jareko 13.10.2006 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2006 uwielbiam ogolnikigeneralizujac wyglada to takInwestor jest cacyWykonawca - beeee po stokroc beee, wrecz powiedz beee i wyrzuc I tak trzymac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
luk__25 14.10.2006 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 Jareko, z moich obserwacji wynika że (w okolicach Tarnowa) 90% "ekip" zatrudnia ludzi na czarno i są do tego stopnia beszczelni że gdy spóznią sie do roboty to ich wytłumaczeniem jest "panie, przeciez musiałem zawiezc ludzi po bezrobocie"!!!! Taka jest najczęsciej tutaj "firma"Niestety my wszyscy oraz Ty, płacąc ZUSy na tych dupków robimy. Szef który najczęsciej ma dobre gadanie, obiecywanie gruszek na wierzbie, potem wpadaja jego pracownicy i lipa. Wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze, to, że nie masz naprawde kogo lepszego wziąsc do roboty. Ja od co najmniej 2 miesiecy szukam murarza, albo dwóch do różnych prac wokół domu, schody, taras itp i nie moge znalezc bo nikomu sie nie chce, potrzebuje zrobić drenaż działki - mam koparke, nie mam nikogo do roboty. To wszystko sprawia że człowiek ma dosyc budowy i ogólnie mówiąc ekip budowlanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mmmad 14.10.2006 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 No tak, ale czy zatrudnilbys ekipe dwa razy drozsza? Zeby byc konkurencyjnymi musza schodzic z cenami, a to najprostsza metoda walki. Wiec albo Ty zaplacisz ich ZUS, albo my wszyscy sie zrzucamy na ich zasilek. Skoro chcielibysmy jak najlepiej i najtaniej i godziwie placic, to albo musimy glosowac za obnizaniem kosztow pracy :D (a co, pozartowac tez mozna) albo wiecej wolac za swoje uslugi :D (jako pracownik czy jako zleceniobiorca)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dodi 14.10.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 powoli robi się tak że to Wy bdziećie nas prosić o pojawinie się na swojej budowie i będziecie za to skłonni zapłacić więcj niż sąsiad - aby tylko robić wasz kochany domek. Pozdrawiam wszystkich fachowców. pieprzysz takie bzdury że się żygać chce dodi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 14.10.2006 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 Jareko, z moich obserwacji wynika że (w okolicach Tarnowa) 90% "ekip" zatrudnia ludzi na czarno i są do tego stopnia beszczelni że gdy spóznią sie do roboty to ich wytłumaczeniem jest "panie, przeciez musiałem zawiezc ludzi po bezrobocie"!!!! Taka jest najczęsciej tutaj "firma" Niestety my wszyscy oraz Ty, płacąc ZUSy na tych dupków robimy. Szef który najczęsciej ma dobre gadanie, obiecywanie gruszek na wierzbie, potem wpadaja jego pracownicy i lipa. Wiesz co jest w tym wszystkim najgorsze, to, że nie masz naprawde kogo lepszego wziąsc do roboty. Ja od co najmniej 2 miesiecy szukam murarza, albo dwóch do różnych prac wokół domu, schody, taras itp i nie moge znalezc bo nikomu sie nie chce, potrzebuje zrobić drenaż działki - mam koparke, nie mam nikogo do roboty. To wszystko sprawia że człowiek ma dosyc budowy i ogólnie mówiąc ekip budowlanych. Niestety tak będzie dopóki ktoś w końcu nie zmini wielkości kosztów pracy. Coz tegop,że teoretycznie ZUS powinien ściągać dużo jeśli tak nie jest bo raz szara strefa dwa problemy z egzekwowaniem należności więc co najmniej połowa tych pieniedzy jest wirtualna. Gdyby koszty były mniejsze to może części firm opłacałoby się wyjść z szarej strefy i ścigalność byłaby większa. Tylko nikt nie chce podjąć się tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 14.10.2006 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 He he , myslenie jak w