Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pomóżcie dobrać pompę/hydrofor


Wojtas33

Recommended Posts

Witam,

 

Wykonałem dwa zasilania budynku w wodę. Sieć miejska, oraz własna studnia głębinowa. Chcę móc je używać niezależnie, mam możliwość przełączania (wodę ze studni zbadałem, mogę ją wpuścić spokojnie do całej instalacji). Stoję właśnie przed koniecznością dobrania pompy-hydroforu do studni. Stan faktyczny:

1. Lustro wody jest ok. 8 m pod poziomem gruntu (studnia łącznie ma głębokość ok. 18 m).

2. Studnia z kręgów o średnicy ma dno na poziomie -4 m (czyli ok. 4 m nad poziomem lustra). Tam będzie stał hydrofor.

3. Zasilany będzie dom 2+2 osoby, dwie łazienki, kuchnia plus podlewanie ogrodu (pewno z czasem zrobię system nawadniania, a wiem, że tu ciśnienie ma znaczenie).

4. Jedna łazienka i kuchnia są na parterze, druga łazienka na piętrze, czyli ok. 4 m na poziomem gruntu.

 

Pompa/hydrofor będzie stała na dnie studni (czyli musi mieć swój własny zbiornik). mam podprowadzoną ze studni rurę bezpośrednio do wejścia instalacji wodnej.

 

Jakiej mocy/wydajności powinienem dobrać hydrofor abby mi to wszystko obsłużył? na co zwracać uwagę przy zakupie? Może polecicie jakieś konkretne marki?

 

Z góry dziękuję za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, obawiam się, że nie unikniesz pompy głębinowej. Maksymalna wysokość ssania pompy zwykłej to w praktyce około 6-7 metrów. Oczywiście wielkość ta zależy nie tylko od różnicy poziomów, ale też od oporów przepływu w instalacji, czyli krótko mówiąc od samej instalacji.

 

Biorąc pod uwagę, że maksymalnie różnica poziomów pomiędzy wirnikiem pompy i zwierciadłem wody może wynosić 13-14 metrów, to użycie zwykłej pompy zasysającej jest tu wykluczone.

 

Wielkość pompy i wysokość podnoszenia to już dalsza sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że maksymalnie różnica poziomów pomiędzy wirnikiem pompy i zwierciadłem wody może wynosić 13-14 metrów, to użycie zwykłej pompy zasysającej jest tu wykluczone.

 

Zaraz... pomiędzy zwierciadłem wody i hydroforem jest ok. 4-5 metrów.

 

Tzn. jest poziom gruntu (0), potem poziom gdzie stoi hydrofor (-4) i poziom lustra wody (-8 od poziomu gruntu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, w stanie spoczynku. A przy rozbiorze wody, kiedy poziom zwierciadła będzie się obniżał, to co?

Odpowiem pytaniem. Na jaką maksymalną głębokość dobry (który być może użyję) hydrofor może podciągnąć wodę (różnica poziomów pomiędzy wirnikiem a miejscem poboru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szybko znalazłem coś takiego: Gardena.

Nie patrzę na razie na parametry ale widzę głębokość samozasysania na 8-9 m. Czyli mam do 5 metrów zapasu (na obniżenie lustra wody).

 

Czy dobrze myślę?

 

Zakładając, że taki zapas mi wystarczy, to czy mogę użyć tego typu hydroforu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To rozwiązanie jest do bani:) Dobry hydrofor to koszt około 100 zł - podącignie max6-8m.

Podciągnąc to pikus ale potem trza top wypchac.

Studnia zapewne jest oddalona od domu - i tu te paręnaście metrów po poziomie to strata tych parenastu w pionie - czyli reasumując- hydroforek to pomyłka - bo w górnych łazienkach będziesz mial słabe cisnienie lub będzie Ci ledwo kapalo :)

 

Ja zalecam tak

 

1. w studni pompa głebinowa (wydajność 40 - 60 m) podnoszenia. w budynku zbiornik np 200l (powietrze woda) pompa nabija zbiornik (taka 60) nabije ci go do nawet do 6 bar w sieci masz 0,6

Na zbiorniku zawóer zwrotny (jeżeli pompa go nie posiada) wyłącznik cisnieniowy (ten ma za zadanie utrzymywanie stałego ciśniena w zbiorniku) i tak spada ciśnienie poniżej zalożonego ps pompa się włancza uzyskujesz ciśnienie pompa sie wyłancza.

