Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ochrona czy mafia?


jolka009

Recommended Posts

Buduję dopiero stan surowy, a już mnie nachodzi firma ochroniarska żeby mi instalować monitoring.

Najpierw zostawili ulotkę. OK niech zostawili.

Ale potem wypytali majstra o mój telefon i nazwisko i dzwonili do mnie.

Powiedziałam, że na razie nie chcę monitoringu bo się planuję wprowadzić dobiero za rok. A facet mi na to że przedtem mogą mi przecież ukraść okna, instalacje itp. Odpowiedziałam że zadzwonię jak będę zainteresowana. A on na to, że to on zadzwoni ponownie! :evil:

 

Chciałam zainstalować alarm, ale nie planowałam podłączać się do firmy ochroniarskiej. Uważam że to droga i niepotrzebna usługa. Obawiam się jednak że jak tej usługi nie kupię to będę miała "gośći" raz w miesiącu tak długo aż się do nich "zapiszę"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety mafia ... słyszałem też opinie ludzi, którzy chcieli zrezygnować z usługi jednej z firm ochroniarskich --> pamiętaj, że niestety mają topologię Twojego domu i logi wejść i wyjść :(

Szczerze mówiąc współczuję, też w tym roku kończę stan surowy i myślę, żeby od razu na wiosnę założyć alarm (jak zacznę robić elektrykę i wstawiać okna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mielismy podobną sytuację. Jeszcze w stanie surowym podjeżdżała pewna firma. Po wstawieniu okien, założyliśmy alarm z powiadomieniem na komórkę (własny monitoring), panowie zaczęli koło nas przejeżdżać ;) no to w obawie o te okna, które mieliśmy, wynajęliśmy sobie obok tego alarmu , kogoś, kto spędzał na budowie noce, aż do wprowadzenia się. Zdarzyło się kilkanaście razy że dziwni osobnicy kręcili się w bliskiej okolicy, ale osoba pilnująca w takich sytuacjach dzwoniła do nas, i my w nocy podjeżdżaliśmy. Teraz mieszkamy juz jakis czas i póki co - dali spokój..... To samo było u naszych sąsiadów, też się nie dali i jakoś nikt ich już nie nachodzi, nie było tez "dziwnych zdarzeń" na budowie.

Ale są tez tacy, którzy mają pusty plac i założlony monitoring !!!!

Generalnie jestesmy bardzo zadowoleni z tego alarmu z powiadomieniem na komórke.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buduję dopiero stan surowy, a już mnie nachodzi firma ochroniarska żeby mi instalować monitoring.

Najpierw zostawili ulotkę. OK niech zostawili.

Ale potem wypytali majstra o mój telefon i nazwisko i dzwonili do mnie.

Powiedziałam, że na razie nie chcę monitoringu bo się planuję wprowadzić dobiero za rok. A facet mi na to że przedtem mogą mi przecież ukraść okna, instalacje itp. Odpowiedziałam że zadzwonię jak będę zainteresowana. A on na to, że to on zadzwoni ponownie! :evil:

 

Chciałam zainstalować alarm, ale nie planowałam podłączać się do firmy ochroniarskiej. Uważam że to droga i niepotrzebna usługa. Obawiam się jednak że jak tej usługi nie kupię to będę miała "gośći" raz w miesiącu tak długo aż się do nich "zapiszę"...

 

jolka,...jolka co w tym dziwnego ?....jaka mafia !!! :o :o :o

 

czysta działalność marketingowa ?, przedstawiciele jeżdzą i będą jeździć.

 

gdybym był menadzerem w firmie ochroniarskiej to bym kazał przedstawicielom:

 

1) jeździć po budowach, obserwować klientów, obserwować budowy zostawiać ulotki, wtedy jak są na budowach przedmioty do kradzierzy. zachęcać bezpośrednio do swych usług, jak nie ma inwestorów to prosić budowlanców o kontakt z inwestorem

2) czytać kroniki kryminalne w gazetach i w miejscach gdzie są kradzieże, naśilić akcje reklamowe (stąd często niezasłużone domysły inwestorów powiązujące ochronę ze złodziejami

3) inne akcje niekiedy uciążwe dla potencjalnych klientów, ale niezbędne żeby osiągnąć coś na konkurencyjnym rynku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli przestaje mnie dziwić ilość zwolenników spiskowej teorii dziejów w Polsce. Jak nie chcesz, to nie zatrudniaj firmy zajmującej sie monitoringiem. Wszystkich produktów reklamowanych w TV też na pewno nie potrzebujesz i nie kupujesz. Gdzie te powody, żeby sądzić, że to mafia? Ludzie różne historie opowiadają. Ja w dzieciństwie słyszałem, że jak się wieczorem będę bawił ogniem to sie w nocy zsikam (?!). Na religii mi przekazywano mądrości o grążącej mi ślepocie :oops:

Myślę, że nadinterpretujesz...