komunie. Wykonawca bierze za duzo , jak tak mozna. Ano mozna , wolny rynek. Place rosna wykonawcom , a wam nie bo wykonawcy maja bardziej liberalny rynek pracy , konkurencja ..itp. Wezcie moze zaglosujecie kiedys raz a dobrze w wyborach. Niech w Polsce porzadza pare lat liberalowie i gwarantuje wam ze tez zaczniecie lupic wykonawcow w swoich zawodach. I wtedy bedziemy miec w kraju dobrobyt. Zycze tego wszystkim ups blad ort. poprawilem bo mnie w oko trafil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.10.2006 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 peleton - wiesz o tym TY wiem ja wie jeszcze kilku na tym forum ale wiekszosc glosujaca ma w d.... gospodarke i zbyt skomplikowane na ich mozliwosci percepcji zaleznosci miedzy ZUSem, podatkami, szara strefa, stopa bezrobocia i tym podobnymi pojeciami, dla nich z kosmosu Dla nich liczy sie taka sama pojemnosc ich i naszych zoladkow oraz to co powiedza im z ambony - stad kazdy kto obiec gruszki na wierzbie - wygra wybory. Liberalizm w gospodarce ma swoje wady i zalety - dla nich postrzgany jest tylko negatywnie. I watpie by kiedykolwiek faktyczny liberalizm wygral w wyborach i odmienil to co inni obiecuja odmienic od lat a w ostatnich wyborach szczegolnie. Zyczmy sobie zdrowia bo na reszte niestety wplywu nie mamy Ostatnio dostalem sliczny film - wywiad z kwiaciarka przy Nowym Swiecie w Wawie Kto widzial - wie o czym mowie - kto nie - przesle jesli maile dostane To w sumie esencja wiekszosci naszego narodu hi hi hi - moherowe bereciki - tylko antenki im brak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edgar the liar 14.10.2006 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 superpartia.Ci co wyjechali ,każdy myślący Polak o tym wie to nie byli jacyś tam fachowcy czy coś , to byli ludzie z układu i wyjechali raczej ze strachu niż z checi godziwych zarobków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 14.10.2006 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 Wierze , ze kiedys w Polsce , solidarnosc nie bedzie oznaczac zlodziejstwa a liberalizm przestanie sie ze zlodziejstwem kojarzyc. Kiedys ci co wyjechali wroca , a mohery sie zniecheca Spakowanie walizki i wyjazd jest na dluzsza mete skuteczniejsza forma protestu niz demolowanie Warszawy. Bedzie jeszcze pieknie Ja np wracam w przyszlym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Goni_Mnie_Peleton 14.10.2006 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 superpartia. Ci co wyjechali ,każdy myślący Polak o tym wie to nie byli jacyś tam fachowcy czy coś , to byli ludzie z układu i wyjechali raczej ze strachu niż z checi godziwych zarobków. ............................ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 14.10.2006 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 Ja np wracam w przyszlym roku To ja z kwiatami bede czekala Nie jest zle Peletonie Naprawde mi sie podoba ps.nie ogladam wiadomosci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.10.2006 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2006 A ja się nie dam wygonić !!!!!!!!!!!! I jakoś to musi być... Witamy wracających Tu też można żyć, serio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kazber 15.10.2006 03:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 Od blisko 20 lat jestem "na wygnaniu" ale mam nadzieje, ze kiedys powroce do kraju. Wlasnie budujemy sobie domek a moje doswiadczenia z fachowcami sa bardzo pozytywne. Nie negocjuje cen tylko wymagam dobrej i solidnej roboty. Zatrudniamy ludzi polecanych i jest O.K..Budujac na odleglosc korzystamy z rozszerzonego nadzoru. Kuzyni po budownictwie, kier. budowy no i oczywiscie ludzie FORUM.Moze