 

Ja mam u siebie zbiornik 300l pompę głębinową w 13 m studni (gardena 4000/6 (wydajność 4000l/h wys podnoszenia 60m)) studnia oddalona od domu 30m. Wszystko pracuje jak w zegarku.

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studnia zapewne jest oddalona od domu - i tu te paręnaście metrów po poziomie to strata tych parenastu w pionie - czyli reasumując- hydroforek to pomyłka - bo w górnych łazienkach będziesz mial słabe cisnienie lub będzie Ci ledwo kapalo :)

Sytuacja wygląda (niestety) tak, że mam już całą instalację wykonaną i nie mam miejsca w domu na postawienie zbiornika. Studnia jest odddalona 5m w poziomie od krawędzi domu + kolejne 5m do wejścia do instalacji wodnej/miasto. Potem rozchodzi się na cały dom.

 

Dlatego chcąc nie chcąc ograniczeniem dla mnie jest wielkość studni, bo tam muszę wstawić cały osprzęt. Są to typowe kręgi betonowe 1m średnicy.

 

Teoretycznie mogę zakupic zbiornik (jaką Twój ma średnicę?) + głębinówkę, ale nie wiem czy potem ktoś wejdzie do studni ;). Dlatego szukam raczej wydajnego hydroforu ze zbiornikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Studnia zapewne jest oddalona od domu - i tu te paręnaście metrów po poziomie to strata tych parenastu w pionie - czyli reasumując- hydroforek to pomyłka - bo w górnych łazienkach będziesz mial słabe cisnienie lub będzie Ci ledwo kapalo :)

Sytuacja wygląda (niestety) tak, że mam już całą instalację wykonaną i nie mam miejsca w domu na postawienie zbiornika. Studnia jest odddalona 5m w poziomie od krawędzi domu + kolejne 5m do wejścia do instalacji wodnej/miasto. Potem rozchodzi się na cały dom.

 

Dlatego chcąc nie chcąc ograniczeniem dla mnie jest wielkość studni, bo tam muszę wstawić cały osprzęt. Są to typowe kręgi betonowe 1m średnicy.

 

Teoretycznie mogę zakupic zbiornik (jaką Twój ma średnicę?) + głębinówkę, ale nie wiem czy potem ktoś wejdzie do studni ;). Dlatego szukam raczej wydajnego hydroforu ze zbiornikiem.

 

Mój zbiornik ma około 70-80 cm średnicy.

 

Podam Ci ceny - zbiornik 300l z zaworem ciśnieniowym około 1000 pln - pompa ta która mam około 1300 zł to komplet całego oprzyrządowania

 

A do studni wejdzie kazdy bo pompa ma 10 cm średnicy

 

Sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój zbiornik ma około 70-80 cm średnicy.

 

A do studni wejdzie kazdy bo pompa ma 10 cm średnicy

 

Sebo8877

Jak widzisz, w 20 cm się nie wcisnę (jakbym wstawił na dół kręgów zbiornik jak Twój). Tym bardziej, że są tam schodki.

 

Ciągle nie mam jednak odpowiedzi na moje pytanie. Czy są hydrofory (a nie zbiornik + głebinówka), które spełnią moje wymogi? Ty stosujesz po prostu inne rozwiązanie ale nie pasuje mi ono do mojej "konfuguracji".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój zbiornik ma około 70-80 cm średnicy.

 

A do studni wejdzie kazdy bo pompa ma 10 cm średnicy

 

Sebo8877

Jak widzisz, w 20 cm się nie wcisnę (jakbym wstawił na dół kręgów zbiornik jak Twój). Tym bardziej, że są tam schodki.

 

Ciągle nie mam jednak odpowiedzi na moje pytanie. Czy są hydrofory (a nie zbiornik + głebinówka), które spełnią moje wymogi? Ty stosujesz po prostu inne rozwiązanie ale nie pasuje mi ono do mojej "konfuguracji".

 

Wojtek - wydaje mi sie ze ten hydroforek z gardeny pójdzie - gdyż masz tylko 5m po poziomie a potem juz tylko w góre.

jaka pojemność ma ten zbiornik - 20-30l ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek - wydaje mi sie ze ten hydroforek z gardeny pójdzie - gdyż masz tylko 5m po poziomie a potem juz tylko w góre.

jaka pojemność ma ten zbiornik - 20-30l ??

Ten z Gardeny chyba jest bez zbiornika.

