękuję Ci za przypomnienie faktu, że ja też mam możliwość ruchu i mogę wnioskować przyjęcie mojej wizji. Nie jest ona wcale, patrząc na okolicę, taka z księżyca (po przeciwnej stronie ulicy, w sąsiedztwie stoi dom przy drodze z pasem 10m).

Dziękuję za podpowiedź.

 

A MOŻE, UPRZEDZAJĄC FAKTY, JEDNAK JAKIEŚ POMYSŁY?

Pozdrawiam

[iga9]

Ta odleglosc bedzie ustalona w WZ. Jak wydadza taka, ktora ci nie odpowiada to mozesz prosic o jej zmane, ew, sprostowanie (nie jest to odwolanie do wyzszej instancji!). Ale wtedy znowu wszyscy sasiedzi dosja pismo i nie moga wyrazic sprzeciwu (tu jest knyf, bo np. u mnie sasiadka na tym etapie powiedziala NIE ). Argumenty za twoja wizja:

1. prawo budowlane - dleglosc 4m od granicy dzialki,

2. Linia zabudowy na ulicy (nie mowimy tu tylko o dzialkach sasiednich, tylko o calej ulicy) z powolaniem sie na konkretne przyklady

3. Wzgledy projektowe (ze przy linii 40m nie zmiesci sie wnioskowany projekt domu tak jak chcesz).

Ja akurat powolalam sie na wszystkie trzy i udalo mi sie w koncu przekonac sasiadke i dostaz takie WZ jakie chcialam warto zrobic umowe kupna pod waruniek i np. zatrzec sobie warunek uzyskania odpowiednich WZ, ale na to sprzedajacy moze nie pojsc

[Nefer]

Czy dostałeś już WZ ? I co tam jest napisane ?

 

Nie mam jeszcze WZ - jestem po rozmowach z urzędniczką gminną. Po prawdzie jestem przed kupnem tej działki - sonduję warunki. Może reaguję zbyt nerwowo. Działka podoba mi się na tyle, że i tak pewnie ją kupię - chyba, że odkryję jeszcze inną zdecydowanie poważniejszą sensację (tfu, na psa urok).

Ale dziękuję Ci za przypomnienie faktu, że ja też mam możliwość ruchu i mogę wnioskować przyjęcie mojej wizji. Nie jest ona wcale, patrząc na okolicę, taka z księżyca (po przeciwnej stronie ulicy, w sąsiedztwie stoi dom przy drodze z pasem 10m).

Dziękuję za podpowiedź.

 

A MOŻE, UPRZEDZAJĄC FAKTY, JEDNAK JAKIEŚ POMYSŁY?

Pozdrawiam

 

 

na terenie analizowanym przy moim WZ było wszystko : domy dowolnie odsunięte od drogi, dowolnej wielkości, drewniane i murowane, z dowolnymi dachami dwui czterospadowymi i płaskimi, o dowolnym nachyleniu, etc etc - i taki opis dostałam w warunkach - wszystkie chwyty dozwolone :)

Fakt, że we wniosku dokładnie opisałam dom, bryłę i posadowienie... Dostałam co chciałam, a mianowicie decyzję , że ten dom w tym miejscu mogę postawić.

Dobrze będzie

[ZaKontyK]

warto zrobic umowe kupna pod waruniek i np. zastrzec sobie warunek uzyskania odpowiednich WZ, ale na to sprzedajacy moze nie pojsc

 

Bardzo cenna uwaga (podkreślam z myślą o innych, my akurat tak zrobiliśmy z zupełnienie innych powodów). Nasi sprzedający poszli na taki układ - nie mieli nic przeciwko temu. Przede wszystkim dlatego, że zdają się być (przybywa potwierdzeń) ludźmi uczciwymi, ale i ukrywać nie mają szczególnie czego. To i tak wszystko wyjdzie - dla nas lepiej by wcześniej, przed zakupem.

Brak takiej zgody jest już może pierwszym sygnałem, że coś jest nie tak i ktoś chce szybko ubić interes (czytaj: wbić nas w butelkę). Zdaję sobie sprawę też, że nie zawsze jest na to "czas". Zastępy wilków już czekają za naszymi plecami by wyrwać nam z rąk ten "już prawie nasz, ukochany, wymarzony i wyczekany kawałek planety".

 

Dziękuję

Pozdrawiam

Czekam na dalsze propozycje życzliwych/przekonujących uśmiechów/argumentów pod adresem urbanisty.

[oskar0259]

Zajrzyj do wątku

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=28582&postdays=0&postorder=asc&start=240

Jest tam sporo o orzecznictwie SKO i sądów administracyjnych w tym przytoczona przeze mnie decyzja SKO w poście z "Nie, 21 Maj 2006 12:45".

Możesz wnioskować o ustalenie innej linii zabudowy, a także o odstępstwa od innych parametrów zabudowy, ale musisz to szczegółowo uzasadnić na piśmie. Urbanista musi mieć argumenty przemawiające za Twoja opcją, bo to on w analizie urbanistycznej musi uzasadnić, dlaczego dopuścił inną zabudowę niż sąsiednia. Powinieneś zawrzeć w pismie ocenę, że zmiany będą służyły podniesieniu walorów architektonicznych przestrzeni i będą dostosowane do nowoczesnych technologii budowlanych.

[ewelina_i_marek]

W naszych warunkach zabudowy była określona obowiązująca linia zabudowy - 10 metrów. Ani mniej, ani więcej. Pech chciał, że w takim przypadku dom byłby zlokalizowany zbyt blisko wkopanego w ziemię kolektora ściekowego (czy też innej rury). Trzy miesiące to trwało, ale przy dużej pomocy miłych pań z gminy udało się nakłonić urbanistę, aby przeniósł tą linię zgodnie z naszym wnioskiem na 15 metr. Tak więc czasami można być człowiekiem.

[anpi]

10 metrów od drogi to baaardzo blisko. Ja mam 20 metrów, a teraz widzę, że dalej byłoby lepiej.

[adi_]

moja urbanistka wymyslila ze bedzie po zabraniu ewentulalnym 5 metrow na droge przez gmine 4 metry od drogi nowej stal muj dom a to dlatego ze mam 20 metrow od drogi stodole

powiedzialem ze nie wyobrazam sobie zeby ta stodola byla tak blisko nowego domu i ja rozbiore ale dom chce za nia czyli dom wedlug starej drogi bedzie stal 32 metry a jak powstanie nowa 5 metrow mniej jestem jedyny ktory bedzie mial tak daleko dom i nie bylo z tym klopotow zato z czym innym ale to juz nie tu mi pisac