to tylko tak dobrze na Lubelszczyznie. (Wpis powyzej B.B.)A swoja droga tez pracuje na duzych budowach gdzie zarobki sa wyzsze niz w residential. Pozdrawiam,Kazik (dla patrzacych z gory na budowniczych moze byc Pan Kazio) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boorg 15.10.2006 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 Bardzo ciekawy ten rozczulający post "...o braku fachowców w kraju, gdzie dzięcielina pała...". Liczba specjalistów w kraju jest taka sama - rozszerzył sie rynek usług. Proszę nie dziwić się, że gdy ktoś dopina swój kalendarz zleceń na rok roboczy, to wygrywają oferty zagraniczne z lepszymi cenami. A pieniądze to nie wszystko: jakość prac wymagana na zachodzie jest dużo niższa niż w Polsce , co ma kolosalne znaczenie przy odbiorach. Taką jakość jaką wymagamy w Polsce na zachodzie można mieć za naprawdę ciężkie pieniądze: fachowcy europejscy cenią swoje usługi. I w tym momencie pojawiają się Polacy: w standartowych cenach gwarantują wyższą jakość usług. Ukraińcy niezbyt chętnie pracują w Polsce. Spotykamy ich na budowach ale już nie tak masowo jak kilka lat temu. A czemu??? Po rozmowach z nimi mogę powiedzieć o powodach: 1. Pracują w Rosji. Okazuje się, że w Moskwie budowlaniec bez problemu zarobi 2 000 $ przy mniejszych wymaganiach jakościowych. 2. Polska jest tylko przystankiem w drodze na zachód. Ukraińcy też potrafią liczyć. Reasumując: Dobrzy fachowcy na brak roboty w kraju nie narzekają. Przykro mi, że macie problemy w znalezieniu ekip do budowy/wykończenia swoich domków. Może lepiej pogodzić sie z przestojem i poczekać na polecaną ekipę, niż szukać doraźnych rozwiązań. Bo lepiej stracić kilka tysięcy złotych i zrobić coś dobrze, niż stracić kilka tysięcy złotych i zrobić coś źle. P.S. I takie 2 uwagi na koniec: 1. Pamiętajcie, że na zachodzie pracują nie tylko uczciwi/dobrzy rzemieślnicy z Polski. Wraz z nimi na rynki europejskie, szturmem ruszyły ekipy partaczy i kombinatorów. Pytanie: czy za tą drugą grupą też wylewacie łzy? 2. W swojej karierze pracowałem z kilkoma rzemieślnikami, którzy praktykowali dłużej/krócej na zachodzie (Niemcy, Francja). Jakość prac jaką oni prezentowali wołała o pomstę do nieba: współpraca z nimi, to były dla mnie naprawdę nerwowe dni ... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majster ryszard 15.10.2006 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 zobaczycie co będzie za 5 lat jak tu człowiek zarobi 900zł na miesiąc więc zachecam wszystkich fachowców do wyjazdu ja pracowałem w niemczech bajery podaje stawke jakie majom niemiecy fachowcy najwięcej ma ćeśla15 euro potem murarz -12-13 euro ja miałem 10 euro bo mniej już nie mogom dać stawke ustala land czyli wojewóctwo po odcignieciu podatków 7 euro i nie płaczcie za nami bo ogromne doświadczenie przywiozłem teraz je moge w polsce realizować pozdrawiam wszystkich ponieważ może nas kiedyś doceniom roboty w polsce mam dużo niec nie biore. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 15.10.2006 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 Wpis z forum wentylacji: "Mam 3 osobowa firme - ja i dwoch pomagierow. Robie tylko domki i mala przedsiebiorczosc (sklepy, male lokale itp). Moja marza na urzadzenia ktore sprzedaje (od kranikow i kibelkow do pomp ciepla i multi-splitow) to srednio 30%. Sporadycznie daje klientom jakies rabaty - 10% to max co mozna ze mnie wycisnac. Jak ktos chce wiecej to kaze mu spadac - z biedakami nie gadam. Za jeden punkt wody i kanalizy biore 50/netto, podlogowka 110/netto/m2, grzejnik 100netto, geberit 100netto, montaz 1 splita 1500netto, kotlownia 3000-4000netto, montaz wentylacji 3000-4000netto, kolektory na dach 