mmmad 18.10.2006 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Mówicie płacić fachowcom. OK. Jestem lekarzem 15 lat po studiach. Nie umiem "brać", pracuję jak wół i NIE STAĆ mnie na płacenie. Żeby zapłacić za tarasik 2000 musiałabym wziąć 3-4 dyżury (zależy od szpitala). Mogę iść do prywatnej służby zdrowia. Oczywiście. Ostatnio zamkneli oddział pediatryczny w Zgierzu. Z braku lekarzy. Ciekawe, jak będą płakać ci fachowcy, jak im przyjdzie zapłacić za konsultację 150 i to bez alternatywy państwowej. W końcu, żeby im zapłacić ja też muszę zarobić, nie? Też jestem fachowcem... Ale Ty nie jestes specjalista, tylko pasjonatka zawodu. Szacunek. Zwlaszcza za "niebranie". Ja mam nadzieje, ze w zwiazku z masowymi wyjazdami wykonawcow, dowiedza sie oni tez, ze ich dzien pracy za wysokie tamtejsze stawki moze im wystarczyc na jedna 15-minutowa wizyte u tamtejszego lekarza. I juz nie beda spiewac o luksusowym zyciu za granica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 18.10.2006 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Znam trochę tzw. "rynek budowlany" i ni jak nie rozumiem takiej sytuacji.Pracę 6 "prostych" roboczogodzin wyceniono od 1800,- do 2000,- w KILKU firmach. A może jest tak, że co innego wyceniano, a co innego zrobiono. Taras, tarasowi nie równy - w tym również jego konstrukcja, nawet przy takiej samej powierzchni. Sam osobiście nie znam takiej firmy budowlanej (nawet nie spotkałem), która wycenia swoją roboczogodzinę (proste prace) na 300,- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Acidtea 18.10.2006 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Bardzo ciekawe posty powyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 18.10.2006 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 amdam. Może zdradzisz jednak czym się zajmujesz zawodowo. Ja ocenię czy można się bez ciebie obejść a przypuszczam ,że można i ,że to co robisz ty sam zrobiłbym lepiej a zaoszczzędzone pieniądzew budżecie można przeznavzyć na szczytniejszy cel. Jak sie okaże ,że jesteś zbędny to będziesz miał więcej czasu na budowę swego domku. Co ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bi 18.10.2006 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 superpartia. Ci co wyjechali ,każdy myślący Polak o tym wie to nie byli jacyś tam fachowcy czy coś , to byli ludzie z układu i wyjechali raczej ze strachu niż z checi godziwych zarobków. Dawaj , wyrzuć to z siebie, czekamy na dalsze odkrywcze tezy. Prawda jest taka, że co prawda wykonawcy mogą zarobić więcej w UK to należy też pamiętać o tym, że koszty życia są tam dużo wyższe. Nie bez powodu coraz więcej Brytyjczyków kupuje działki poza granicami UK i tam się buduje. W Polsce jest ich sporo i dobrze im się tu żyje. Nie myślą o powrocie do Wielkiej Brytanii, pzodrawiam, Bi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 18.10.2006 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 I jeszcze ten parszywy klimat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 18.10.2006 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 I jeszcze te wysokie (jak dla nas) emerytury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 18.10.2006 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 i jeszcze ta uroda Angielek brrrrr....co za kraj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_u 18.10.2006 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 i jezdza samochodami w przeciwna strone... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 18.10.2006 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 Normalnie nie ma co tam jechać. Trzeba tylko przycisnżć trochę jeszcze bardziej naszych inwestorów i będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 18.10.2006 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 a po za tym, nie wszyscy wyjechali, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 18.10.2006 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 A ja mam wrażenie , że amdam wtopił 200 zl. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amdam 19.10.2006 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 marcin714 juz pisałem wyżej możesz spokojnie myśleć o tym, że moją pracę wykonasz sobie sam. Zamiast np. korzystać z jakiegoś programu kosztorysowego, płacąc za niego horrendalne stawki, możesz go napisać sam lub w ostateczności zapłacić Gatesowi za excella i też się da . Są zawody nie do zastąpienia np. lekarze, wszystko inne w mniejszym lub większym wymiarze można zastąpić. Przecież daną pracę wykonują tacy sami ludzie jak my. Czasem jednak potrzeba x-lat studiów, aby posiąść wiedzę i tacy ludzie będąc specjalistai, poświęcając 5-10 lat na studia mgr, doktoryzowanie itp, zasługują na godziwą płacę bo są poprostu niezastąpieni, na ten czas. Semp zapewniam Cię, że te 200 zł jest chyba najlepszą lokatą, a tarasik mam rewelka Kiedyś wkleję zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 19.10.2006 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Racja, tylko pytanie z czego ponad 50% populacji będzie żyć. Tak na marginesie, to cegłę, dachówkę i wiele innych materiałów tez można samemu wyprodukować.Co do tarasiku, to dalej nic nie rozumiem - rozbierzności cenowe. Może podaj namiary, to założę firmę budowlaną w Twojej miejscowości, bo ceny ustalane przez firmy w tym reginie gwarantują szybki zysk (20 krotnie wyższe od najwyższych w pozostałej części kraju)Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