 

Pozdrawiam,

 

Sunao

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sunao ma rację. Potraktuj agencję ochrony jak kogoś kto sprzedaje jajka:) podziękuj i tyle. Do mojej firmy kilka razy przchodzili pracownicy firm ochroniarskich (2 metry wzrostu, 130 kilo wagi, ogoleni na łyso...) i co - i nic. Łysi nie robili na mnie wrażenia bo sam mam bardzo krótkie włosy. Nie wszyscy łysi to mafia:))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dywagacje - mafia czy nie. Pewnie nikt do końca tego nie sprawdzi a tym bardziej udowodni.

Popatrzcie wokół i w TV gdzie tak na prawdę nie ma skorumpowanych organizacji:

sektor paliwowy, energetyczny, słuba zdrowia, policja sądy itp przecież statystyki nawet w prasie podaja gdzie najwyższy procent korupcji.

Mafia to nie tylko "kozanostra" fonetycznie, ale organizacje z dużymi wpływami aby robić kaskę przy minimalnym wysiłku.

 

A teraz do rzeczy.

Jak masz monitoring to jak się włamią kolesie po TV lub inne to wiedzą, że mają 5 minut. Jak nie ma monitoringu to mogą splądrować cały dom wiedząc kiedy domownicy wracają. Nie ma 100% gwarancji i bezpieczeństwa, taki mamy kraj, ale i tak lepiej niżw Rosji.

Z tym włamaniem to są fakty. Mój sąsiad kupił TV LCD i po miesiącu go już nie miał w 3 minuty. Nawet byłem w domu, ale ciemno a alarm jest słabo słyszalny przy zamkniętych oknach jak gra TV lub muzyka nawet cicho.

Gdyby nie monitoring wyczyścili by mu dom bardziej, a tak nawet nie weszli na górę tylko co pod ręka z salonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monitoring monitorin i co z tego moga mnieć na dojazd 3min.. 5 min... nie istotne jak bedą chcieli cie oskubac to wystrczy że złodziej zrobi rozeznanie czy okolice patroluje 1 2 patrole wystarczy że zrobią dwa fałszywe alarmy w okolicy..dalej nie trzeba kończyć tak np. zrobili mojego znajomego (ochrona przyjechał po 20 min a tłumaczyli sie tym że mieli jeszcze w tym samy czasie 2 zgłoszenia) Kolejna sprawa to o ile mi wiadomo ochrona nie ma prawa wejśc na teren przestępstwa tzn do wnętrza budynku a więc nijak sie ma bezpieczeństwo śpiących bo zanim ochcrona przybędzie zadzwoni do ciebie i powuiiadomi podejrzewam że cie wczesniej załatwią . A tak naprawde nikt do końca nie wie kto jest zatrudniony w agencjii ...reasumując lepiej wykupić pakiet ubezpieczeniowy od kradzieży dewastacji mienia itp. przynajmniej jest szansa że ci zwróca kase w jakiejś części a niezapominajmy że agencja nie odpowiada za nic w przypadku jak niezdąża z interwencją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Weszliście na moje podwórko, więc się wypowiem.

W tej branży jestem mistrzem i to od lat.

 

Znakomitą większość kłopotów sprowadzacie na siebie Wy sami. Jest nawet taka dziedzina wiedzy - wiktymologia (nauka o ofiarach, o tym kto i dla czego jest, może być, ofiarą). Życie jest brutalne. Wszędzie trzeba płacić. Nawet jak "się nie należy". Ten fakt wymusza konieczność zdobywania pieniędzy, a jak się nie ma własnych, to niektórzy sięgają po cudze. I jak im "dobrze idzie" to nawet zaczynają się w tym specjalizować.

 

Logicznie patrząc na sprawę, to niepokoi Was dość agresywna akcja marketingowa firm ochroniarskich. Pisano już tu o zasadach takiego marketingu.

 

Firma ochroniarska aby istnieć, musi zdobyć koncesję na działalność. To długa i skomplikowana procedura połączona ze sprawdzaniem wszystkich i wszystkiego. Pracownik ochrony fizycznej MUSI posiadać ważny CRS (wyciąg z Centralnego Rejestru Skazanych) i to CZYSTY! Dodatkowo, w/g zasad unijnych, musi posiadać licencję odpowiedniego stopnia. Taki oblig wprowadziła "Ustawa o ochronie mienia i osób". Wcale nie zdradzę żadnych tajemnic, jak zwrócę Wam uwagę na fakt, że ostra konkurencja panuje w każdej branży. Niechby tylko można było wykazać, że konkurencja na danym terenie jest "be", to do przejęcia byłby bardzo piękny kąsek (fragment rynku) i to przy sporym nagłośnieniu, że "to my jesteśmy cacy!".

Firmom naprawdę nie da się przypiąć "łatki".