3000netto. Ponizej tych cen nie schodze. Na brak klientow nie narzekam, zarobiony jestem jak cholera, po 14-16h/dziennie robie + soboty. Do tego robie male projekty (uprawnien nie mam - podbija mi znajomy projektant za srednio 10% wartosci projektu). W pierwszym roku dzialalnosci moje wplywy wyniosly 180tys zl z czego dochod nie przekroczyl 10%. W tej chwili moje wplywy roczne to jakies 600tys z czego dochod to netto okolo 12-13%/rok. Jestem po studiach inz-srodowiska, dyplom mgr.inz, 27lat, w branzy od prawie 3 lat. Znam 2 jezyki. Wychodzi na to ze studia skonczylem po to zeby byc fizolem. Coraz czesciej sie zastanawiam nad przeniesieniem firmy na zachod niestety bo w tym kraju nie da sie wyzyc. Chcialbym zatrudnic jakiegos majstra zeby samemu nie tyrac ale nie da rady bo miesiecznie bedzie on mnie kosztowal za duzo i juz totalnie nic nie zarobie. A za 1 czy 2 tys nikt do roboty mi nie przyjdzie a to jest max co moglbym zaplacic - na wiecej mnie nie stac chyba ze mialbym zaczac pracowac spolecznie. Taka jest rzeczywistosc, ze ten kraj nie sprzyja rozwojowi przedsiebiorczosci. Zgadzam sie z Wallym w jego wyliczeniach - zusy, srusy i cala reszta haraczu skutecznie uniemozliwiaja rozwoj. Rachunki trzeba placic, ja nie ma zadnych dlugow i nigdy nie mialem natomiast sporo kasy juz wtopilem lub wydalem na adwokatow, windykacje itp. Brak skutecznosci sadow i dziurawe prawo to nastepny wielki problem. Temat rzeka, moznaby gadac godzinami. Kazdy pracodawce powie mniej wiecej to samo i bedzie mial racje. Kazdy pracownik powie o malych zarobkach i braku perspektyw i tez bedzie mial racje. Bledne kolo." Zgodzam sie z tym w całej rozciągłości. Prawdziwe napiepszanie dopiero będzie docenianie. A jak sie komus nie podoba, to niech wyjdzie za biureczka, kielnia w garść i zbijać kokosy hehhe. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bernard1978 15.10.2006 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 ja niedawno wrocilem z pracy w anglii i w pelni potwierdzam ,ze wyjezdzaja nie tylko super-fachowcy, ale cala masa partaczy i obibokow. roznica jest taka, ze rynek dosc szybko eliminuje tych drugich (inna sprawa, ze nawet polski partacz czesto jest lepszym fachowcem niz angielski majster ) pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 15.10.2006 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 zobaczycie co będzie za 5 lat jak tu człowiek zarobi 900zł na miesiąc więc zachecam wszystkich fachowców do wyjazdu ja pracowałem w niemczech bajery podaje stawke jakie majom niemiecy fachowcy najwięcej ma ćeśla15 euro potem murarz -12-13 euro ja miałem 10 euro bo mniej już nie mogom dać stawke ustala land czyli wojewóctwo po odcignieciu podatków 7 euro i nie płaczcie za nami bo ogromne doświadczenie przywiozłem teraz je moge w polsce realizować pozdrawiam wszystkich ponieważ może nas kiedyś doceniom roboty w polsce mam dużo niec nie biore. tylko na tym zachodzie nie nuczyli cie ortografi..(troche za dużo tych błedów...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 15.10.2006 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 superpartia. Ci co wyjechali ,każdy myślący Polak o tym wie to nie byli jacyś tam fachowcy czy coś , to byli ludzie z układu i wyjechali raczej ze strachu niż z checi godziwych zarobków. Dawaj , wyrzuć to z siebie, czekamy na dalsze odkrywcze tezy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 15.10.2006 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 Wiadomo - szara sieć i służby specjalne. Wszystko przecież kontroluje układ. Nawet jak do kibelka idę to przecież inspiruje to jakiś UBek razem z TVN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.