semp 19.10.2006 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Semp zapewniam Cię, że te 200 zł jest chyba najlepszą lokatą, a tarasik mam rewelka Kiedyś wkleję zdjęcia. Taras mogłeś zrobic sam. Po cholerę brałes tych chłopaków, całe 200 stówy w plecy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amdam 20.10.2006 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Semp, juz w drugim wątku szukasz ze mna zwady. Jak się nudzisz to na budowę pop...j i zajmij się czymś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 20.10.2006 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 marcin714 juz pisałem wyżej możesz spokojnie myśleć o tym, że moją pracę wykonasz sobie sam. Zamiast np. korzystać z jakiegoś programu kosztorysowego, płacąc za niego horrendalne stawki, możesz go napisać sam lub w ostateczności zapłacić Gatesowi za excella i też się da . Są zawody nie do zastąpienia np. lekarze, wszystko inne w mniejszym lub większym wymiarze można zastąpić. Przecież daną pracę wykonują tacy sami ludzie jak my. Czasem jednak potrzeba x-lat studiów, aby posiąść wiedzę i tacy ludzie będąc specjalistai, poświęcając 5-10 lat na studia mgr, doktoryzowanie itp, zasługują na godziwą płacę bo są poprostu niezastąpieni, na ten czas. Semp zapewniam Cię, że te 200 zł jest chyba najlepszą lokatą, a tarasik mam rewelka Kiedyś wkleję zdjęcia. amdam już kiedys o tym pisałeś ja poniekąd tez bo to żadne odkrycie - mam podobny tylko w mikro skali problemu - kupic komputer i złożyc sam za 600-800 zł mniej czy w firmie z 2 letnią gwarancją i duzym znakiem ? co tam też mi właściwie umieścili w tym komputerze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amdam 20.10.2006 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Ja ci powiem tak Nie dostajesz gwarancji na cały złożony komputer w serwisie, tylko na poszczególne części. Hehee Chyba, że kupujesz maszynę gotową czyli np. DELLA, Optimusa itp. To tak jak z budową. Kanadyjczyka składają Ci przeszkoleni w systemie budowy ludzie Wykonwacy, od którego ten dom kupujesz "w paczce". I tam masz gwarancję na całość łącznie z wykonaną pracą. A w domu gwarancję masz też na konkretne rzeczy gdy budujesz sam bądź nawet z wykonawcą . I nigdy mój drogi nie spotkałem się, aby wykonawca np. stanu surowego otwartego dawał na to gwarancję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Geno 20.10.2006 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Ja ci powiem tak Nie dostajesz gwarancji na cały złożony komputer w serwisie, tylko na poszczególne części. Hehee Chyba, że kupujesz maszynę gotową czyli np. DELLA, Optimusa itp. To tak jak z budową. Kanadyjczyka składają Ci przeszkoleni w systemie budowy ludzie Wykonwacy, od którego ten dom kupujesz "w paczce". I tam masz gwarancję na całość łącznie z wykonaną pracą. A w domu gwarancję masz też na konkretne rzeczy gdy budujesz sam bądź nawet z wykonawcą . I nigdy mój drogi nie spotkałem się, aby wykonawca np. stanu surowego otwartego dawał na to gwarancję. Bez umowy nikt nie daje. Poza tym rzeczywiście czasami cięzko byłoby coś zagwarantować jeśli pomiędzy budową stanu surowego a końcem budowy może minąć kilka lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 20.10.2006 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Ja ci powiem tak Nie dostajesz gwarancji na cały złożony komputer w serwisie, tylko na poszczególne części. Hehee Chyba, że kupujesz maszynę gotową czyli np. DELLA, Optimusa itp. To tak jak z budową. Kanadyjczyka składają Ci przeszkoleni w systemie budowy ludzie Wykonwacy, od którego ten dom kupujesz "w paczce". I tam masz gwarancję na całość łącznie z wykonaną pracą. A w domu gwarancję masz też na konkretne rzeczy gdy budujesz sam bądź nawet z wykonawcą . I nigdy mój drogi nie spotkałem się, aby wykonawca np. stanu surowego otwartego dawał na to gwarancję. To co piszesz nie odpowiada prawdzie. Zgodnie z Ustawą "konsumencką" za wszystkie wady towaru (usługi) odpowiada sprzedawca (wykonawca) towaru (usługi). Innymi słowy otrzymuję towar (usługę) zgodną z umową i mam prawo dochodzić swoich praw, i to skutecznie, na przestrzeni 2 lat - bez względu na warunki gwarancyjne. Jesli we wspomnianym komputerze wysiądzie zasilacz, to zgodnie z prawem to komputer jest zepsuty czyli niezgodny z umową i odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi sprzedawca całego komputera, i to on ewentalnie dochodzi swoich praw od dostawcy wadliwych podzespołów. Dokładnie tak samo jest w budownictwie. Jesli zamawiasz usługę pod tytułem wybudowanie domu z materiałów własnych i zawali się ściana, bo materiał był wadliwy, to zgodnie z wsp[omnianą ustawą za wszystko odpowiada wykonawca (i płaci) i to tylko on dochodzi swoich praw względem dostawcy wadliwego materiału. Jesli inwestor sam zakupuje materiał, to wtedy on boksuje sie z producentem (dostawcą) materiału, to po pierwsze i to on musi udowodnić, że wybudowano zgodnie ze sztuką, aby otrzymać rekompensatę za robociznę. I jeszcze odnośnie gwarancji w budownictwie. Nikt nie musi dawać gwarancji. Gwarantuje to Ustawa. A że jest skuteczna - choć "czasochłonna", to polecam min. wątek "sprawa sądowa......" Tomka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.