Można się zastanawiać, która jest bardziej lub mniej sprawna, czy staranna. W Waszym mieniu naprawdę nie da się doszukać takich potencjalnych zysków, które pozwoliłyby się bezkarnie i stale bogacić firmie na powiedzmy - przekrętach. Można się za to bogacić na Waszych fobiach!

I jak zwykle, jedni robią to lepiej a inni gorzej. Aby to jednak działało, to fobie trzeba czasem "podkarmić"

 

Ochrona to biznes taki jak każdy inny. Prawo popytu i podaży, reklama, marketing itd. itp.

Osobną sprawą są ludzie w tej branży. To tylko ludzie. Młodzi, którzy ze sporym wyrzeczeniem (finansowym też) zdobyli zawód i spełnili wcale nie małe wymogi formalne (teoretycznie - sprawność fizyczna, wiedza poparta egzaminem, czysty CRS i stały nadzór nad tym faktem przez komendę wojewódzką policji). Myślę, że dla nawet największego telewizora LCD nikt nie chciałby się świadomie narazić na utratę i to bezpowrotną, zawodu. Ale...

Ale ja też już widziałem zapis wideo, na którym ochroniarz kradnie....

Cóż, głupców się nie sieje. Sami się rodzą, a w każdym stadzie trafia się "czarna owca".

To tylko ludzie. Ciekawe, że tacy jak my.....

 

Bezpieczeństwo, komfort jego stałego odczuwania, kosztuje. Ten towar też ma swoje "klasy i gatunki". Za towar w najwyższej klasie jest najwyższa stawka. Przecież to WY czytacie proponowane umowy. Akceptujecie je za określoną comiesięczną stawkę na proponowanych zasadach.

Możecie przecież mieć wpływ na treść umowy negocjując jej fragmenty.

Dodatkowo, możecie się przecież wysoko ubezpieczyć.

Zawsze to robicie? Czemu?

 

Ochrona ruchoma (grupami interwencyjnymi) jest najtańszą formą skutecznego sposobu ochrony. Pozostawia potencjalnym napastnikom mały margines czasu na "występ" i nie dopuszcza do powstania dużych strat.

 

Co powiedzielibyście, gdyby po powrocie do domu trzeba było nie tylko wstawić szybę, czy naprawić zamek, ale również ugasić ognisko na dywanie w salonie?

Albo tak, jak widziałem osobiście, odwodnić i wysuszyć cały budynek w stanie "surowym", z którego zabrano kaloryfer i baterię łazienkową z wymyślnym prysznicem (za 800zł) co napełniło obiekt wodą "po kostki" i to w gudniu! (zaraz po przedgwiazdkowym "Kevin sam w domu" - mokrzy włamywacze).

Diabli z prysznicem, ale gdyby była szybka interwencja, to zalałoby najwyżej jedno pomieszczenie a nie dwie kondygnacje. Dobrze, że mrozów nie było wtedy, bo trzeba by chyba stawiać dom od nowa.

 

To jest prawdziwy powód, dla którego stawia się alarmy (systemy sygnalizacji nieuprawnionego wejścia), podpina je do SMA (stacji monitorowania alarmów) i obejmuje ochroną ruchomą. Te straty, które powstają zanim grupa dojedzie, kompensowane są wypłatą ubezpieczenia (które należy zawrzeć na taką okoliczność).

Wasze futro w szafie, czy "wypaśny" telewizor Z DEFINICJI należy przeznaczyć "na straty".

Nikt nie lubi sprzątać wywalonych z szaf na podłogę majtek, czy koszul, w których ktoś sobie grzebał. Przed poniesieniem TEJ straty (głównie moralnej) chroni nas krótki czas dojazdu grupy.

 

Są sposoby minimalizowania potencjalnego zagrożenia. Doradzam poczytanie czegokolwiek na temat wiktymologii, która je opisuje.

Brak wiedzy szkodzi. Zawsze i każdemu.

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trochę na boku: różnica pomiędzy mafią a ochroną jest taka sama jak pomiędzy partyzantem a terrorystą - zależy od tzw. "słuszności" sprawy w danym czasie :D .

A tak na poważnie to adam_mk chyba wszystko wyjaśnił - rynek jak każdy inny. Nigdy nie nachodził Cię agent ubezpieczeniowy albo innej maści doradca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

W tej branży jestem mistrzem i to od lat......

Dodatkowo, możecie się przecież wysoko ubezpieczyć........

Pozdrawiam Adam M.

Mistrzu :o PIERWSZE to UBEZPIECZENIE a potem jak mamy kaprys to dajemy kasę ochroniarzom. I tak za NIC NIE ODPOWIADAJĄ. Jak tylko otworzyłem sklep zaraz też mnie nachodzili, mówiłem stanowczo nie, po którejś odmowie miałem próbę włamania. Dziwnym trafem zjawili się na drugi dzień. Stwierdziłem, że i tak się nieprzejmuję bo mam dobre ubezpieczenie i jakoś ponad dwa lata mam spokój. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...