 

Cały pic w tym, jak policzyć dokładnie aby się nie okazało że kupiłem coś za słabego (oporu, ciśnienia, różnice poziomów..). Nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Poza wszelkimi rozważanymi tu parametrami jest jeszcze i to, że w miejscu planowanego montażu hydrofora będzie zawsze "temperatura studzienna 7-9stC" taką samą temperaturę i zimą i latem będzie miała woda. Tam nie będzie przekraczania punktu rosy, pocenia się rur itp. Warunki raczej stabilne. Zastosować można hydrofor - kompakt. Taki z gumowym zbiornikiem wstawionym do metalowego baniaka, do którego z kolei pompuje się poduchę powietrzną. Biorąc pod uwagę, że taka konstrukcja to tylko "resor" łagodzący uderzenia wodne przy starcie hydrofora, to właściwym kryterium doboru jest wydajność. Można go zabudować ponad podłogą zagłębionej komory "na wysokości łokcia", np. na stelarzu, konstrukcji wsporczej. To wyeliminuje konieczność montażu, napraw i remontów "na klęczki" w 1 metrowej rurze, gdzie jest raczej ciasno. No, i w wypadku nieszczelności silnik będzie suchy.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nic rozważania dotyczące tematów pobocznych. Kluczową sprawą jest tu wysokość ssania, reszta to rzeczy wtórne, o czym napisałem wcześniej. Podawana wysokość przez niektórych producentów na poziomie 9 m, to czysta utopia, lub jak kto woli całkowita bzdura. Zapewne drobnym druczkiem producent dopisał gdzieś w instrukcji, że to są wartości teoretyczne, a że w praktyce należy uwzględnić rzeczywiste warunki zabudowy, i tym podobne.

 

Po stronie tłocznej pompy na prawdę nie ma żadnego problemu, żeby zapewnić wymaganą wydajność i ciśnienie. Na przykład: zwykły zestaw hydroforowy produkcji LFP Leszno, typ ROSA 6-60 ma wydajność 2m3/h przy wysokości podnoszenia pompy 40m (nie mylić z wysokością geometryczną). Takie rozwiązanie będzie jednak pracować z całą pewnością wadliwie. Osobiście nie widzę innego rozsądnego rozwiązania jak tylko pompa głębinowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieją konstrukcje, które "potrafią" zassać wodę leżącą 5-7m poniżej miejsca montażu. Dość powszechne. Uważam, że ten problem jest rozwiązywalny takim sposobem, jak planuje autor wątku.

Adam M.

 

Na rurze tłocznej powinien być zawór zwrotny, którego zamknięcie spowoduje "zawiśnięcie" wody w układzie. W kompakcie, zdaje się, jest wbudowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale zapomniałem o ty wątku, a na początku się włączyłem.

Po przeczytaniu całości wydaje mi się, że najlepszym rozwiązanem będzie jednak pompa głębinowa.

Nie upieram się, ale takie rozwiązania robi się na lata bezawaryjnej pracy. Szkoda zdrowia na późniejsze kłopoty.

Srawa wygląda tak, że wodę masz głęboko -8m, czyli aby ją wydobyć na powierzchnię zmarnujesz ok 1atm wydajności pompy. Na rozsądne podlewanie ogrodu potrzeba wydajności ok 3m3/h i podobnego ciśnienia. Do instalacji wody użytkowej pompa powinna dopompować zbiornik hydroforowy do ok 4 atm. Jak widzisz pompa powinna podawać wodę na min 50-60m czyli ok 6atm i mieć wydajność ok 3m3/h. Takie kryteria spełnia popma Grundfosa SP-3A. Taka pompę można kupić pewnie za 2,5tys zł (tu mogę się mylić) i do tego zbiornik. Jest jeszcze jedna kwestia czy ta woda nadaje się do użytku bezpośrednio?

Robiłeś badania tej wody? Główne problemy z wodą z własnego ujęcia to żelazo i mangan, zagadnienia bakteriologiczne też są ważne ale problemy na tym gruncie występują żadziej.

Jeżeli jest żelazo trzeba odżelaziacz, a wtedy nie ma potrzeby stosowania zbiornika przeponowego a należy zastosować zwykłay baniak do napowietrzania i filtr do filtracji wody i usuwania wytrąconego żelaza w postaci trójwartościowej.

Rozwiązania z hydroforkiem Gardeny to nieporozumienie. Jak nie możesz w domu umieścić zbiornika to można tanim kosztem wybudować obok drugą studnię z kręgów, w której umieścisz zbiornik i ewent filtr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...