Okno w kuchni od płd - zachodu

[wiewióra1976]

Słuchajcie - czy jest sens upierać sie przy duzym oknie kuchennym od południowego zachodu przy blacie roboczym. Mam wizję krojenia warzyw na sałatke i zerkania na ogród. Oraz wizję oslepiającego słońca walącego po oczach. Czy ktoś ma takie okno? Czy ma to sens? Zaznaczam, że byłoby to drugiwe okno w kuchni, która ganeralnie jest dobrze doświetlona. Chodzi o widok.

[motyczka]

ja mam osobiście okno na stronę południową....jest to akurat na wejscie do domu więc tymbardziej mi sie podoba poza tym uwielbiam duzo słonca i swiatła dziennego....latem faktycznie bywa gorąco, ale mozna sobie poradzić....ale teraz gdy upragnie się słonca to rewelacyjnie okno na tę stronę swiata się sprawdza...

 

poglądowo foteczki

http://foto.m.onet.pl/_m/d8031f932c5809cdb1e247f653326c2c,10,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/82679048aa9a853bb375ed98e31e58aa,10,19,0.jpg

[Mufka]

Motyczka ladnie u Ciebie

Ja mam 2 okna w kuchni oba na poludnie jest ok

[motyczka]

dzięki Mufka .... jeszcze stól musimy wymienic na ciemny orzech okrągły...ale to za jakiś czas brakuje zasłonek, zycia...ale to też z czasem wszystko... te zdjęcia to świeżynki

[Mufka]

Ha tepa jestem

Znaczy pytalam o album Twoich wnetrz motyczka a one jak byk w Twoim podpisie, sliczna masz cala chate , gratulacje .

[motyczka]

O widze tez lazienke w poscie obok - jaka sliczna, pokazywalas gdzies swoj dom na galerii moze?

 

niop mam założony post w galerii juz od pół roku

[motyczka]

hihihih...tyle tego jest tutaj, ze nie wszystko człowiek jest w stanie opanować

 

dziekuski wielkie...bardzo mi miło